Hejnicka Bezwinska ped og 22

Hejnicka Bezwinska ped og 22



sób pośredni, stosując techniki perswazji — a nie przemocy. W tym miejscu pojawia się pytanie: Jaka pedagogika jest dzisiaj jeszcze możliwa? Odpowiedź na to pytanie znajduje się w cytowanym fragmencie:

„...dla zrozumienia tworzonej w toku działań społecznych realności konieczna jest inna teoriateoria opisująca świat pozoru, analizująca, a nie projektująca realność. Tak pojmowana pedagogika (czy to słowo jest tu jeszcze adekwatne?), stawiająca sobie za zadanie opis realności i pozoru wychowania, jest na pewno możliwa. Nie musi się ona opierać na fundamentach rozmontowywanego świata modernizmu. [...] Dla wielu pedagogów taka perspektywa, ograniczająca zakres roszczeń teorii do opisu i krytyki, a edukacji do działania „kontekstualnego", nie kierowanego świadomością celów ani przekonaniem o rozumieniu natury wychowania, będzie niesatysfakcjonująca. Bardzo trudno jest zrezygnować z przekonań o ważności tego, co ma się do zaoferowania innym: o powszechnej ważności uznawanych przez siebie wartościo tym, że wyprowadzane z tych wartości cele wychowania mogą służyć dobrze także tym, którzy nie dostrzegają ich sensu. Trudno zrezygnować z pedagogiki” (Szkudlarek i Sliwerski, 1992, s. 71-74).

Teza o edukacji jako działaniu kontekstualnym i pedagogice jako teorii krytycznej sytuuje dalsze rozważania w problemie pedagogizmu (Sarnowski, 1993; Szkudlarek, 1994).

Odwołując się do historii innych dyscyplin naukowych można zjawisko pedagogizmu uznać za analogiczne do zjawiska psychologizmu i socjologizmu. Wydaje się jednak, iż dość precyzyjnie ustalony został status psychoterapii i socjotechniki oraz ich związek ze statusem wiedzy naukowej odpowiednich dyscyplin naukowych. W pedagogice problem pedagogizmu jest natomiast mało obecny, chociaż próbę rozwiązania tego problemu spotykamy już w pracy Kazimierza Sośnickiego wydanej w 1949 roku. Autor ten proponuje oddzielenie myślenia o wychowaniu od wykonywania czynności wychowaw-48 TERESA HEJNICKA-BEZWIŃSKA czych oraz zachowanie dla myślenia o wychowaniu nazwy pedagogika natomiast czynności wychowawcze (praktyki edukacyjne w dzisiejszej terminologii) proponuje nazwać pedagogią.

Do tej propozycji w pedagogice polskiej nawiązano dopiero po czterdziestu latach, a ujawnia się to w tytułach dwóch prac zbiorowych: „Ku pedagogii pogranicza” (Kwieciński i Witkowski (red.), 1990), „Od pedagogiki do pedagogii” (Rodziewicz i Szczepska-Pustowska (red.), 1993). Echem propozycji Profesora Sośnickiego można również nazwać wprowadzone w latach osiemdziesiątych rozróżnienie, iż przedmiotem pedagogiki może być wychowanie ujmowane jako: a) zadanie kształtowania człowieka określonej jakości (odpowiadałaby temu zakresowi nazwa pedagogia), b) fakt historyczno-kulturowy, czyli myślenie

0    wychowaniu jako fakcie (odpowiadałaby temu zakresowi nazwa pedagogika).

Rozstanie z pedagogią zawłaszczającą cały obszar problemowy i badawczy pedagogiki nie wydaje się łatwy z wielu powodów. Zasadniczym źródłem oporu przeciwko pedagogice

1    w obronie jej zredukowania do pedagogii, czyli faktycznie w obronie pedagogizmu, mogą się okazać stereotypy potocznego myślenia o pedagogice, wzmacniane przez stereotyp myślenia o wychowaniu i stereotyp myślenia o szkole.

Nauka w świecie po-nowoczesnym nie ignoruje ludzkiej świadomości; więcej nawet — stanowi ona przedmiot badań wielu dyscyplin naukowych. Coraz powszechniejsze staje się bowiem przekonanie, iż świadomość jest samoistną „rzeczywistością przyczynową”. Tę myśl wyraża również cytat wprowadzający do rozdziału pierwszego:

„Nauka wraz ze wszystkimi innymi sferami kultury jest przecież szczególną sferą rzeczywistości, której dzieje zależą od tego, co się o niej myśli” (Ossowscy, 193ŚĘujS

EDUKACJA - KSZTAŁCENIE - PEDAGOGIKA 49


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Hejnicka Bezwinska ped og Teresa Hejnicka-BezwińskaEdukacja - kształcenie - pedagogika (Fenomen pew
Hejnicka Bezwinska ped og 1 r U »!Wstęp „...od samego początku świat życia codziennego jest wszechśw
Hejnicka Bezwinska ped og 10 Wielkie nadzieje związane były z pracą Stefana Wołoszyna (1992). Jest t
Hejnicka Bezwinska ped og 11 Nie jest oczywiście zaskoczeniem, że interpretacje i oceny tych samych
Hejnicka Bezwinska ped og 12 czania i tzw. teorię wychowania. Tego rodzaju podział nie ma usprawiedl
Hejnicka Bezwinska ped og 13 projekt działań wychowawczych, które przy założonym poziomie kosztów i
Hejnicka Bezwinska ped og 14 Demisty fikać ja źródeł szczególnej atrakcyjności pedagogiki instr
Hejnicka Bezwinska ped og 15 stwa nowoczesnego w warstwie ideowej, kulturowej i materialnej. Nic moż
Hejnicka Bezwinska ped og 16 „naturę ludzką”, mogą być jedynie potworami, „monstrami” lub szaleńcami
Hejnicka Bezwinska ped og 17 rolę w takim rozwoju zdarzeń odegrało zablokowanie naturalnych kanałów
Hejnicka Bezwinska ped og 18 znajdowała swoje uzasadnienie w ideologii epoki nowoczesnej, tzn. sposo
Hejnicka Bezwinska ped og 19 charakterze. Z jednej strony ujawnia się nadal właściwa epoce nowoczesn
Hejnicka Bezwinska ped og 2 świadczeń jest niewyczerpalnym źródłem problemów i okazji do uczenia się
Hejnicka Bezwinska ped og 20 samym władzę i wszelkie przywileje związane z faktem jej posiadania (Bo
Hejnicka Bezwinska ped og 21 1.    Uniwersalnie normatywna, tzn. tworząca uniwersalny
Hejnicka Bezwinska ped og 23 3. Demistyfikacja III:STEREOTYP POTOCZNEGO MYŚLENIA O PEDAGOGICE Uznani
Hejnicka Bezwinska ped og 24 2.    Opisują one rzeczywistość — lub jej fragment — w s
Hejnicka Bezwinska ped og 25 zowanych przeze mnie przedmiotów. Intencją zaś tych zmian był taki dobó
Hejnicka Bezwinska ped og 26 życie, dającą receptę jak żyć, jak współżyć z innymi i być szczęśliwym”

więcej podobnych podstron