23640 z49 (2)

23640 z49 (2)



474 Ci. 2.: XI!I. Samospelniujące się proroctw'

dziestym szóstym wydaniu podręcznika antysemityzmu, który opracował rasista Fritsch. Wedle alchemicznej formuły przekształcania cnót grupy własnej w występki grupy obcej, przedstawia on tę listę jako katalog złych duchów, które przywłaszczyły sobie osiągnięcia słusznie należne grupie aryjskiej.

Skoro tylko zrozumiemy dominującą rolę grupy własnej w definiowaniu sytuacji, zniknie natychmiast paradoks pozornie odmiennych zachowań obcych grup — murzyńskiej i żydowskiej. Zachowania obu tych grup mniejszościowych stanowią reakcję na oskarżenia grupy dominującej.

Kiedy Murzynom stawia się zarzut „niższości” i na potwierdzenie tego oskarżenia przytacza ich rzekomy brak wkładu w kulturę światową, ludzka potrzeba bezpieczeństwa i szacunku dla samego siebie skłania ich często do defensywnego wyolbrzymiania wszystkich możliwych osiągnięć członków własnej rasy. Kiedy się oskarża Żydów o nadmierne osiągnięcia i wygórowane ambicje, a na poparcie tego oskarżenia sporządza wykazy wybitnych Żydów, to sarna potrzeba bezpieczeństwa skłania ich do defensywnego pomniejszania rzeczywistych osiągnięć członków grupy własnej. Przeciwstawne na pozór wzory zachowań pełnią te same funkcje psychologiczne i społeczne. Pewność siebie i skromność pomagają radzić sobie, z jednej strony, z potępieniem rzekomych niedostatków grupy, z drugiej zaś, z potępieniem nieumiarkowania. Tymczasem grupa dominująca, bezpieczna i przekonana o swojej wyższości, spogląda na te przedziwne poczynania grup obcych z mieszaniną szyderstwa i pogardy.

Odgórne wprowadzanie zmian instytucjonalnych

Czy ta żałosna tragifarsa trwać będzie bez końca przy niewielkich tylko zmianach obsady ■ról? Niekoniecznie.

Gdyby o zakończeniu tego przedstawienia decydowały jedynie moralne skrupuły i poczucie przyzwoitości, można byleby się istotnie spodziewać, że spektakl ten będzie trwał w nieskończoność. Same tylko odczucia moralne nie są bardziej skuteczne w leczeniu chorób społecznych niż fizycznych. Pobudzają niewątpliwie do podejmowania wysiłków wprowadzenia zmian, lecz w żaden sposób nie mogą zastąpić konkretnych środków służących realizacji wytkniętego celu. Świadczy ó tym gęsto zaludniony cmentarz społecznych ■utopii.

Istnieją podstawy do przypuszczenia, że działaniu samospełniającego się proroctwa ■i błędnego kola w społeczeństwie amerykańskim można położyć kres w sposób rozsądny i zaplanowany. Dalszy ciąg naszej przypowieści o Last National Bank dostarcza wskazówki, co do sposobu, w jaki można to osiągnąć. W legendarnych latach dwudziestych, w okresie kwitnącej prosperity, do której niewątpliwie przyczynił się republikanin Coolidge, średnio 635 banków rocznie po cichu zawieszało swoją działalność. A w ciągu czterech lat bezpośrednio przed i po krachu (którego z pewnością nie spowodował republikanin Hoover) liczba ta wzrosła gwałtownie do imponującej średniej 2276 zamykanych rocznie ibanków. Ciekawe jest jednak to, że w ciągu dwunastu lat, które nastąpiły po stworzeniu

Federal Deposit Insura-ce Corporation151, i wprowadzeniu innych ustaw bankowych, w okresie depresji i ożywienia, recesji, a potem boomu pod administracją demokraty Roosevelta, liczba banków zawieszających działalność zmniejszyła się do 28 rocznie. Być może to nie akty ustawodawcze zlikwidowały paniki pieniężne. W każdym razie miliony •depozytariuszy nie widzą już powodu do panicznych ataków na banki, po prostu dlatego, że zaplanowana zmiana instytucjonalna usunęła podłoże paniki. Przyczyny wrogości, podobnie jak przyczyny zaniki, nie są wrodzonymi „stałymi psychologicznymi”. Wbrew' naukom psychologów-ansatorów, ślepa panika i agresja rasowa nie są zakorzenione w ludzkiej naturze. Te wzory ludzkich zachowań są w dużej mierze wytworem struktury społecznej, która może ulegać zmianom.

Przytaczany wyżej przykład szeroko rozpowszechnionej wrogości białych członków .związków zawodowych wobec murzyńskich łamistrajków, sprowadzanych przez pracodawców do zakładów przemysłowy ch po zakończeniu pierwszej wojny światowej, może posłużyć za wskazówkę. Kędy tylko została odrzucona początkowa definicja Murzynów jako ludzi nic zasługujący ch na przynależność związkową, Murzyni, którzy zyskali w ten sposób większe możliwości pracy, nie musieli już wchodzić do przemysłu tylnymi drzwiami, otwieranymi dla nich przez nękanych strajkami pracodawców. I w tym wypadku odpowiednia zmiana instytucjonalna przerwała tragiczne koło samospełniającego się proroctwa. Celowo wprowadzona zmiana instytucjonalna zadała kłam głębokiemu przeświadczeniu, że „nie leży. po prostu w naturze czarnucha” podejmowanie zespołowej współpracy z białymi towarzyszami w związkach zawodowych.

Po ostatni przykład sięgamy do badań przeprowadzonych w mieszanym rasowo osiedlu nreszkaniowym Hilltown w Pittsburghu. Społeczność ta składa się w pięćdziesięciu procentach z rodzin murzyńskich i w pięćdziesięciu z białych. Nie jest to bynajmniej dwudziestowieczna utopia: jak i gdzie indziej - istnieją tam pewne tarcia i konflikty międzyludzkie. Lecz w owym osiedlu, w którym mieszkają równo po połowic dwie rasy, mniej niż jedna piąta białych i miej niż jedna trzecia Murzynów stwierdza, że konflikty te mają miejsce pomiędzy przedstawicielami różnych ras. Wedle własnego świadectwa mieszkańców, chodzi tu przeważ* e o nieporozumienia wewnątrzgrupowe. Tymczasem tylko jeden na dwudziestu pięciu bitych nrsezkańców osiedla początkowo oczekiwał, że stosunki między dwiema rasa nr w tej społeczności ułożą się dobrze, podczas gdy pięciokrotnie większa liczba spodziewała się kłopotów', pozostali zaś przewidywali znośną, choć nie-całkiem przyjemną sytuację. Tyle. jeśli chodzi o oczekiwania. Patrząc wstecz na swoje rzeczywiste doświadczeni trzech spośród czterech białych mieszkańców, którzy żywili pierwotnie największe cbiwy, stwierdziło, iż jednak „stosunki nrędzy dwiema rasami układają się zupełnie debere”. Nie miejsce tu na szczegółowe relacjonowanie wyników

IfJ Powołana do życia usuwą z dnia J6.6.19ś3r., Federal Deposit Insurance Corporation - jako niezależna agencja rządowa — miała ru celu „zapewnienie bezpieczniejszego i efektywniejszego manipulowania aktywami barkowymi, wprowadzenie kontroli ze strony komisji bankowych oraz zapobieganie nadmiernemu odpływowi funduszy wskutek spekulacji” (Banking Act 4S. Stat. L. 162.). W wypadku bankructwa baniu ustawa zapewniała jego depozytariuszom pokrycie wkiadów przez skarb państwa: 100% przy wkładzie w wys. do 10 KO dolarów, 75 % przy wkładzie 10 000 - 50 000 dolarów oraz 50% przy wkładzie przekraczającym 50000 dolarów — przyp. tłum.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Scan (8) 472 Ci. II.: XIII. Samospełniajace się proroctwo zamykanych rocznie banków. Ciekawe jest je
Scan (6) 468 Ci. II.: XIII. Samospełmające się proroctwo A jednak to znakomicie sensowne rozwiązanie
Scan (3) 462 Cz. 11.: XIII. Samospełniające się proroctwo I oto nasz uczciwy biały obywatel jest gor

więcej podobnych podstron