85793 P1030066 (3)

85793 P1030066 (3)



Jeremy R^,h

wstrzymywania bezrobocia w czasach depresji było Przyjęcje 40-godzinnego tygodnia pracy. Przez ostatnie 30 lat tydzień roboczy praktycznie nie zmienił się pomimo częstych masowych zwolnię^ bezrobocia technologicznego na wielką skalę i znacznego wzrosty produkty'vności. Powinniśmy uznać, że skrócenie tygodnia roboczego i zatrudnienie większej liczby osób również dzisiaj jest sposobem na redukcję bezrobocia bez szwanku dla produktywności"1.

Drugi projekt ustawy, przedstawiony w październiku 1993 przez kongresmena Luciena E. Blackwella, zobowiązuje rząd do wprowadzenia 30-godzinnego tygodnia pracy, zawiera klauzulę o zwiększeniu federalnej płacy minimalnej do 7 dolarów za godzinę, a także o automatycznej podwyżce płacy minimalnej w zależności od indeksu cen produktów konsumpcyjnych. Zwolennicy tego projektu zwracają uwagę na oszczędności w zasiłkach dla bezrobotnych i innych zapomogach dzięki ponownemu zatrudnieniu milionów ludzi w ramach krótszego tygodnia roboczego2.

W miarę zaostrzania się konkurencji światowej wielu biznesmenów sprzeciwia się skróceniu tygodnia roboczego z obawy o wynikający stąd wzrost funduszu płac, a więc i kosztów produkcji, co obniży konkurencyjność wyrobów amerykańskich na rynku światowym. Wyższe koszty robocizny miałyby pogorszyć znacznie położenie krajowych producentów i spowodować utratę ich pozycji na rynkach światowych. William McGaughey i były senator Eugene McCarthy w swojej książce Nonfinancial Economics częściowo obalają ten argument o zależności między konkurencyjnością a czasem pracy mówiąc, że w latach 1960—1984 producenci amerykańscy skrócili tydzień roboczy najmniej spośród innych państw uprzemysłowionych i najmniej podnieśli stawkę godzinową. Jednak choć jednostkowe koszty robocizny w Stanach Zjednoczonych rosły z roku na rok najmniej spośród 12 najbardziej rozwiniętych państw świata, to w tym samym czasie saldo bilansu handlowego USA zmieniło się

Koniec pracy | nadwyżki na deficyt. Co ciekawe, saldo bilansu handlowego w Japonii zmieniło się w tym samym czasie z deficytu na nadwyżkę, pomimo że z roku na rok znacznie rosły koszty robocizny3.

Nadal jednak utrzymuje się przeświadczenie, że skrócenie czasu pracy przy istniejących płacach może skazać firmy na utratę globalnej konkurencyjności. Jednym ze sposobów rozwiązania tego problemu jest propozycja zgłoszona we Francji. Francuski biznes, przywódcy związkowi i politycy z kilku partii doszli do porozumienia w kwestii przejęcia przez państwo ciężaru finansowania bezrobocia w zamian za skrócenie przez firmy tygodnia roboczego. Francuscy politycy kalkulują, że zatrudnienie nowych pracowników znacznie obniży koszty opieki socjalnej dzięki likwidacji wydatków rządowych związanych z obniżką podatku od funduszu płac na świadczenia dla bezrobotnych. Firmy mogłyby też otrzymać rodzaj kredytu podatkowego na okres przejścia do skróconego tygodnia pracy i zatrudnienia dodatkowych pracowników. Wysokość tego kredytu zależałaby od liczby nowo zatrudnionych i łącznej wysokości nowego funduszu płac. Niektórzy twierdzą, że strata w dochodach podatkowych byłaby później zrekompensowana dzięki opodatkowaniu większej ilości dochodów uzyskiwanych przez większą liczbę zarabiających. Administracja prezydenta Clintona już wprowadziła w życie pomysł udzielenia kredytów podatkowych firmom, które zatrudnią ludzi żyjących z opieki socjalnej, ustanawiając precedens dla szerszych inicjatyw umożliwiających zatrudnienie większej ilości siły roboczej.

Rząd mógłby również zastanowić się nad wprowadzeniem w każdej firmie planu współudziału w zyskach — jak to się sugeruje we Francji, aby umożliwić pracownikom bezpośrednie uczestniczenie w profitach z tytułu wzrostu produktywności. Ponadto Kongres winien rozpatrzyć udzielenie prawa do odpisów podatkowych pracownikom, którzy przejdą na krótszy tydzień pracy i będą zarabiać mniej. Zezwalając na odpis podatkowy za każdą odjętą godzinę pracy, rząd pomógłby ulżyć zatrudnionym i sprawić, że przyjęcie przez całą siłę roboczą w kraju skrócenie tygodnia roboczego stałoby się łatwiejsze.

Wielu ekonomistów uważa, że nawet z tymi zmianami potrzebne by było wynegocjowanie wielostronnych umów z innymi państwami

293

1

   U.S. Congress, House Committee on Education and Labor Subconunittee on Labor Standards, Hearittgs on H.R. 1784: To Reoise the Ooertime Compensation Rajui-rement ofthe Fair Labor Standards Act ofl938, 96th Congress, lst Session, 23-25.10.1979, John Conyers, Have a Four-day Workweek? Yes, „American Legion" 4/1980 s. 26. Cyt wg prywatnego listu Conyersa do członków Izby Reprezentantów z 15.02.1979, [w:] Hunnicutt s. 311.

2

   Congressman Lucien BlackweU, U.S. Congress, House of Representatives, HJt 3267, The Fuli Employment Act of 1994, 23.03.1994.

3

jj Eugene McCarthy, William McGaughey, Non-Financial Economics: The Case for Shorter Hours of Work, New York: Praeger, 1989 s. 143.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
P1030022 Jeremy Rifkin sprzedaży domowej. W 1982 r. klient spędzał średnio 1,5 godziny w czasie jedn
80880 P1030002 (3) Jeremy Rjfkjn Produkcja żywności oparta na laboratoryjnych kulturach tkankowych p
14650 P1030098 (2) Jeremy Rifkiti Wzrost bezrobocia na świecie i rosnąca polaryzacja na bogatych i b
P1030089 (3) Jeremy Rifkin dla bezrobotnych i biednych chętnych do pracy w trzecim sektorze, może po
P1030048 (2) JeremyNowoczesna technologia i polityka w Europie Problem bezrobocia technologicznego s
P1030092 (2) Jeremy Rifktn rodzaju było najbardziej charakterystyczną cechą rewolucji z roku 1989&qu

więcej podobnych podstron