29788 strona0057 (3)

29788 strona0057 (3)



142 Maria Zebrowska


.V . sprawdziany o

ukre* intensywnego Cwlczaoia_

okzaa baz ćwiczeń----

1 V

bliźniaczka C f

^ ----------

/ bliźniaczku T /

---L----- ■ 1_|_

±-e--—i-1--1---

cza? w tygoćn och



Ity. 8. Krótkotrwało^ rezultatów ćwiczeń przekraczających poziom dojrzałości (wg: r. R. Hilfard, 1972, «. 115)

Przypominamy tu wniosek z referowanych w tym rozdziale (III, A, 4) badań A tur II nad rozwojem pamięci: „Stosunek różnych form pamięci do zadatków ge-nlcmyrh zmlrnli się w toku rozwoju: mały Jest wpływ czynników środowiskowych w dcunanlarnych procesach pamięci, a coraz większy w procesach bardziej złożony. I*'* J. H. Hilgard zwraca też uwagę na trudności określenia roli dojrzewaniu i u./cnln się w różnych czynnościach ludzkich. Prawie nieosiągalne jest przede wszystkim odróżnienie pewnych zmian w zachowaniu, wynikających z dojrzewania, od zininn będących skutkiem ćwiczeń niespecyficznych, tj. takich, które nie dotyczą wprawdzie bezpośrednio interesującej nas czynności, ale wprowadzają czynności pokrewne. „Starsze dziecko np. potrzebuje mniej ćwiczeń niż młodsze, aby ciąć nożyczkami wzdłuż linii prostej, nawet jeśli nie miało ono żadnego doświadczeniu w posługiwaniu się nożyczkami; czy to oznacza, że zdolność potrzebna do cięciu nożyczkami dojrzała? Możliwe, że czynnikiem decydującym o uczeniu się tej urnie Jętności mogą być raczej inne rodzaje ćwiczeń z zakresu koordynacji oka i ręki, a nie ■mii proces wzrostu" (E. R. Hilgard, 1972, s. 117).

O skomplikowanych powiązaniach dojrzewania z uczeniem się świadczą również interesujące badania porównawcze rozwoju chłopca i małpy, wychowy wanych w jednakowy ludzki sposób. Jest to słynny eksperyment prowadzony przez małżeństwo Kellogg14, którzy przez 9 miesięcy wychowywali równolegle i jednakowo swego synka Donalda (od 9,5 mic .ż.) i szympansiej Gua (od 7,5 mieś./..). Gua nabyła wiele specyficznie ludzkich form zachowania się, jak: chodzenie na dwóch nogach, skakani \ współdziałanie, słuchanie poleceń, całowanie na przeprosiny, otwieranie

m W. N. Kellogg nnd L. A. Kellogg The npc amt ihe r/iiM. New York 1033. McOraw-lIlU (ref. /a: Mann, 1088, s. 109-200) dr/.wi, sygnalizowanie potircb fizjologicznych, Jedzenie łyżką, picie ze /klfinki itj». Czynno/., i Ir (om wykonywała lepiej od Donalda. Przewyż.-uztiła też. chłopca pod wzglądem .iły fizycznej, lokalizacji dźwięków’, pamięci, reakcji na proste polecenia werbalne (jak np. „chodź tu”, „podaj i i kę”, „złe dziecko” it)>.); w- wieku 12 mieś. reagowała na 20 takich poleceń, a I )onald — tylko na 3. Wykazywała wyraźnie większą zdolność uczenia ulę szybciej uczyła się tych wszystkich czynności niż przeciętne dziecko ludzkie w jej wieku. W tym wypadku w'ięc wzmożone tempo dojrzewania

m. ło w dużym stopniu w parze ze wzmożonym tempem uczenia się. Jednakże Gua rozwijała się prędzej niż Donald tylko w pierwszych miesiącach eksperymentu, natomiast pod koniec eksperymentu rozwój chłopca był

zybs/y. Nawet już w czasie trwania eksperymentu chłopiec w wielu . /ynno.śoiach przewyższał małpę.

Analogiczny eksperyment małżonków H a y e s *7 z wychowywaniem v domu „po ludzku” szympansicy Viki potwierdził obserwację Kelloggów, «• szympans, wychowany w’ takich warunkach, może wyuczyć się wielu e/ynności „ludzkich”, do których sam nie byłby zdolny. Możliwości te jednak są genetycznie ograniczone, np. szympansa można nauczyć wymawiania ze zrozumieniem prostych słów („mama", „papa” itp.), ale nie po-Irafi się on wyuczyć nawet krótkich zdań (Budohoska, 1972, s. 37).

Najważniejsze wnioski płynące z tych wszystkich badań i obserwacji można by skrótowo sformułować w następujący sposób (Munn, 1955,

n.    200)**:

^ dojrzewanie jest ważnym czynnikiem, który należy uwzględninć pi y rozpatrywaniu rozwoju zachowania się dzieci, ale nie jest to czynnik jedyny;

^ wiele reakcji zjawia się bez ćwiczenia czy zachęty ze strony dorosłych, jakby zależały od spontanicznej (self-initiated) aktywnoś i d/ie .'ku, ale dla pierwszego pojawienia się specyficznych czynności sensomn-Imi ycznych (chwytanie pod kontrolą wzroku, siadanie, stanie itp.) potrzebna Jest pewna doza ćwiczenia;

specjalne ćwiczenie (trenowanie) ma bardzo mały (lub żaden) wpływ mi tempo tworzenia się i charakter prostych reakcji filogonetycz -n y e h, ale brak ćwiczenia, nawet w reakcjach filogenetycznych, tylko dn pewnego czasu nie przeszkadza rozwojowi;

specjalne ćwiczenie ma wyraźny wpływ na kształtowanie się i cha ■' K. J. Hnyes, C. Haycii The ape in our house. New York 1951; /młfałlon in u In iiir ralicd chimpanzce. ..Journal ot Comparntive P*ythology" 1952, nr 48 (ref. za:

Munn, 1058, ro/dz. 7, a. 130, 200).

•» Walonki te bywają zrm/tą rozmaicie formułowane przez róinyrh autorów; por np llurlock (1900, s 52), Mllguid (1972, t- 113 117), Iłudohonka (1072,* 37 - I8> Itp


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
21411 strona0016 (3) 60 Maria Żebrowska i Zofia Mnbaka czych, ale i zasadnicza teza behawioryzmu, iż
28183 strona0012 (5) 52 Maria Zebrowska i Zofia Babika udział oprócz psychologów takie logicy, fizyc
53247 strona0019 (3) 66 Maria Zebrowska I Zofia Babska psychologii, jak też innych niż psychologia r
strona0034 (3) W6 Maria Zebrowska I Zofia Bobaku ków skupiają się na zagadnieniach rozwoju procesów
strona0063 (2) IM Maria Zebrowska na rozwój struktury i funkcji układu nerwowego dziecka, /i wtórnie
strona0066 (2) ISO Maria Zebrowska s k a — podobnie jak innych czynników rozwojowych nie jest czymś
strona0067 (2) 182 Maria Żebrowska za sobą nową formą. Wychowanie budowniczego komunizmu nie może sl
strona0072 (2) * ■łj Maria Żebrowska t OkiU SY i FAZY ROZWOJU PSYCIIICZNKCSO UwMll OOOl.NK ledząc ro
strona0063 (2) IM Maria Zebrowska na rozwój struktury i funkcji układu nerwowego dziecka, /i wtórnie
85602 strona0004 (12) 30 Maria Zebrowska chownwczych w Stanach Zjednoczonych, pod nazwą „pedologia”

więcej podobnych podstron