73199 skanowanie0029

73199 skanowanie0029



236 Gatunki wypowiedzi W anauzie35ylistycznej

ŚLAD 8: Poprzez uogólniające bezosobowe formy czasownika niewłaściwego nadawca wraz z odbiorcą włączają się w świadomość większej zbiorowości tak samo czujących, patrzących na świat i myślących ludzi. Konstrukcje typu wiadomo, że..y można sądzić, ze..., trzeba przyznać, że... uniezależniają bowiem prezentowane treści od indywidualnych punktów widzenia, nakładając na nie perspektywę zbiorowego (choć nie zawsze uniwersalnego) oglądu, jak w Ryszarda Kapuścińskiego opisie spotkań z chorymi na malarię:

[15]    Wielekroć spotykamy tu ludzi sennych, apatycznych, odrętwiałych. Na ulicach, przy drogach, godzinami siedzą albo lezą, nicpie robią. Mówftfiy do nich, a oni nas nie słyszą, patrzymy na nich, a mamy wrażenie, że nas nie widzą. Nie wiadomo, czy nas lekceważą, czy to leżące bezczynnie lenie i nieroby, czy właśnie męczy ich i dobija przypływ malarii. Nie wiemy, jak się zachować, ćo o tym myśleć. [Ryszard Kapuściński, „Wewnątrz góry lodowej?, w: tegoż Heban, s. 62]

ŚLAD 9: Wprowadzając do tekstu dopowiedzenia w postaci wstawek między nawiasami lub myślnikami oraz zdań Io|lf||ającycł|i synonimicz-nych reporter zaświadcza świadomość ograniczeń wiedzy odbiorcy i potrzebę uzupełnienia luk w tej wiedzy przez własny komentarz. Taką funkcję informacyjno-objaśniającą mają zdanią rozwijające przy niepolskich nawiskachjw przykładzie [14] z reportażu Kapuścińskiego, a także dopowiedzenia już nie tylko autorskie, ale też redakcyjne - w reportażu Tomasza Patory i Marcina Stelmasiaka pt. „Łowcy skór” (opowiadającym historię pracowników pogotowia ratunkowego;' zarabiających na handlu umierającymi pacjentami):

[16]    Jacek T. zarabiał na ubieraniu i myciu zwłok, był też udziałowcem firmy pogrzebowej. I specem od pozyskiwania skór od pogotój$łĘi, ’’

Gdyby on myślał, byłby dziś bogaczem — ^śjjpfnMu 'Sąikjzfi^ — Ale trwonił pieniądze Z równą łatwością jak zarabiał. Gdy Pan Pułkownik -bo taką miał ksywę — bawił się w Kaskadzie fw czasach PRL najbardziej wytworny lokal Łodzi, dziś symbol minionej epokired. 1. wszyscy goście pili na jego koszt. [Tomasz Patora, Mar&tj&jStelmasiak, „Łowcy skór”, s. 13]

Teń typ zabiegóp - w przeciwieństwie do wcześniej wymienionych -fStoysftjffią czytelnikowi odrębność jego świadomości wobec świadomości nadawcy. Owo wyodrębnienie i zaznaczenie dystansu zdaje się jednak w reportażu służyć nie zdegradowaniu odbiorcy, lecz - przez uzupełnienie jego wiedzy - zbliżeniu go do nadawcy. Dzięki bowiem reporterowi jaka* znawcy przedmiotu również czytelnik, widz czy słuchacz takimi znawcami stać się mogą.

ŚLAD 10: By ułatwić czytelnikowi ódbi&t tekstu, ąpir świadomie wprowadza do niego rozczłonkojfailfę |p mniejsflijfzęści wyróżnione graficznie: akapity (zaznaczające nój^ą myślpub zmianę mówiącego), pisany pogrubion&lub pDchyloną ^Mionką podtytuł i lid wprowadzający w temajll niekiedy też dodat^^yyfenadtytul, mający zainteresować odbiorcę opisywaną w tekście głównym historią, i oczywiście wciągający, intrygujący tytuł ogiz często przy dłuższych tekstach wprowadzane śródtytuły, a w nowoczesnym reportażu praicifeym - także „śródteksty”, czyli teksty uzu-pełniają|ts:&p. w ramkach, na marginesach) i nawet zróżnicowanie koloru czcionki (jak w reportażu „Odkrywca*’ Jerzego Domagały w „Magazynie Rzeczpospolita” zs 12.10.2001). Te ostatnie środki mogą świadczyć o zmianach zaćhodzącycłrfZ sposobie odbioru reportażu. Coraz częściej tekst długi jest :rozb^^p,rw pr®ie'pa ittiejS® pod--teksti; które tylko tematycznie wiążą się:że ®)bą, a[«iożna je IlKać zupffijflfobddziefłfe jako' są-mowystarczalne całostki. Na pr^kiad ^ „PcMyce” z 13.10.20(fl r. do opublikowanego tam reportażu Piotra Balcerowicza „W drodze do M^padaf dołączony został na końcu fragment rozmowy reportera z tytułowym bohaterem, dającej się czytać bez kontekstu reportażu i opublikowanej już wcześniej w „Rzeczpospolitej”; dodajmy, że zdjęcia i mapka podróży zajmują w całym reportażu ponad połowę miejsca dlań zarezerwowanego, dominując nad tekstem słownym. Wydaje się, że takie rozbijanie reportażu na pod-tek-Sty i bardzo wyraźne eksploatowanie kodów wizualnych w przekazie treści świadczy o nowych preferencjach odbiorcy reportażu: jego upodobaniu do tekstów niezbyt długich, ale urozmaiconych i zespolony cłijśiecią wątków tematycznych; teksty takie dają się odczytywać*W różnej kolejność! i w różnych konfiguracjach, zupełnie tak samo jak strony w Internecie, a odbiorca ma wrażenie większej swobody wyboru i samodzielnego tworzenia układającego się w jego umyśle w nową całość „nadtekstu” lub „hipertekstu” [por/p hipertekście w częścjf. I rodział 3.].


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanowanie0011 106 Gatunki wypowiedzi w analizie stylistycznej [21]    Ta książka, ch
skanowanie0028 234 Gatunki wypowiedzi w analizie stylistyczne) przeszły to czas wielkich postaci his
skanowanie0004 292 Gatunki wypowiedzi w analizie stylistyczne) czając się do opisu doznań i przeżyć

więcej podobnych podstron