25536 W Monkiewicz Zbrodnie hitlerowskie w Białowieży (23)

posterunek żandarmerii niemieckiej, który zajmował budynek technikum leśnego. Komendantem tego posterunku był Ti-lhela S.ytz lat około 40, pochodzący z okolic Berlina /nie można wykluczyć, że pisał się Zitz/. Jako żandarmi służbę pełnili:

Lampe 1.40,wysoki, średniej tuszy, który pełnił funkcję zastępcy komendanta, Ma run, Sticke 1. Schwenteck, Ge rkie 1, Dulemba. Nowak, Kentschel, Smil Kelmisch, Karl 1.35, wysoki, tęgi, o czerwonej twarzy, Cha ja - lat około 40, średniego wzrostu, średniej tuszy. Poza żandarmerią niemiecką w tym samym zespole budynków ulokowano oddział policji pomocniczej /Hilfspolizei/. Dowódcą tej formacji policyjnej, będącej całkowicie na usługach Niemców, był emigrant rosyjski Andrzej Andre je wicz Kosycnin. Jako policjanci służbę pełnili: Bidnienko, Michał 3ugwiu, Włodzimierz Czapa, Dorcfie j Dubinin, kfirn Sufim, Teodor Gniewszow /Gniewusz/, '.Tincenty Kaczmarek, T/ładysław Kaczmarek, Kcszarenko. Piotr Kozarow, Sergiusz Kozyrew, '.Tłodzimierz Lomoniako, 'Mierzejewski, liikulin, Mułenko, Mikołaj Naumik, Jan Su3ko, Sezonow, Eugeniusz Siemieniuk, Laon Siemieniuk, Sołdatow, Piotr Szacha-lev,'icz, Wiola, Ignacy Diunie w, Sergiusz V.'aszkiewicz, ueodor Żywię luk. Ogółem policjantów tych było około 30, lecz nie wszysl kich zdołano ustalić nazwiska. 'Wspomniani policjanci rekrutowali się przeważnie z tzw. "emigrantów rosyjskich”, których przywódcą w.-międzywojennej Polsce był gen.Bułak-Bałschowicz.^

Były jeszcze w pobliżu Białowieży posterunki straży leśnej "Forstschutzu”. Znajdowały się one w Chwojniku, Czole,

Topile, Zwierzyńcu, żarkowszczyźnie. Każdy taki oddział składał

• - ty/

się z 1C strażników. Wyjątkowo w rcpile było ich 30.

T Białowieży do 1944 r. funkcjonowała szkoła białoruska. Nauczycielem i kierownikiem tej szkoły był Tymoteusz Fiedoszcze-nia - jeden z organizatorów miejscowego oddziału Białoruskiego

Komitetu Nacjonalistycznego. Komitat ten - poza nielicznymi wyjątkami - nie cieszył się poparciem miejscowej ludności.

Żandarmi niemieccy i ia. funkcjonariusze hitlerowskich władz okupacyjnych dopuścili się w Białowieży ?d.elu zbrodni na miejscowej ludności. Nie w każdym wypadku udało się ustalić sprawców tych zbrodni, a nawet rodzaj oddziałów biorących udział w określonej akcji terrorystycznej. Stwierdzono, ża po pierwszych masowych aktach terroru, jakie stały się udziałem mieszkańców Białowieży, ze strony osławionego Batalionu 322_fnastąpiły dalsza.

I tak we wrześniu lub październiku 194-1 r. Niemcy z oddziału lotniczego stacjonujący w budynku szkolnym przetrzymywali przez kilka godzin na podwórku tej szkoły 15 mężczyzn w średnim i podeszłym wieku, których następnie wyprowadzono na łąkę koło stacji kolejowej Białowieża Pałac i tam ludzie ci zostali rozstrzelani. Tego samego dnia, kilka godzin wcześniej, żandarmi niemieccy zatrzymali przechodzących w pobliżu wspomnianej stacji robotników leśnych: Aleksandra Cieślaka i Jana Kadeja,którym polecili wykopać dół na łące znajdującej się koło soacji kolejowej. Nad tym właśnie dołem rozstrzelali wymienione wyżej

o3oby i zakopali ich zwłoki.. Cbecnie na miejscu każni znajduje 11 / *

się skromny obelisk. -

Spośród wielu innych zbrodni, jakie miały miejsce w Białowieży, wymienić należy w pierwszej kolejności dwie egzekucje przy tzw. "Browskiej Drodze ”, prowadzącej z Białowieży w kierunku Swisłoczan. ’S dniu 14 sierp-nia 194-2 r. miała tam miejsca pierwsza za wspomnianych wyżej egzekucji. Tego dnia około godziny 5 rano żandarmi niemieccy wezwali na posterunek kilkadziesiąt osób spośród mieszkańców Białowieży. Cz_vść wezwanych nie