CCF20091015015

CCF20091015015



*** (Chyba nie widniał..i) - s. 164

9    Und w il/st du nicht... — A jeśli nie chcesz być mi bratem, rozłupię ci czaszkę.

Z NOTATNIKA OBORSKIEGO s. 192

10    Grat i a cum Ny m p h i s... Dosłownie: Sama tylko Gracja z nimfami i z siostrami w parach chce prowadzić taniec (cytat chyba nieścisły, u Horacego podmiotem jest Wenus, Gracje oczywiście w liczbie mnogiej). W przekładzie Tadeusza Feliksa Hahna (Horacy, Wybór poezji, oprać. Jerzy Krokowski, Wrocław 1967, BN, seria II, t. 25):

A skoro księżyc wzejdzie, wodzi swoje chóry Wenus, Gracje z Nimfami śnieżystymi stopy W krąg pospolem pląsają rade.

11    „Wer die Kraft des Reigens ko e n n e ł, w o b n t in Gott” — Kto zna moc tańca, mieszka w Bogu.

PRZYPOMNIENIE — s. 204

12    l’i nf i ni t a venuta del tut to —nieskończony powrót wszy stkiego

JAPOŃSKIE ŁUCZNICTWO — s. 211

13    ta[t] twam asi — ty jesteś tym (podstawowa formuła Upaniszatl)

WIERSZE SOMATYCZNE s. 216

14    Esse est per dpi et p e r c i p e r e Istnieć to być postrzega nym i postrzegać.

NIESZPORY W NOTRE-DAME — s. 226

15 Sois t r a n q u i 11 e, m o n dme,sei r uh i g, m e i n’ S e e l'    Bąd/ spokojna, moja duszo.

ODJAZD NA SYCYLIĘ — s. 235

16    Au t um nu s f r ugif er — jesień niosąca plony

WIECZÓR — NOC — RANEK — s. 258

17    O, my beautiful bronce t h r o a t! O, moje piękne spl)n we gardło!

18    Ar me Menschenkinder! biedne ludzkie dzieci!

LIST s. 257

19    tot iv i e c ^e r nyj... to niewyslowione światło wieczorni

4H

Wiersze z lat 1920-1926

OPANOWANI — s. 279

1 adieu je vous baise Manon Leseaut —żegnaj, całuję cię, Manon Leseaut

JA z jednej strony... — s. 307

22 maja 1967, a więc na dwa miesiące przed śmiercią Wat rozpoczął pisanie tekstu, który opatrzył tytułem Coś niecoś o Piecyku (brulion). W tomie Ciemne świecidlo wdowa po poecie umieściła kilka jego fragmentów. Tu, podobnie jak w Poezjach zebranych, tekst przedrukowany został w całości, z wyjątkiem jednej nie mającej związku z Piecykiem dygresji.

*

Coś niecoś o Piecyku (brulion)'

Po długim, bardzo długim milczeniu, dobrowolnym, a później — długo — przymusowym, gdy w 195 5-6 zacząłem publikować na nowo wiersze, krytycy z nietajonym zadziwieniem pisali o „gałęzi późnorozkwit-łej”, o dziwnym fenomenie „nowej młodości poety”, o „nowym poecie”. Najdobitniej wyraził to poeta rozpaczy Jan Śpiewak w wierszu mnie poświęconym (pisano wtedy wiele wierszy nie tylko do mnie, ale i o mnie):

Czytałem wiersze poety, który wiele lat milczał.

Zdawało się, że nie potrafi napisać dwu słów, a on [...]

przemówił nagle wszystkimi zmysłami, każdym nerwem, lękiem i zamyśleniem.

[...]

Nie mając żadnej nadziei, wlókł się przez kraje, przez szpitalne sale, nadsłuchiwał śpiewu słowika,

[•••]

Dyskutował wyłącznie z Tą, która odbierze mu oddech,

[•••]

Co tworzył, było spojrzeniem nieba i ognia.

Nie będąc już wierszami, to było samą poezją.

Cóż z tego? Nawet liść opadając zawsze opada samotnie.

A Jarosław Iwaszkiewicz tłumaczył: wiersze te „są nieoczekiwanym kwiatem wykwitłym na gałęzi naszego piśmiennictwa. Długie lata kar-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20090605090 systemie nie może być miejsca dla teologii, eschatologii i innych znanych aspektów t
CCF20090610068 (rolę. Nie może być także najmniejszej wątpliwości, iż dokonuje się to za sprawą ali
CZAS NA ZMIANY CHCESZ ZMIENIAĆ RZECZYWISTOŚĆ? MASZ INTERSU3ĄCE POMYSŁY? NIE CHCESZ BYC
Jeśli nie chcesz być szczerym wobec przyjaciela, bądź szczerym wobec siebie meusrecados.co
page0258 254 pojedyncze molekuły, czy nawet atomy ciała, które ożywiała, to już chyba nie śpi, bo is
kolo (8) I. Samolot poiuv»* się I prędkością v- l IłK km’h W powlrtl/il o    i
MIŚ USZATEK I PRZYJACIELE 5 -    Czyja wiem... - zastanawiał się chłopiec. - Chyba
hahahahaha Łukasz Kiraga Dominik Żyła Łukasz Kiraga Dominik Żyła Łukasz Kiraga ide a ty ja chyb
wejsciowka wojcicka wiem tak nie chyba nie, rt Bp5«S Clqdo;vłrw* » ,t*    ---r-^ ^UJm

więcej podobnych podstron