CCF20081129024

CCF20081129024



a „książka”, a inne jednostki takie jak „nauka” lub „literatura” — czy mamy pozbyć się ich na zawsze? Czy trzeba uznać je za złudzenia, za konstrukcje bezpodstawne, za rezultaty niewłaściwe? Czy trzeba zrezygnować z tymczasowego bodaj oparcia, jakie dają, oraz z wszelkich prób ich określenia? W rzeczywistości chodzi o coś innego: należy je wyrwać z ich guosi-oczywistości, wyzwolić problemy, jakie stawiają; zrozumieć, że nie są spokojnym miejscem, z którego mają padać kolejne pytania (tyczące ich struktury, ich spójności, ich systematyczności, ich przekształceń), ale że same stanowią splot pytań (czym są? jak je określić bądź rozgraniczyć? jakim typom reguł mogą podlegać? w jaki sposób mogą się artykułować? jakie podzespoły dają się w nich wyróżnić? jakie specyficzne zjawiska ujawniają w polu dyskursu?) Trzeba uznać, iż w istocie nie są może tym, czym się zdawały być na pierwszy rzut oka; że, krótko mówiąc, wymagają teorii i że teoria ta nie może powstać, jeżeli nie ukaże się — w całej swej nie syntetycznej czystości — pole faktów dysukrsywnych, z którego owe jednostki się biorą.

Co do mnie, o nic innego mi nie chodzi. Będę oczywiście obierał za wyjściowy punkt odniesienia gotowe jednostki (jak psychopatologia, medycyna czy ekonomia polityczna), jednakże nie ulokuję się w środku tych wątpliwych zespołów, aby studiować ich wewnętrzną konfigurację lub ukryte sprzeczności. Oprę się na nich po to jedynie, by natychmiast spytać, jakie całości tworzą, z jakiego tytułu domagać się mogą obszaru, co by je określał w przestrzeni, oraz ciągłości wyodrębniającej je w czasie; jakie prawa je kształtują, na tle jakich faktów dyskursywnych się odcinają i czy wreszcie nie są one, w swojej uznanej i niemal zinstytucjonalizowanej indywidualności, powierzchownym odbiciem jednostek trwalszych. Dopuszczę zespoły, które proponuje mi historia, ale po to tylko, aby zaraz poddać je próbie; aby je rozłożyć i stwierdzić, czy ich ponowna rekonstrukcja może być uzasadniona; aby wiedzieć, czy nie należy odbudować innych; aby umieścić je w przestrzeni rozleglejszej, która, usuwając ich pozorną swojskość, pozwoli stworzyć ich teórię.

A gdy już raz zawiesiliśmy owe bezpośrednie formy ciągłości, objawia się nam cała nowa dziedzina — dziedzina bezmierna, ale dająca się określić. Tworzy ją zbiór wszystkich rzeczywistych wypowiedzi (zarówno mówionych jak pisanych), w ich zdarzeniowym rozproszeniu i w jednostkowym zjawianiu się, które jest im właściwe. Nim orzekniemy z całą pewnością, że mamy do czynienia z nauką, z powieścią, z rozprawą polityczną, z dziełem jakiegoś autora, czy nawet z książką, stajemy wobec materiału, który winniśmy potraktować w jego pierwotnej neutralności — jako populację zdarzeń ogólnej przestrzeni dyskursu. W ten sposób zjawia się zamysł opisu zdarzeń dyskursy wnych jako podstawy do badania jednostek, które wśród nich się kształtują. Opis ten łatwo odróżnić od analizy językowej. To prawda, że nie sposób zbudować systemu językowego (chyba, że konstruuje się go sztucznie) inaczej niż za pomocą określonego zbioru wypowiedzi lub faktów dyskursywnych. Ale zespół ten ma wówczas charakter próbki, z której należy wywieść reguły, co pozwoliłyby stworzyć inne ewentualne wypowiedzi: język, nawet jeśli dawno wymarł, nawet, jeśli nikt już nim nie mówi, a odrestaurowano go tylko na podstawie nielicznych fragmentów, stanowi zawsze system odnoszący się do wypowiedzi możliwych — to skończony zespół reguł, który pozwala na nieskończenie wiele realizacji. Tymczasem pole zdarzeń dyskursywnych jest zawsze zespołem skończonym, i każdorazowo ograniczonym, tych jedynie sekwencji językowych, które zostały sformułowane. Mogą one być niezlicżonę, mogą w swojej masie przekraczać pojemność wszelkiego zapisu, pamięci czy lektury: niemniej stanowią zespół skończony. Pytanie, jakie stawia analiza języka, gdy chodzi o jakikolwiek fakt dyskursywny, brzmi zawsze tak: według jakich reguł dana wypowiedź została zbudowana, a zatem według jakich reguł można by zbudować inne podobne wypowiedzi? Opis zdarzeń dyskursu stawia zupełnie inne pytanie: jak to się dzieje, że zjawia się właśnie ta wypowiedź, a nie żadna inna na jej miejsce?

Taki opis dyskursu przeciwstawia się również historii myśli. Także i tutaj dany system myśli można odtworzyć jedynie na podstawie określonego zespołu wypowiedzi. Lecz zespół ów bada się tak, by odnaleźć poza samymi wypowiedziami intencję mówiącego podmiotu, jego świadomą aktywność, to, co chciał powiedzieć czy nawet elementy nieuświadomione, które uwidoczniły się wbrew jego woli W tym, co powiedział, lub w niedostrzegalnej prawie szczelinie między jego jawnymi słowami. W każdym razie chodzi o odtworzenie in-

51


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20081129045 6. FORMACJA STRATEGII Dyskursy takie, jak ekonomia, medycyna, gramatyka czy nauka o
Chcesz podejrzeć jak jeść w PCOS, 10 czy niepłodności? Czegoś się nauczyć na żywym
skanuj0013 6 Proapoptotyczne białka z oodrodziny Bax i BH3, takie jak Bax. lub Bid w wyniku sygnału
łańcuchy hCG, takie jak deglikozylacja i/lub odłączenie kwasu sialowego powodują powstawanie postaci
11. Aneksy, w których mogą się znaleźć inne dokumenty takie jak: pełne teksty Warunków Zabudowy, wyp
Wodór (7) •    Inne grupy takie jak P-H; S-H; Cl-H i Br-H, także - mogą oddziały
4. Inne świadczenia takie jak: stypendia doktoranckie, habilitacyjne, przewody doktorskie i habilita
wielkości jednoznacznie ją określa. Natomiast inne wielkości, takie jak wilgotność względna czy
Zdjęcie0252 (4) klientów mają czynniki zewnętrzne, takie jak niepewność lub zmienno^ otoczenia czy d
39537 planowanie (9) finansowymi. W małej firmie, np. w lokalnej pizzerii plan operacyjny obejmie in
67020 Wodór (7) •    Inne grupy takie jak P-H; S-H; Cl-H i Br-H, także - mogą od
Kompendium Wiedzy geografii52 takie jak: imperializm, poliiyka imperialistyczna czy potęga imperial
Kompendium Wiedzy geografii52 takie jak: imperializm, poliiyka imperialistyczna czy potęga imperial
Do opisu widma wykorzystuje się parametry takie jak szerokość linii spektralnej czy intensywność syg
19063 Kompendium Wiedzy geografii52 takie jak: imperializm, poliiyka imperialistyczna czy potęga im

więcej podobnych podstron