SDC12837

SDC12837



wa pustka, stan tymczasowości, uspokojenia i nudy. Oto co pasał do mj

ki *•    powiedział wszystko, co pomyśli głowa”) stanowiły między immwi pod-


Ja, Orfeusz^,


Ja, co dawniej lubiłem samotne wieczory, teraz już sam wysiedzieć nie mogą I nuda mnie ogarnia, nie wystarczam sam sobie wieczorami... [_.) Bo choć miał a piękne chwile w życiu, już mi nic tak nie było cudownym, jak moje dawne ir. ślą błąkania się i wojaże. — To wszystko czyni ten świat czyśćcem tylko, J niebem...

Burzliwe wydarzenia poprzednich miesięcy, bogate w emocje tJ w sferze osobistej, jak i artystycznej, doprowadzały do chwilowego „wrJ nia wyobraźni i serca”, którego rezultatem literackim był Beniowski, J czym napięcie wygasło, ustępując poczuciu zniechęcenia. W poema? Słowacki odniósł zapewne zwycięstwo moralne i artystyczne nad tłumel przeciwników, mimo to czuł się zmęczony, pozbawiony owej siły napęd? We], jaka dotychczas wprawiała w życie jego twórczość. Zmęczenie to J znak wygasania, a w każdym razie załamywania się dotychczasowej Uri ideowej — może być odczytane z perspektywy przyszłej fascynacji genl zyjskiej jako początek kryzysu wartości, który stworzył aurę sprzyja jąl bliskiemu przełomowi światopoglądowemu. Zaciekłą walkę o „rząd dusi z Mickiewiczem, który wszakże nie podjął wyzwania, uznał poeta za roi; strzygniętą, czemu dał wyraz w V pieśni poematu. Spokojna pewroi („Pójdę gdzie indziej i lud pójdzie za mną”) nie dopuszczała konieczni ści dalszej rywalizacji duchowej, tym bardziej że Mickiewicz po wyda l Pana Tadeusza zamilkł i, jako przeciwnik literacki, wycofał się z poi walki w zamknięty krąg „sokciarskich praktyk”, jak oceniano wówcs działalność Łowiańczyków. Tym samym wszakże autor Beniowskiego istrJ cił główny punkt ideowego odniesienia. Milczenie literackie Mickiew mogło co prawda oznaczać okresową niemoc twórczą, ale mogło też bi sygnałem (i było tak w istocie), że walka toczy się już na innym terenJ a Słowacki raz jeszcze rozminął się myślowo z problematyką, jaka nurtj wała jego współczesnych.

Rozczarowania osobiste pogłębiły poczucie ndewystarczalnośei, a iła i *em przesytu dotychczasowym programem literackim i filozoficznym fll mutcłki odegrał szczególną rolę w kształtów ans u się owego programu Bl ło to ukoronowanie linii poetyckiej, którą wypracował Słowacka od saj 1° poetyckiego debiutu. Poemat był olśniewającym popisem sztuki sl'>v łnnej jednak stuki i innego słowa niż Mickiewiczowskie, natchnieni prowiaa tor atom Sposób orgii iża,iwaiila matur laki słownego, próby ił wyfruwania istoty -skzwa", & w konsekwencji akcent położony bard aa przekaz ,m«*a)ę*ykowy“ (,J>utśni ma, tyś jest gwiazdą za grai Śwłata'*) nil aanau ftrfefe jęayfcoww (jChodai ml o to, aby język fi’ j

^ Ślaaaskt, U»| 4* matki fw;| MN* Wyd. I, Wrocław 1959, t I

stawę rozdziału między autorami Dziadów i Kordiana. Mickiewiczowska poezja serca, natchnienia, pcnadrocrumowej potęgi, materiał trującej się w słowie, choć bogactwem swym przerastającej ramy przekazu znakowego, wytworzyła — o czym pisał S. Treugutt * — swoisty kod porozumienia między uczestnikami komunikatu. „Słowo” odsyłało w tym kodzie ku obiektowi, nie w pełni go wyrażając. Niewystarczatność ta bynajmniej nie obniżała walorów poezji, w której „język głosowi, a głos myślom kłamie”. Dzięki przekazowi metajęzykowemu objawiała się skomplikowana i bogata rzeczywistość duchowa podmiotu twórczego.

„Kłamstwo" języka, niezawinione, wręcz determinowane owym bogactwem, nobilitowało tworzącego jako artystę i człowieka. Natomiast świadome wykorzystywanie „kłamliwości” mowy, jej znakowego charakteru, w konstrukcjach zmierzających do zmylenia czytelnika — gra właściwa ironii romantycznej — burzyło przyjęty system porozumienia i stawiało pod znakiem zapytania uznane kategorie poznawcze, przede wszystkim intuicję, raz po raz powściąganą przez intelekt. Intelekt, jako narzędzie poznania i tworzenia, deprecjonowany był przez (większość romantyków polskich, opatrzony znakiem ujemnym poetyckie) formuły o „mędrca szkiełku i oku". Twórczość — efekt zmagań Intuicji z gąszczem tajemnic świata — stanowiła przede wszystkim domenę serca, ducha, „czucia”, dlatego poezja Słowackiego, który swoim podziwem dla artystycznej sprawności milcząco aprobował intelekt (rozumiany wedle niemieckiej teorii sztuki jako narzędzie kontroli, rozumnego sanunignaniiezema), pomawiana była tak często o brak „czucia”, formalizm i bezideowość. Zarzut ten został wyrażony najdobitniej w ukutej przez Mickiewicza formule „kościoła bez Boga”, Ta podstawowa trudność zakłócała Słowackiemu porozumienie z czytelnikami epoki własnej, dla których rozbicie systemu komunikacji — zakorzenionego od kilku wieków, później zaś przetworzonego przez Mickiewicza stanowiło artystyczny szok, a zarazom gest obrazoburczy.

Poetycki „zamach stanu” autora Beniowskiego zakłócił kompletnie osiągniętą orientację, był zuchwałą próbą narzucenia czytelnikowi założeń zgoła odmiennych niż Mickiewiczowskie: „Zabawa w pisanie systematycznie podważała ustalone wartości poetyckie. Podważała wzajemną umowę autora i czytelnika, że istnieje określona skala wartości od groteski po wzniosłość, od kpiny po prawdy serio, podważała to, co można by okra-siić jako rnwny obu stronom system sygnalizacyjny” *. Beniowski stanowił najwyższą próbę tej manifestacji 1 zarazom, pnrwdoknutnls, zaniknlę-i ie ptsns|D etapu, Jakby samemu poecie taki sposób wyrażania slebis

*    S Tf ttff utt, „Brniotenkt"    IrulijwUiutiUłmu rorniińJj/cifttfflrt, W**r*

mmwm 1M4

*    TftKit, & i!0L


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
SDC12837 wa pustka, stan tymczasowości, uspokojenia i nudy. Oto co pasał do mj ki *•   &nb
SDC12837 wa pustka, stan tymczasowości, uspokojenia i nudy. Oto co pasał do mj ki *•   &nb
34983 IMG73 Człowiek firi,!- uważany za stan tymczasowy, jeśli wręcz nie za wydłużony Sil wieszenia
Zdjęcie0779 379 379BHSP®® --—--—...... Iracki YHWH: „Uik! Jeden lud i jedna warga: oto, co zaczęli r
slajd06 b Pom«2T /vua.
KOMPUTERYZACJA BIBLIOTEK PUBLICZNYCH — STAN I ZAMIERZENIA,Białystok 3 - 5 czerwca 1996 W dniach od 3
SAVE1475 [] wa cylindrami roboczymi, znajdującymi się na maszynach rolniczych doczepionych do ciągni
IMG25 I oto co pi«re o tętn świadomy rzeczy Lambert: -przychylność królewską mógł sobie pozyskaćŚwi
12262 SNV36503 wiele lywalizujących i nierzadko doprowadzonych do zupełnej bezsilności państw... oto
9 monomerycznej oraz podwyższony stan spolimeryzowania aktyny (mierzony stosunkiem aktyny filamentar
niedawno1 [Gasparski 2007], Oto, co powiedziałem w Szczecinie, a napisałem przed rokiem: Pytanie, ja
Stan przedrakowy Neoplazja śródbłonkowa dużego stopnia wskazanie do leczenia operacyjnego -

więcej podobnych podstron