DSC05709 (2)

DSC05709 (2)



piotr liHrykn

Ody nil* mogą bankietem, muszą czasom żarty; Kłody sio l ty eh nie chce, to o żałob w korty. Świadom ci Jo ich dobrze, bom u nich pól roku Służył; alo choćbym tam zapomniał i oka,

Tedy bym sic nic wrócił, porwoni niemocy:

Nigdy człowiek nic wolcn, tuk we dnie, jak w nocy! Rono mu wycudż konia, runo wyczesz suknie;

Jeśli mu nic dogodzisz, to on ciebie puknie.

Rono gnój z stajnie wyrzuć, a coby chędogo;

• A zaś jeść, mocny Boże, o juko ubogo!

Jako pies tylko patrzaj, co mu z wq.su spadnie,

A coć poda, ledwie to człeku na zqb padnie.

Czasem psu lepszy kąsek poda, niżli tobie,

A obiad często bywu niemal o tej dobie.

O wieczerzą nie pytaj, rzadko bywa zgoła,

Bo często horelicę piją do wieczoru.

Bodaj psi tak jadali, jak żołnierscy słudzy!

Wie go diabeł, jako tam wytrwają i drudzy!

Pić przędę jako tako, kiedy siedzą w kupie,

Zwłaszcza gdy po potrzebie, abo juk im łupie,

To już lej, rozlej piwen, horelice, miodu:

W ten czas wżdy człek roztrzeżwiał, co zdychał od

głodu.

Ale jak sio popiją, o niebożę ciura,

Przybeczysz tego, kiedy będzie we łbie dziura!

Skacz mu przez gołą szablę, trzymaj szóstak

w palcach,

A on ci ich urywa kulą po kawalcach.

Więc jeszcze jako tako, kiedy trzymasz w ręce;

Ale kiedy nad głową, to sie równa męce.    370

Bo co chybi, to cię w łeb; aże ty o ziemię,

Miasto grosza, ali on ugodzi cię w ciemię.

Bodajże więcej nie pil moczonego chmielu,

Kto tak strzela do człeka, jakoby do celu!

Drugi każe czupryny podnieść wzgórę sobie,

To stanie z bandoletcm prosto przeciw tobie ' l tak strzela do ciebie, właśnie jak do żubra,

A* czasem i łeb trzaśnie, nie r*kąc sama czupra.

A jeślić tylko sarnę podetnie czuprynę,

Przecięć znaczną wyorze na wierzchu łysinę; 380 Boć skórę ze łba zedrze, właśnie jako z węża,

Po tym oni dochodzą rycerskiego męża;

Jeśli serca dobrego, jeśli będzie śmiały,

Kiedy wytrwa takowe jakby nie postrzały.

A jeśli cię zabije przy takim igrzysku (I często sie to trafia, a zwłaszcza przy wińsku),

To sobie w śmiech obraca, a ty leż, pachołku,

Pod bożą męką kędy zagrzcbiony w dołku. Wprawdzieć każą uderzyć w trąby, kotły, bębny, Właśnie, jakbyś na placu zginął bojem wstępnym. Lecz nie stoi za moje, kat cię prosi o tol Wolę, żyjąc, żelazo, niż po śmierci złoto.

To tak husarze żyją. Pódźmyż do Kozaków:

Jako żyw, nie widziałem ja dziwniejszych żaków. Ni twoje bydło, kiedy lecie idzie z pola,

Gzi sie, by je diabeł trząsł, podnlósszy chochoła,

Gdy je sieką sierszenie lub muchy, lub bący;

Tacy właśnie, gdy sobie podplją, Kozacyl Taki giez, gdy już w polu nadchodzi potrzeba,

Lecz jeszcze wlętszy, kiedy najedzą sie chleba 400 A siędą pić na ziemi, po tatarsku wieńcem,

Gębę sobie śledziowym nasoliwszy ksieńcem.

Boże mój! Toć tam właśnie, jak w Osieku sprawa; Toć trefna, kto nie widział, kozacka zabawa.

Musisz pić, choćbyś nie chciał, boć da w łeb i kuflem, Aż ty idziesz z czerwonym, panie ciurski, puklem.

w. 387 1 o i — w druku: też.

157


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
6.    Negocjacje muszą być wygrane przez obie strony - jeśli nie są, to obie
DSC05710 Piotr tiaryka A pij. co tylko możesz, nie mierzą tam wagą: Bądź szły kiom, bądź sajdakiem,
DSC05702 (2) Piotr Buryko A bo którą z frauemeru w małżeński stan wprawi? Ba, daj Boże, w szczęśliwi
DSC05703 (2) Piotr Boryka Jacy mi o wstyd idzie! Trzymaj, kto łaskawy! Więc bym kędy gdzie usiadł, a
DSC05704 (2) Piotr Baryka Prxech[erskiJ I to sje nam przyda, Gdy sie owo zachce jeść, to sie na plac
DSC05705 (2) Piotr Boryka Zdrowie Ja tę wysuszę i mych Sieradza nów, Do ciebie, Kfwjasipiwski. Kwasi
DSC05707 (2) Piotr BorykaCośmy go dziś gorzałką rano upoili,By też drudzy stacyją chętniej odwozili.
DSC05708 (2) Piotr Haryka Mój Boże! Kiedy by go myśliwcy zjechali, Jak przed dedkiem, tak mniemani,
DSC05710 (2) Piotr Baryka A pij, co tylko możesz, nie mierzą tam wagą: Bądź szłykiem, bądź sajdakiem
DSC05713 (3) Piotr Baryka Dopierora sie ochłodził, a zaś pragnę znowu! Dla Boga! Miejcież konew zaws
DSC05717 (3) Piotr Boryka AKT III SCENA I S zol t y s. ocknąwszy, swojej sie odmianie dziwuje, i, #e
Prawo przepływy - statki muszą być w ciągłym ruchu na morzu terytorialnym, nie mogą się zatrzymywać
DSC05702 piotr Bnryfc* piotr Bnryfc* 20 z fraucmeiu w małżeński stan wprawi? £°dSZe
DSC05703 Piotr Mnrykłt Jacv mi O wstyd Idzie! Trzymaj, kto łaskawy! bym kędy gdzie usiadł, ale nie m
DSC05704 Piotr UaryKo___ PriechforakiJ I to sie nam przyda, ipćA to sie na placki da. Gdy sie owo za
DSC05705 piotr H*ryka , wysusze i n>yth Sieradzanów, K w.*ifpJw«kU Z chęcią, mości panie, ino • .
DSC05711 Piotr Bnryko I toć kościół podobno, nie moja chałupa, Nie wielicka też, wierzę, ni olkuska
DSC05714 I piotr Buryka vnj tym tobi króleioskieho stołku, Wfwzuj y [. ,rok kAbas posyła na kołku. A
DSC05715 Piotr Baryko Rotm(lstrz] Maści wy, na jaśniejszy, królu miłościwy, Wszyscy pić za twe zdrow

więcej podobnych podstron