41599 skanuj0114

41599 skanuj0114



mrówki sprowadzają się do nasze; kuchni. Znaczą wyraźny szlak na kuchence i na blacie, a ja widzę zbyt niewyraźnie, aby dostrzec te cudowne ma!c odkrywczynic. Później, siedząc na kana pic w salonie, czuję mrówki na swoich nogach, ramionach, we włosach, jedna za drugą ma!e tr.asażystki przechodzą po moich punktach uciskowych, łaskoczą mnie, niekiedy gryzą, ale tylko wtedy, gdy to konieczne. Zauważam swoją rękę zmierzającą w kierunku ramienia, ściskającą mrówkę miedzy palcami i zabijającą ią równie szybko, jak sama chciałabym umrzeć. To swojej śmierci doświadczam i kocham śmie ni tak samo, jak kocham życie. Moja ręka kieruje się do mojej nogi i zgniata dwie koleżanki, które podróżują po mojej łydce. Zauważam myśl: „( )j. zabijam mrówki", i uśmiecham się. Jakie to dziwne. 'Iii ręka porusza się sama z siebie, bez plami, robi. co tło niej należy. J.i ją zatrzymuje i później, kiedy nie jestem świadoma swoich morderczych działań. zauważam, że ręka znowu to robi. Gdy ja nic patrzę, kto zabija mrówki? Czy powinnam zapisać to na swoje konto? Ręka się zatrzymuje. I kio wie. co zrobi dalej?

Tak się składa, że moja córka wpada z wizytą, a kiedy wychodzi, żeby kupić mleko ryżowe dla Marlcy. mówię jej: „Kochanie, przy okazji kup trochę trutki na mrówki". Czemu powiedziałam coś takiego? Ho powiedziałam. Tak już jest. Trutka na mrówki działa w ten sposób, że mrówki przyciąga trucizna umieszczona w pojemniku, zjadają ją. wracają potem do swoich gniazd i zarażają inr.c mrówki, i to w założeniu ma być koniec mrówek w domu. Zastanawiam się, czemu nie przejmuję się zabijaniem mrówek, i dostrzegam, że moja śmierć również jest skutkiem trucizny. moich działań, na skutek których zatruta jest woda, którą piję nic tylko ja, ałc i inni, spaliny z mojego samochodu, zatruwające powietrze, którym oddychamy. Ja też jestem jak mrówki. A zachłanne jedzenie, które przez tyle lat wywoływało we mnie poczucie winy. jakby umysł był ciałem, a cierpienie było możliwe w rzeczywistości. A substancje chemiczne z przetwarzanych produktów żywnościowych, które czasami jem. te liczne sposoby, u jakie siebie zatruwam, wywołują uśmiech na mojej twatzy. Nie jestem masochistką, kocham swoje życie, ale to nieustanne zatruwanie się przekracza moje pojmowanie; tak już p<> prostu jest Czy ja oddycham? Na to wygląda. Żyje z mrówkami, tak jak żyję ze swoim własnym drogim mi „ja". Ciała przychodzą i odchodzą. Kiedy umysł zrozumie siebie, kiedy przestaje zatruwać się tym, co uważa z a prawdę, nie ma takiego doświadczenia lirycznego, z powodu ktorego mógłby cierpieć.

Dwa diii później, gdy siedzę w swoim ulubionym rogu sofy, znowu zaczynam czuć. jak drobne nóżki gramolą się na moją rękę i szyję. Znowu mrówki. Okazuje się. że ja jestem ich gniazdem. jestem ta. którą wróciły zainfekować, i że kupiłam trutkę dla siebie. Dostaję to. na co zasłużyłam. Doceniam to.

229


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanuj0114 mrówki sprowadzają się do nasze; kuchni. Znaczą wyraźny szlak na kuchence i na blacie, a
075 5 I Umili ( iii.iikelmjMi non profit sprowadzają się do slwtrnl.■•< mu i.- administracja pu l
skanuj0190 198 Analiza dynamiczna kosztów produkcji z punktu widzenia ich minimalizacji sprowadza si
skanuj0005 (570) Rozwinięcie powyższej definicji sprowadza się do realizacji następujących zasad: ■
skanuj0024 (53) b)    funkcją mediacyjna - sprowadza się do rozwiązywania konfliktów
46333 skanuj0597 b. Obliczanie współczynników au i bj Działanie to sprowadza się do obliczenia dJcFc
DSC00157 (27) Nadzieje nasze co do przyszłości rodzaju ludzkiego sprowadzają się do trzech zasadnicz
Image408 sunięciu liczby odpowiednio o trzy i o jedną pozycję. Przetwarzanie wówczas sprowadza się d

więcej podobnych podstron