51668 książka1

51668 książka1



Dlaczego nie mogła normalnie jeść? Otworzyć buzię, ugryźć, przeżuć, połknąć. To takie proste! Ach, gdyby tak rzeczywiście było! Przecież od razu zacznie tyć, krwawić, obrośnie sadłem i będzie zupełnie jak matka, Yasmin czy Annegret. Straci nad wszystkim kontrolę!

Nagle poczuła, jak obejmują ją miękkie, ciepłe ramiona, poczuła zapach skóry i ciemne włosy Elli Mattrowitch na policzkach.

Drżenie stawało się coraz silniejsze. Przełknęła ślinę, nie chciała pozwolić, żeby ta wielka gula wypadła jej z gardła i zburzyła mur, ale ramiona trzymały ją mocno, kołysząc delikatnie, dobrotliwie i z pełnym zrozumieniem, tak jak kołysze się dzieci.

- Pssst, wszystko będzie dobrze! Wierz mi, wszystko będzie dobrze!

To słowa jej ojca. Taty, który już nic nie powie.

Zbawienne słowa?

Gula wyskoczyła z gardła, wyrywając ze sobą kawał muru i rwącym potokiem, z ciała targanego spazmami płaczu, spłynęły samotność, strach oraz zwątpienie, które towarzyszyły Mai od wielu miesięcy. Płakała żałośnie niczym małe dziecko i desperacko uczepiwszy się mocno zaciśniętych wokół siebie ramion, ukryła twarz, wtulając ją w szyję kobiety.

Czuła ciepło, bliskość, strach i szczęście, ale najważniejsze, że czuła.

12

Kiedy gospodyni przyniosła jej chłodny, mokry ręcznik do otarcia twarzy, Maja nie śmiała nawet podnieść oczu. Ale dała popis! Miejmy nadzieję, że Mattrowitch tego nie skomentuje. Nie powie czegoś nieopatrznie.

Ella jednak milczała, wytarła tylko nos. Maja zerknęła na nią, zauważyła, że nauczycielka również płakała. Dlaczego?


-    Przypominasz mi to dziecko, którym kiedyś byłam - powiedziała Ella. - Też zawsze chciałam być duża i silna. Podtrzymywać pozory. Dlatego cieszę się, że możesz teraz płakać, chociaż czuję twój ból. Dla ciebie to dopiero początek!

Czego początek? Ale nie odważyła się zapytać. Nie chciała żadnych odpowiedzi. Nie dzisiaj. Nie teraz.

-    Myślę, że zrobimy sobie taki spokojny dzień - zaproponowała po chwili Ella. - Przy tej pogodzie najlepiej jest zostać w domu. Poczytać, napić się kawy, herbaty, może coś schrupać?

Maja skinęła głową. W domu - super! Książki - też super! Będzie mogła przeczytać Za kratami. W szkole Gudrun odczytała im tylko kilka rozdziałów. Ale co schrupać? Orzechy, czekoladę, chipsy? Góry kalorii?

-    Wczoraj kupiłam jeszcze opakowanie wafli ryżowych -powiedziała Ella, jakby czytając w jej myślach. - Jeden wafel ma dwadzieścia trzy kalorie.

Mówiąc „kalorie”, nawet nie mrugnęła okiem. Jakby nie zdawała sobie sprawy, co to za straszliwe słowo.

-    Są też suchary - spojrzała niewinnie na Maję. - Jeden sucharek zawiera czterdzieści kalorii.

Czy nie czas przestać się bawić w chowanego?

Może tak, jak najbardziej! Ale uwaga - nie wolno od razu wpaść w pierwszą pułapkę.

-    To niedużo - oceniła Maja.

$

Obie przeniosły się później do pokoju. Maja miała na sobie dres nauczycielki, a Ella luźne, domowe rzeczy. Na stole stały wafle ryżowe, suchary, poćwiartowane jabłka, oliwki, ogórki konserwowe, orzechy ziemne, pokrojony piernik, termos z zieloną herbatą i dzbanek z kawą. Pośrodku paliła się świeczka.

-    Co pani czyta? - spytała Maja.

Ella okryła się delikatnym rumieńcem.

-    Jeśli myślisz, że to jakaś wielka literatura, to muszę cię rozczarować.

Podała jej książkę.

105


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
page0086 72 — c)    Nie powinno się jeść za prędko. Dobrze przeżuty pokarm jest już n
Page 2 DYLA DŻINEM. TO ZNACZY? NIE MOGŁA KOCHAĆ. NAWET JESU JEJ SKORA DYLA MEKKA, TO SERCE BYŁ
68 (188) str. 136 • TO TAKIE PROSTE - Anna Opala Życie jest nie do pomyślenia bez śmierci i być w zg
44 (353) str. 88 • TO TAKIE PROSTE - Anna Opala Gwarancja 22. Nigdy, przenigdy się nie poddaszGwaran
47 (319) str. 94 • TO TAKIE PROSTE - Anna Opala Nie bój się swojej odwagi Odwaga pomaga tym, którzy
51 (273) str. 102 • TO TAKIE PROSTE - Anna Opala Jak można nie lubić poziomek?! Zauważ jednak, że ty
40 (366) _    TO TAKIE PROSTE - Anna Opala str. 80 • -:-:--— Kiedy niemowlę nie potra
23 (742) str. 46 • TO TAKIE PROSTE - Anna Opala Jeżeli kochasz to, co robisz, nie musisz chodzić do
25 (659) str. 50 • TO TAKIE PROSTE - Anna Opala Gwarancja 11. Już nigdy nie narobisz długówGwarancja
62 (151) Lwowie pieką na łoju i jeść bym nie mogła. To nie jest żaden wstyd, bo dla Zapol[skiejl coś

więcej podobnych podstron