18272 z38 (4)

18272 z38 (4)



326 Cz. 2X. Przyczynki do teorii grup odniesienia

przyjmujących je za swój główny układ odniesienia, a związki z grupą własną uznając za drugorzędne.

Wnioski z omawianego badania panelowego wydają się wskazywać, że wolno podjąć analizę zarówno wyznaczników, jak i konsekwencji wzorów zachowań ze względu na grupy odniesienia. Co więcej, rezultaty interesujące socjologa to nie tylko te dotyczące jednostek podejmujących owe zachowania, lecz również i konsekwencje dla grup, w których owe jednostki uczestniczą. Pojawia się również możliwość, że w zależności od stopnia przypisywanej prawomocności struktura tych grup oraz pozycja ich członków będą wpływać na zakres grup czy warstw przyjmowanych zazwyczaj przez jednostki za układ odniesienia przy ocenie własnej sytuacji. I wreszcie, nasze badanie panelowe zwraca uwagę na potrzebę szczegółowych studiów nad procesami tycia grupowego podtrzymującymi lub powściągającymi pozytywne nastawienia wobec grup, do których się nie należy. Mogą one doprowadzić do powiązania teorii grup odniesienia i istniejących obecnie teorii organizacji społecznych.

/

Funkcje psychologiczne i społeczne

Dokonując przeglądu poprzedniego przypadku badawczego, staraliśmy się przeprowadzić rozróżnienie pomiędzy konsekwencjami pozytywnego nastawienia wobec grupy obcej dla jednostki, dla jej grupy uczestnictwa oraz dla szerszego systemu społecznego. Jeśli, jak zakładamy, ów wzorzec zachowania ma zazwyczaj tak różnorodne skutki, to da się go analizować z pożytkiem zarówno z psychologicznego, jak i socjologicznego punktu widzenia. Dodajmy przy okazji, że w The American Soidier bada się zachowania wyłącznie w kategoriach psychologicznych. W niektórych wypadkach powtórne przeanalizowanie tej samej sytuacji może się okazać przydatne ze względu na jej konsekwencje dla socjologii funkcjonalnej75. Nie oznacza to, że orientacja socjologiczna jest od psychologicznej „lepsza”, czy że muszą być one wzajem sprzeczne. Jest jednak inna. Rozpatrując więc zebrane materiały z perspektywy odmiennej niż ta zastosowana w interesującej nas pracy, będziemy mogli wydobyć dalsze konsekwencje tych badań empirycznych dla teorii społecznej.

Przypadek 616. Wśród opisanych przypadków badawczych wykazujących wyraźną orientację psychologiczną znajduje się krótka relacja dotycząca doświadczeń żołnierzy w ośrodkach uzupełnień, w tych jednostkach wojskowych, przez które przechodzili oni. w drodze z jednostek szkoleniowych do przetrzebionych oddziałów frontowych potrzebujących żołnierza. Autor odmalowuje prawdziwy portret psychologiczny takiego ośrodka uzupełnień: charakterystycznych dlań, najwyraźniej niemożliwych do zredukowania, źródeł

dania «glansu» wyglądowi zewnętrznemu. Może to być czasem niewygodne dla tych, którzy nie lubią dyscypliny, lecz wzmacnia ducha współzawodnictwa i samodoskonalenia, co czyni naszą armię lepszą” (ibid., s. 264).

75 Interesujące jest to, jak wyraźnie profesja kształtuje opinie na temat The American Soidier. W swej recenzji tej książki psycholog G. W. Allport mówi o jej „socjologicznym skrzywieniu”. Tutaj zaś para socjologów powiada,- iż książka ta posiada w istocie „wyraźną orientację psychologiczną”. Taki podwójny „zarzut” może autorów uspokoić.

7S S. A. Stouffer et al. The American Soidier, t. 2, s. 272 - 284.

psychologicznego niepokoju żołnierzy, traktowanych przez stalą kadrę ośrodka w masi i bezosobowo; żołnierzy, których status był wyłącznie tymczasowy, pozbawionych „wsparcia wynikającego z więzi społecznych oraz poczucia bezpieczeństwa płynącego z posiadania trwałego miejsca w jakiejś organizacji”.. Przypuszczalnie „najbardziej znamienną cechą psychologiczną życia w ośrodku uzupełnień [...] było to, iż cała sytuacja wywoływała stan ostrego lęku, tez możliwości rozładowania napięcia” 1. W wyniku doświadczeń w ośrodku uzupełnień żołnierze,,z radością witali jakieś stałe zadanie”. Choć nie znaczyło to, by chętnie widzieli samą walkę, „nawet w tym wypadku [...] położenie kresu lękowi i niepewności stanowiło prawdopodobnie pod pewnymi względami zysk psychologiczny. Świeżo upieczony żołnierz frontowy mógł sobie powiedzieć na dolę i niedolę: «Naresz-cie!»” 2.

Research Branch było więc przede wszystkim zainteresowane pytaniem, jak owc-doświadczenia wpływały na samego żołnierza? Te same dane wskazują jednak i na inny problem, tym razem z dziedziny socjologii funkcjonalnej: jaki był wpływ ośrodka uzupełnień nie na stacjonującego w nim żołnierza, lecz na jego późniejsze wejście do grupy bojowej?

Funkcjonalną analizę tej sytuacji należałoby rozpocząć od konceptualizacji roli społecznej ośrodka uzupełnień: otóż jest on jedną z organizacji zapewniających przechodzenie jednostek z jednej grupy do drugiej. Jeżeli sy tuację tę opiszemy w sposób nieco bardziej ogólny, sytuacje inne — na poziomie potocznego myślenia odmienne — będzie można ująć jako należące do tej samej ogólnej kategorii. Materiały rozproszone na wielu stronicach The American Soidier stanowią dobrą ilustrację schematu przechodzenia z jednej grupy do drugiej: na przy kład, ośrodek uzupełnień nie różni się pod tym względem od bazy wojskowej — pośredniego ogniwa między oddziałem frontowym a nową placówką w USA. Co więcej, socjologowie już od dawna interesowali się znormalizowanymi wzorcami społecznymi zapewniającymi przechodzenie z jednej grupy do innej na rozmaitych obszarach instytucjonalnych (na przykład przejściem absolwenta szkoły średniej na pierwszy rok studiów wyższych).

Zakłada się, iż indywidualne i społeczne trudności towarzyszące takim przejściom wynikają przede wszystkim z dwoistego procesu rozbijania starych związków grupowych (lub przesuwania ich na drugorzędne miejsca) craz budowania więzi nowych. W pewnym sensie można to porównać do procesu początkowego wchodzenia rekruta do jego pierwszego oddziału wojskowego — wraz ze wszystkimi trudnościami towarzyszącymi powstawaniu grupy. W tej szczególnej sytuacji przystosowanie jednostki jest jednak niezmiernie ułatwione, ponieważ nie stanowi problemu wyłącznie dla niej. Wszyscy inni członkowie nowo powstającej grupy doświadczają podobnych trudności — czy będzie to pierwszoroczny student college’u, czy też niedoświadczony rekrut.

Kiedy jednak jednostka staje się już częścią grupy, przejście do grupy innej, już istniejącej, stanowi — jak zaświadczyć może każde dziecko przeniesione w połowie roku szkolnego z jednej szkoły do drugiej — zagadnienie zgoła odmienne. W tym wypadku początko-

1

   Ibid., s. 274.

2

   Ibid., s. 176.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
52075 z30 (6) 310 Cz. 2X. Przyczynki do teorii grup odniesienia od właściwej teorii, która pozwoliła
28075 z23 (7) 296 Cz. 2X. Przyczynki do teorii grup odniesienia wym oraz służący w takiej samej form

więcej podobnych podstron