55876 skanuj0028 (198)

55876 skanuj0028 (198)



194 II. OD POCZĄTKÓW — DO UPADKU POWSTANIA

wet poetyczniejszej postaci. Dzieje nasze dość są bogate w podania chwały i heroizmu; poeci nasi kłopot jedno będą mieli wyboru pomiędzy tylą skarbami, nowymi jeszcze, pomimo ich starości. Ziemia z czasów Bolesławów jest ziemią dotychczas dziewiczą, z której poezja obfitym strumieniem wytryśnie.

Niech Pan Mickiewicz, który posiada rzeczywisty i piękny talent, zamiast marnotrawienia go na takich dziwolągach, jak są jego Dziady, jego krymskie sonety, prawdziwe aegri som-nia1, da nam wielkie narodowe epos: może mu przebaczymy tę arogancję, co wszystkich oburzyła, z jaką się w swojej petersburskiej odezwał przedmowie, przez Pana Salezego Dmóchow-skiego gruntownie zrefutowanej2. Bo autor kilku dobrych kawałków nie może przywłaszczać sobie tego dyktatorskiego tonu. Zdarzone3 bardzo są niektóre ballady Pana Mickiewicza. Toż powiedzieć o kilku jego poezjach w rodzaju lirycznym. Dwa większe jego poemata: Wallenrod i Grażyna, zawierają miejsca wielkiej piękności. Ale jego Dziady, jego krymskie sonety, są klęską nowoczesnego piśmiennictwa polskiego.

[ROMANTYZM I REWOLUCJA]

Dziennik „Nowa Polska” jest polityczny i naukowy. Już na-mieniono, że szkoła romantyczna wzywając naukowej rewolucji wzywała i politycznej. Wolność, prawda, wiara coraz dzielniej przez najwyrachowańszy despotyzm wygładzane, prześladowane, zbrodniczymi ogłaszane znalazły schronienie, znalazły swój wielki zakres działalności, a może i prawdziwe znaczenie w wyobrażeniach o sztuce, o piękności, o literaturze.fNie mogąc mówić o zewnętrznej, obywatelskiej, politycznej wolności, mówiliśmy o wolności ducha, o wolności sztuki, o koniecznym pożegnaniu przeszłości i podań, ogłaszaliśmy, że jest przed nami przyszłość niezmierna, przerażająca, wzniosła i zachwycająca.

Jeden wielki krytyk, znawca, przyjaciel wyobrażeń Zachodu, przeczuwający przerodzenie się, odnowienie naszej umysłowej natury, naszego duchowego życia, Kazimierz Brodziński pierwszy ze szczętem wywrócił powagę naszej augustowskiej, pod jarzmem pruskiej, austriackiej i moskiewskiej niewoli wlokącej się, prawidłowej, narodowym żywiołem nie natchnionej, prosto mechanicznej literatury. Zdumiewające, olbrzymie i już duchem nowej odradzającej się tajemnie Polski napiętnowane utwory Malczewskiego, B. Zaleskiego, Goszczyńskiego, Brodzińskiego były najwspanialszym objawieniem, nieomylną przepowiednią już dokonanej, już ukończonej wewnątrz naroćfu rewolucji. Jeszcze ciężały nad nami kajdany, jeszcze chodziliśmy odziani poniżającymi szatami niewoli, ale oczy nasze widziały wschodzącą jutrznię zbawienia, ale w głębi rozradowanych dusz naszych już grzmiała chwała powstającego Syjonu4, naszej przyszłej, pięknej Polski.

Ale dążenie tych mężów jakże odmienne natchnęły widoki. Kaźmierz Brodziński, a nawet Malczewski tęsknią tylko, marzą lubą, nieszczęśliwą Polskę, na siebie nawet rzucają żałobę; opłakując, grobowym wieńcem ozdabiają skronie naśzych wojowników poległych za wolność* ża ojczyznę, której nie mieli. Mając rozerwane myśli, pomieszany umysł, rozpaczą uniesione serce marzyli o pięknej przeszłości, o domowym życiu, chcieli

1

   aegri somnia (łac.) — przykre bredzenie.

2

   petersburska przedmowa — tj. szkic O krytykach i recenzentach warszawskich (1829); Franciszek Salezy Dmochowski (1801-1871) — w 1. 1825-1826 redagował ,3ibliotekę Polską”, w publikowanych w niej szkicach jako kryiyk literacki reprezentował opinie pseudoklasyków; zrefutowanej — odpartej.

3

   zdarzone — tu: udane.

(ROMANTYZM I REWOLUCJA)

Artykuł redakcyjny, zamieszczony w pierwszym numerze dziennika radykalnego odłamu romantyków „Nowa Polska” 5 stycznia 1831. Nie był podpisany: jako autora wymienia się M. Mochnackiego lub J.B. Ostrowskiego. Przedruk za pierwodrukiem.

4

Syjon — tu: warownia.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanuj0024 (236) 158 II. OD POCZĄTKÓW — DO UPADKU POWSTANIA i tam pierwszy raz okazał się poetą, wyl
skanuj0025 (230) 160 II. OD POCZĄTKÓW — DO UPADKU POWSTANIA nich pieśniach Don Żuana. „Te veniente M
22274 skanuj0022 (262) 64 II. OD POCZĄTKÓW — DO UPADKU POWSTANIA Stąd wiele piosenek Marota1, które
44730 skanuj0016 (353) 52 II. OD POCZĄTKÓW — DO UPADKU POWSTANIA Francuzom. Coraz mocniej zajmowało
69383 skanuj0027 (217) 192 II. OD POCZĄTKÓW — DO UPADKU POWSTANIA Karmić ją żalem i poić nadzieją, 4
71322 skanuj0023 (248) 156 II. OD POCZĄTKÓW — DO UPADKU POWSTANIA ADAM MICKIEWICZ GOETHE I BAJRON [F

więcej podobnych podstron