DSC04179 (2)

DSC04179 (2)



w

jest jednak w nowomowie ocenianie w ten sposób oświadczeń zachodnio-nionieckiego kanclerza czy prezydenta Stanów Zjednoczonych. Ani też publikacji prasy nazywanej burżuazyjną czy oświadczeń KOR-u. Rejony te kryteriom „słuszności” i „prawidłowości” nie podlegają. Jest to tylko przykład świadczący o szerszym zjawisku. W nowomowie kształtują się substyle, ich granice są ściśle wyznaczone i strzeżone, a ich nierespektowanie naruszałoby samą jej istotę.

Innym przejawem tego samego procesu jest zasada swojego rodzaju słów zarezerwowanych. Słów, które mają prawo występowania w jednym, wyraźnie określonym kontekście i muszą się odnosić do jednego tylko przedmiotu. Tak np. słowem zarezerwowanym jest przymiotnik „kierowniczy” — dla określenia roli partii. Wewnętrzne zróżnicowania, a także rezerwacje słów i formuł ujawniają zjawisko dla nowomowy podstawowe — tendencję, by w pewnych kontekstach i o pewnych przedmiotach mówić tylko w dany sposób.

Zanim jednak tę zasadniczą kwestię omówię szerzej, chciałbym się zatrzymać nad inną sprawą: nad stosunkiem nowomowy do klasycznego języka, a przede wszystkim do tego, co nazwać by można mówieniem przeciwnika. Pierwszą z tych kwestii już sygnalizowałem. Nowomowa nie może prze hodzić obok właściwości języka, to oczywiste, nie może przechodzić obok utrwalonych konotacji i potocznych wyobrażeń. Toteż często bierze je pod uwagę, w pewnych przynajmniej przypadkach unika konfliktu. Przykład charakterystyczny: z okresu międzywojennego słowa „sowiecki” i „komunizm” zachowały zabarwienie negatywne (podobnie jak „bolszewicki” — spotykany już tylko w kontekstach wyłącznie historycznych). Toteż polszczyzna jest—obok ukraińskiego—bodaj jedynym językiem, w którym słowo „sowiecki” przełożono. Oczywiście nie dlatego, by wyeliminować wyraz obcy—chodziło o zatarcie niepożądanych konotacji, jakie w polskiej świadomości wywoływał. Dla słowa „komunizm” (i jego pochodnych) trudno było znaleźć rodzime odpowiedniki, toteż go unikano.

Kluczową sprawą jest stosunek do języka przeciwnika. Nowomowa nie może się od niego izolować w pełni — tym bardziej, że jedną z racji jej istnienia jest „dawanie odporu”; nie może założyć, że on po prostu nie istnieje. Innymi słowy, nowomowa z jednej strony musi na język przeciwnika reagować, z drugiej — nie może znaleźć się w sferze jego wpływów, nie może przezeń zostać nadkruszona, nie może nawiązać z nim dialogu jako z równoprawnym partnerem. Ten podstawowy dylemat rozwiązywany bywa w sposób rozmaity. Niekiedy nowomowa jakiś element języka przejmuje, nadając mu inny sens, czasem go przekształca, najczęściej zaś — komentuje i refutuje.

Z przejmowaniem słów mamy do czynienia nieustannie. Wystarczy prześledzić dzieje słowa „odnowa” od Października do Marca. To słowo wywoławcze z roku 1956 zniknęło potem na długi czas z języka publicznego, przypomniano sobie o nim w roku 1968, by określać nim zjawiska akurat przeciwne tym, do których się odnosiło w połowie lat pięćdziesiątych. Wobec niektórych formuł stosowano taktykę dwojaką. Dubczekowski „socjalizm o ludzkim obliczu” na ogół był refutowany, pojawiały się jednak w nowomowie próby jego przyswojenia. Pisano wówczas mniej więcej tak: „socjalizm o ludzkim obliczu”, ależ tak, proszę bardzo, słuszne to i prawidłowe, tylko że to my właśnie realizujemy jego zasady, a nie działacze czescy, których poglądy są właśnie niesłuszne i nieprawidłowe. Jest to dla nowomowy sprawa delikatna: jak zachowywać się wobec formuł, które mogą liczyć na aprobatę społeczną? I tutaj właśnie ujawniają się dwie techniki. Albo pisze się obszerne traktaty wykazujące, że hasła takie mają charakter oszukańczy—wówczas jednak nowomowa ujawnia swój charakter defensywny (paradoksalnie: defensywność ta dochodzi do głosu tym wyraziściej, im bardziej napastliwy i bezwzględny jest ton tego rodzaju publikacji), albo szuka się kontrformuł.

Ideałem dla nowomowy byłaby taka sytuacja, w której stworzyć by można było formułę refutującą, będącą bezpośrednim zaprzeczeniem odrzucanego hasła. Jednak w przypadku takich formuł, jak „socjalizm o ludzkim obliczu” czy „prawa człowieka”, jest to niemożliwe. Odpowiedzią na hasło nie może być hasło przeciwstawne. Stąd miejsce hasła zajmuje nie kontrhasło, ale zwykle rozwlekłe wyjaśnienie. Pojawiają się jednak próby tworzenia kontrhaseł. Nie na zasadzie przeciwstawienia jednak, ale parafrazy zmieniającej sens oryginału przez poszerzenie bądź ograniczenie. Odpowiedzią na Carterowskie „prawa człowieka” stało się kontrhasło „prawo człowieka do życia w pokoju”.

Szczególnym — bardzo ważnym — przypadkiem stosunku do języka przeciwnika jest stosunek do cytatów. Zasada jest taka: język cytowanego tekstu nie ma prawa naruszać reguł obowiązujących w nowomowie. Musi być bądź wyraźnie wyodrębniony i skomentowany, bądź sprowadzony do właściwości dla niej charakterystycznych. I w jednym, i w drugim przypadku nie obowiązuje prawo ochronne na cytaty, pozbawia się je samodzielności, także wtedy, gdy stanowią przedmiot polemiki. Niekiedy dotyczy to poszczególnych słów i formuł. Kiedy w „Życiu Warszawy” w roku 1969 pojawiła się w cytacie z którejś z zachodnich gazet formuła „wojna sześciodniowa”, redakcja opatrzyła ją wtrąconym w nawias komentarzem:

„tak prasa burżuazyjna nazywa agresję izraelską z czerwca 1967 r.”. To metajęzykowe wtrącenie nie miało na celu poinformowania, o co chodzi

19


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
wypracowania przychodu. Jednak wzrost zapasów nie jest zbyt korzystny, ponieważ w ten sposób firma z
Niedopuszczalne jest jednak wykonywanie pomiarów w taki sposób w obwodach, gdzie wartość impedancji
P1100824 218 Grzegorz Szpili jest w kilku odminnkach. Można i w ten sposób analizować wymieniono pm»
CCF20090605067 konkurentem i wrogiem wszelkiego życia, które nie jest jego własnym życiem. W ten sp
84 II. Odwrót od Henia Jest jednak oczywiste, ż.e argument ten można uogólnić. Jeżeli sądy zdrowego
34128 skanuj0004 (205) Pluto jest żółty. Pokoloruj go w ten sposób. Narysuj rzecz, która w rzeczywis
36831 P1100093 218 Grzegorz Szpila jest w kilku odmiankach. Można i w ten sposób analizować wymienio
P1100824 218 Grzegorz Szpila jest w kilku odminnkach. Można i w ten sposób analizować wymienione prz
6061ho5 niepohamowanego płaczu. Czy opłakuje w ten sposób swoich zmarłych krewnych i znajomych czy t
DSC04151 i NICHOLAS MIRZOEFF o zwrócenie uwagi na sposób, w jaki zachodnia idea starannie kontrolowa
wsk9 59 Naprawy bieżące pierścienia drobnym pilniczkicm. Nic wskazane jest jednak, pasowanie w ten
67971 skanowanie0026 (21) opowieści o dziejach, bo w ten sposób dochodzi się do prawdy. „Niczem jedn
nie w tym obszarze. Ten sposób konstruowania pytań jest typowy dla testów psychologicznych, jednak n
CCF20090523081 tif KARL R. POPPER nie postać dyspozycji. To, co zostaje w ten sposób przyswojone, j
CCF20090214082 W ten sposób okazuje się jednak, że obiektywna, fizyczna przyroda — przyroda „sama w

więcej podobnych podstron