Mr«!» r* v MpMW>
I totayamnir własnej I
! imotfw j:rgnv . pozytywie f^^ioc.ie I ..... • -— ■
r^S |
rh. |
i: | |
Ą • | |
V |
f~ III M
I topmm
r~
)
►to* k-.i -----
■tz ma - /ii nk i gMp do których *drzą itm bcgbo# fłiktawynu. dmamp* przećiętay*tj
Otwieram chskastę z Inikidrirm Steien Hrtnr to trwin. ze /-Jgadmema MWMMMiaw bądź łtotowwtfP tełafywzmw toydaipą «$ńf miwihi w ntrmnir oś gMMHW Mfolnosci najakur. ^ w nawtaiw r: zywt-
ot zewatym lud;,- - > en ca
patnłoficwmig^uacufiii ziodui ednak MmrjąaHCtot tocMcr w zaiuresir ego. co ftmj \ ptjemy. jak w Mi*
/ach*»wv:.ie fw my * dążenie do pod* s - r.u > . iwną aoaOmm >ato dwie kulturowe postad dobrego p Spór Hewr ar. 1iiiMi 1 ~
f*ato Ili
Zmiany w um«wMł« po euhoeeio ^poreśoe
o Kanadyjczyków i Jajwfeeyfcto
źrwM& MWMM MWMWMaw <MM JOM
Zachowanie twarzy a dążenie do podnoszenia poczucia wartości jako dwie kulturowe postaci dobrego ja. Spór Heine w. Sedikides
Wraz / powiększającą się baza wyników poro* nuj^cych stułkturę i funkcje regulacyjne jś miedzy Amerykanami i ptzedstawidelatTi! regionu Dalekiego Wschodu rozgorzała w ostatnich latach debata na temat stopnia psycho-’•< igkuM) odrębności obu kukur Czy zakładana niegdyś umwmainość utrzymywania poczucia własnej wart osa i samoocen-,-! człowieka należy ograniczyć do kult ury Zachodu gdzie wykształciła się współczesna psychologia.
; ry też Rio2na tej klasycznej tezy bromć?Jaki inny^ mechanizm. 'i podobnej doniosłości, można by zaproponować jako prawu psychologiczne człowieka cywilizacji Dalekiego Wschodu?
Problem ten jest też poruszany przez Markus i Kita-yamę którzy rozwiązują go w sposób relatywistyczny, ale w ostatnich latach został on spersonalizowany jako mterrsuiury spór teoretyczny między wspomnianym już Stevenem Heine (2Q05a bl a zwolennikiem opcji uni-wersałwtycznej. Constantinem Sedikidesem (Sedikides, | Caeftner, foguchi, 2003; Sedikides. Gaertner, Vevea, W<V. Omówienie rej debaty rozpocznę od przedstawienia modelu teoretycznego według Heinego (200Sb; 2007); patrz rvc. 6.12.
Heine uważa. że zasada życia każdego człowieka, o mory uniwersalnego prawa psychologicznego, jest dążenie do bycia dobrym ja lub bycie dobrym jo. Występują na-tomwst lwa kuk irowo odmienne mechanizmy realizowania •r /asadv: U zachodni. przez poczucie własnej wartości ./ 1 * rt.łlrki ,'a ,• hodru, przez zachowanie własnej twarzy.
Pnc zwie własnej wartości jesr przekonaniem wewnętrznym jednostki ■ jdnośme tk> siebie samego natomiast twarz jest
Romekhencje kultur indywidualistycznych
"t dla fumstniś- ji i regulacyjnych funkcji ja
tlił 'vik\ SI!!- -I-..-.IUI > iwy
ich opliU< wvia aia'» się w dl..
f 1 mijj \ JUUt1 f huiig fmg f - i zyj. ***
dwa aapefcty iwwzv Um * nut*4in Pin*,*-,
non* s»y do tt małej pudru-i nr Mali u.;: < /iyw#ó,. ^ 4
tMniiasi u si [sjchodiic zatnicn*- anej ; ..j, _
ulegając wi«i r mą /.rmam»*
Pm /u* ir w .tMtej wa»tov i jett unvntifc.it . ? na. tutMawuma na mm iw Miony, op&ynuziji i vMiHH.'jr Ryt t / jasna. podtt/* manie takirgi mmemama o aa sine sann m wymaga stosowana ( mdi strategu skupiania uwagi ia« sukcesach iirio^ wvdat i er w \p»>y»b ki»/.vstm dla /o ora/ \>‘inĄ\auia kib kompensowania doswiadc/en negaiywnyck Oś..,, porbowtom tych wias< iwosci kwalifikuje ssę wediu*
• \kansfuh. kryteriów zdrowia psvtheznego ,.v-pott zebuląi o pumo* \ p»v- hoterapeotycznej
/. kolei odpowiednikiem lej w zrostowej mmm* |fsf wvod japom zvk* <w jx» hodne wobec rekirn. twatzs ulepszanie siebie i auioktyiycyzm Dia».z*y-> M centrac ja na tw arzy przynosi lak odmienne skutki ro--.-, i\Heine uważa, że skoro mm u źródłem pr/ypo^w go jednostce szacunku, to występują w roi. toto ktomh iKrm są warunkowe i pozostawiają zamrąfą, strzeli dla udoskonalenia, pełniejszej realizacji ftidoj.. społecznych, zwłaszcza w zakresie dopasowana wtok do współżycia z innymi Interesującą konsekwencji a*, wacji do ulepszania siebie samego jest nastawienie ans racyjnę; nie doprowadzę, do utraty i warzy: kóntfa% ono i zachodnią pro mocja iu w któtf j opinie innych *-ptiją miejsca manifestacji korzystnej samooceny
Kontekst ostatnich rozważań pozwala lepiej zna. mieć różnice między Amerykanar. i a Japończykami •* u kresie dobrostanu psychicznego; koncentracja u as cesach przy pomniejszaniu roli porażek „musi" caw własne życie subiektywnie bardziej szczęśliwym on odwrotna konstelacja tych doświadczeń.
Ostatnim elementem modelu Heinego jest powptiK obu kulturowych koncepcji dobrego jo z wcześniej om* ną koncepcją współ- i niezależności. Dążenie do podnoszenia własnej wartości ma sens i szanse powoda^ wówczas, gdy towarzyszy mu fO niezależne: zaduwir twarzy jest sensownym celem życiowym jedynie wowrat gdy opiera się na realnej w spólzaieżności z innymi itMłm
Jak to zwykłe bywa. nowa siła, która wprowadzi we zosć dynamizm i przeświadczenie o swej słuszność, tyka się - prędzej czy później - z kontrofensywa ze sram dotychczas przeważającej orientacji. Z taka internującą» tuacją mamy do czynienia obecnie w postaci starcia mim-tuainego między zwolennikami iniiwersałistyczne ■e-'.'-
: Rozróraśenie to nie jest obce naszej kulturze. Jeden ze me psychologów ?wykl (nawias Wole. gdy tytułuje sie nuw ;h
* nie prezeseiWdyrektorenyrektorem. Gdyż profeson m .w > nę
cą życia, natomiast stanowisko dziś -,ie obejmuje a juan traci* to wiście przykład ten nie pochodzi z kultury konłucjambcj. top należy go traktować jedynie jako przybliżenie ł*e» i to*
obyczaj tytułowania dawnych premierów, ministrów itp. pnei *a» me ich dawnych stanowisk wskazuje na możliwość trw*ńa aspektu twarzy przekraczającej czas sprawowania jrzedu.
i kolektywistycznych
**m IidiMk *cruau wdmn» Kmto>r’ i tonuotracia na zysku mtr« i psychicznyn:. obnoerM zneuenw tanów mtapeoonelnych j «**tywnolć doświadczę^
1 wspierając ycń
„wsrysc\ ludzie mają tę samą potrzebę potwierdzania wie-snoj wartości” oraz laiteurowo-relatvwisty 'zne’. ludzie ó* chodu dazą do potwierdzenia własne) w* ' r podczas gdy ludzie większości świata - do harmonii w rriaciarh z kv nymi". Ponieważ są to koncepcje wzajemne sprzeczne, i obie odwołują stę do argumentów empiryc /nyeh adezy oczekiwać, że przegląd argumentów opartych m wvmMct: badan powinien rozstrzygnąć, kto ma rację Zanun to uczy nuny na miejscu jesr jednak następujące zastrzeżenie Na der często w nauce, a zwłaszcza w psychologa, rozum puęde sporów takich jak wcześniej zaznaczoos w-sr trudne badz niemożliwe. Dzieje się tak. ponieważ spor. kto1 tu pierwszy rzut oka dotyczy jednej, dobrze zdefiniowanej sprawy, przy bliższym oglądzie okazuję we jako pozorny Zobaczymy, czy z taką właśnie sytuacją mamy do czymenu obecnie.
Polemista Heinego jest Sedikides, krór, stwier dza i.t niezachwiana pozycja uniwersahstycznię ujir.uwanęi struktury ja i związanej i iua motywacji wartościującej utrzymywała się do pojawienia się omowionej w poprzednim podrozdziale koncepcji ja niezależnego i wtpotzaiezm go (Sedikides Gaertner. foguchi 2003; Za sprawą Hazel Markus i Shśnobu Kita;, amy. a tak ze wieli; wm/tk związanych z mmi psy -..hologów, powstał alternatywny kierunek badań, który Sedikidec nazywa kuńurową pmpeh :jwg względem ja kuli uroi-.elf penęrctm) Powtc-rzmy główną tezę tej perspektywy leoietycznej, głosi ona, ar.
Jt aaśóM uraz —r— z mm M**ii pomtou war-ukti ieto Mtinefi. .esr tmoww—m koitury indywiduirfwłyczne}. MMłMcnvm im w ob«2v»; kultur helełeywwyi rnwdi które * sMluia w K-dn<ati:e motywage to utrnmwwwwi hamw* t *w-Mtadani dtonm do pedpanadtomua Uf wfmaęfm i «ca* waniom grupowym oraz znalezwwa MMga wapca w ich ramach. Chińskie kultywowanie własnego ja noaimaM jto«n» dpacypfiM czy japońskie Mdmw czyli byoe otaMfeM przeciętnym. arna «ę kulturowym jcuśmtmm w topre bpa ątśf mm i niepowt.tr .ralrtym*’ (Markus. Ktayama. Hnm*. ri%<
Mtocwr tom«to ^Kłdfpr to** tnmw tot.
.. f.
Ml0*M
ię w toi iMfetofl
mata ’ fmai aaammKM SMtolta*MM* toMtal to PtotoMM Ot W| matom* a* w*l UtaH*^a ■* arna* oaa *e*aai *rh ■ mtttamt •*•*#-
Oeyt MMHk Mtoy meśmśmą **6by dąiyt *» zaznać zeń udaanęj wstwki i pio igi toNm co skałach *dywti«śnydi osiągnięć, gndn* gdv pnetoo-wił ieńr Mm Mhto| torałihy i*: byt ImumM
widuzane w .uideialf druym, sp<-tvwąme mśrkeltaiwie-&t.< ukae koziegu 'morngo itp.i me ant włav ą .mt wersal ną. iacz ptu “fi *nu tiww śo abtzar^w % *' pMpukii je wyhaauja toń-rant e na Utoag.
PfAdfc nir / p«wdHi«fKBu kon&ruk ą to* eg- u iZdMMem Hemego na najwyższym piętrzę abstrakt • dwe yte wspomniane w smo-.u u pł-.ięc^ „ooua dobrą oto Oti/p^isiatianta '• >■< *gu -g' toMg a znad -erń ieme Mf dzi ze taka ko«cepqa wv«npu* w kasto k at^ /.e. « przez nią oknedoną i udr.r r«* dąsa > e« ■ I