49748 Obraz0 (24)

49748 Obraz0 (24)



354 NOWY EDEN

Tego rodzaju poglądy są wygodne dla tych, którzy je głoszą. Chodzi mi o to, że osoby i organizacje, które je wyznają, będą miały trudności z prawdziwie obiektywnym podejściem do badania dowodów, które ze swej natury stoją w sprzeczności z tym sposobem myślenia. Ludzie ci z góry określają, w co wierzą, a co odrzucają.

Obiektywizm staje się jeszcze trudniejszy do osiągnięcia, gdy ci sami ludzie starają się rozpowszechnić swój sposób myślenia i traktują to jako cel społeczny. Według Manifestu humanistycznego II:

Akceptujemy zbiór powszechnych zasad, które mogą służyć jako podstawa zbiorowego działania - zasad pozytywnych, mających istotne znaczenie w obecnym stanie ludzkości. Są one fundamentem do budowy świeckiego społeczeństwa w skali całej planety.17

Jak pokazuje ten cytat, intencją świeckich humanistów jest stworzenie świeckiego społeczeństwa w skali światowej. Założyciel-przewodniczący CSICOP, profesor Kura, pomagał sporządzić dokument, który głosi ten zamiar. W rzeczy samej nie ma w tym nic złego, ponieważ religijni działacze i filozofowie od wieków starają się ukształtować świat na swoją modłę. Istnieje jednak cena, którą należy zapłacić za taką działalność, i jest nią utrata wiarygodności przez CSICOP i stowarzyszone z nim grupy sceptyków. Należy traktować ich jako zwolenników pewnego punktu widzenia, a nie bezinteresownych poszukiwaczy prawdy. Są oni jedynie oskarżycielami w „sądach" prowadzących badania, a nie sędziami lub ławą przysięgłych.

CSICOP stanowi problem, który nęka ludzkość od stuleci. Większość wojen ideologicznych prowadzą ekstremiści. Świeccy humaniści to ekstrema materialistycz-na, która często prowadzi batalie ze współczesnymi „fundamentalistami chrześcijańskimi ", którzy reprezentują z kolei ekstremę „religijną". Obie strony stanowią ekstremę dlatego, że trzymają się poglądów, które mają rację bytu tylko przy ignorowaniu stojących w sprzeczności z nimi dowodów. Są łatwym celem dla swoich przeciwników, ponieważ każda z tych stron ma dużo wad. Ludzie przystają do jednej bądź dtugiej strony, rozumując, że skoro jedna ze stron nie ma racji, to musi ją mieć druga będąca w stosunku do niej w opozycji. Jest to bardzo niebezpieczne rozumowanie. Często zdarza się, że dwoje ludzi kłóci się zawzięcie ze sobą, przy czym każdy z nich uważa, że ma rację, lecz kiedy ostatecznie poznają prawdę, okazuje się zwykle, że żaden z nich jej nie miał. Dwóch wariatów może w nieskończoność spierać się, któty z nich jest prawdziwym Napoleonem Bonaparte, lecz biada temu, kto weźmie stronę jednego z nich! Gdy walczą ekstremiści, prawda znajduje się zwykle gdzie indziej i jest całkowicie przez nich ignorowana.

Wbrew wysiłkom świeckich humanistów oraz innych grup o podobnych inklinacjach do negowania religii i teologii, religie w dalszym ciągu stanowią dużą siłę w ludzkim społeczeństwie. Gdyby zgromadzono razem całość ocalałych prawd ze wszystkich religii i systemów mistycznych, starczyłoby ich do umożliwienia ludziom przekroczenia barier, które stoją na ich drodze do pełnego duchowego wyzwolenia,

17 Tamże, str. 41.

bądź udzieliłyby wskazówek pomocnych do przeprowadzenia całkowicie nowych poszukiwań. Nie zamierzam pomniejszać korzyści, jakich bardzo wielu ludzi doznaje z racji stosowania się do przykazań najróżniejszych religii. Większość teologii głosi wartości zdolne wzbogacić życie jednostki.

Tak dziś, jak i dawniej nowe religie przychodzą i odchodzą i jest ich dużo. Bardzo niewielu z nich udaje się przetrwać dłużej, a jeszcze trudniej zdobyć wielu wyznawców. Mimo to nowe religie są atakowane tak samo często, jak były w przeszłości. Współczesne ataki przybierają tę samą formę, jaką miały na przestrzeni wieków: nowe religie są określane tajemniczym złem, które podważa wszelkie dobro. Często nazywa się je „kultem", mimo iż „kultem" w dosłownym tego słowa znaczeniu nie są. „Kult" oznacza podgrupę większej religii, na przykład kult chrześcijański lub kult muzułmański. Zupełnie nowa, autonomiczna religia bardziej zasługuje na określenie jej mianem „sekty” lub po prostu nową religią. Słowo „kult” stało się popularne prawdopodobnie ze względu na jego łatwo wpadające w ucho brzmienie fonetyczne. Bardzo ładnie prezentuje się także w nagłówkach gazet.

Największym niebezpieczeństwem grożącym ze strony nowych religii nie jest to, że głoszą one coś zupełnie nowego, innego niż dotychczasowe, ale to, że mogą się one stać efektywnym narzędziem dzielącym ludzi na frakcje, jak to było w przeszłości. Stać się to może nawet bez winy nowej religii. Sam fakt jej istnienia oraz bycia przedmiotem ataków może sprawić, że stanie się ona wojowniczą frakcją, jeśli będzie działała w społecznym klimacie „kultowej histerii”. Ów klimat bardzo łatwo stworzyć w dzisiejszych czasach, gdyż wielu wykształconych ludzi uważa, że zna świetnie ludzką psychikę. Odwołując się do tego mniemania, bardzo łatwo zasiać jest wśród nich wrogość do nowych religii poprzez podsuwanie im zasad religijnej nietolerancji w postaci psychologicznej terminologii. Być może zabrzmi to ironicznie, ale większość współczesnych antykuhowych batalii wywodzi się z tak zwanego „prawego skrzydła" chrześcijaństwa zaciekle zwalczającego wszelkie „dzieła szatana", do których zalicza ono wszystkie religie nie spełniające fundamentalnych, chrześcijańskich prawd wiaty. Chrześcijańskie księgarnie są dziś w Stanach Zjednoczonych głównym źródłem antykultowych książek. Fundamentaliści chrześcijańscy znajdują, o dziwo, sprzymierzeńców w takich grupach jak CSICOP oraz innych skrajnie materialistycznych (na przykład związanych z naukową psychiatrią), które traktują wszelkie religie jako coś niezdrowego, znajdując łatwe ofiary w postaci nowych religii.

Kluczem do analizy nowych religii nie jest wrzucanie ich do jednego kotła błędnie nazwanego „kulty" i wyciąganie ogólnikowych wniosków na ich temat. Właściwym do nich podejściem jest indywidualne rozpattywanie każdej z nich, wyszukiwanie cech odróżniajątych je od innych oraz analiza ich złych i dobrych cech w zależności od ich specyfiki. Tak potraktowane, jedne okazują się niczym innym jak nieudaną kontynuacją tego, czemu pfzyjrzeliśmy się w tej książce, inne zaś szczerą próbą duchowego oświecenia ludzi. Powodem, dla którego warto być obiektywnym w stosunku do nowych religii, jest to, że prawdziwa wiedza duchowa przyjdzie do nas wyłącznie poprzez którąś z nich. Stare teologie nie odejdą zbyt daleko od swoich skostniałych doktryn, zaś nauka nie uzna nawet za zasadne rozpattywanie dowodów na istnienie rzeczywistości duchowej.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Obraz1 (33) 336 NOWY EDEN Kolejnym przykładem może być Republika Dominikany, która w połowie lat os
- 4 - Obecność prawa tego rodzaju jest głęboko deprawująca dla stosunków publicznych. Rodzi pogardę
sytuacją, która rodzi tego rodzaju „solidarność różnych" jest dla Durkheima głęboki podział
61450 Obraz1 (24) 211 Glikozydy, podobnie jak inne acetale, są dość trwałymi związkami. Wiązanie gl
17320 skanuj0012 (129) 162 7. Ruch turystyczny Wydaje się jednak, że tego rodzaju motywacje są bliżs
DSC06107 (2) 440 Kazi mierz W. Frieske podjęcia tego rodzaju zatrudnienia są trudności ze znalezieni
klstidwa032 58 URA LLDOWA SI Tego rodzaju przepowiednie są poczęści słuszne i gruntują się być może
Obraz0 (24) 102 duszę młodego pokolenia, nie stanowi szczególnej reklamy dla; idei państwowego przy
Oczywiście, tego rodzaju pochwały są bez znaczenia. Japończycy obsypują ludzi Zachodu pustymi
020 tif 20 1.5. STROPY NA BELKACH STALOWYCH Głównymi elementami nośnymi tego rodzaju stropów są belk

więcej podobnych podstron