CCF20090625016

CCF20090625016



Niemiecki romantyzm i Rewolucja Francuska. II 19

wych tendencji epoki"1. Nie jako wyraz rewolucji, ale rewolucyjny wyraz! I nie w znaczeniu formalnego uzewnętrznienia, a radykalizacji pojęcia rewolucji. Kiedy Schlegel najważniejsze naukowe odkrycia określa jako „bonmots gatunku", ponieważ dochodzi do nich dzięki „zaskakującej przypadkowości” i „kombinatoryczności myśli”2, to wyjaśnia tym samym swoje wyobrażenie zarówno o rewolucji, jak też o własnych afoiyzmach. Autorefleksja aforystycznej formy jako ciągu małych rewolucyjnych zdarzeń znajduje wyraz w tyleż niejasnym, co genialnym zwrocie: „o przebłysku widzenia ogarniającego to. co nieskończone"3. Tutaj pojawia się wspomniany przez Novalisa „język tropów i zagadek", który iiytował tak wielu współczesnych. Schlegel bronił „niezrozumiałości" języka aforyzmów, kiedy z jednej strony w nawiązaniu do Hamannowskiej krytyki fe-tyszyzmu pojęciowego systematycznej filozofii (Sokrati-sche Denkwurdigkeiten. Aesthelica in nucę) stwierdzał, że pojedyncze słowo w kontekście zdania odnosi samo do siebie (Selbstreferenz) — co stało się filozoficzno--językową inspiracją dla Waltera Benjamina4. Najważniejsze zdanie Schlegla brzmi: „Chciałem pokazać, że częstokroć słowa lepiej rozumieją się wzajemnie, niż ludzie, którzy icli używają"5. Z drugiej strony traktował on „nie/.rozumiałość" ironicznego stylu jako potencjalnie zrozumiałą, nawskroś komunikatywną, mianowicie profetyczną formę mówienia, w której dawała o sobie znać rewolucyjna epoka elektryczności.

„Zapowiada się nowa szybkonoga epoka, ze skrzydłami u stóp; jutrzenka wzuła siedmiomilowe buty. — Na horyzoncie poezji długo błyskało: wielkie nawałnice nieba skupiły się w jednej potężnej chmurze; to zagrzmiała potężnie, to znów zdawała się cofać i tylko błyskała z oddali, aby tym straszliwiej powrócić; wkrótce jednak mowa będzie nie o jednej burzy, ale całe niebo rozgorzeje jednym wielkim płomieniem, a wtedy na nic nie zdadzą się wasze drobne piorunochrony, a wtedy XIX wiek rozpocznie się naprawdę, i rozwiąże się nawet drobna zagadka niezrozumiałości Athenaum"6.

W tej ambiwalcncji między „niezrozumiałością" i pro-fetyzmem, ironią i patosem — obecność struktury, która od początku XIX wieku zanika na korzyść mowy nieironiezno-profetycznej — jest semantycznie poświadczona, choć myśl o rewolucji nie jest reprezentowana treściowo, lecz tylko formalno-estetycznie. „Chemii" mrocznego, niejasnego i profetycznego języka odpowiada elektryczność nastającej epoki. Tym samym Friedrich Schlegel torował drogę metaforyce oczekiwania, która różni się od klasycznej dydaktycznej utopii i przygotowuje myślowo profetyczną formę języka np. Heinricha Heinego i Friedricha Nietzschego, tak by wiek XIX można było rozumieć jako wiek „rewolucyjny", czyli tworzyć struktury czasu przyszłego w ogóle tylko w wymiarach rewolucyjnych. Aż po poszczególne tropy figur i teatralnie inscenizowane, ironicznie-wzniosłe, subiektywne językowe gesty inicjował Schlegel przede wszystkim Heinego słynną potem enigmatyczną przepowiednię niemieckiej rewolucji, gdy pisał:

1

   Tenże, Athenóum-Fragmente, tamże, s. 48.

2

   Tamże. s. 49.

3

   Tamże.

4

   Walter Benjamin, Der Bcgrijjder Kunslkritik in der deutschen Ro-mantik. w: tegoż. Gesarwnelte Schrijlen. hrsg. von Rolf Ticdcmann und Hermann Sclrweppenhauser. Suhrkamp. Frankfurt/M. 1974, Bd. 1. s. 49. Benjamin przedstawił swoja magiczną teorię języka w eseju Ober Sprache uberliaupt und uber die Sprache der Menschen. W nawiązaniu do Hamannowskiego rozumienia języka jako bezpośrednio inspirowanej przez Boga żywotnej energii (Łebendfcjłceffl mającej swe źródło nic w pojęciu, ale w zmysłowo naocznym ekwiwalencie rzeczy, język zostaje w niej poddany refleksji nic z uwagi na jego funkcję znaku, ale na jego eksprcsyjno-ontologiczną jakość. W Benjamino-wej teorii .magicznego" języka odnajdujemy refleks myśli Friedricha Schlegla o .niezrozumiałości” odnoszącego do siebie słowa. Pojęcie Schlcglowskic można rozumieć jako instancję pośredniczącą między Hamannowską teologią języka i .moderną” Waltera Benjamina.

5

   F. Schlegel. O niezrozumiałości (cyt. w przypisie 13). str. 192 (ten cytat podaję w przekładzie własnym — K. K], por. Uber die Unoerst&ndlicUkeit, w: tegoż. Kritischc Schriftcn. s. 531.

6

   F. Schlegel. O niezrozumiałości (cyt. w pr/yp. 13). s. 202.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20090625020 Niemiecki romantyzm i Rewolucja Francuska. II 27 To, że la zdarzeniowa struktura uks
CCF20090625010 6 Niemiecki romantyzm i Rewolucja Francuska, I tywnie traktowali obydwa te pojęcia j
CCF20090625011 8    Niemiecki romantyzm i Rewolucja Francuska, I Grecji, który unosi
CCF20090625013 ] 2 Niemiecki romantyzm i Rewolucja Francuska, 1 odnotować w historii ducha: faktem
CCF20090625015 16 Niemiecki romantyzm i Rewolucja Francuska, II Pytanie o rewolucyjność i jej treśc
CCF20090625017 20 Niemiecki romantyzm i Rewolucja Francuska, II „Nic śmiejcie się z fantasty oczeku
CCF20090625018 22 Niemiecki romantyzm i Rewolucja Francuska. II śli w toku przemawiania) jako najba
CCF20090625021 28 Niemiecki romantyzm i Rewolucja Francuska, II język, ale samoodniesienie innowacy
CCF20090625022 30 Niemiecki romantyzm i Rewolucja Francuska, II To emfatyczne „Teraz"1, którem
CCF20090625023 32 Niemiecki romantyzm i Rewolucja francuska, II co elektryczne" oraz nowej, ek
CCF20090625012 10 Niemiecki romantyzm i Rewolucja Francuska, 1 krywa jako wspólne im niezmienne cec
CCF20090625014 14 Niemiecki romantyzm i Rewolucja l-Yancuska. I niemiecką filozofię i Rewolucję Fra
CCF20090625019 24 Niemiecki romantyzm i Rewolucja I-Yancuska, II „nagłości”, z którą scena ta dosko
CCF20091108005 PSYCHOLOGIA PRACY I OROANI/Ai II Konsultowanie się z całą grupą, traktowaną jako zes
skanuj0011 (318) 19 Potem poszliśmy w las. Nie mieliśmy żadnych pieniędzy, ale w tej wsi mieszkało d
ScannedImage 19 Społeczeństwo, według Luhmanna, nie składa się z ludzi, ale z rozmaitych form komuni

więcej podobnych podstron