72664 WiZ6 057

72664 WiZ6 057




historia


>> konflikty religijne

Preludium

Wielkiej

Wojny

Catolicus oznacza prawdziwie wierzący. Za takich uważali się wyznawcy religii podlegający papieżowi. Ale termin catolicus stosowali i stosują prawosławni, a nawet protestanci. Zaciekłości przy określaniu „prawdziwości" wiary nie było końca, to ona doprowadziła do wojny trzydziestoletniej - pierwszej wojny kontynentalnej.

*2 JERZY BESALA

bogomiłów, romańskich waldensów, langwedockich albigensów i wreszcie czeskich husytów. Nasze wyobrażenie Czechów łączy się na ogół z wojakiem Szwejkiem, tymczasem do 1620 roku była to odważna w myśleniu i wojownicza nacja, wpływająca politycznie


CO NAJBARDZIEJ dzieliio ludzi? Czy nienawiść zdominowanych do dominujących - od wieków fundament funkcjonowania niemal wszystkich społeczeństw i nacji? Z pewnością to jeden z motorów buntów, powstań, wojen. Jednakże równie silnie dzieliło ludzi wyznanie -i to w obrębie jednej wiary. Najbardziej bezlitosne wojny były prowadzone pod sztandarami „prawdziwej” religii. Walka o prawdy ostateczne, obok prób ich teologicznego poszukiwania i uzasadnienia, często okazywała się bezlitosną masakrą.

Dzieje Europy to także dzieje „ka-tolikusa” i „heretikusa”: od bałkańskich

i kulturowo na wydarzenia w Europie. Nad Wełtawą zrodziła się przecież „herezja”, która wstrząsnęła Europą. Wielkie krucjaty antyhusyckie nie zdołały ujarzmić Czechów.

Ale to, co się nie udało Janowi Husowi w XV wieku (został spalony na stosie w 1415 roku), udało się augustiani-nowi Marcinowi Lutrowi po jego wystąpieniu w Wittenberdze w 1517 roku. Pożar reformacji, podważającej rolę papiestwa, usiłującej powrócić do ewangelicznych źródeł, rozlał się po całym kontynencie, także w Polsce i na Litwie, dotąd stroniących od jakichkolwiek „herezji”. Kolejny konflikt - religijny, a więc najbardziej gorący, gdyż dotyczący spraw ostatecznych, sensu bytu na Ziemi i zbawienia - przeniknął Europę. Została ona dodatkowo podzielona. W XVI wieku doszło tu do wielkich wojen religijnych, wielu krwawych masakr, jak chociażby odrażające wyrżnięcie hugenotów (kalwini-

stów) francuskich w noc św. Bartłomieja, 24 sierpnia 1572 roku (w całej Francji ofiarą religijnego szaleństwa padło około 20 tys. ludzi). Takie masakry zdarzały się w wielu krajach Europy. Miał zatem rację Janusz Tazbir, gdy pisał, że Rzeczpospolita pozostała chlubnym wyjątkiem - „państwem bez stosów”.

Fatalny błąd

Konflikty te zdawał się kończyć pokój augsburski 1555 roku ze słynnym cuius regio eius religio, czyja władza, tego religia. Zasada ta nie dotyczyła jednak miast. To dlatego właśnie pokój augsburski okazał się uśpionym wulkanem. Czterysta lat temu, 14 maja 1608 roku została zawiązana w Rzeszy Niemieckiej Liga Ewangelicka. Na czele stanął pala-tyn reński, książę elektor Fryderyk IV. Bezpośrednią przyczyną powstania Ligi protestanckiej był dramatyczny konflikt między protestantami a katolikami    J

w miasteczku Donauwórth i skazanie i

’"Wiedza i życie czerwiec zoo*


Spory religijne przenikały Europę od zarania chrześajaństwa.

Po doświadczeniach z „wielką schizmą wschodnią" w 1058 roku, czyli rozpadem chrześajaństwa na dwa wielkie odłamy, Kościół papieski, jeśli chaał ocaleć jako zwarta całość, był zmuszony zwalczać „odszczepieńców”,


wiary”. W1415 roku spłonął na stosie jako heretyk profesor czeski Jan Hus; rozpoczęła się epoka kolejnych konfliktów religijnych.


mieszczan na banicję przez katolickiego cesarza habsburskiego Rudolfa II. W rok później powstała Liga Katolicka, na której czele stanął książę Bawarii, Maksymilian. Chaotyczna Rzesza Niemiecka podzieliła się jeszcze bardziej i Europa wyraźnie zmierzała do wielkiego konfliktu, gdyż po stronie katolików i protestantów opowiadały się kolejne potęgi.

Ale to nie w Niemczech został podpalony lont, który doprowadzi do wielkiej, wyniszczającej wojny ponad-euro pejskiej. Protestancka szlachta czeska odnosiła na przełomie XV i XVI wieku wielkie sukcesy gospodarcze. Jednakże obok nich wyrastała nowocześniejsza siła - potęga miast i ich mieszkańców. Na przeszkodzie rozwoju stały ograniczenia polityczne ukryte pod maskami wyznań.

Szlachta i mieszczanie w Czechach, po doświadczeniach z Luksemburgami i niemrawymi Jagiellonami, byli wprawdzie pogodzeni z panowaniem Habsburgów; dążyli jednak do utworzenia państwa stanowego, trochę na wzór polski. Protestanci czescy uzyskali też od Rudolfa II zrównanie w prawach z katolikami. Niebawem jednak, jak zauważają czescy badacze, szlachta różnowier-cza popełniła fatalny błąd, wybierając w 1617 roku na króla Czech Ferdynanda II Habsburga - czołowego przedstawiciela katolickiego świata, człowieka religijnego i nietolerancyjnego, jak go oceniają czescy historycy.

Czescy protestanci nie mogli liczyć na wsparcie ultrakatolickiego króla Czech i Węgier. Konflikty narastały. Praski arcybiskup pozwolił zburzyć kościół protestancki w Hrohech, a broumowski opat Selender zamknął nowo postawiony kościół w Broumou. Doszło do uwięzienia rzeczników broumowskich protestantów i osadzenia ich w więzieniu w Pradze. Nie pomagały listy stanów do cesarza Madeja Habsburga o prawo do zjazdu. Odmowę cesarza Czesi uznawali za wynik dywersji prowadzonej przez katolickich namiestników cesarza, de facto kierujących polityką Habsburgów wobec Czech.

Morę Bohemico

Rozgorączkowani i urażeni protestan-a zwołali więc nielegalny z punktu widzenia Habsburgów stanowy zjazd w Pradze. Obradował on w Carolineum, ale decyzja o marszu delegacji na Hradczany i rozprawieniu się z namiestnikami cesarza Madeja zapadła w kamienicy jednego z najbogatszych magnatów Albrechta Smirickiego. 23 maja 1618 roku protestand, idący na czele manifestacji, przedostali się na zamek hradczański. Zażądali wyjaśnień od namiestników cesarza: który z nich najbardziej przyczynił się do ostatniej odmownej odpowiedzi Madeja. Oczy-wiśde o taką odpowiedź nie było łatwo, więc manifestana posunęli się do de-fenestracji: dwóch najbardziej znienawidzonych namiestników katolickich, hrabiów Jaroslava Boritę von Marti-nitza, Wilhelma Slavatę i ich sekretarza Fabriciusa protestand wyrzucili przez okno.

Namiestnicy spadli z wysokości kilkunastu metrów. Ale mieli osobliwe szczęśde, gdyż trafili w kupę gnoju czy śmieci, chroniąc własne życie; nic im się poważnego nie stało. Uratowała ich ówczesna dbałość o porządek i higienę: odpadki wyrzucano po prostu przez okno i to one spełniły rolę amortyzatora. Niewykluczone, że cała operacja została zaplanowana u Smirickiego, włącznie z upadkiem na gnojowisko, co miało być raczej przestrogą dla władz niż próbą zabicia namiestników.

Nie był to pierwszy rzut przez okno wykonany na Hradczanach. De-fenestracja 1618 roku była powtórzeniem tej, która odbyła się w równie dramatycznych czasach po spaleniu na stosie Jana Husa. 30 lipca 1419 roku w zapale dyskusji zwolennicy hu-sytów wyrzucili przez okno siedmiu rajców katolickich. Powtórka defene-stracji sprawiła, że w Europie zaczęto mówić o morę Bohemico: czeskim obyczaju rozprawiania się z przeawnika-mi politycznymi. Praktyka ta zresztą okazała się tak skuteczna, że korzystali z niej także rosyjscy i czescy komuniści: w 1948 roku socjaldemokratyczny minister spraw zagranicznych 3

czerwiec 200$ WIEDZA I ŻYCIE”

57


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
WiZ6 057 historia >> konflikty religijne Preludium WielkiejWojny Catolicus oznacza prawdziwie
wszystkim w takich dziedzinach jak: historia, filozofia, religioznawstwo, muzyka. Decyzje metodyczne
str 6 057 56 TRANSAKCYJA WOJNY CHOC1MSKIEJ Niebieski indygenat za takie prezenty, Że sławy, która i
IMG6 057 (2) 56 4. Interpretacja wykresów układów równowagi natomiast przeliczenie procentów atomow
page0074 ZAGADNIENIA OGOLNE NAZWY WŁASNE A HISTORIA, KULTURA, RELIGIA I SYSTEM WARTOŚCI W nazwach wł
zmianami: historycznymi, ekologicznymi, religijnymi, demograficznymi. Zauważył np: ze smutek był wyr
str 6 057 56 TRANSAKCYJA WOJNY CHOC1MSKIEJ Niebieski indygenat za takie prezenty, Że sławy, która i
40952 WiŻ6 077 OBIEKTY DZIWNE I CIEKAWECIEMNY BŁYSKZwykła supernowa czy błysk gamma? W gwiazdozbior
14 historycznej wrogości i uniknięcia powtórki z historii konfliktów zbrojnych pomiędzy rodakami&quo
54692 obraz8 2.    Historia porównawcza religii 3.    Fenomenologia r
140 -    historyczna (rozpatrująca religię jako jeden z czynników procesu
WiZ6 I ASTRONOMIA

więcej podobnych podstron