J Sławiński Wokól teorii języka poetyckiego (10)

J Sławiński Wokól teorii języka poetyckiego (10)



I

I


macje ulegałyby rozproszeniu i zatracie, roztapiałyby się i gubiły w rosnącym szumie. Tekst taki, nie stwarzający warunków dla krystalizowania się informacji, równomiernie uładzony — dążyłby do negacji poetyc-kości. Jest to zależność intuicyjnie sprawdzalna w doświadczeniu czytelników poezji. Gdy mamy do czynienia z utworem wierszowanym, którym rządzi zasada pełnej regularności metrycznej — np. sylabotonicznej — odnosimy wrażenie, jak gdyby uległy w nim zatarciu kontury słów i zdań; znaczenia tracą wyrazistość, roztopione w jednostajnej „melodii”. Jej monotonia, wynikająca z rozczłonkowania wypowiedzi nu całkowicie równoważne odcinki (stopy, człony przed- i pośredniów-kowe, izosylabiczne wersy) „zamazuje” jak gdyby semantykę i stylistykę utworu, a równocześnie wprowadza naszą uwagę w bezwład, nie stawiając jej koniecznego oporu. Uporządkowana struktura metryczna (niezliczonych przykładów dostarcza w tym względzie nasza poromantyczna poezja) nie tylko zaciera informacje pozawersyfikacyjne, ale nakładając się całkowicie na „schemat oczekiwania” czytelnika, eliminując moment zaskoczenia — również sama staje się niewidoczna jako struktura, a zatem traci walor poetycki.

Paradoksu tego — paradoksu uporządkowania — nie chcemy opisywać w terminach zbyt abstrakcyjnych, przeto ograniczymy się jedynie do stwierdzenia, że przekaz poetycki, dążąc do maksimum zorganizowania, jednocześnie przeciwdziała jego skutkom — dążąc do entropii ujemnej. Działa więc niejako na dwa fronty. W kierunku kodyfikacji i w kierunku jej zaprzeczenia.

Odstępstwo jest tu istotne jako potwierdzenie reguły.

< »• • #

Norma zakwestionowana — dopiero okazuje się normą.

nych informacji” (P. M. Woodward, Wstęp do teorii informacji, Warszawa 1959, s. 68).

Symetria paralelizmów uzyskuje wyrazistość w konfrontacji z asymetrią zakłóceń. Przyległość znaków staje się dostrzegalna na tle ich odpychania się — i odwrotnie. Struktura metryczna, jak pisał Siedlecki, wymaga potwierdzenia przez chwyt „załamania metru”. Schemat uwidacznia się poprzez wariacje. Układ „konstant” zostaje podkreślony przez swą opozycję — swobodną grę „tendencji”. Przysłowie, że zgoda buduje, niezgoda zaś rujnuje, nie jest prawdziwe wobec poezji. W mowie poetyckiej wybór pomiędzy zgodą (a więc podporządkowaniem) a niezgodą ulega zawieszeniu. Najważniejsze jest samo napięcie pomiędzy rygorem i swobodą, napięcie, które wyzwala w tekście miejsca wyraziste, ośrodki krystalizacji — informacje poetyckie. Po stronie czytelnika napięciu temu odpowiada dialek-tyka „oczekiwań” i „spełnień”, o której będzie jeszcze mowa na samym końcu tego szkicu.

Przekaz poetycki jest określony przez pewien s y-stem ograniczeń (właściwy np. danej szkole poetyckiej), który niejako reguluje „kanał” komunikacji pomiędzy autorem i czytelnikiem. Reguluje, to znaczy ustala „sita” pozwalające dokonać wyboru przesyłanych informacji spośród nieograniczonego zbioru wszystkich możliwych (możliwych — w ramach danej kultury językowej i literackiej). Czytelnik, który przyjmuje do wiadomości ów system ograniczeń (obojętne,

i    ^    •    i    |    '    ^    ^

czy aprobatywnie, czy polemicznie), ma prawo spodziewać się określonego typu komunikatów; w odbiorze swoim nastawia się na pewien rodzaj informacji, oczekuje realizacji umówionego schematu. Gdy jego ocze-

kiwanie zostanie zaspokojone w pełni, wówczas zawar-

i r r •    ■ (*    ii    1    . i 1 * '    •    "1    •    11    ^    • '

tosc mformacyma przekazu zbliza się do wielkości ze-

- •    .■ •'    . ■ • ■    x*    >j i. kl .    .i ( j b

rowej. Odbiorca nie otrzymał nic, czego by uprzednio nie znał. Takie „zaspokojenie” daje poezja epigońska lub manieryczna. Rozmiar informacji jest odwrotnie

109


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
J Sławiński Wokól teorii języka poetyckiego (10) I I macje ulegałyby rozproszeniu i zatracie, roz
38404 J Sławiński Wokól teorii języka poetyckiego (10) I I macje ulegałyby rozproszeniu i zatraci
skanuj0014 (172) macje ulegałyby rozproszeniu i zatracie, roztapiałyby się i gubiły w rosnącym szumi
skanuj0014 (173) macje ulegałyby rozproszeniu i zatracie, roztapiałyby się i gubiły w rosnącym szumi
CCI00087 macje ulegałyby rozproszeniu i zatracie, roztapiałyby się i gubiły w rosnącym szumie. Tekst
10p macjc ulegałyby rozproszeniu i zatracie, roztapiałyby się i gubiły w rosnącym szumie. Tekst t;ak
J Sławiński Wokól teorii języka poetyckiego (13) I I (z zakresu fleksji czy słowotwórstwa) stają
14750 J Sławiński Wokól teorii języka poetyckiego (13) I I (z zakresu fleksji czy słowotwórstwa)
J Sławiński Wokól teorii języka poetyckiego (13) I I (z zakresu fleksji czy słowotwórstwa) stają
J Sławiński Wokól teorii języka poetyckiego (14) paradoksalny aspekt języka poetyckiego: dwuznacz
J Sławiński Wokól teorii języka poetyckiego (2) literatury jako sztuki słowa odznaczała się orien
J Sławiński Wokól teorii języka poetyckiego (4) presywną (zdolność znaku do oddziaływania na adre
J Sławiński Wokól teorii języka poetyckiego (6) statystycznej jednostajności. Informacja pozostaj

więcej podobnych podstron