63060 Plinusza opisy malarstwa i rzeźby Jan BiaŠostocki (2)

63060 Plinusza opisy malarstwa i rzeźby Jan BiaŠostocki (2)



106 CZftĆ I, 5: HISTORYCZNI SPOJRZINII NA SZTUKĘ

Zwycięstwo nad nim odniósł Pitagoras z Region w Italii21 posągiem pankratiasty postawionym w Delfach; tymże posągiem zwyciężył i Le-ontyskosa22. Jest twórcą także posągu biegacza Astylosa, który pokazywany jest w Olimpii, i Libijczyka, Chłopca trzymającego tabliczkę [znajdującego się także w tejże Olimpii] oraz Nagiego młodzieńca niosącego jabłka. W Syrakuzach znajduje się jego Kaleka, którego ból zranionej nogi zdają się odczuwać nawet widzowie. Do jego dzieł należy także grupa złożona z Apollina i węża [Pytona] przebijanego jego strzałami, Cytarzysta, zwany Dikajos [sprawiedliwy], ponieważ podczas zdobywania Teb przez Aleksandra Wielkiego [335 p.n.e.] zostało w jego wnętrzu ukryte złoto przez kogoś uciekającego [i nie przepadło]. Ten [Pitagoras] pierwszy zaznaczał mięśnie i żyły oraz staranniej modelował włosy.

Był i inny Pitagoras, z Samos, początkowo trudniący się malarstwem, którego siedem nagich posągów, stojących w świątyni Fortuny Dnia Dzisiejszego, oraz jeden posąg starca spotkały się z powszechnymi pochwałami2-5. Ten miał być podobny do Pitagorasa wymienionego poprzednio, także z rysów twarzy, aż do niepoznania. Uczniem Pitagorasa z Region i jego siostrzeńcem był podobno Sostratos.

Lizyp z Sykionu [IV wiek p.n.e.] według Durisa nie kształcił się u żadnego mistrza, ale będąc początkowo kowalem pracującym w miedzi, odważył się na śmiały krok dzięki pewnej odpowiedzi malarza Eupomposa. Ten mianowicie, zapytany, kogo ze swoich poprzedników bierze sobie za wzór do naśladowania, odpowiedział, wskazawszy na tłum ludzi, że naturę samą trzeba naśladować, nie artystę24. Stworzył posągów najwięcej ze wszystkich, talent jego był, jak już mówiłem, niezmiernie płodny25. Między innymi stworzył Młodzieńca ze skrobaczką, którego Marek Agrypa ustawił przed swoimi Termami, posąg dziwnie miły cesarzowi Tyberiuszowi, tak że ten nie potrafił opanować się w pragnieniu posiadania go (choć na ogół, w początkowym okresie swego panowania, trzymał jeszcze na wodzy swoje zachcianki) i przeniósł posąg do swojej sypialni, a na jego miejsce podstawił inny. Spotkał się wszakże z takim oporem ludu rzymskiego, że w teatrach całe widownie głośnymi okrzykami domagały się postawienia Apoksyomenosa na dawnym miejscu, i cesarz, choć tak sobie go upodobał, postawił posąg z powrotem26.

Sławę zdobyła Lizypowi także Pijana fletnistka, Psy na polowaniu, przede wszystkim zaś rodyjska Kwadryga Słońca. Wykonał też szereg posągów Aleksandra Wielkiego, poczynając od jego dzieciństwa; ten właśnie dziecięcy posąg Aleksandra tak sobie upodobał cesarz Nero, że kazał go pokryć złotem. Później, ponieważ mimo takiego podniesienia wartości materialnej posągu jego wartość artystyczna spadła, ściągnięto złoto i w tym stanie uznano arcydzieło za cenniejsze, jakkolwiek blizny i nacięcia po złotych płytkach jeszcze pozostały27. Tenże artysta jest twórcą Hefajstiona, przyjaciela Aleksandra Wielkiego, który to posąg przypisują niektórzy Polikleto-wi, choć ten żył blisko sto lat przedtem. Jest też twórcą Aleksandra Wielkiego na polowaniu, ofiarowanego Delfom, dalej Satyra [w Atenach] i Gwardii Aleksandra, w której przedstawił portrety jego przyjaciół, oddane z nadzwyczajnym podobieństwem. Posąg ten Metellus przyniósł po podbiciu Macedonii do Rzymu [148 p.n.e.]. Stworzył też Lizyp i kwadrygi różnych rodzajów. Do rozwoju sztuki rzeźbiarskiej przyczynił się w ogromnym stopniu przez to, że modelował włosy, głowy robił mniejsze niż dawniejsi artyści, ciała zaś bardziej wysmukłe i szczupłe, przez co jego postacie wydają się wyższe. Nie ma łacińskiego terminu na oddanie pojęcia „symetria”, której przestrzega niezmiernie starannie, w miejsce kwadratowego kanonu dawniejszych artystów dając nowe, nie znane dotychczas normy. Powszechnie głosił, że tamci robili ludzi takimi, jakimi są, on zaś takimi, jakimi mu się wydają. Za właściwość jego stylu uważa się precyzję opracowania, zachowaną w najdrobniejszych nawet szczegółach.

[Malarstwo]

Początki malarstwa stanowią zagadnienie ostatecznie nie rozwiązane, rozwiązanie go zresztą nie jest zamiarem tego dzieła. Egipcjanie utrzymują, że już od sześciu tysięcy lat istniało u nich, zanim dostało się do Grecji, ale to są oczywiście czcze przechwałki. U Greków znów jedni opowiadają, że malarstwo wynalezione zostało w Sykionie, inni - że w Koryncie, a wszyscy zgadzają się co do tego, że powitało przez obwiedzenie linią cienia ludzkiego28. To był pierwszy etap malarstwa. Drugim był obraz jedno-


Wyszukiwarka