IMG13

IMG13



40 Pakt autobiograficzny

precyzują, że chodzi o autobiografię. Ktoś opowiada pewną historię rodzinną. Na stronie 14 (wyd. Gallimard w serii Folio) narrator po raz pierwszy jawnie interweniuje w opowieść (,Jntryguje mnie: wiem, że się nie ożenił...” albo ,Myślę, że go kochała...”), na stronie 15 mowa o doktorze Sartre, który ma wnuka: „mnie” (s. 16). Poprzez to nazwisko dowiadujemy się o tożsamości postaci, narratora i autora, którego nazwisko widnieje na karcie tytułowej: Jean--Paul Sartre. A dalej również i tego, że chodzi o znanego pisarza, nie zaś kogoś innego o tym samym nazwisku, bo narrator na stronie 48 przypisuje sobie Muchy, Drogi wolności i na stronie 211 — Mdłości. Opowieść przyniesie różne dane o tym nazwisku, od marzeń o sławie „Ten mały Sartre to ktoś, Francja nie wie, co by straciła, gdyby zginął” (s. 80), do prywatnych zdrobnień imienia „Andrć sądzi, że Poulou sprawia kłopoty” (s. 188).

Można by uznać to kryterium za mało istotne. Czasem imię własne pojawia się w tekście stosunkowo późno, w związku z jakimś błahym epizodem, który mógłby zostać pominięty bez szkody dla całości: i tak w autobiografii Julien Greena Partir avant le jour (1963) nazwisko występuje dopiero na stronie 107, w anegdocie o rozdaniu nagród na koniec roku szkolnego. Czasem nawet nazwisko bywa przywoływane jednorazowo i aluzyjnie, jak w L’Age d’homme, gdzie imię autora Michel kryje się w „Micheline”1. Niemniej pojawia się ono prawie zawsze. Naturalnie, pakt autobiograficzny na ogół nie wymienia nazwiska: wydaje się tak oczywiste i zresztą znajduje się na okładce. To właśnie owa nieuchronność wystąpienia nazwiska sprawia, że nigdy nie stanowi ono przedmiotu jakiejś specjalnej prezentacji, choć ostatecznie zawsze w tekście się pojawi. Ponadto nazwisko może bądź zostać rzeczywiście wymienione, bądź - ponieważ na ogół jest to nazwisko znanego pisarza - tylko zasugerowane przez przypisanie narratorowi dzieł autora (Quinet nie przedstawia się wprawdzie po nazwisku, ale mówi o swoich książkach, co wychodzi na jedno).

b) Pakt autobiograficzny. To wypadek najczęstszy (bo choć często pakt ten nie jest zawierany na początku książki, to jego rozproszone elementy powracają potem w tekście). Przykład: Wyzna-

nia Jana Jakuba Rousseau - pakt figuruje już w tytule, jest rozwinięty we wstępie i potwierdzany w tekście przez użycie nazwiska „Rousseau” i imienia „Jan Jakub”.

Autobiografiami będę więc nazywał teksty mieszczące się w wypadkach 2c, 3a i 3b, co do reszty, to jako powieści czytamy teksty należące do la, lb, 2a, a wedle naszego uznania teksty z kategorii 2b (ze świadomością, że to my wybieramy).

W tego rodzaju klasyfikacjach rozważenie wypadków granicznych jest zawsze bardziej pouczające niż opis tego, co oczywiste. Czy kombinacje, które uznałem za niemożliwe, są takie rzeczywiście? Dwie rzeczy wydają się tu warte zastanowienia: problem pustych pól tabeli oraz problem autora anonimowego.

Puste pola: a) Czy bohater powieści, której powieściowość jest zadeklarowana, może mieć to samo nazwisko co autor? Teoretycznie jest to możliwe, a tego rodzaju wewnętrzna sprzeczność pozwalałaby może na interesujące efekty. W praktyce jednak nie da się wskazać żadnego przykładu takiego rozwiązania. A jeśli taki wypadek zachodzi, czytelnik ma wrażenie pomyłki: autobiografia Maurice’a Sachsa Le Sabbat została opublikowana w 1946 r. przez dom wydawniczy Correa, z podtytułem Souvenirs d’une jeunesse orageuse (Wspomnienia burzliwej młodości), potem wznowiona w 1960 r. przez Gallimarda (i w r. 1971 w serii Livre de Poche) z podtytułem powieść, ale ponieważ narrację firmuje Sachs swoim nazwiskiem (a nawet prócz pseudonimu podaje swoje prawdziwe nazwisko: Ettinghausen) i ponieważ podtytuł „powieść” pochodzi wyraźnie od wydawcy, czytelnik dochodzi do przekonania, że ma do czynienia z omyłką, b) Czy w autobiografii o zadeklarowanej autobiograficzności bohater może mieć inne nazwisko niż autor (pomijając sprawę pseudonimów)? Rzecz to niespotykana2, a gdyby z jakichś względów artystycznych autobiograf wybrał tę formułę, czytelnik miałby wątpliwości, czy przypadkiem nie czyta po

1

M. Leiris, L'Age d homme, Paris, 1967, s. 205.

2

Wbrew pozorom nie jest to przypadek Zycie Henryka Brularda Stendhala. Tekst jest dość kłopotliwy, bo jest niedokończony i nie został przygotowany do publikacji. Toteż trudno rozstrzygnąć, czy Henryk Brulard jest pseudonimem autora, czy tylko nazwiskiem bohatera. W rękopisie Stendhal proponuje humorystyczne tytuły, nie do druku, lecz na wszelki wypadek „dla panów z policji". Żartobliwą mistyfikacją jest również podtytuł: „Powieść naśladowana z Wikariusza z Wakefield'.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMG52 r -iii -3/bf 3,02. ■fr.M -■*, M4csr ■mu?--1% W
img 021 “How many walnuts are2and l and 6?" The fbłry ScAoot o] Caetle Frant.)
img 078 W inner Takt AU. A William Fox FraducttonHE TORĘ AT THBM, MAD WITH KAGE.
img 079 Tf.c cłiild Samuel.
img 108 -3 " WIIOS THłUtK? CKIKD TIIE OLD MAS.
img 111819rhk2l uacanceA amió( eó ) da net
img 124 M.ESStKCS. MY CniU»KX!” IIK CA1.I.R0 TO TUK TWO IX TUK JllIADOW. “ MY rKŁICITA-TIOX»! ASI) E
img 129 Lmu wrrn ragę, tuk frbnciiman wbipped odt ax uoly-lookiug KNIFE.
img 134 WINNS INTKODUCTION TO SABŁLLA.
img 206 A William Fox Production, Win ner Jatę Alt.“ COMB ON, NOW— FESS UP?”
img 244 "TIIK NEXT INSTANT IIE 81*11 A NO TO llls KBET WIT II A CKY.
IMG 3@ Określ punkt początkowy: Aktualna szerokość linii: 0.0000 Określ następny punkt lub
IMG 6r Wybierz obiekty: znaleziono 1 Wybierz obiekty:_ Określ punkt bazowy lub przesunięcie lub

więcej podobnych podstron