Maiso331


Jean Maisonneuve - Rytualy dawne i wspolczesne 1. Uprzejmosc, zachowanie twarzy, powsciagliwosc. Nasze kontakty z sasiadami, krewnymi, rodzina, kolegami w pracy podlegaja pewnym zasadom, ktore nayzwamy grzecznoscia. Stanowi ona spojny system regul ujetych w kod savoir-vivre'u, ktory zakazuje lub nakazuje okreslone zachowania werbalne i cielesne zroznicowane w zaleznosci od regiony i kraju, lecz posiadajace wartosc symboliczna: poszanowanie kazdego czlowieka. Jest to wiec rodzaj swieckiego rytualu. Wielu badaczy, a zwlaszcza E.Goffmann i D.Picard odkrylo w zyciu codziennym rozne formy rytualnosci i ujawnilo jej ukryte znaczenie. Goffmann zaznacza, ze nie chodzi o proste modele zwyczajow czy rutyne. Durkheim z kolei przy innej okazji zauwaza, iz nalezy odkryc w swieckim i miejskim srodowisku sposob uswiecenia jednostki, ktore wyraza sie i potwierdza poprzez symboliczne dzialania. Rytualy codzienne sa sposobami nauczania kontroli kontaktow z innymi. Z jednej strony uczy sie jednostke wyrazania wlasnego ja, pokazywania swej dumy, godnosci, z drugiej ksztalci sie wlasciwe postawy wobec bliznich: takt, szacunek dla partnera i jego dzialan jako wartosci, ktorej jest symbolem i podmiotem. Ten rodzaj rytualow polega raczej na wzajemnym przystosowaniu, niz na cichej zgodzie na cudza obecnosc. Uprzejmosc stanowi pewne minimum spojnosci miedzy czlonkami grupy. Dowodem na to moze byc fakt, ze blad odczuwany jest jak obraza z trudem dajaca sie wytlumaczyc roztargnieniem. Swiadoma rezygnacja z oznak przystosowania (np. niewitanie sie lub niepatrzenie na druga osobe przy powitaniu) jest rownoznaczna z zachowaniem agresywnym. W przypadku obrazy liczy sie nie tyle naprawienie bledu, co mozliwosc odzyskania twarzy. Byc uprzejmym oznacza to, co baronowa de Staff, autorka slynnego podrecznika savoir-vivre'u z roku 1900, zdefiniowala nastepujaco: uczynic z tych, z ktorymi zyjemy, zadowolonymi z siebie i z nas. Formy uprzejmosci sa w rownym stopniu zlozone i wyrafinowane. Na Zachodzie stopniowo zmierzaja do uproszczenia, ale nie zanikaja. Spotkanie i pozdrowienie zawieraja podwojny aspekt: slowa i gestu. Wymiana slowna jest najczesciej krotka, nie chodzi w niej o dialog, lecz o zastosowanie konwencjonalnych zwrotow. Tresc takiej wymiany slowno-ruchowej zmienia sie w zaleznosci od statusu partnerow, stopnia ich znajomosci i zazylosci (odnalezienie sie, uscisk dloni, pocalunek), zaleza rowniez od poprzednich kontaktow miedzy partnerami, a takze roznic spolecznych, np. pocalunek na przywitanie wsrod mlodych ludzi odmiennej plci jest praktyka calkiem swieza, podobnie zwroty do widzenia, zegnaj sa uznawane w ronych rejonach za konwencjonalne, uroczyste lub poufale. Te rozmaite style pozdrowien zostaly utrwalone w roznych dzielach sztuki. Wzajemne postawy jednostek, przede wszystkim dystans fizyczny w stosunku do drugiej osoby, wywodza sie z troski o zachowanie rezerwy. Pomimo iz dystans, jakiego nalezy przestrzegac, nie tak latwo wlasciwie ustalic1, czlowiek dobrze wychowany unika naglego i nadmiernego zblizenia. Poza przyjetymi konwenansami istnieje rowniez takt, ktory spontanicznie wyzwala postawe dyskretna i zyczliwa. D.Picard slusznie podkresla donioslosc pewnego kodu oraz dystansu cielesnego we wzajemnych stosunkach w zaleznosci od sytuacji. Poczawszy od analizowania podrecznikow savoir-vivre'u (rowniez tych najnowszych) oraz bezposrednich obserwacji, autorka pokazuje reguly tworzace spojny system komunikacji i regulacji miedzy partnerami - w jaki sposob symbolicznie wyrazaja swa pozycje, wzajemny rodzaj relacji, poszanowanie statusow. Kazdy savoir-vivre zmierza w kierunku rytualizacji ciala i pohamowania jego wymiaru popedowego oraz organicznego, i w tym znaczeniu stanowi system obsesji zbudowany wokol tabu zwiazanego z kontaktem. W ten sposob kontakt fizyczny czesto sprowadza sie do czegos w rodzaju pantomimy zachowujacej pozory zblizenia, uscisku czy pocalunku. Od okolo dwudziestu lat te rozne formy tlumienia postaw emocjonalnych wzbudzaja zywe protesty wielu srodowisk. Prad nieformalny, nazwany przez nas korporeizmem, rozwinal sie w dosc znacznym stopniu, nie jest jednak wolny od dwuznacznosci, gdyz oscyluje pomiedzy pochwala pozadania i ekspresji cielesnej, a rodzajem kontrrytualnosci. Problem ten omowimy w nastepnym podrozdziale. 1 E.T.Hall, La dimension cachee, Seuil. This page hosted by Get your own Free Home Page

Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Maiso343
Maiso323
Maiso342 (2)
Maiso344
Maiso33 (2)
Maiso345 (2)
Maiso322 (2)
Maiso3 (2)
Maiso341 (2)

więcej podobnych podstron