RZYM 107

RZYM 107



Matka przez chwilę patrzyła na niego z bezgranicznym zdumieniem, a kiedy go rozpoznała, zrobiła się purpurę wa na twarzy.

-Ty! Ty!

-    Miło znowu cię widzieć, Justino — powiedział Boni z diabolicznym uśmiechem. - Bardzo ci dobrze w tym kolorze.

-Ty brudna bestio! - ryknęła matka. — Każdej nor modliłam się, żebyś zdechł i gnił w piekle!

-    Mamo! - Najwyraźniej jej serce ani odrobinę nu zmiękło przez te lata.

Bones wzruszył ramionami.

-    Powinnaś modlić się trochę głośniej. Najwyraźnit i Wszechmogący cię nie usłyszał.

Wskazałam palcem drzwi.

-    Bones, cokolwiek masz mi do powiedzenia, możes się z tym wstrzymać do końca wesela. Moja przyjaciół ka i twój przyjaciel czekają, aż staniemy z nimi do zdjęi I właśnie to zrobimy. Mamo, tylko spróbuj zepsuć ślub D< nise, a przysięgam na Boga, że pozwolę mu cię ugryźć.

-    Zawsze do usług, Kitten - zapewnił mnie Bones.

Głową ponownie wskazałam na drzwi.

-    Wynocha!

-    Drogie panie. - Bones ukłonił się i opuścił łazienki, nieśpiesznym krokiem.

Przez chwilę za nim patrzyłam, a następnie podeszłam do umywalki i opłukałam twarz wodą. Musiałam ładnii wyjść na zdjęciach.

L

JEDENASTY

I . > ze kilka razy zagroziłam matce, nim w końcu zgodziła li, nie zakłócać przyjęcia weselnego. Ani nie powiadamiać

.....jej jednostki o Bonesie. Musiałam stanowczym tonem

In powiedzieć, że jeśli zrobi którąkolwiek z tych rzeczy,

• mi i zostanę wampirem.

On tego właśnie chce, Catherine - powtórzyła po raz n i < i, prowadząc mnie do hallu. — Chce ukraść twoją du-%/i; i zmienić cię w bestię.

Więc pamiętaj, żeby trzymać buzię na kłódkę, doli /<•? I na litość boską, nazywaj mnie Cristinę. Nie możesz !■ u dziej uważać?

Kiedy stanęłyśmy w drzwiach, Denise zostawiła I' mdy ego, z którym pozowała do ślubnej fotografii, i wy-l.i nam na spotkanie.

Och, Cat, nie wiedziałam, że przyjaciel Randy’ego I* m - ściszyła głos - wampirem! Ale nie martw się. Już rożni, i wiałam z Randym. Bardzo się zdziwił, że ja też wiem ■ * ich istnieniu! Mamy ze sobą tyle wspólnego. W każdym

101


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
RZYM 101 Tatę i Juan też spojrzeli na niego z zaciekawieniem, ale ich twarze pozostały niezmienione
RZYM 100 ale nie planowałam zadzwonić do niego, rzucić do sin chawki: „Koniec z nami!” i się rozłąc
PA030079 H6 BUNT W TREBLINCE Patrzyłem na niego ze zdumieniem. W tej samej chwili przypomniałem so.
PA030079 H6 BUNT W TREBLINCE Patrzyłem na niego ze zdumieniem. W tej samej chwili przypomniałem so.
RZYM 107 Zatem odrobił pracę domową. -    Tak, Don. Powiedział, że przez całe życie
RZYM 10 7 W tamtym momencie moja głowa znajdowała się jakiś metr od okna. Do diabła, ależ był szybki
RZYM 107 -Tak naprawdę, to Bones mi powiedział, Annette. Al» nie dostałaś pełnej obsługi, prawda? B
RZYM 107 Wampir rzucił po francusku coś, czego nie zrozumiałam. Annette najwyraźniej tak, bo roześm
RZYM 106 Matka lekceważącym wzrokiem zlustrowała go od st t>

więcej podobnych podstron