87556 Obraz1 (13)

87556 Obraz1 (13)



310 O poezji naiwnej i sentymentalnej

310 O poezji naiwnej i sentymentalnej




biwalencji uczuć, jaką wywołuje w -nas naiwność sposobu myślenia. Prostota dziecięca łączy się w niej z dziecinną,- wskutek tej drugiej ujawnia ona przed rozsądkiem swoją słabość i skłania nas do uśmiechu, którym dajemy do zrozumienia własną (teoretyczną) przewagę. Jednakże skoro tylko mamy podstawę, by sądzić, że ta dziecinna prostota jest zarazem dziecięca, że zatem jej źródłem nie jest nierozsądek ani nieudolność, lecz jakaś wyższa (praktyczna) siła, serce wypełnione niewinnością i prawdą, które ze swej wewnętrznej wielkości wzgardziło pomocą sztuki, wówczas od razu kończy się triumf rozsądku, a drwiny z naiwności przechodzą w podziw nad prostotą. Czujemy się zmuszeni do szacunku dla obiektu, z którego śmieliśmy się przed chwilą, a spoglądając jednocześnie na siebie samych — także do żalu nad sobą, że nie jesteśmy do niego podobni. W ten sposób powstaje zupełnie szczególne zjawisko uczucia, w którym zlewają się ze sobą pogodna drwiną,_szacunęk \żal.1 Od haiwnoścli wymaga się, ażeby natura odniosła zwycięstwo nad sztuką 2, bez względu na to, czy odniosła je bez wiedzy i wbrew

woli danej osoby, czy z jej pełną świadomością. W pierwszym przypadku jest to naiwność zaskoczenia, która rozśmiesza; <w drugim naiwność postawy i usposobienia, która wzrusza.

Przy naiwności wynikającej z zaskoczenia osoba musi być moralnie zdolna do postępowania wbrew naturze; przy naiwności postawy i usposobienia nie powinna być do tego zdolna, jednocześnie jednak nie możemy o niej myśleć jako o niezdolnej do tego fizycznie, jeżeli ma ona na nas oddziaływać jako osoba naiwna. 3 4

1

Kant w uwadze do analityki wzniosłości (Krytyka estetycznej władzy sądzenia, s. 225 pierwszego wydania) również odróżnia w uczuciu wzniosłości te trzy składniki, lecz objaśnia je inaczej: „Coś złożonego z obu tych momentów (zwierzęcego uczucia przyjemności i duchowego uczucia szacunku) występuje w naiwności będącej protestem naturalnej szczerości, charakteryzującej pierwotnie ludzkość, przeciw sztuce maskowania się, która stała się drógą naszą naturą. Śmiejemy się z prostoty, która nie umie się jeszcze maskować, a przecież raduje nas także na-

2

Powinienem może powiedzieć krócej: „prawda nad maską4', ale pojęcie naiwności zawiera, jak mi się wydaje, jeszcze coś więcej, ponieważ podobne uczucie wywołuje w nas zwycięstwo prostoty w ogóle nad sztucznością i triumf naturalnej wolności nad sztywnością i przymusem.

3

turalna prostota, która krzyżuje plany sztuce maskowania się. Oczekiwałeś zgodnie z codziennym obyczajem wypowiedzi sztucznej i obliczonej na piękny łudzący efekt, a oto nagle masz przed sobą naturę niezepsutą, niewinną, której napotkania wcale się nie spodziewałeś i której ten, co pozwolił ją taką zobaczyć, nie zamierzał wcale ukazać. To, że piękny, ale fałszywy pozór, który w wydawanym przez nas sądzie zazwyczaj bardzo dużo znaczy, zostaje tu nagle obrócony w nicość, że filut tkwiący w nas samych zostaje niejako zdemaskowany, wywołuje ruch umysłu w dwu następujących po sobie przeciwstawnych kierunkach, ruch, który jednocześnie zbawiennie wstrząsa naszym ciałem, błatomiast to, że coś, co jest nieskończenie lepsze niż wszystkie przyjęte obyczaje, że czystość sposobu myślenia (a przynajmniej dyspozycja do niej) niezupełnie jednak wygasła wynaturzę ludzkiej, wprowadza w ową grę władzy sądzenia moment powagi

4

szacunku. Ponieważ jest to jednak zjawisko, które występuje tylko przez krótki czas i zaraz potem przyznaje się pierwszeństwo znowu zasłonie, jaką jest sztuka maskowania się, to dołącza się do tego zarazem domieszka żalu, który jest wzruszeniem wynikającym z tkliwości. Wzruszenie to, jako gra, daje się bardzo dobrze połączyć z dobrodusznym śmiechem i rzeczywiście też zwykło się z nim łączyć, wynagradzając zarazem zażenowanie tego, który dał do tego wszystkiego powód, spowodowane tym, że nie jest jeszcze tak cwany, jtfk to zwykli bywać ludzie" [Kryty/ca władzy sądzenia. Warszawa 1964. s. 274—275}. Przyznam, że ten sposób wyjaśnienia niezupełnie mnie zadowala, przede wszystkim dlatego, że o naiwności w ogóle orzeka coś, co


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Obraz9 (13) 326 O poezji naiwnej i sentymentalnej nie robić żadnej różnicy między tym, co istnieje
Obraz0 (13) 328 O poezji naiwnej i sentymentalnej wiara ludów nowożytnych. Ponieważ więc Grek nie u
57451 Obraz3 (13) 314 O poezji naiwnej i sentymentalnej gp* of- M &Ę; & SU m m wolę, która
Obraz 4 (10) 376 O poezji naiwnej i sentymentalnej To, co tutaj zarzucam idylli pasterskiej, odnosi
43147 Obraz7 (12) 342 O poezji naiwnej i sentymentalnej skuje zawartość poetycką, gdy traktuje swój
44662 Obraz6 (10) 340 O poezji naiwnej i sentymentalnej że nic nie możemy w nim wyróżnić. Nawet róż
45704 Obraz 6 (10) 380 O poezji naiwnej i sentymentalnej dostarczała materii poezji satyrycznej i el
57569 Obraz!1 (11) 390 O poezji naiwnej i sentymentalne katurą. Ponieważ jednak bardzo łatwo jest zn

więcej podobnych podstron