DSC52

DSC52




I'    betelem b* PM* tytko pierwotna

jLtf** aalaj kultury, m\ Ucz tMkijt

nieustannych i ch ntroduo /, pit*

, JpdU, 0Odfirl fSiłlh 1'ffkktcH WttffTjfń ff* Efiifih* wolności - / Hitj -i; /,•■.<)' //./. Ar»|y^ je»t jćdfft,

iri^P^AHur/fclny, lecz jeg$ pa/aleie Mhfąji&l '//»'!*• •( < alej kulturze no-^żytnój ~~ * nnw«ł 7/ naturze — i śledzi Uwi n/n cykl rutro^kift, rozbili * upi^lkil, który się zbiega % utratą ^fn/iśct polityczną), Crrccji gtinowito JiWjf "ś™d*k kryntBll/jw.Ji v/yobr;i-;/«/i o kultur//? w ogóle, pnmzio), y/gpół-rjpftrł*) i przyszłej, był* czymś v/ rodza-•H raz zrąullzrwftnąj „Jodności W widoki', jakby tiurte vowUió7Mi\ Witkacy, a \ym    świadczyła, to owa jodnoK

możltwa Warunkiem jej powitania jut wolność czego dowodem Gracja. Je-dyaja Or^Jt była bowiem wolna, głosił hlegai •, od pęt kapłańskich krępują-f7/h fterożytny Wschód I od celów po-lity^/oych ograniczających pełnią Rzymu. Oryginalność Or^cJI to wiec zjawisko jjdyne, ale to jodnocześnlo świadectwo, tc f/łzyitkle narody 1 plemiona wolne tworzą oryginalną kulturą.

Wolność Ororjl i tan owi znak Jednoczą-r cy program polityczny 1 kulturowy. To irgument przeciw eatetyce klasycystycz-nej | przodw Świętemu Przymierzu. Pa-rriięliifo.yj „mlodzież zarażają szałem, — Ucząc Ich głupstw: na przykład starożytne dzieje! — Któż nie widzi, że młodzież od tego szaleje (...) Lecz po co /tw«/.e o republikanach, — Zawsze o Ataóczykach, fipartanach, Rzymianach..." Antyk był dla romantyków szkołą wszelkiej wolności. Rył rajem utraconym, lecz dągta odnajdywanym w wiecznym cyklu imrildnych narodzin: w poezji Szkotów, fteroangtelskiej balladzie, w sagach germańskich, wc    w <70»noch rześcl Jań sktfrn

misterium, w pleśniach 1 obrządach ludu Mtwy. Btaloruei. Ukrainy. Był wreszcie rfąfto wzorem przyszłej harmonii, modelem romantycznej utopii. A jeśli Dreda antyczna symbolizowała wcieloną w kulturą wolność ludzi t ludów, Grecja wipólczeena walcząca o swoją wolność, itawAłfl #ie niemal symbolem politycznej fsallzarjl duchowej utopii epoki. I tylko jedno do tego waeystklego nie pnsowalo. najwyfeev wvtwór tej kultury, tragedia Bo antyczna tragedia to dla romantyków

niewola Fatum. .

• Por rr achlagał. obfat Htaraturu tiaro.

| nom**"*) Waraaawa Uli.

V/iaśejwoe dopiero Nietzsche, tworząc odm^nną wizją i ku^.ury i tragedii gre-'k^ej, dizwidówii tą drączącą sprzeczność, odkrywając, dla innej epoki, inną „prawdziwą Grecją". Ale romantycy kul-tury greckiej uczyli sią u Winckel manna, \iw6wb, Htihte$/rłr, z&k interpretacją antycznego tragizmu narzucił im Hegel i to były dwie różne „nauki". Choć bohater tfflgfczay reprezentuje racją etyczną, nie jakąś własną, subiektywną racją, popełnia jednak ..winą", przekraczając niejako ludzkie kompetencje, ponieważ jego wystąpienie zachw;ewa ładem świata. Absolutnie rozumna konieczność musi więc bohatera unicestwić, wskazując tym jednostce Jej granjce. Rzecz inna, że nowa racja etyczna, raz wyłoniona, nie może już być „cofnięta” i z czasem zostaje nowym prawem — dlatego dziedziną tragizmu u Hegla staje sią ostatecznie historia Do podobnych wniosków dochodził Schelling analizując starożytną konieczność. bliski takiemu widzeniu był Goethe, stąd jego ambiwalentny stosunek i do tragedii antycznej i do nowożytnego dramatu. Były to jednak interpretacje tragedii antycznej, nie teorie tragizmu. Hegel z takiej interpretacji wywiódł istotą tragizmu i określił jego prawa, które były niemożliwe do przyjęcia dla większości romantyków. Trudno nazwać Hegla myślicielem romantycznym, wiadomo jednak jak wiele czerpali zeń romantycy. Postawił ich w trudnej sytuacji: antyczny tragizm nie zgadzał sią ani z wolną Grecją ani z romantyczną wizją ludzkiego losu.

To nie tragedia klasycystyczna była przedmiotem głębokiej dyskusji estetycznej i filozoficznej w tej epoce. Tą romantycy rozumieli na ogół dość powierzchownie i nie mieli trudności z odrzuceniem Jej formuł. Problemem była tragedia grecka, a właściwie ni:e tyle tragedia co tragizm. Romantyczne teorie tragizmu (Schillera, Hdlderlina, Schopenhauera) powstawały niejako z odrzucenia antycznej konieczności zewnętrznej (fatum I ananke Schopenhauer nazywa wprost determinfzmem) i zastąpienie jej wolną wolą często podnoszoną do rangi u wolta tej konieczności. Było to odrzucenie antycznego tragizmu, był to wybór wręcz przeciwny niż Heglowski.

Podobną postawę zajmowali twórcy tragedii romantycznych, ci właśnie, którzy Jednocześnie sięgali do antyku. Bo Mima tragedia pozostała jednak wzorem Idealnym, a antyczny teatr zgadzał sfę z marzeniami epoki o teatrze ogromnym.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSC?52 114 Interpretacja kultur giczg
DSC?52 [tOŁO -0 - ł 1/lf Interpretacja kultur wewr ne. Bóbr i rnat« nak. któretJ mus
IMG52 Obraz kliniczny Wykwit pierwotny - czerwonobrązowa grudka pokryta drobnopłatową łuską Większe
IMG 01 126 Andrzej P. Kowalski pozwalają odsłonić horyzont pierwotnych motywacji kulturowych. Pozwal
II. SPRAWOZDANIA I RECENZJE Lud, t. 52, 1968 r. Etnografia Polska. Instytut Historii Kultury
2 12 2007 1 52 33 PM20 . Z?,r////ty < /yZ r/y/Z/y rr//j Off-ccntre coils are madę on a designer

więcej podobnych podstron