81195 img896 (2)

81195 img896 (2)



102 Aspekty mitu

Przodków). Odwrotnie niż w wypadku „śmierci” deus otiosus, po której następuje pustka, szybko co prawda zapełniona przez inne Postacie religijne, gwałtowna śmierć tych bóstw jest twórcza. Konsekwencją ich śmierci jest pojawienie się czegoś bardzo ważnego z punktu widzenia egzystencji ludzkiej. Co więcej, to coś pojawia się, uczestnicząc w substancji zamordowanego bóstwa, a tym samym jest w pewnym sensie przedłużeniem jego egzystencji. Zamordowane in illo tempom bóstwo wciąż jest obecne w rytuałach służących okresowemu ponawianiu zabójstwa, czasami zaś żyje ono nadal pod postacią powstałych z jego ciała żywych stworzeń (zwierzęta, rośliny).

Samo zamordowane bóstwo nigdy nie popada w niepamięć, choć można zapomnieć niektóre szczegóły składające się na jego mit. Tym bardziej nie można zapomnieć, że właśnie po swojej śmierci owo bóstwo staje się ludziom naprawdę nieodzowne. Zobaczymy za chwilę, że w wielu przypadkach uobecnia się ono w ciele człowieka, przede wszystkim za sprawą spożywanych przezeń pokarmów. Więcej nawet: śmierć bóstwa radykalnie zmienia sposób bycia człowieka. W niektórych mitach właśnie ze względu na śmierć bóstwa człowiek staje się istotą śmiertelną i płciową, w innych zaś morderstwo stanowi inspirację scenariusza rytuału inicjacyjnego, to znaczy ceremonii, która ma przeobrazić człowieka „naturalnego” (dziecko) w człowieka żyjącego w obrębie kultury.

Niesłychanie bogata jest morfologia tych bóstw, zaś mity o nich są bardzo liczne. Można jednak wyróżnić kilka istotnych i wspólnych im wszystkim cech: nie są to bóstwa kosmogoniczne, pojawiły się one na Ziemi po Stworzeniu i nie pozostały na niej długo; zamordowane przez ludzi, nie zemściły się na nich, a nawet nie żywią urazy do swoich morderców; przeciwnie, pokazały ludziom, jak mogą skorzystać na ich śmierci. Istnienie tych bóstw jest zarazem dramatyczne i tajemnicze. Przeważnie nie wiemy nic o ich pochodzeniu: wiemy tylko, że przybyły na Ziemię, aby pizy-nieść pożytek ludziom, i że ich główne dzieło jest bezpośrednim skutkiem ich gwałtownej śmierci. Można powiedzieć też, że bóstwa te są pierwszymi, których dzieje antycypują historią ludzką; z jednej strony ich istnienie jest ograniczone w czasie, z drugiej zaś ich tragiczna śmierć konstytuuje kondycją człowieka.

Na obecnym etapie badań trudno jednoznacznie określić stadium ewolucji kulturowej, w którym po raz pierwszy zaistniał wyraźnie ten rodzaj bóstw. Jak pokazał Jensen i jak my przekonamy sią o tym już niedługo, przykładów najbardziej charakterystycznych dostarczają społeczności paleorolnicze (to znaczy zajmujące sią uprawą bulw). Jednakże ten rodzaj bóstw występuje również w Australii i rzadko, jak sią wydaje, wśród myśliwych afrykańskich. Oto mit pochodzący z Australii; olbrzym Lumaluma, podobny do człowieka i wieloryba zarazem, wyszedł na brzeg i idąc na Zachód, pożarł wszystkich spotkanych po drodze ludzi. Ci, którzy ocaleli, zastanawiali się, dlaczego jest ich coraz mniej, wyruszyli więc na poszukiwania i znaleźli leżącego na plaży wieloryba z pełnym żołądkiem. Ogłosili alarm, zebrali siły i następnego dnia rano zaatakowali wieloryba włóczniami. Potem rozcięli jego żołądek i wyciągnęli szkielety, a wówczas wieloryb przemówił do nich w te słowa: „Nie dobijajcie mnie, a zanim umrę, wyjawię wam wszystkie znane mi rytuały inicjacyjne”. Wieloryb wykonał rytuał ma ’raiin, pokazując ludziom nie tylko jak należy tańczyć, ale i całą resztę. „My tak czynimy, powiedział im, i wy tak czyńcie: wszystko to wam daję i pokazuję wam to wszystko”. Nauczywszy ich rytuału ma 'raiin, pokazał im również inne obrzędy, w końcu schronił się do morza i powiedział: „Nie nazywajcie mnie już Lumaluma, zmieniam imię. Będziecie nazywać mnie nauwulnauwul, ponieważ teraz żyć będę w słonej wodzie”'1.

11 Berndt, Djanggawul. An aboriginal cult of North-Eastern Arnhem Land. New York 1953, s. 139-141. Por. także Eliade, Naissances mystiąues, dz. cyt., s. 106, mit o pytonie Lifningu, któiy zabijał i połykał chłopców i dziewczęta. Ludzie zabili go, lecz wznieśli mu potem przedstawiający go monument: dwa rytualne sluPy. które odgrywają ważną rolę w' tajemnym obrzędzie Kunapipi.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
23993 img918 146 Aspekty mitu być większa, niż moglibyśmy przypuszczać. Wielu ekspertom w dziedzinie
IMG05 jącymi w nienagrzanych częściach materiału (czyli odwrotnie niż w wypadku omówionym poprzedni
img885 78 Aspekty mitu czasem zwykło się ich określać — są, wręcz przeciwnie, bardziej zdrowi niż in
24391 img880 (3) 6R Aspekty mitu dyluwialnycli nie trwał dłużej niż tysiąc dwieśeie lat23. Dodajmy,
kryzysy marokańskie (7) 7 słowa, muszą na angielska opinię publiczna podziałać odwrotnie, niż planow
10902 img928 (2) 166 Aspekty mitu niem, którego datę można ustalić z dużą dokładnością1, podobnie po

więcej podobnych podstron