IMGY83 (2)

IMGY83 (2)



314

WZNIOSŁOŚĆ W IRYDIONIE monumentalnym podniesieniem spraw narodowych do planu spraw uniwersalnych — i jest małodusznym okrążeniem problemu, ucieczką w historiozofię. jedno i drugie odcisnęło na definitywnym kształcie dzieła ślad tak wyrazisty, jak wyrazista jest koturnowa stylistyka tej panoramy człowieka na teatrze historii.

Opublikowany w r. 1836 na emigracji Irydion kierował się siłą rzeczy przede wszystkim do czytelnika emigracyjnego. Do oficerskiej i politycznej kadry przeszłego powstania, do kadry powstań planowanych. Irydion miał czytelnika przekonać, nie oburzyć. Miał przekonać dla idei centralnej Krasińskiego — do antypowstańczego, .nowego" patriotyzmu, do zawierzenia planom opatrznościowego kierowania dziejami — nie miał oczywiście autor jakiejkolwiek intencji prowokacyjnej wobec „starego" patriotyzmu eks-powstańców. (Stary i nowy patriotyzm wybijam tu cudzysłowami, by zwrócić już teraz uwagę na tę parę pojęć, decydującą dla genezy, znaczenia, kształtu stylistycznego Irydiona wreszcie!)

Krasiński nie występował (anonimowo) wobec czytelników z tezą publicystyczną chytrze „schowaną" w materię tematyczną Irydiona. Sam sobie nie stawiał zadania publicystycznego. W tym czasie, w pierwszych latach po powstaniu, tworzył swe najświetniejsze konstrukcje myślowe — ideologiczne i polityczne od początku do końca — publicystyki poetyckiej jeszcze wówczas nie uprawiał. Przypuszczenie, że Krasiński ze względu na drażliwość czytelnika intencję antypowstańczą przystroił szatą poetycką i historyczną, byłoby naiwne. Wzajemny stosunek aktualności politycznych w Irydionie do symboliki historiozoficznej wzięło się pod rozwagę już w rozdziałku poprzednim. Na ten sam problem spójrzmy raz jeszcze z punktu widzenia wspomnianej już gigantycznej „trudności", którą przez kilka lat był dla Krasińskiego problem racji i niepotrzebności powstania, pytanie o stary i nowy patriotyzm, pytanie o przyszłość narodu.

Wydaje się, mówiąc po prostu, że Krasiński w sposób czysto publicystyczny, doraźny, trudności tej by nie przezwyciężył. Gdyby nawet miał taki zamiar, gdyby nawet wówczas uprawiał prozę polityczną, dyskursywną. Nie idzie tu o niewygodę i niezręczność jednoznacznego, osądzającego „nie" wobec powstania (wobec, oczywiście, idei powstania; zajadłe ataki na sposób prowadzenia ostatniego powstania były banalnym miejscem wspólnym pism emigranckich, ależ one atakowały wypaczenie idei powstania przez reakcyj-

nych wodzów, nie ideę). Niezręczność taka niezręcznością, niepomiernie przedei ważniejsze, że bez poetyckiej, historiozoficznej symboliki Irydiona tragicznej kolizji między dwiema postawami patriotycznymi rozwiązać by Krasiński nie potrafił. Kolizja ta z punktu aktualności rozciągnięta została na linię czasu dziejowego, zyskała przeszłość i przyszłość — to znaczy: wytłumaczenie (przeszłość), zniesienie i pogodzenie przeciwieństw (przyszłość).

W symbolicznej machinie poetyckiej Irydiona ocena zbrojnego buntu, nieetycznej „zemsty na wroga", straciła statyczną jednoznaczność, ocena ta się swoiście „uhistoryczniła". Między patriotycznym, lecz pogańskim czynem zemsty, a przemienieniem bohatera w patriotę chrześcijańskiego mija kilka-naśde wiekowi Odszedł w przeszłość świat stary, narodził się nowy.

...w połowie pogańskiej dzieła, w połowie zmysłowej, młodzieńczej, bohatyrskiej, poetycznej, wre dtło, wre zemsta, jako jedyna myśl; żelazo, ogień i zniszczenie idą za nią. Lecz ogień zagasa, żelazo pryska [...]. W drugiej, ostatniej części, chrześcijańskiej, filozoficznej, następuje zbawienie: bo wszystko, co złe, darowane być musi za to, co było dobrego, i przestroga, nauka, by Duchem <hi»lać, by z pracy wieków zmartwych w stawać0.

jakże w czasie i historii rozszerzył się problemat różnych sposobów pracy dla kraju! 1 jeszcze więcej: w symbolu pokutującego „syna zemsty" rozwiązuje się pytanie eschatologicznego porządku, pytanie o to, kiedy pogański, cielesny Człowiek „stanie się wolnym synem niebios".

Tak ogólnych zagadnień na materiale tematycznym powstania Krasiński by nie postawił. Ani by też — z drugiej strony — tak ogólnych spraw nie mógł tak ogólnikowo, przy pomocy historiozoficznej pociechy, rozwiązać, gdyby budulcem poematu była realność polskiej rewolucji. „Tragedia jest w historii, a w życiu jest drama z komedią..." — pisał w trzy dziesiątki lat później Norwid.

Między listopadem 1830 roku a bogatymi w dyskusje pierwszymi latami emigracji popowstaniowej wiele zaszło wydarzeń, nawet poważnych; nie było przecież, nawet dla fantazji poety, radykalnego przedziału dwu epok historycznych. Jeżeli ktoś w listopadzie 1830 roku chwycił za broń, a po klęsce rozważał, jak znowu za broń chwycić, skuteczniej, to nie było rozsądkowej racji dostatecznej, by takiego człowieka sądzić jednocześnie wedle dwu sprzecznych zasad. Najpierw usprawiedliwiająco, ze wskazaniem na heroizm, szlachetną odwagę czynu przedwczesnego, czynu patriotycznego, acz nie-

* Z. Krasiński, Listy do Konstantego Gaszyńskiego, Lwów 1882, s. 114.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMGY81 (2) WZNIOSŁOŚĆ W IRYDIONIE ...sensus, qui a tilsibilibus ud intfisibilia ducił... (Doctor
IMGY85 (2) 318 WZNIOSŁOŚĆ W IRYDIONIE ludzkość winna dokonać, Mazzini zwraca się do „apostołów prawd
IMGY88 (2) 324 WZNIOSŁOŚĆ W IRYDIONIE mają wewnętrzną dynamikę rozwojową, zmierzającą ku zniesieniu.
IMGY89 (2) 326 WZNIOSŁOŚĆ W IRYDIONIE w pierwszym wypadku jest jednocześnie znaczeniowym, a i rytmic
IMGY90 (2) 328 WZNIOSŁOŚĆ W IRYDIONIE sporu między dwoma koncepcjami dobijania się wolności (walka o
IMGY82 (2) 312 WZNIOSŁOŚĆ W IRYDIONIE Wysocki bądź zbiorowa idea podchorążego konspiratora, że Helio
IMGY84 (2) 316 WZNIOSŁOŚĆ W IRYDIONIE etycznego. Raz drugi potępiająco, ze wskazaniem na zupełnie in
IMGY86 (2) 320 WZNIOSŁOŚĆ W IRYDIONIE nawet .czystym" związkiem rozumowym, nie polega tym bardz
IMGY87 (2) 322 WZNIOSŁOŚĆ W IRYDIONIE z tym, co Hegel w sztuce nazywa dominowaniem idei nad materiał
IMGY91 (2) 330 WZNIOSŁOŚĆ W IRYDIONIE i „nie" na płaszczyznę podziwu i przerażenia, splotu dobr
PEŁNOMOCNIK MINISTRA OBRONY NARODOWEJ DO SPRAW RESORTOWEJ OPIEKI ZDROWOTNEJ Nr
IMGX62 (4) 24 Z. KRASIŃSKI: IRYDION IRYDION. Niewiasto, ty mnie kusisz do litości — daremno, daremno
skanowanie0091 Malowanie Malarz maluje sufit (przesuwany językiem po podniebieniu od zębów do podnie

więcej podobnych podstron