CCF20110107007

CCF20110107007



254 Yictor W. Turner

zwykle uważanych za cechy communitas; przejawiają się w częstym używaniu terminów religijnych, takich jak „święty” i „anioł” do opisu członków tej samej grupy, a także zainteresowanie buddyzmem zen. Formuła zen „wszyscy to jeden, jeden to nikt, nikt to wszyscy” bardzo dobrze wyraża ten globalny, pozbawiony struktury charakter uprzednio przypisywany communitas. Nacisk hippisów na spontaniczność, bezpośredniość i „istnienie” uwypukla jedno ze znaczeń, które ujawnia kontrast communitas i struktury. Communitas istnieje teraz, struktura jest zakorzeniona w przeszłości i rozciąga się w przyszłość poprzez język, prawo i obyczaje. Choć skupiamy się tutaj na społeczeństwach przedindustrialnych, staje się jasne, że owe zbiorowe wymiary, communitas i struktura, można znaleźć na wszystkich poziomach i stadiach rozwoju społeczeństwa i kultury.

Struktura i communitas w społeczeństwach opartych na systemach pokrewieństw a

1. Tallensi

Istnieją również inne przejawy tego rozróżnienia, które można znaleźć w prostszych społeczeństwach. Rozważę je w kategoriach nie tyle przechodzenia z jednego stanu do innego, ale raczej w kategoriach wzajemnie opozycyjnych stanów, które w pewnym sensie wyrażają różnicę pomiędzy społeczeństwem rozumianym jako struktura złożona z segmentarnie albo hierarchicznie opozycyjnych części a społeczeństwem pojmowanym jako homogeniczna całość. W wielu społeczeństwach istnieje rozróżnienie terminologiczne pomiędzy krewnymi ze strony matki i ojca i są oni traktowani jako zgoła inne kategorie ludzi. Szczególnie dotyczy to brata matki i brata ojca. Tam, gdzie dziedziczy się w jednej linii, własność i status przechodzi albo z ojca na syna, albo z brata matki na syna siostry. W pewnych społeczeństwach obie linie są stosowane do określania zasad dziedziczenia. Ale nawet w tych przypadkach rodzaje własności i status, jaki przechodzi z pokolenia na pokolenie są bardzo zróżnicowane.

Zacznijmy od rozważania przykładu społeczeństwa, w którym dziedziczenie następuje tylko po linii ojca. Przykład pochodzi od Tallensi z Ghany, na temat których posiadamy bogate informacje. Naszym zadaniem jest odkrycie, czy w binarnym rozróżnieniu na jednym poziomie strukturalnym, rozróżnieniu typu „strukturalna wyższość - strukturalna niższość” możemy odnaleźć elementy zbliżone do rytualnych „mocy słabych” i wykazać, jak można je odnieść do modelu communitas. Fortes pisze (1949: 32):

„Dominująca linia dziedziczenia przekazuje publicznie znaczące atrybuty osobowości społecznej - status prawny, prawo do dziedziczenia i sukcesji własności i urzędu, polityczną przynależność, przywileje i obowiązki rytualne; natomiast linia podrzędna [wyznaczona głównie poprzez więzi ze strony matki; wolałbym raczej określenie „podrzędna strona”, ponieważ opisywany związek jest osobistą więzią pomiędzy osobnikiem i jego matką, a poprzez nią z jej męskimi krewnymi i krewnymi po

kądzieli] przekazuje głównie cechy duchowe. Łatwo zauważyć, że wśród Tallensi jest to odbiciem faktu, iż więź od strony matki jest podtrzymywana jako więź czysto osobista. Nie służy ona wspólnym interesom materialnym, prawnym czy rytualnym; jednoczy jednostki tylko poprzez obopólne i wzajemne więzi i troskę bardzo podobne do tych, które obserwujemy pomiędzy bliskimi krewnymi w naszej kulturze. Podczas gdy stanowi to jeden z czynników, które są przeciwwagą dla wyłączności linii męskiej, to nie prowadzi do tworzenia grup współzawodniczących z męską linią i klanem. Nosząc tylko duchowe atrybuty, więź ze strony żeńskiej nie może podważyć prawno i polityczno-rytualnej solidarności lineażu patrylinearnego” (podkreślenia moje).

Spotykamy tu opozycję patrylinearny/matrylinearny, która pełni funkcję opozycji dominujący/podrzędny. Związek patrylineamy wiąże się z własnością, urzędem, wiernością polityczyną, wyłącznością i, można dodać, z partykularnymi i segmentarnymi interesami. Jest to więź par excellance „strukturalna”. Linia żeńska wiąże się z wartościami duchowymi, obopólnym zainteresowaniem i wzajemnością. Przeciwstawiona jest wyłączności, co może znaczyć, że opowiada się po stronie włączenia i nie służeniu interesom materialnym. W skrócie, matrylinearność reprezentuje w wymiarze pokrewieństwa, pojęcie communitas.

Zaczerpnięty od Tallensi przykład na „duchowy” i „wspólnotowy” charakter matrylinearności można znaleźć w obrzędach poświęcenia tak zwanego bakologo albo sanktuarium wróżbiarza. Owo sanktuarium, mówi Fortes (1949: 325), jest z definicji sanktuarium „żeńskim”:

„To znaczy, że przodkowie z nim związani pochodzą z definicji ze strony matki, a dominującą postacią wśród nich jest zwykle kobieta, „matka”. Bakologo (...) jest prawdziwym wcieleniem żądnego zemsty i przepełnionego zazdrością punktu widzenia przodków. Prześladuje człowieka, w którego życie nieustannie interweniuje, aż w końcu tenże poddaje się i »godzi się« na to, że podejmie się zadania urządzenia sanktuarium poświęconego [pochodzącym ze strony matki] duchom bakologo w swym własnym domu, tak, żeby mógł im regularnie składać ofiary. System religijny Tallensi ukierunkowuje każdego człowieka, nie tylko tego, który doświadczył wyjątkowych nieszczęść, by rzutował swe głębokie poczucie winy i niepewności przede wszystkim na obraz matki upostaciowany w zespole bakologo. Normalnie człowiek nie daje za wygraną i nie ulega żądaniom duchów bakologo zbyt prędko. Gra na zwłokę, stosuje uniki i opiera się czasami przez lata, ale jest w końcu zmuszony do uległości i akceptacji bakologo. Dziewięciu na dziesięciu mężczyzn po czterdziestce ma sanktuarium bakologo, ale ponieważ nie każdy osobnik ma talent do przepowiadania przyszłości, to większość z nich po prostu ma sanktuarium, ale nie używa go do wróżenia”, (podkreślenie moje).

Przytoczyłem obszerne fragmenty relacji Fortesa, ponieważ uważam, że uwypukla ona wyraźnie nie tylko opozycję i napięcie między partylinearnymi a matrylineamymi więzami pokrewieństwa, ale także napięcie, jakie w indywidualnych psychikach wytwarza dojrzewanie, pomiędzy strukturalnym i wspólnotowym spojrzeniem na społeczeństwo Tallensi. Musimy pamiętać, że dogmat patrylinear-ności, który Homans i Schneider nazwaliby „twardą” linią dziedziczenia, przez którą przekazywane są prawa do statusu i własności, dominuje i przenika wartości


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20110107002 244 Yictor W. Turner który niemniej jednak zachowuje swą rytualną moc. Iowan Lewis (
CCF20110107003 246 Yictor W. TurnerAtrybuty bytów liminalnych Faza włączenia w tym przypadku polega
CCF20110107006 252 Yictor W. Turner człowieczeństwa i śmiertelności. W tradycyjnym „westernie” czyt
CCF20110107011 262 Yictor W. Turner pogrzebowych mają związek z członkostwem abusua, ponieważ to kr
CCF20110107013 266 Yictor W. Turner Wspomniałem wcześniej, że istnieje bliski związek pomiędzy stru
CCF20120614011 pejskimi na bazie systemu uważanego za konieczny przez użytkowników. System zawiera
page0079 69 z niem ciągłości, ta ciągłość winna nawet być uważana za stan normalny. Myśli się w
18 i. PRZEBIEG NEGOC traktu. Dane negocjacje będą uważane za udane, jeżeli zakończą się
CCF20101219038 bieniem wzdłużnym, o tyle poprzeczny uważany jest za oznakę rangi dowódczej lub
CCF20110107000 Yictor W. TurnerLiminalność i communitasForma i atrybuty obrzędów przejścia W niniej

więcej podobnych podstron