plik


ÿþEKONOMIA ROZWOJU GARBICZ 1. Rozwój a nierówno[ci. HDI. Geopolityka. GBówne pytanie dot. nierówno[ci  czy j niwelowa czy zaostrza? Kwestie takie jest [rodowisko, terroryzm, surowce, transport  sprawiaj, |e kraje rozwinite musz interesowa si krajami rozwijajcymi si. 1820  pocztek rewolucji przemysBowej. Wzrost dysproporcji, równie| wewntrz krajów. Kiedy[ wiksze dysproporcje wewntrz krajów, dzisiaj zewntrzne - midzy krajami. Jednym z najwa|niejszych zagro|eD wspóBczesnego [wiata s problemy demograficzne. Obecnie w sprawie przyszBej polityki ludno[ciowej zarysowaBy si dwie koncepcje. Pierwsza z nich dziaBa na rzecz ograniczenia przyrostu naturalnego, druga za[, przeciwnie, wskazuje, |e przyrost naturalny ludno[ci nie powinien by ograniczany z wielu powodów, np. takich jak religia czy niebezpieczeDstwo starzenia si ludno[ci [wiata. HDI jest [redni arytmetyczna ze znormalizowanych wskazników: ·ð oczekiwanej dBugo[ci |ycia, ·ð uczestnictwa w edukacji bdcego [redni wa|on z: o ogólny wskaznik solaryzacji brutto dla wszystkich poziomów nauczania (waga 2/3) o wskaznik umiejtno[ci czytania ze zrozumieniem i pisania (waga 1/3), ·ð PKB per capita (PPP USD). ZALETY HDI · Koncentruje sie na uniwersalnych warto[ciach · Akceptowany na caBym [wiecie · Stymuluje zdrowa konkurencje, kreuje ch zmian · Wskazuje na priorytety w dalszym rozwoju oraz sBabo[ci w obecnych warunkach WADY: · Nie jest wyczerpujc i wszechstronna miara rozwoju spol. · Nie jest w stanie zobrazowa krótkoterminowych skutków reform, zmian polityki paDstwa · Brak stosownych danych, chodzi o porównywalno[ci i wiarygodno[ danych MIERNIKI NIERÓWNOZCI: ·ð Rozpito[ pomidzy top 10% (liczba przykBadowa) dochodów w danym kraju a 10% najni|szych dochodów. Zarzuty: -Ignorujemy pozostaBe 80%.  Sam pomiar skrajnych dochodów jest znieksztaBcony (problemy techniczne). ·ð WspóBczynnik Giniego. Zawiera si w przedziale (0,1). Im wiksza warto[ tym wiksze nierówno[ci. Wyznaczany na podstawie krzywej Lorentza  zale|no[ skumulowanego dochodu od populacji (pokazuje jaka cz[ spoBeczeDstwa jest w posiadaniu jakiej cz[ci dochodów). O[ x: skumulowana populacja, o[ y: procent PKB. Krzywa Lorentza + linia 45 stopni. Wsp. Giniego = 2 * |óBty obszar. Lub a/(a+b). GEOPOLITYKA. Geograficzne determinanty rozwoju: ·ð Koncentracja. Aktywno[ gospodarcza skupia si w biegunach wzrostu  najmocniejszych o[rodkach skupiajcych kapitaB ludzki, rzeczowy oraz wiedz. Koncentracja jest procesem naturalnym  zachodzi szybko i stabilizuje na wysokim poziomie wraz z rozwojem gospodarczym. Istotna na poziomie lokalnym. ·ð OdlegBo[. Od kluczowych rynków i biegunów wzrostu. (Geograficzna a ekonomiczne odlegBo[  np. czy s drogi?). Istotna na poziomie krajowym. ·ð PodziaBy. DBugo[ granic. Istotna na poziomie midzynarodowym. 2. Czynniki rozwojowe wedBug Rodrika Czynniki egzogeniczne: geografia  zespóB czynników zwizanych z lokalizacj, a tym samym zwizanych np. z poBo|eniem geograficznym, wyposa|eniem w zasoby naturalne, dostpem do morza, klimatem. Czynniki endogeniczne: kluczowe znaczenie szeroko rozumianych instytucji (prawo, polityka, finanse, ochrona zdrowia). Du|e znaczenie otwarto[ci gospodarki na powizania zagraniczne. Determinanty endo- i egzogeniczne s od siebie wspóBzale|ne i tak te| powinny funkcjonowa. 3.Krzywa Kuznetsa: od wzrostu ekonomicznego do nierówno[ci dochodowych. Kuznets na podstawie poczynionych obserwacji sformuBowaB hipotez, wg której wzrost gospodarczy w pocztkowej fazie prowadzi do zwikszenia nierówno[ci spoBecznych, a pózniej do spadku tych nierówno[ci, czego ilustracj stanowi krzywa Kuznetsa w ksztaBcie odwróconej litery U. Podstaw do tak sformuBowanej hipotezy byBa analiza danych empirycznych dotyczcych krajów rozwinitych: Anglii, USA, Niemiec. W latach 50. Tylko w tych krajach dostpne byBy odpowiednio dBugie szeregi danych i w ka|dym z nich nierówno[ci po wcze[niejszym wzro[cie spadaBy. Mechanizmem, który legB u podstaw tego zjawiska byB transfer zasobów pracy z sektora rolniczego do sektora przemysBowego. W pocztkowej fazie rozwoju sektor rolniczy stanowiB znaczn cz[ gospodarki, a sektor ten cechowaB si niskim poziomem dochodu per capita i relatywnie niskimi nierówno[ciami. Rozwój gospodarczy wymagaB jednak pewnych przesuni osób sektora o niskiej produktywno[ci (rolnictwo) do sektora o wysokiej produktywno[ci (przemysB). Osoby przemieszczajce si pomidzy sektorami do[wiadczaBy wzrostu dochodu per capita, co z kolei powodowaBo, |e caBkowity stopieD nierówno[ci w gospodarce wzrastaB. Podczas gdy coraz wiksza liczba pracowników przenosiBa si do sektora przemysBowego, rozmiary sektora rolniczego malaBy. Malejca ilo[ pracowników w sektorze rolniczym wpBynBa na wrost ich wynagrodzeD  tym samym wskaznik ogólnych nierówno[ci spadB. & & & & & . Istnieje równie| [rodowiskowa krzyw Kuznetsa: Zu|ycie [rodowiska wzrasta jedynie do pewnego momentu, w którym [rodowisko staje si warto[ci sam w sobie zamiast jedynie czynnikiem umo|liwiajcym rozwój. Po osigniciu tego punktu zu|ycie zasobów spada. Zgodne z przebiegiem krzywej Kuznieca s na przykBad historyczne wielko[ci emisji dwutlenku siarki. 4. WpByw nierówno[ci na wzrost gospodarczy (Opracowane na podstawie notatek z 2011 roku) Wysoki poziom nierówno[ci mo|e dziaBa na wzrost dwojako: pozytywnie, poprzez wzrost kraDcowej stopy oszczdno[ci wraz z dochodami oraz motywacyjny aspekt nierówno[ci (je[li ka|dy dostaje tyle samo, nie ma si motywacji do innowacji i podejmowania wysiBku), oraz negatywnie. Nierówno[ci hamuj wzrost poniewa| dysproporcje spoBeczne rodz zwikszone zapotrzebowanie na polityk redystrybucyjn oraz wysokie podatki oraz inne instytucje paDstwa socjalnego, wprowadzone w celu redystrybucji, szkodz gospodarce. Ponadto, z powodu osBabienia bezpieczeDstwa praw wBasno[ci i wzrostu ryzyka, zmniejsza si poziom inwestycji, wzrataj wydatki na neutralizacj zaburzeD spoBecznych i przestpczo[ci, nastpuje erozja kapitaBu spoBecznego oraz polaryzacja spoBeczne. W spoBeczeDstwie, w którym wystpuja du|e nierówno[ci, obserwuje si pewne niedoskonaBo[ci rynków kapitaBowych. Odcicie lub ograniczeni biednym dostpu do rynku kredytowego przyczynia si do: Ë% Niedoinwestowania w kapitaB produkcyjny Ë% Zmiany struktury aktywów: Aktywa maj struktur nakierowan na szybk ewentualn odsprzeda|, a nie wysok rentowno[ Ë% Utrudniony wybór strategii ryzykownych, cho bardzo rentownych (brak ubezpieczeD) Ë% Ograniczonej skale dziaBalno[ci Ë% Skracanie horyzontu czasowego dla biednych (np. tanie wyposa|enie, ale kosztowne w obsBudze) Ë% Zmuszania biednych do wybierania przedsiwzi maBo innowacyjnych i dajcych niski zysk Nierówno[ przyczynia si równie| do dziedziczenia nierówno[ci w kapitale ludzkim: Ë% W USA, spo[ród trzynastolatków z najlepszymi wynikami w nauce koDczy college jedynie 29% uczniów z rodzin najubo|szych, a z rodzin o wysokich dochodach 74% Ë% Rodzice o niskim kapitale ludzkim charakteryzuj si wysokim poziomem dzietno[ci. Nie s w stanie zapewni wszystkim swoim dzieciom dostpu do edukacji, opieki zdrowotnej, a nawet wystarczajcego wy|ywienia Ë% Tymczasem rodzice o wysokim kapitale ludzkim maj mniej dzieci. S to dzieci lepszej jako[ci, je[li chodzi o kapitaB ludzki Ë% BBdne koBo, które utrwala si w krajach rozwijajcych si nierówno[ci w kapitale ludzkim, a tym samym i nierówno[ci dochodowe Na dokBadk, fragment  Problemy rozwoju i zacofania ekonomicznego&  dotyczcy wpBywów nierówno[ci na wzrost gosp. W 2009 roku wielkie wra|enie wywarBa publikacja dwoch amerykaDskich naukowcow R. Wilkinsona i K. Pickett (|adne z nich nie jest zreszt ekonomist), dotyczca zwizku midzy skal nierowno[ci spoBecznych w krajach rozwinitych a ich sytuacj spoBeczn i ekonomiczn26. Autorzy badali bogate kraje (ok. 20 krajow) o produkcie krajowym brutto powy|ej 18 tys. USD rocznie. Sens ich wywodow polega na pokazaniu, |e spoBeczeDstwa o bardziej rownym podziale dochodow niemal zawsze funkcjonuj lepiej, skuteczniej rozwizuj ro|ne problemy spoBeczne, stwarzaj bardziej przyjazne [rodowisko spoBeczne itd. Pokazano to na ponad dziesiciu ro|nych wskaznikach, takich jak: dBugo[ trwania |ycia, [miertelno[ niemowlt, liczba morderstw i ci| nastolatek, osignicia edukacyjne, otyBo[, choroby psychiczne, wrogo[ i rasizm, wielko[ kapitaBu spoBecznego i inne. Na podstawie danych, skrupulatnie zebranych i przytoczonych przez R. Wilkinsona i K. Pickett, niepo|dane warto[ci tych wskaznikow s dodatnio skorelowane z rosncym poziomem nierowno[ci. Nawet kiedy PKB per capita do[ szybko ro[nie, to je[li procesowi temu towarzysz rosnce nierowno[ci, jest niemal pewne, |e ma to negatywny wpByw na wiele z wy|ej wymienionych zjawisk patologicznych. Wezmy np. pocztkow faz rozwoju kapitalizmuw USA i Anglii. Mimo wzrostu produkcji notowano tam spadek dBugo[ci trwania |ycia robotnikow, bo koszt spoBeczny ekspansji przemysBowej byB dla klas pracujcych ogromny. Skracanie si dBugo[ci trwania |ycia byBo skutkiem rosncej gsto[ci zaludnienia w miastach, tragicznych warunkow mieszkaniowych i higienicznych, silnych migracji zwikszajcych prawdopodobieDstwo zachorowaD oraz epidemii. Autorzy Spirit Level formuBuj nawet tez, |e ro|nice w oczekiwanej dBugo[ci trwania |ycia midzy krajami rozwinitymi nie s wcale funkcj absolutnego standardu |yciowego, ale odczuwanego poziomu depresji, izolacji, poczucia braku bezpieczeDstwa oraz potrzeb zwizanych ze wzgldnym ubostwem. Tez t zdaje si potwierdza A. Sen27, ktory porownaB ro|nice w stopach prze|ycia midzy m|czyznami w Chinach, Indiach (stan Kerala) oraz czarnych mieszkaDcow USA28. ChiDczycy i Hindusi, mimo |e o wiele ubo|si ni| czarni Amerykanie, maj wiksze szanse na prze|ycie 75 lat ni| ci ostatni (5 10 punktow procentowych wiksze). Przyczyna, zdaniem A. Sena, tkwi nie tylko we wzgldnej deprywacji czarnych pod wzgldem dochodow w porownaniu z biaBymi. S oni tak|e w bezwzgldnie gorszej sytuacji ni| ChiDczycy i Hindusi w sensie warunkow |ycia umo|liwiajcych osignicie wieku starczego, takich jak pomoc socjalna, opieka medyczna, stan prawa i porzdku, przemoc. Jak du|e znaczenie ma kwestia rowno[ci i nierowno[ci dochodowych, pokazuje analiza danych dotyczcych wydBu|ania si |ycia w Anglii i Walii w XX wieku. Najwiksze przyrosty notuje si w okresie I i II wojny [wiatowej29, co jest informacj budzc prawdziwe zdumienie, biorc pod uwag wielko[ strat w ludziach. Jednak|e obie wojny oznaczaBy te| bardzo silny rozwoj ro|nych dziaBaD socjalnych, takich jak subsydiowanie i reglamentacja |ywno[ci (w warunkach deficytu siB rzeczy zakBadajca do[ rowne przydziaBy), w miar jednakowy dostp do opieki medycznej i tym podobne kroki zwikszajce szanse wszystkich na prze|ycie. Zawsze jest tak, |e niskie wskazniki dBugo[ci |ycia dotycz gBownie najbiedniejszych. Oni s najgorzej od|ywieni i pozbawieni skutecznej opieki medycznej, a s to kluczowe czynniki skracajce [redni dBugo[ |ycia. W okresie II wojny [wiatowej przypadki ostrego niedo|ywienia w Anglii niemal znikBy, a samo zjawisko gBodu bardzo si zmniejszyBo. Je[li kto[ ma jeszcze wtpliwo[ci co do tego, |e najsBabsi, najbiedniejsi i najbardziej wykluczeni stanowi podstawowy obszar, w ktorym pogarszaj si wszelkie wskazniki spoBeczne, niech porowna aktualne stopy [miertelno[ci niemowlt w USA i na Kubie. Dla Kuby one wynosz 4 zgony na 1000 urodzeD |ywych, podczas gdy w USA s znacznie wy|sze i wynosz 7 zgonow30. Dlaczego kubaDskie wskazniki s korzystniejsze ni| amerykaDskie, mimo |e PKB per capita jest w USA ponad osiem razy wy|szy ni| na Kubie? Nawet uwzgldniajc fakt, |e zapewne kubaDska sBu|ba zdrowia jest najlepsza na caBym kontynencie latynoamerykaDskim, to i tak [rodki materialne, jakimi dysponuje, s znacznie skromniejsze ni| w USA. Oto| nie ulega wtpliwo[ci, |e relatywnie wysoka [miertelno[ nie dotyczy dzieci z rodzin zamo|nych Amerykanow czy nawet klas [rednich. To rezultat ograniczonego dostpu do opieki medycznej przede wszystkim ludno[ci kolorowej, imigrantow, osob z doBu drabiny dochodowej i innych pozbawionych ubezpieczenia zdrowotnego. Poprawa lub pogorszenie tych i podobnych wskaznikow nastpuje w rytmie zmian w poBo|eniu najbiedniejszych grup spoBecznych. 5. Model wzrostu Harroda-Domara to model wzrostu gospodarczego stosowany w ekonomii rozwoju wyja[niajcy wzrost tempa rozwoju gospodarczego zale|ny od poziomu oszczdno[ci i produktywno[ci kapitaBu. Sugeruje to, i| nie ma dla gospodarki naturalnych powodów do zrównowa|onego wzrostu gospodarczego. Model zostaB opracowany przez ekonomistów Roya Harroda w 1939 roku i Evseya Domara w 1946 roku. Model wzrostu Harroda-Domara jest prekursorem modelu wzrostu Solowa. Model ten uzale|nia stop wzrostu dochodu narodowego od stopy oszczdzania i wielko[ci wspóBczynnika kapitaBowego (kapitaBochBonno[ci). Im wy|sza jest stopa oszczdno[ci, tym wiksze inwestycje, a zatem szybszy wzrost gospodarczy. Natomiast zwikszenie liczby zainwestowanych jednostek kapitaBu w celu wytworzenia dodatkowej jednostki dochodu narodowego powoduje spadek tempa wzrostu gospodarczego. Przez Harroda zostaBo wprowadzone pojcie wymaganej stopy wzrostu czyli stopy wzrostu utrzymujcej równowag na rynku towarów. Je|eli przedsibiorstwa oczekuj, |e popyt wzro[nie szybciej ni| stopa wymagana to rzeczywista stopa wzrostu bdzie wiksza od oczekiwanej i nastpi nadwy|ka popytu, je|eli natomiast oczekiwania bd pesymistyczne i stopa rzeczywista bdzie ni|sza od oczekiwanej to nastpi nadwy|ka poda|y. Jest to gBówna zasada funkcjonowania Harrordowskiej niestabilno[ci- brak mo|liwo[ci zapewnienia przez gospodark rynkow dynamicznie stabilnych warunków równowagi poda|y i popytu. Analiza Harroda uwzgldnia równie| postp techniczny: Przy braku postpu technicznego rzeczywista stopa wzrostu mo|e by wiksza ni| naturalna stopa wzrostu. Je|eli uwzgldnimy postp techniczny to stopa wzrostu jest równa: stopa wzrostu = n + » n  stopa wzrostu siBy roboczej »- stopa wzrostu produkcji na jednego zatrudnionego bdca wynikiem postpu technicznego Wzrost gospodarczy zale|y od produktywno[ci inwestycji i poziomu oszczdno[ci. Im wy|sza stopa oszczdno[ci, tym wiksze inwestycje, a zatem  tym szybszy wzrost. Produktywno[ci inwestycji nazywamy wzrost PKB dokonany dziki inwestycjom. Niezbdna stopa oszczdno[ci zale|y od warto[ci wspóBczynnika kapitaBochBonno[ci K/Q razy naturalna stopa wzrostu: s = g × (K/Q) s  wymagany udziaB oszczdno[ci w dochodzie g  naturalna stopa wzrostu k = K/Q  wspóBczynnik kapitaBochBonno[ci Ten stosunek okre[la wielko[ oszczdno[ci dobrowolnych oraz wielko[ inwestycji, niezbdnych do utrzymania w równowadze naturalnej stopy wzrostu. Zgodnie z tym modelem, funkcjonuj trzy koncepcje wzrostu: ·ð wzrost gwarantowany - jest to stopa wzrostu produkcji, przy której firmy ani nie zwikszaj, ani nie zmniejszaj inwestycji, gdy| s przekonani, co do mo|liwo[ci zaspokojenia przyszBego popytu konsumpcyjnego; ·ð naturalna stopa wzrostu - taka stopa, przy której wzrasta zasób siBy roboczej (wpByw na to ma kontrola urodzin, kultura i in.), co zwiksza zagregowany produkt; ·ð rzeczywisty wzrost, czyli taki wzrost, jaki wystpuje naprawd. Chocia| model Harroda-Domara zostaB pierwotnie stworzony w celu analizy cyklu koniunkturalnego, to pózniej zostaB dostosowany do wyja[nienia wzrostu gospodarczego. Wzrost gospodarczy zale|y od ilo[ci pracy i kapitaBu. Wicej inwestycji prowadzi do akumulacji kapitaBu, który generuje wzrost gospodarczy. Model opisuje problemy krajów sBabiej rozwinitych gospodarczo. Kraje najsBabiej rozwinite nie maj wystarczajcych dochodów, aby umo|liwi [rednie wysokie stopy oszczdno[ci, a wic akumulacji kapitaBu poprzez inwestycje jest na bardzo niskim poziomie. Model zakBada, |e wzrost gospodarczy zale|y od polityki na rzecz zwikszenia inwestycji, poprzez zwikszenie oszczdno[ci, a przy u|yciu tego typu inwestycji w bardziej efektywny sposób poprzez postp technologiczny. Model dochodzi do wniosku, |e gospodarka nie znajduje peBnego zatrudnienia i stabilne naturalne stopy wzrostu s podobne do przekonaD Keynesistów. Teoria stadialna Rostowa jest jedn z teorii rozwoju gospodarczego, stworzona przez amerykaDskiego ekonomist Walta Whitmana Rostowa opublikowana w 1971 roku w ksi|ce The Stages of Economic Growth: A non - Communist Manifesto. WedBug Rostowa ka|dy kraj przechodzi przez pi nastpujcych po sobie stadiów rozwoju gospodarczego, który swoim zakresem obejmuj jako[ciowe i strukturalne zmiany w gospodarce narodowej bdce nastpstwem wzrostu gospodarczego. Stadia rozwoju gospodarczego: ·ð SpoBeczeDstwo tradycyjne - pierwsza studium rozwoju gospodarczego, charakteryzujce si tym, |e wikszo[ zasobów (ludzie, kapitaB, praca) skoncentrowana jest w rolnictwie. W takim stadium nie wystpuje tzw. samoczynny proces postpu materialnego, który jest charakterystyczny dla spoBeczeDstw industrialnych i postindustrialnych. Inne charakterystyczne przesBanki dla tego typu spoBeczeDstwa to niska mobilno[, osiadBy tryb |ycia oraz uzale|nienie szacunku spoBecznego od odziedziczonej pozycji. ·ð PrzesBanki do startu - w tym stadium dostrzec mo|na szereg zmian w porównaniu do stanu pierwotnego. Zmiany te jednak dotycz tylko cz[ci spoBeczeDstwa, jednak stanowi przesBank do trwaBych i systematycznych przemian. Uznanie spoBeczne staje si uzale|nione od osigni ekonomicznych i statusu materialnego ni| od pochodzenia. Dlatego pojawiaj si przedsibiorcy, którzy s skBonni ponie[ ryzyko w dziaBalno[ci finansowej i produkcyjnej. W takim spoBeczeDstwie uwidacznia si w koDcu sektor wiodcy (np. górnictwo, wydobycie ropy naftowej), który musi zainicjowa dynamiczny start. ·ð Start - jest nastpstwem przemian, które zaszBy w drugim stadium. Czas jego trwania to [rednio 20-30 lat. W tym czasie dochodzi do gwaBtownych przemian nie tylko w sferze ekonomicznej ale i spoBecznej, poprzez zmian form i metody zarzdzania oraz ewolucj instytucji ekonomicznych. Proces wzrostu jest w tym stadium zasilany przez przeznaczenie cz[ci produktu na oszczdno[ci/inwestycje. ·ð Osiganie dojrzaBo[ci gospodarczej - w tym stadium wzrost gospodarczy prowadzi do wzrostu produktu narodowego brutto (PNB) zarówno w wymiarze absolutnym jak i w przeliczeniu na jednego mieszkaDca. Czas trwania tego okresu okre[lono na 60 lat. W tym czasie przemysB dziki przyswajaniu najnowocze[niejszych osigni technicznych jest w stanie dostarczy wszelkiego rodzaju towary, a produkcja ich jest jedynie ograniczona poprzez limity rynkowe i dostpno[ surowców. ·ð Masowa konsumpcja - jest to stadium masowej konsumpcji dóbr i usBug. Ich produkcja pozwala wikszo[ci spoBeczeDstwa osign wysoki standard |ycia. Teoria modernizacji  ogólna nazwa teorii rozwoju spoBecznego, opisujcych rozwój spoBeczeDstw w kierunku spoBeczeDstwa nowoczesnego. Teorie modernizacji s jedn z postaci ewolucjonizmu. Istnieje wiele teorii modernizacji, których cech wspóln jest opisywanie mechanizmów przechodzenia do spoBeczeDstwa nowoczesnego. Teorie modernizacji maj zarówno wyja[nia modernizacj, jak i wskazywa w jaki sposób mo|na zmodernizowa spoBeczeDstwo (charakter normatywny). Teoria modernizacji podziela wikszo[ zaBo|eD ewolucjonizmu. W szczególno[ci: ·ð zakBada unilinearny charakter zmiany (wszystkie spoBeczeDstwa pod|aj t sam [cie|k), ·ð zmiana spoBeczna jest nieuchronna i nieodwracalna, ·ð zmiana ma charakter ewolucyjny (stopniowy), ·ð modernizacja spoBeczeDstw wi|e si z przechodzeniem przez szereg stadiów, ·ð czynniki modernizacji maj charakter endogenny (wewntrzny), ·ð modernizacja spoBeczna jest generalnie korzystna dla spoBeczeDstw (progresywizm). Wniosek: teoria Rostowa jest w du|ej mierze rodzajem teorii modernizacji. ZakBada, |e wszystkie kraje w podobny sposób przechodz ewolucyjnie przez stadia rozwoju i w konsekwencji upodabniaj si do siebie. 6. Konwergencja  dywergencja: model Solowa a endogeniczne modele wzrostu Realna konwergencja to w teorii ekonomii zdolno[ gospodarki sBabiej rozwinitej do szybszego wzrostu gospodarczego, w rezultacie którego pocztkowa ró|nica w poziomie PKB na mieszkaDca w stosunku do krajów bogatszych z czasem zanika. PrawidBowo[ taka zostaBa zauwa|ona i dowiedziona empirycznie w licznych przypadkach, np. stanów tworzcych USA i japoDskich prefektur. We wszystkich tych przypadkach zanotowano warto[ tzw. wspóBczynnika konwergencji na poziomie ok. 2%, co oznacza, |e w dBu|szym okresie wzrost regionów ubogich jest o tyle wy|szy od wzrostu regionów bogatych, |e [redniorocznie nadrabiane jest ok. 2% istniejcej pocztkowo luki w rozwoju. Z punktu widzenia neoklasycznej ekonomii, za zjawiskiem tym stoi oczywisty mechanizm: w regionach ubogich praca jest tania, za[ kapitaB relatywnie drogi, bowiem jest go niewiele. Je[li kapitaB jest drogi, korzy[ z jego u|ycia jest wysoka. Oznacza to, |e z inwestycji w rejonie ubo|szym osiga si wikszy zysk ni| w regionie bogatym, gdzie kapitaB jest wzgldnie tani (bo jest go du|o). Stanowi to te| zacht do przepBywu kapitaBu z regionów bogatszych do ubo|szych, to za[ wiedzie do szybszego tempa wzrostu regionów biednych. Realn konwergencj wyja[nia zarówno model egzogenicznego wzrostu, jak i model endogenicznego wzrostu. O ile jednak w pierwszym przypadku zwraca si uwag na wy|sze stopy zysku osigane w regionach ubo|szych z inwestycji kapitaBowych, to w teorii endogenicznego wzrostu najwa|niejsza jest mo|liwo[ szybszego  uczenia si przez kraje, które goni inne, silniej rozwinite, w przypadku prowadzenia dobrej polityki gospodarczej. TBumaczy to, dlaczego realna konwergencja nie zawsze wystpuje pomidzy krajami: na przeszkodzie mo|e jej stan zBa polityka gospodarcza. W Unii Europejskiej równie| zauwa|ono zjawiska realnej konwergencji, cho ich tempo byBo w poszczególnych krajach ró|ne. W przypadku Irlandii realna konwergencja doprowadziBa do nadrobienia wielowiekowych zaniedbaD i do przegonienia w stosunkowo krótkim czasie innych krajów Unii pod wzgldem poziomu PKB na mieszkaDca. Nieco wolniejsza, ale równie| wyrazna tendencja do szybkiej konwergencji wystpiBa w Hiszpanii i Portugalii. Najwolniej proces ten nastpowaB w Grecji, gBównie na skutek popeBnionych przez ten kraj powa|nych bBdów w polityce gospodarczej. Konwergencja realna jest zjawiskiem o charakterze dBugookresowym. W Unii Europejskiej wida j zwBaszcza na przykBadzie Irlandii, Hiszpanii i Portugalii. Teoria endogenicznego wzrostu to teoria ekonomiczna tBumaczca procesy i mechanizmy rozwoju gospodarczego. Przez dBugie lata w teorii ekonomii dominowaBa teoria egzogenicznego wzrostu. Analiza rozwoju gospodarczego [wiata w ostatnim trzydziestoleciu pokazaBa jednak, |e modele egzogenicznego wzrostu w niezadowalajcym stopniu oddaj zBo|ono[ problematyki rozwoju. Wzrost gospodarczy w krajach rozwijajcych si byB wprawdzie w latach 1960-1997 o 1,5 punktu wy|szy ni| w krajach rozwinitych, jednak prawidBowo[ ta nie odnosiBa si do wszystkich regionów. Generalnie rzecz biorc, wynik ten byB sprzeczny z oczekiwaniami formuBowanymi przez teori egzogenicznego wzrostu. W koDcu lat 80-tych powstaB konkurencyjny model endogenicznego wzrostu. TBumaczyB on dziwny fenomen: USA, najbogatsza gospodarka [wiata rozwijaBa si w bardzo szybkim tempie, podczas gdy ubogie kraje Afryki radziBy sobie bardzo sBabo. W modelu endogenicznego wzrostu zauwa|ono trzy zjawiska: " postp techniczno-organizacyjny nie jest wcale egzogeniczny. Na tempo rozwoju technologii wpBywa polityka paDstwa (np. zachcanie do wydatków na badania i rozwój, czyli B+R), ostra konkurencja rynkowa i wysoki rozwój rynku kapitaBowego, sprzyjajcy innowacyjnym formom finansowania ryzykownych inwestycji; " zamiast prostej liczby pracujcych, nale|y patrze na kapitaB ludzki. KapitaB ludzki akumuluje si tak samo jak fizyczny, wymaga wic inwestycji. Pracownik wcale nie jest równy pracownikowi: o jego produktywno[ci decyduje zdrowie, edukacja, do[wiadczenia, zdolno[ do dostosowania si do nowych technologii; " kapitaB ludzki i fizyczny (maszyny) mo|e by wykorzystywany w sposób bardziej lub mniej efektywny. Je[li ludzie nie maj wBa[ciwych motywacji, wysokie inwestycje mog by marnowane, np. w systemie gospodarczym, który nie tworzy zacht do przedsibiorczo[ci, lub w którym nie stworzono dostatecznie stabilnych ram prawnych regulujcych dziaBalno[ gospodarcz, kapitaB ludzki nie bdzie w peBni wykorzystywany (dziaBo si tak w przypadku gospodarek komunistycznych). W modelach endogenicznych wzrost gospodarczy opisany jest procesem inwestowania w rozwój czynników produkcji z jednej strony, z drugiej za[ procesem  uczenia si sposobów najbardziej efektywnego wykorzystania tych czynników. W takiej sytuacji tzw. realna konwergencja (tzn. zbli|enie poziomów PKB na mieszkaDca) nie mo|e by zagwarantowane w ka|dym przypadku - kraj ubogi, lecz stosujcy zB polityk gospodarcz i nie inwestujcy w rozwój kapitaBu ludzkiego, mo|e rosn wolniej od kraju bogatszego. Na gruncie empirycznym, nowa szkoBa my[lenia o wzro[cie spowodowaBa ustalenie tzw. consensusu waszyngtoDskiego, czyli listy zaleceD dla polityki gospodarczej umo|liwiajcych osignicie szybkiego tempa wzrostu. Nale| do nich m.in. niski poziom deficytów bud|etowych i inflacji, kierowanie wydatków publicznych na o[wiat, nauk i rozwój infrastruktury, niskie stopy podatkowe oraz szeroka baza poboru podatków, liberalizacja sektora finansowego, liberalna polityka kursu walutowego i handlu, tworzenie zacht do napBywu kapitaBu zagranicznego, stabilne i sprzyjajce prywatnej przedsibiorczo[ci prawo, prywatyzacja i dobra ochrona praw wBasno[ci. Wa|n rol w zapewnieniu warunków dla stabilnego wysokiego wzrostu ma te| stabilno[ spoBeczna i polityczna. Opis modelu Solowa: Polecam opracowanie dr. Mariusz Próchniaka: http://akson.sgh.waw.pl/~mproch/Z_teoria_wzrostu/modele_wzrostu.pdf - strony 6-10 8. Nowe idee w teorii niedorozwoju. Korzy[ci skali, strategiczna komplementarno[ i wielo[ stanów równowagi. Zasadnicza ró|nica w podej[ciu do gospodarki midzy wspóBczesn ekonomi rozwoju a ekonomi neoklasyczn polega na odrzuceniu przez t pierwsz - tezy, |e wszystkie kraje maj t sam funkcj produkcji. Modele neoklasyczne zakBadaj, |e mo|na wyja[ni produkcj, wzrost i ró|nice pomidzy krajami uprzemysBowionymi a rozwijajcymi si przez skoncentrowanie si na fundamentach  zasobach, technologii i preferencjach. Kluczowe pytanie sprowadza si jednak do analizy przyczyn utrzymywania si samej luki technologicznej i niedostatecznej dynamiki inwestowania w kapitaB. Interesujcy jest nie tyle sam fakt dysproporcji, ale przyczyny, dla których te dysproporcje nie zanikaj, ale z reguBy w [wiecie rosn lub zanikaj zbyt wolno. WspóBczesne idee teorii niedorozwoju obejmuj: Korzy[ci skali Kluczowym czynnikiem przewag krajów technologicznie przodujcych s korzy[ci skali. Te korzy[ci skali wystpuj zarówno w obszarze technologicznym (w sferze produkcji) jak i w obszarze instytucjonalnym. W przypadku przedsibiorstw  im bardziej ro[nie skala produkcji, tym mniejsze s koszty jednostkowe. Dlaczego? Wraz ze wzrostem ilo[ci produkowanego dobra koszty staBe (np. koszty marketingu) rozkBadaj si na coraz wicej jednostek i przez to s w coraz mniejszym stopniu odczuwalne dla przedsibiorstwa. yródBa korzy[ci skali: ·ð  learning by doing  uczenie si przez eksperymentowanie àð im wiksza skala produkcji, tym wicej usprawnieD ·ð rozBo|enie ryzyka  polityka zapasów, wieloproduktowo[ ·ð efekty sieciowe W konsekwencji, du|e firmy uzyskuj przewag nad mniejszymi. PrzykBady gaBzi z rosncymi korzy[ciami skali: farmacja, przemysB multimedialny, lotniczy, telekomunikacja. W tych obszarach zawodz tradycyjne metody konkurowania, a stereotyp, |e wygrywa najlepszy nie zawsze si sprawdza. Zwiat korzy[ci skali jest [wiatem silnych, a niekoniecznie efektywnych. Korzy[ci skali bywaj te| przyczyn konsolidacji przedsibiorstw i tworzenia w niektórych gaBziach oligopoli, monopoli. yródBa korzy[ci skali dla gospodarki: ·ð silne powizania wstecz i wprzód (dostawcy, odbiorcy) ·ð wymiana technologii i informacji ·ð istnieje peBny zestaw rynków, mo|liwa specjalizacja ·ð kompletna i rozbudowana infrastruktura techniczna i instytucjonalna Du|e rynki pozwalaj wykorzysta lepsze i bardziej konkurencyjne technologie. Technologie du|ej skali produkcji s natomiast niedostpne dla krajów sBabiej rozwinitych, o pBytkich rynkach zbytu. Krótka seria produkcyjna jest droga, a przewaga nowoczesnej technologii ujawnia si dopiero przy du|ej sprzeda|y. Skazuje to kraje biedne na stosowanie, lokalnie taDszych, ale globalnie - gorszych rozwizaD ekonomicznych. Kraje bogate, bazujc na du|ych wBasnych, narodowych rynkach towarowych uzyskuj wic ewidentn przewag w handlu midzynarodowym. Oczywi[cie wysoka wydajno[ produkcji, wBa[ciwa dla nowoczesnych i wielkoseryjnych technologii, zapewnia wysoki poziom dochodu na mieszkaDca, wysoki poziom pBac i kreuje rynki o du|ym potencjale popytowym. Pocztkowe przewagi s w ten sposób utrwalane i stale odtwarzane. Jednocze[nie, rozwijanie du|ej skali produkcji bardzo sprzyja staBemu udoskonalaniu produkcji i postpowi technicznemu. Strategiczna komplementarno[ Strategiczna komplementarno[ oznacza, |e optymalna decyzja jednego podmiotu jest funkcj decyzji innych podmiotów. Im wicej osób podejmuje okre[lon dziaBalno[, tym bardziej si ona opBaca. Im wicej osób inwestuje, tym wicej inwestuj ja. Tak si dzieje, je[li w systemie jest mo|liwa wielo[ stanów równowagi, co mo|e natomiast prowadzi do bBdów, defektów koordynacji (niedostatków koordynacji, ograniczeD informacyjnych, niepewno[ci, co do zachowaD innych podmiotów). Wielopunktowe stany równowagi w procesach nieliniowych Ekonomia neoklasyczna zbudowana na zaBo|eniu malejcych korzy[ci skali: zarówno na poziomie przedsibiorstwa jak i w szerszym planie. Je[li w miejsce niekorzy[ci skali pojawi si obszary korzy[ci skali, wówczas z reguBy pojawia si tam wiele mo|liwych stanów równowagi, a konkurencja na rynkach, na których dominuj efekty skali dramatycznie zmienia swój charakter. Kiedy wraz ze wzrostem rozmiarów firmy jednostkowe koszty wytwarzania rosn, to jeste[my w obszarze niekorzy[ci skali. Pokazano to na rys. 1, gdzie strefa malejcych przychodów oznacza zarówno rosnce koszty przecitne AC jak i rosnce koszty kraDcowe MC. Je|eli przedsibiorstwo dziaBa w [wiecie niekorzy[ci skali, to wówczas, niezale|nie czy rynek cechuje si konkurencj czy raczej wysokim stopniem zmonopolizowania, równowaga firmy (optimum ekonomiczne) wyznaczona miejscem zrównania si kosztów kraDcowych z utargiem kraDcowym, ma miejsce na rosncym odcinku krzywej MC. Rozwizaniem jest zawsze jedna, stabilna równowaga. W przypadku dominacji korzy[ci skali sytuacja mo|e by caBkowicie odmienna. Niech np. nasza firma ma malejc indywidualn krzyw popytu wyra|ajc pewien stopieD monopolizacji rynku (rynek zró|nicowanego dobra). Wówczas krzywa utargu kraDcowego jest równie| malejca jak na rys. 2. Niech jednocze[nie krzywa kosztu kraDcowego ma posta jak na rys. 2. Krzywa MC jest malejca, gdy| w obszarze korzy[ci skali (gdy AC maleje), krzywe kraDcowego kosztu te| w zasadzie s malejce (niemal w caBym przedziale korzy[ci skali, z wyjtkiem obszaru blisko minimum AC). ZakBadamy, |e pocztkowo MC spadaj powoli, pózniej spadek jest szybki, by przy du|ych wielko[ciach produkcji koszty kraDcowe ponownie obni|aBy si powoli. Zauwa|my, |e w opisywanej sytuacji istnie mog a| trzy punkty gdzie MC=MR. Przyjmijmy, |e  (x) = R(x)  C(x), gdzie  , R, C, X reprezentuj odpowiednio zysk, utarg i koszt caBkowity oraz produkcj firmy. Warunek dostateczny mówi, |e maksymalizacja zysku zachodzi w punkcie MR=MC, gdzie MR spada szybciej ni| MC. Na rys. 2 s dwa takie punkty A i B. Punkt H jest tak|e ekstremum funkcji  (x), ale wyznacza produkcj minimalizujc zysk. W zale|no[ci od konkretnego przebiegu funkcji utargu i kosztów, ka|de z lokalnych maksimów mo|e by lepsze lub gorsze od drugiego. W sytuacji niedorozwoju ro[nie prawdopodobieDstwo pojawienia si defektów koordynacji. Defekty koordynacji s jednym z gBównych przyczyn ujawniania si wielopunktowych stanów równowagi, ale s podstawy by sdzi, |e rzadziej pojawiaj si one w obszarze bogatego, technologicznego centrum. SkBania to do przyjcia wniosku, |e neoklasyczny opis gospodarki ma o wiele wicej wspólnego z realiami krajów rozwinitych ni| z opisem gospodarek ekonomicznych peryferiów. 9. yródBa korzy[ci skali na poziomie firmy i rynków. Korzy[ci skali oznaczaj spadek dBugookresowego kosztu przecitnego (AC) w miar wzrostu wolumenu produkcji. Niekorzy[ci skali z kolei to inaczej wzrost dBugookresowego kosztu przecitnego w przypadku zwikszania skali produkcji. Ilustracja: Korzy[ci skali dzielimy na korzy[ci: 1. Na poziomie firmy (wewntrzne korzy[ci skali) - wystpuj wtedy, gdy obni|ka przecitnych kosztów wynika ze wzrostu wielko[ci produkcji danego wyrobu wewntrz okre[lonego przedsibiorstwa: zródBa wystpowania: a) niepodzielno[ dóbr kapitaBowych(koszty staBe)  w wielu gaBziach uruchomienie produkcji wymaga poniesienia du|ych kosztów kapitaBowych na budow lub zakup [rodków produkcji (np. maszyn, urzdzeD, budynków). Kiedy produkcja rusza, koszty te rozkBadaj si na coraz wiksz liczb wytworzonych jednostek danego dobra, przez co koszt przecitny maleje. b) wdro|enie postpu technicznego wzrost skali produkcji z reguBy powoduje zastosowanie nowoczesnych technologii oraz inwestycje w zakup dro|szych maszyn, które byByby nieopBacalne w przypadku maBej wielko[ci produkcji. Z tego powodu obserwujemy znaczny wzrost wydajno[ci, przez co przedsibiorstwo mo|e wytworzy wicej danego dobra. Zgodnie z  reguB dwóch trzecich wydajno[ maszyn i urzdzeD zwiksza si szybciej ni| koszty z tym zwizane. Wiksza wydajno[ prowadzi do obni|enia w dBugim okresie przecitnego kosztu produkcji. c) specjalizacja produkcji zwizana z wiksz wydajno[ci - dziki specjalizacji pracowników dziki rozBo|eniu procesu produkcji na szereg prostych czynno[ci uzyskujemy mo|liwo[ wykonywania pewnych dziaBaD szybciej i z wiksz dokBadno[ci. Pracownicy odpowiedzialni tylko za jeden etap procesu produkcji s zdecydowanie bardziej efektywni w swojej pracy ni| pracownicy niewyspecjalizowani odpowiedzialni za wiksz liczb czynno[ci. Efektem specjalizacji jest najcz[ciej podniesienie wielko[ci produkcji. d) stochastyczne korzy[ci skali  prawdopodobieDstwo odchyleD ró|nych parametrów od normy maleje w miar wzrostu produkcji. PrzykBad: zdarza si, |e maszyna zu|ywa wicej energii ni| przewidywano. Je|eli jest wicej maszyn, nieprzewidziany wzrost zu|ycia energii przez jedn, mo|e zosta skompensowany spadkiem zu|ycia energii przez inn. Dziki temu im wicej maszyn wytwarza dobro, tym mniejsze mog by zapasy nadlimitowych surowców, cz[ci zamiennych czy koniecznych rezerw mocy przypadajce na jednostk produkcji, co powoduje zmniejszanie si kosztu przecitnego. 2. Na poziomie rynków (zewntrzne korzy[ci skali) - wystpuj w sytuacji, kiedy spadek przecitnych kosztów danego wyrobu wynika nie ze wzrostu wielko[ci jego produkcji wewntrz samego przedsibiorstwa, lecz wi|e si ze zwikszeniem skali produkcji w caBej okre[lonej gaBzi lub bran|y gospodarczej: zródBa wystpowania: a)podziaB pracy - specjalizacja czynników produkcji - prowadzi do obni|enia jednostkowych kosztów wytwarzania dziki zmniejszeniu czstotliwo[ci przestawiania aparatu produkcyjnego, wzrostowi wydajno[ci pracy zatrudnionych, rozBo|eniu kosztów staBych (np. kosztów projektowania) na wiksz liczb jednostek, a tak|e dziki dokonywaniu drobnych, stopniowych usprawnieD stosowanej techniki produkcji, specjalizacja powoduje rozszerzenie oferty dostpnych dóbr oraz poszerza ofert substytutów. Im wikszy rynek zbytu tym wy|szy poziom specjalizacji w[ród wytwórców i bardziej zró|nicowana poda|. b) kooperacja i wymiana  kooperacja pomidzy poszczególnymi jednostkami zwiksza efektywno[, podnosi wydajno[ i poziom produkcji, jednocze[nie sprawia, |e ka|dy mo|e si skupi na swoim wBasnym zajciu i w nim si doskonali, co przynosi wzrost wydajno[ci i korzy[ci skali, wa|ne: do istnienia kooperacji potrzebne s dobrze dziaBajce instytucje c) du|y rynek zbytu (najwa|niejsze) sprzyja mu wzrost zamo|no[ci spoBeczeDstw oraz rosncy udziaB handlowej wymiany midzynarodowej, du|y rynek zbytu pozwala wykorzysta lepsze i bardziej konkurencyjne technologie  krótka seria produkcyjna jest droga, a przewaga nowoczesnej technologii przejawia si dopiero przy du|ej sprzeda|y, im wiksza wielko[ produkcji i sprzeda|y, tym ni|sze jednostkowe koszty produkcji, dodatkowo produkcja pewnego rodzaju dóbr wymaga odpowiednio du|ej liczby odbiorców, aby w ogóle byBo mo|liwe jej rozpoczcie, odpowiednio du|y rynek powoduje coraz wiksz specjalizacj istniejcych podmiotów, jaka nie wystpuje na maBych rynkach oraz przyczynia si do powstania nowych gaBzi przemysBu d) efekt aglomeracyjny  skoncentrowanie produkcji Bczce w jednym miejscu dostawców i nabywców pewnego dobra pozwala zaoszczdzi na kosztach transportu. W du|ych skupiskach ludzi czy przemysBu koszty transportu oraz koszty transakcyjne s wyraznie ni|sze ni| w rozproszonym [rodowisku ekonomicznym. Fizyczna blisko[ kooperujcych ze sob podmiotów uBatwia poszukiwanie dostawców i odbiorców. Koszty transakcyjne malej, przez co maleje koszt przecitny i obserwujemy korzy[ci skali. Taka sytuacja sprzyja równie| Batwej wymianie informacji, co napdza postp techniczny i wspomaga konkurencj. PrzykBad: Dolina krzemowa 10. BBdy (defekty) koordynacji. Big Push Rosenstein - Rodana. Model Sandomierza. BIG PUSH ROSENSTEIN-RODAN (skrót) pierwsza strategia rozwoju rekomendowaBa pobudzenie gospodarki poprzez skoordynowanie i skoncentrowanie w jednym regionie du|ych inwestycji przemysBowych. Inwestycje w rozwój wybranych gaBzi przemysBu stymulowane i finansowane przez paDstwo miaBy doprowadzi do wzrostu wydajno[ci krajowej produkcji i trwaBej modernizacji struktur wytwarzania. W [wietle tej teorii paDstwo byBo odpowiedzialne nie tylko za strategi industrializacji, ale tak|e za poniesienie wszelkich niezbdnych kosztów dodatkowych, gBównie tych zwizanych z budow infrastruktury, oraz za zapewnienie nowo powstaBym gaBziom przemysBu odpowiednio wykwalifikowanej siBy roboczej zarówno w pocztkowym okresie ich rozkwitu, jak i w latach kolejnych; (z ksi|ki prof.) W 1943 roku P. Rosenstein-Rodan sformuBowaB ide  wielkiego pchnicia 8. OdwoBujc si do owczesnych realiow krajow Europy Wschodniej, zwrociB on uwag, |e szanse uprzemysBowienia tego zacofanego regionu wymagaj rozwizania podstawowego dylematu: jak uruchomi proces industrializacji w sytuacji, gdy barier produkcji jest zbyt niski popyt? U|ywajc jego przykBadu: czy wybudowanie pojedynczej, du|ej fabryki butow jest racjonalne, skoro pBace zatrudnionych tam robotnikow nie wystarczaj na wykupienie caBej produkcji? Co innego gdyby jednocze[nie powstaBo wiele takich fabryk wytwarzajcych ro|ne towary konsumpcyjne i zatrudniajcych wielu pracownikow. Wtedy wszyscy tworzyliby potencjalny rynek zbytu dla budujcego si i rozwijajcego przemysBu dobr konsumpcyjnych, a ten z kolei zgBaszaBby zapotrzebowanie na produkty sektora inwestycyjnego. Podej[cie P. Rosensteina-Rodana wskazuje, |e spoBeczna kraDcowa korzy[ z rozwoju gaBzi jest du|o wy|sza ni| korzy[ prywatna. To, co doraznie zupeBnie nie kalkuluje si indywidualnemu przedsibiorcy, jest w perspektywie opBacalne i racjonalne w rachunku spoBecznym. Wynika to z tego, |e:  gBown siB sprawcz inwestowania s oczekiwania co do zysku indywidualnego przedsibiorcy, oparte na do[wiadczeniach przeszBo[ci. Niemniej to do[wiadczenie przeszBo[ci jest cz[ciowo bez znaczenia, poniewa| caBa struktura ekonomiczna regionu ma si zmieni . Dlatego trudno liczy na spontaniczno[, a zatem potrzebny jest zewntrzny czynnik koordynujcy. Dla P. Rosensteina-Rodana jest nim paDstwo, paDstwowy organ planujcy. Tylko taki podmiot ma wystarczajc informacj makroekonomiczn, a sam proces planowania zmniejsza ryzyko inwestycyjne dla indywidualnych podmiotow. Idea  wielkiego pchnicia jest oczywi[cie krytykowana, zwBaszcza przez przeciwnikow polityki przemysBowej, ale problem nie sprowadza si jedynie do roli paDstwa jako czynnika pobudzajcego rozwoj i wychodzenie z puBapki niedorozwoju. Tak funkcj speBni mo|e du|y i wyrywajcy go ze stagnacji. Podobnie rol czynnika koordynujcego mog wzi na siebie lokalne wBadze. Trzeba zdawa sobie spraw, |e niemal ka|de regionalne zacofanie czy lokalne wysokie bezrobocie mo|na potraktowa jako swoisty defekt koordynacji. DEFEKT KOORDYNACJI (skrót) BBdy koordynacji  brak zdolno[ci do koordynacji decyzji przez czBonkow spoBeczeDstwa prowadzi do wyniku (rownowagi), w ktorej jest im gorzej ni| w innej sytuacji, ktora tak|e jest rownowag. " Przyczyny: «% niemo|no[ koordynacji dziaBaD «% ro|nice oczekiwaD «% dylematy z obszaru teorii gier  ka|demu jest lepiej, je[li pierwszy nie podejmuje dziaBaD Kwestia niedorozwoju stawia pod znakiem zapytania tak|e ide jedynej, optymalnej rownowagi makroekonomicznej. Koncepcja równowagi w ekonomii nie jest jej wBasnym pomysBem; jest to raczej idea zrodzona na gruncie fizyki czy ewentualnie w obrbie innych nauk przyrodniczych. Dla ekonomisty rownowaga jest swoistym atraktorem, punktem przycigania. Oznacza to, |e rownowaga jest z definicji stabilna, tj. wszelkie zaburzenia tej rownowagi s automatycznie niwelowane przez powrot systemu do punktu rownowagi. Jednocze[nie przyjmuje si, |e rynkowe mechanizmy alokacyjne zapewniaj takie rozmieszczenie zasobow pomidzy ro|ne podmioty, |e poszczególne czynniki produkcji zostaj u|yte w najbardziej efektywnych zastosowaniach. Dziki tej wBa[ciwo[ci gospodarki stabilna rownowaga jest jednocze[nie optymalna w sensie Pareto. Gdyby gospodarka stanowiBa jedynie sum podmiotow mikroekonomicznych, to taka stabilna i optymalna rownowaga byBaby zapewne mo|liwa. Wraz jednak z rozszerzaniem si wielko[ci rynkow, rosncym stopniem wspoBzale|no[ci midzy podmiotami i pogBbiajcym si spoBecznym podziaBem pracy ujawniaj si defekty koordynacji w zachowaniach podmiotow. Ich zrodBem s potencjalnie oportunistyczne postawy ludzi oraz d|enie podmiotow do unikania ryzyka wynikajcego z tych postaw i zachowaD. GBboko[ spoBecznego podziaBu pracy jest dodatnio skorelowana z poziomem postpu technicznego i istniejcymi korzy[ciami skali w gospodarce. Z jednej wic strony wzrost produkcyjno[ci czynnikow produkcji jest uwarunkowany korzy[ciami skali, z drugiej jednak  rosnce korzy[ci skali wzmacniaj prawdopodobieDstwo pojawienia si bBdow koordynacji. Staramy si pokaza, |e w sytuacji niedorozwoju prawdopodobieDstwo pojawienia si defektow koordynacji mo|e wzrasta. Defekty koordynacji s jedn z gBownych przyczyn ujawniania si wielopunktowych stanow rownowagi. Pojawia si wowczas kwestia uszeregowania tych stanow wzgldem ich spoBecznej u|yteczno[ci i pytanie o gwarancje, |e system nie zbiega do  gorszej rownowagi. PRZYKAADY DEFEKTU KOORDYNACJI Rozwizania rynkowe prowadzce do przeBamania izolacji geograficznej s trudne do zastosowania w przypadku takich krajow, jak Czad czy Rwanda. Z reguBy zadania takie przerastaj mo|liwo[ci finansowe lokalnych przedsibiorcow i rzdow. Stopy zwrotu przedsiwzi infrastrukturalnych i projektow produkcyjnych s w takich krajach niskie ze wzgldu na wysokie koszty transakcyjne, a w ka|dym razie znacznie ni|sze ni| dla konkurentow lepiej uplasowanych w przestrzeni ekonomicznej. Ponadto opisywana sytuacja jest znakomit ilustracj defektu koordynacji: nie ma i nie buduje si dróg, gdy| nie rozwija si produkcja na sprzeda|, a produkcja nie rozwija si, gdy| brak dróg czyni j nieopBacaln. W tych okoliczno[ciach, jak argumentuje J. Sachs:  Same reformy instytucjonalne nie dostarcz dobr na rynek. W krotkim czasie istniej tylko trzy alternatywy dla wyizolowanych obszarow: dalsze trwanie w ubostwie, migracja ludno[ci z wntrza kraju na wybrze|e lub odpowiednio du|a pomoc zagraniczna, pozwalajca zbudowa infrastruktur potrzebn do efektywnego poBczenia regionu z rynkami [wiatowymi Inne przykBady: " Firmy do rozpoczcia aktywno[ci w specjalistycznym obszarze potrzebuj specjalistow z tej dziedziny; brak specjalistow i ksztaBcenia wynika z braku dostpnych miejsc pracy. " Specjalizacja rolnictwa (zwikszajca efektywno[)  dochodzi do niej, gdy mo|liwy jest handel. Brak rozwinitych rynkow zbytu zniechca do specjalizacji. " Inwestowanie w nowoczesne technologie  wymaga du|ych nakBadow, a jest nieopBacalne, gdy inni mog Batwo skorzysta z owocow. Dopiero, gdy wytworzy si wy[cig technologiczny jest to opBacalna decyzja z punktu widzenia ka|dej firmy. " Problem  wyboru miejsca spotkania i  stBoczenia  brak informacji mo|e sprzyja nadprodukcji w jednych obszarach i zbyt maBej produkcji w innych. MODEL SANDOMIERZA(BEZPOZREDNIO Z KSI{KI PROF.) Kraje peryferyjne gospodarczo s cz[ciej nara|one na defekty koordynacji. Rozwa|my pewien lokalny przypadek atrakcyjnego turystycznie miasteczka. Zidentyfikujmy to przykBadowe miasto na mapie Polski jako Sandomierz. Miasto, cho posiada liczne zabytki i dBug oraz ciekaw histori ma maBo turystów. W tym samym czasie Kazimierz Dolny jest miejscem pielgrzymek turystycznych cho pod wzgldem zabytków wyraznie ustpuje Sandomierzowi. Nie silc si na zbyt daleko idce uogólnienia zaBó|my, |e tury[ci odwiedzajc miasto kieruj si jedynie dwoma kryteriami: walorami historyczno-krajobrazowymi (zabytki, muzea, atrakcje widokowe) oraz szeroko[ci palety usBug oferowanych w mie[cie (restauracje, kawiarnie, sklepy pamitkowe, hotele i miejsca noclegowe, mo|liwo[ci spdzania czasu wolnego). Na pierwszy czynnik nie mamy wpBywu1, za[ drugi zale|y od aktywno[ci gospodarczej samych mieszkaDców. ZakBadamy, |e im wiksza i bardziej zró|nicowana oferta, tym wiksze zainteresowanie turystów przyjazdem. Wszystkie usBugi dla turystów i mieszkaDców dostarczane s przez podmioty ekonomiczne z Sandomierza, przy czym wystpuje ró|nicowanie usBug, tj. ka|da firma dostarcza nieco odmienny rodzaj usBugi, nawet gdy dotyczy to substytutów. Dla uproszczenia zaBo|ymy, |e wielko[ produkcji ka|dej firmy jest identyczna. Tym samym, przy przyjtych zaBo|eniach, wiksza poda| S oznacza zarazem wicej podmiotów produkujcych i wiksze zró|nicowanie oferty produkcyjnej. Je[li przez N oznaczymy ilo[ produkujcych 1 Zci[le biorc, po[rednio, mamy taki wpByw dokonujc renowacji i konserwacji zabytków, lokujc placówki muzealne, realizujc odpowiedni polityk w zakresie planowania przestrzennego itp. Poniewa| jednak nie jeste[my w stanie zmieni ani historii ani krajobrazu bdziemy dla uproszczenia zakBada, |e takiego wpBywu nie mamy. podmiotów, to poda| usBug dla turystów i mieszkaDców jest wprost proporcjonalna do ilo[ci podmiotów aktywnych w produkcji: S(N) = BN, gdzie staBa B > 0. Niech popyt na usBugi turystyczne Sandomierza wyra|ajcy si ilo[ci przybywajcych turystów i/lub ich wydatkami w mie[cie wyra|a funkcja D(S) = AF(S), gdzie A  wyra|a staB, niezmienn atrakcyjno[ turystyczn miejscowo[ci (zabytki), za[ S  zmienn poda| dostpnych usBug. Parametr A mierzcy atrakcyjno[ Sandomierza po[rednio wyznacza gotowo[ turystów do odwiedzin miasta, cho ta gotowo[ jest uzale|niona od zamo|no[ci turystów. Przy mniejszej zamo|no[ci obywateli tak samo atrakcyjny zabytek bdzie odwiedzany mniej licznie ni| przy wy|szej zamo|no[ci. Funkcj popytu turystów i mieszkaDców na usBugi, zale|n od ilo[ci podmiotów, mo|na dD dDD przedstawi jako DD(N) = AF(BN) + M, gdzie M popyt mieszkaDców (M = const.). ZakBadamy, |e >0 i > dS dN 0, co oznacza, |e popyt na usBugi wzrasta, gdy zwiksza si zró|nicowanie i wielko[ oferty usBugowej. Rysunek 4 prezentuje wzajemne relacje popytowo-poda|owe na rynku usBug turystycznych w mie[cie. Poda| S jest funkcj liniow, jako |e poda| jest proporcjonalna do ilo[ci produkujcych podmiotów. Natomiast ksztaBt funkcji popytu sygnalizuje zale|no[ nieliniow: popyt DD pocztkowo ro[nie wolno, po przekroczeniu pewnej progowej warto[ci oferty usBugowej dynamika DD przyspiesza, by ponownie dla du|ych warto[ci N zwolni. Uzasadnieniem dla takiego przebiegu zmian w popycie, zale|nym od oferty poda|owej, s zmiany w strukturze popytu. Dla niskich warto[ci N gBównymi nabywcami usBug s sami mieszkaDcy miasta; miasto ze wzgldu na maB ofert usBug - mimo posiadanych zabytków - jest zbyt maBo atrakcyjne dla turystów. Do pewnego momentu rozszerzajca si paleta nowych usBug wci| nie jest w stanie w znaczcym stopniu przycign dodatkowych turystów, poza wsk grup zdeklarowanych miBo[ników Sandomierza. Przekroczenie krytycznego poziomu N powoduje, |e do miasta zaczynaj przybywa ci tury[ci, dla których same walory zabytkowe to za maBo i którzy oczekuj (i tym razem te oczekiwania s speBnione) innych, uzupeBniajcych propozycji spdzania czasu wolnego i rozrywki. Przyspieszenie turystyczne bdzie jednak przej[ciowe, gdy| dalszy wzrost N dziaBa bdzie ju| coraz sBabiej ze wzgldu na efekt nasycenia potrzeb, a by mo|e tak|e  na rosnce zatBoczenie miejscowo[ci zniechcajce do przyjazdów. Z rysunku 4 wida, |e rynek ma trzy stany równowagi odpowiadajce równo[ci popytu i poda|y. W otoczeniu punktów N0 i N2 równowaga rynkowa jest stabilna, co powoduje, |e niewielkie zaburzenie (wahnicie w poziomie ilo[ci podmiotów N) powoduje powrót do stanu równowagi. ZakBadamy, |e mechanizm dostosowaD na rynku dziaBa dN wedBug reguBy = að [DD(N)  S(N)], að > 0. W przypadku, gdy popyt jest wikszy od poda|y, lokalni dt przedsibiorcy uruchamiaj nowe podmioty i now poda|, natomiast lokalne firmy s likwidowane, gdy poda| jest nadmierna. Równowaga N1 jest niestabilna. Nawet minimalne zaburzenie w otoczeniu N1 powoduje, |e rynek  zsuwa si albo w kierunku stanu N0, albo N2. W praktyce mamy zatem dwa stany stabilnej równowagi, bynajmniej nierównorzdne. Równowaga N0 jest gorsza, gdy| oznacza ni|szy poziom produkcji, dochodów i zatrudnienia, mniejsz zamo|no[ regionu i ni|sze podatki, maBe wydatki publiczne na cele lokalne. Jednocze[nie, równowaga N0 jest poniekd naturalna, gdy| wyznacza j przede wszystkim miejscowy popyt. To na te potrzeby najpierw orientuj si lokalni przedsibiorcy decydujc o uruchomieniu swych firm i to miejscowy popyt jest najbardziej trwaBym punktem odniesienia ich poczynaD. Przej[cie do po|danego stanu N2 jest mo|liwe, ale jest uwikBane w defekt koordynacji. Nowe firmy i nowa poda| powstanie je[li pojawiliby si nowi tury[ci. Nowi tury[ci natomiast nie maj interesu by odwiedza Sandomierz z jego zbyt ubog ofert usBug turystycznych. Popyt zale|y od wielko[ci zgBoszonej poda|y, za[ odpowiednio du|a poda| jest niemo|liwa bez odpowiednio du|ego popytu. {aden pojedynczy lokalny przedsibiorca nie uruchomi dodatkowej firmy poniewa| taki niewielki przyrost oferty turystycznej z jego strony nie stworzy istotnej zachty do wzrostu popytu. {ywioBowe, indywidualne i izolowane dziaBania po stronie poda|y nie s wic w tych okoliczno[ciach realne. Sygnalizuje to granice spontanicznych dostosowaD typu rynkowego. Zwrómy jednak uwag, |e wystarczy przekroczenie poziomu N1 je[li chodzi o ilo[ dostawców, by rynek samoczynnie przesunB si do stanu N2. Jaki[ czynnik zewntrzny musiaBby jednak przej rol koordynujc. W tych warunkach rol t mogBaby odegra wBadza publiczna, du|y podmiot gospodarczy o znaczcym potencjale kapitaBowym lub przypadkowy czynnik mody (casus Kazimierz Dolny). Odnotowano wy|ej, |e funkcja popytu jest zale|na od atrakcyjno[ci turystycznej regionu, któr reprezentuje parametr A. Je[li jednak parametr A ma wyra|a popytowe skutki walorów turystycznych, to musi on tak|e po[rednio uwzgldnia zwyczaje i obyczaje obywateli co do spdzania czasu wolnego, w tym ich turystyczne inklinacje. Wszystkie te kwestie s [ci[le zwizane z zamo|no[ci potencjalnych turystów, a rosnce dochody mieszkaDców skutkuj wy|szymi warto[ciami A. Rozpatrzmy zatem przypadek opisany graficznie na rysunku 4 zakBadajc jako jedyn zmian wzrost warto[ci parametru A w funkcji popytu DD. Przedstawiono to na rysunku 5. Funkcja poda|y jest identyczna, za[ funkcja popytu DD przesunita jest wy|ej w stosunku do jej przebiegu na rys. 4. Taka zmiana przebiegu funkcji odzwierciedla wzrost popytu nabywców wskutek wzrostu ich zamo|no[ci. Teraz jednak istnieje tylko jeden punkt równowagi: stabilny stan N2. Rynek spontanicznie osiga po|dany, wysoki puBap produkcji i zatrudnienia. Ten prosty przykBad pokazuje, |e zamo|ne spoBeczno[ci mog, w pewnych sytuacjach, unikn defektu koordynacji lub go zminimalizowa. Gdyby tak byBo rzeczywi[cie, to wówczas uzasadniona byBaby teza, |e rynkowe mechanizmy samoregulacyjne mog by sprawniejsze, a zawodno[ rynków mniejsza w obszarze wysokorozwinitego centrum gospodarczego. ByBaby równie| prawdziwa równolegBa teza: niedorozwój zwiksza zawodno[ rynków. Wnioski Korzy[ci skali s jednym z najistotniejszych zródeB przewag krajów rozwinitych nad ekonomicznymi peryferiami. Wystpowanie efektu skali czyni realnym pojawienie si wielopunktowych stanów równowagi w gospodarce i grozb ugrzznicia systemu w  gorszej równowadze. Im ni|szy poziom rozwoju, tym bardziej jest to prawdopodobne. Na poziomie gaBzi, korzy[ci skali zmieniaj charakter konkurencji zapewniajc przewag temu, kto ma siB ekonomiczn pozwalajc mu choby przej[ciowo zagarn wikszy rynek, a nie - podmiotom bardziej efektywnym ekonomicznie. Prze[wiadczenie, |e efektywno[ zapewnia sukces rynkowy - przynajmniej w [wiecie korzy[ci skali - niekoniecznie uzyskuje potwierdzenie. W nowoczesnych sektorach gospodarki, w których kluczowym warunkiem sukcesu jest niezawodno[ i jako[ i które zatem charakteryzuje wysoka komplementarno[ czynników produkcji oraz rozwizaD instytucjonalnych, speBnienie warunku jednoczesnej, wysokiej jako[ci wszystkich tych czynników i instytucji jest tym mniej prawdopodobne im wy|szy poziom niedorozwoju. Teoria pier[cienia uszczelniajcego Kremera sygnalizuje przy tym, |e stan niedorozwoju ma wszelkie cechy stanu reprodukujcego si. Uzyskanie przewagi ekonomicznej przez niektóre kraje uruchamia bowiem mechanizmy dodatniego sprz|enia zwrotnego, które segreguj zasoby pracy w ukBadzie midzynarodowym w sposób utrwalajcy lub nawet pogBbiajcy t przewag. Wreszcie, bBdy koordynacji s zapewne czstym przypadkiem w warunkach niedorozwoju i rzadziej pojawiaj si w obszarze bogatego, technologicznego centrum. SkBania to do przyjcia hipotezy, |e neoklasyczny opis gospodarki ma o wiele wicej wspólnego z realiami krajów rozwinitych ni| z opisem gospodarek ekonomicznych peryferiów. 11. Teoria O-ring Teoria wysunita przez M. Kremera, nazywana teori pier[cienia uszczelniajcego (O-ring theory) mo|e tBumaczy przewag krajów wysokorozwinitych. W wielu nowoczesnych dziedzinach produkcji kluczem do sukcesu jest niezawodno[ wszystkich czynników produkcji. Orkiestra symfoniczna skBadajca si z niemal samych wirtuozów zanotuje dramatyczn artystyczn pora|k, je[li jeden z muzyków bdzie faBszowaB. Tradycyjna ekonomia przyjmuje szerokie mo|liwo[ci substytucji midzy czynnikami, podczas gdy realia ekonomiczne ka| raczej my[le w kategoriach komplementarno[ci, tak jakby decydowaBo najsBabsze ogniwo. Jako[ci nie da si, w znaczcy sposób, substytuowa przez ilo[. Wychodzc z tych zaBo|eD M. Kremer przyjB odmienn posta funkcji produkcji dla przedsibiorstwa. Obok kapitaBu K, firma wykorzystuje tak|e n ró|nych rodzajów pracy Qi odpowiadajcych na przykBad ró|nym funkcjom realizowanym przez pracowników. Dlatego w dalszym cigu przyjmiemy, |e ka|da funkcja jest wykonywana przez jednego pracownika. O ile nakBad kapitaBu interpretowany jest tradycyjnie, to wyra|enia Qi reprezentuj jako[ (niezawodno[) pracy typu i. Perfekcyjne wykonanie zadania i oznacza Qi = 1, za[ w przypadku caBkowitego niepowodzenia Qi =0. Mo|na temu nada interpretacj probabilistyczn: je[li firma zatrudnia n pracowników, to warto[ Qi wyra|a oczekiwany stopieD wywizania si i-tego pracownika z wykonania zadania. ZaBó|my, |e produkcja firmy Y(K, Qi) dana jest przez (1): n Qi Y(K, Qi) = A Ka n Õð (1) i gdzie: K - nakBad kapitaBu, 0 < a < 1. StaBa A to produkcyjno[ pojedynczego pracownika w przypadku perfekcyjnego wykonania zadania dla jednostkowego nakBadu kapitaBu. Dla jakich warto[ci zmiennych Qi, firma maksymalizuje zysk? Funkcja zysku Z(K, Qi) ma posta: n Qi w( Qi Z(K, Qi) = A Ka n Õð - åð )- rK , (2) i i gdzie w(Qi) i r to ceny pracy i kapitaBu. Funkcja w(Qi) jest rosnca wzgldem Q, gdy| wy|szym kwalifikacjom odpowiada rosnce wynagrodzenie. Z warunku na maksimum funkcji Z otrzymujemy: n dZ Qi = a Ka-1An Õð - r = 0 i dK n dZ dw Q = A Ka n Õð - = 0 (3) j j¹ði dQi dQi Zauwa|my, |e: Y d2 = A Ka n > 0 (4) dQi Q d( Õð ) j j co oznacza, |e kraDcowa produkcyjno[ i-tego pracownika ro[nie, gdy ro[nie jako[ pozostaBych pracowników (gdy pracujemy z lepszymi to produkcyjno[ kraDcowa ro[nie, a jak ze sBabszymi to maleje). W rezultacie dobór pracowników w firmach dokonuje si w taki sposób i| najlepsi kojarzeni s z najlepszymi, gorsi z gorszymi itd. Optymalnym rozwizaniem dla ka|dej firmy jest sytuacja gdy zatrudnia si pracowników o identycznych jako[ciach. Mo|na to Batwo pokaza dla prostego przypadku gdy liczy si jedynie czynnik pracy. Niech H i L to pracownicy o wysokiej i niskiej jako[ci (kwalifikacjach). Do dyspozycji jest czterech pracowników, dwóch H i dwóch L. Funkcja produkcji ma posta Y = Q1 Q2. Skojarzenie mieszane pracowników daje produkcj Bczn w wysoko[ci 2HL , za[ skojarzenie  czyste produkcj H2 + L2. Poniewa| H ¹ð L, to zachodzi: (H-L)2 = H2  2HL + L2 > 0, to H2 + L2 > 2HL to bardziej opBaca si kojarzy pary wedBug równych kwalifikacji (jako[ci). Równocze[nie skoro wy|sza jako[ zapewnia wy|sz produktywno[, to konkurencja na rynku pracy zapewni dopByw wysokokwalifikowanych pracowników do tych firm, które ju| takich pracowników zatrudniaj. Rozwizanie równaD (3) pozwala wyznaczy optymalne K: Qn a nA K = ( )1/(1-a) (5) r a po wstawieniu (5) do drugiego równania (3) i scaBkowaniu, wyznaczamy w(Q): w(Q) = (1-a)(an/r)a/(1-a)A1/(1-a)Qn/(1-a) (6) ¶ðY W rezultacie, po uwzgldnieniu (5) produkcyjno[ kraDcowa wynosi: ¶ðQ ¶ðY = (a/r)a/(1-a)(An)1/(1-a)Qn/(1-a)-1 (7) ¶ðQ Dla wniosków formuBowanych przez Kremera równo[ci (6) i (7) s kluczowe. Je[li bowiem tylko zachodzi n ³ð 2, wówczas produkcyjno[ kraDcowa ro[nie wykBadniczo wraz ze wzrostem kwalifikacji Q. Stanowi to wyja[nienie ogromnych ró|nic w produkcyjno[ci pracy jakie wystpuj midzy krajami rozwinitymi a rozwijajcymi si. Przyjmujc na przykBad n = 10 (10 zadaD, funkcji wykonywanych w typowym przedsibiorstwie) i tylko 10% przewag kraju rozwinitego w [rednim poziomie kwalifikacji (jako[ci) pracowników otrzymujemy dla a=0.5 ponad 6-krotn ró|nic kraDcowej produkcyjno[ci na niekorzy[ kraju zacofanego. Wyja[nia to tak|e ogromne ró|nice w wynagrodzeniach pracowników o takich samych kwalifikacjach. Z równania (4) wida, |e produktywno[ i-tego robotnika podniesie si z samego faktu wspóBpracy z innymi bardziej produktywnymi pracownikami. Taki pracownik ma silny motyw do migracji do strefy pozwalajcej mu pracowa z bardziej produktywnymi -nawet gdy jego wBasne kwalifikacje pozostaj bez zmiany, gdy| wzrost wydajno[ci bdzie gratyfikowany wy|szymi dochodami. Podsumowanie: " MaBe ró|nice w Q (jako[ci) przekBadaj si na du|e ró|nice w pBacach. " Dobre firmy zatrudniaj dobrych pracowników i dobrze im pBac. Kiepskie firmy zatrudniaj sBabych pracowników i sBabo im pBac. " Dobrzy pracownicy s grupowani z dobrymi, zli ze sBabymi. Wyja[nia to dodatni korelacj midzy pBacami zatrudnionych w tej samej firmie. Pracujcy wykonujcy t sam prac w firmie z wysokim Q zarobi wicej ni| w firmie z niskim Q. " KraDcowa produktywno[ pracownika nie jest jednoznacznie wyznaczona przez niego samego. Zale|y od tego jacy s jego wspóBpracownicy. " Wyja[nienie dla midzynarodowego drena|u mózgów i wysokich pBac w krajach rozwinitych " Bogate kraje specjalizuj si w zBo|onych produktach. Kraje biedne ich unikaj. " Efekty O  ring wzmacniaj wpByw lokalnych wskich gardeB, bo dziaBaj mno|nikowo na caB gospodark. " W krajach sBabo rozwinitych niskie motywy do inwestowania w kapitaB ludzki Ad.12 Teorie handlu a do[wiadczenie [wiatowe. Prebisch - Singer. Korzy[ci z handlu midzynarodowego mo|na podzieli na: KORZYSCI Z WYMIANY: lð Bior si z faktu, |e po otwarciu gospodarki zmieniaj si ceny. lð S udziaBem maBych krajów, nie wpBywajcych na ceny na rynkach [wiatowych. lð Uzyskanie korzy[ci z wymiany nie wymaga wprowadzania zmian w strukturze produkcji. lð Teorie klasyczne  wspólne zaBo|enia lð Zró|nicowanie dóbr lð Korzy[ci skali NiedoskonaBa konkurencja Korzy[ci ze specjalizacji ·ð Dodatkowe zyski, które zachodz je[li gospodarka zmienia struktur produkcji tak, aby dopasowa j do wymogów rynku [wiatowego. ·ð Dziki specjalizacji producenci efektywniej wykorzystuj zasoby, zwikszaj produkcj i obni|aj ceny. ·ð Pierwsza klasyczna teoria korzy[ci specjalizacji  teoria kosztów komparatywnych D. Ricardo (kontynuacja koncepcji A. Smitha) Korzy[ci z wymiany oznaczaj wzrost mo|liwo[ci produkcyjnych obydwu partnerów handlowych z wymiany midzynarodowej i stanowi wyja[nienie przyczyn, dla których poszczególne kraje handluj ze sob [R. Milewski, 2003, s. 590]. Korzy[ci z handlu zagranicznego mo|na wytBumaczy za pomoc nastpujcych czynników: §ð teorii kosztów absolutnych, Smith §ð teorii kosztów komparatywnych, Ricardo §ð specjalizacji wewntrzgaBziowej. Teoria kosztów absolutnych Teoria ta tBumaczy korzy[ci pBynce z handlu zagranicznego odwoBujc si do ró|nic w absolutnych kosztach produkcji towarów. Zgodnie z t teori dla ka|dego z krajów korzystny jest import tegotowaru, którego absolutne koszty wytwarzania s ni|sze u zagranicznego partnera. Analogicznie opBacalny jest eksport tego towaru, którego absolutne koszty produkcji s wy|sze u zagranicznego partnera [R. Milewski, 2003, s. 585]. Teoria kosztów komparatywnych Zgodnie z t teori kraje wytwarzaj i eksportuj te dobra, których wzgldne koszty produkcji s ni|sze ni| w innych krajach [Begg, 2000, s.410]. </div> Postaw wyja[nienia tej zasady mo|e by handel obejmujcy tylko dwa kraje (A i B) oraz dwa towary (X i Y). Zgodnie z zasad kosztów komparatywnych, je[li nawet kraj A ma absolutne koszty produkcji obu towarów ni|sze ni| kraj B, to istnieje racjonalne uzasadnienie specjalizacji ka|dego kraju w produkcji tylko jednego towaru i wymiany "nadwy|ek" z obopóln korzy[ci. Kraj A powinien specjalizowa si w wytwarzaniu tego towaru, którego koszty produkcji s wzgldnie ni|sze ni| w kraju B [R. Milewski, 2003, s. 585]. Kraj A Kraj B Towar X 1 4 Towar Y 2 3 Jak wida, kraj A ma absolutne koszty produkcji ka|dego z dwóch towarów ni|sze ni| kraj B. Jednak kraj ten ma wiksz przewag komparatywn w produkcji towaru X ni| Y. Jednostka Towaru X wyra|ona w jednostkach Y jest taDsza w kraju A (jednostka towaru X = 0,5 jednostek towaru Y, natomiast jednostka towar Y = 2 jednostki towaru X). Jednostka Towaru Y wyra|ona w jednostkach Towaru X jest taDsza w kraju B (jednostka towaru Y= 0,75 jednostki towaru X, za[ jednostka towaru X = 1,33 towaru Y). Z zasady korzy[ci komparatywnych wynika, |e dany kraj powinien specjalizowa si w produkcji ( i eksporcie) tych towarów, których koszty produkcji s wzgldnie niskie w porównaniu z innymi krajami. Dziki temu przy nieskrpowanej wymianie handlowej jej uczestnicy mog odnie[ korzy[ci w postaci przyrostu dochodu narodowego. Dana gospodarka krajowa powinna alokowa swoje zasoby czynników produkcji tak, aby rozwijane byBy te dziedziny wytwórczo[ci, dla których koszt utraconych korzy[ci z potencjalnych alternatywnych zastosowaD tych czynników jest najni|szy. W ten sposób ka|dy kraj mo|e osign korzy[ci z handlu wzajemnego [R. Milewski, 2003, s. 587]. Specjalizacja wewntrzgaBziowa Specjalizacja wewntrzgaBziowa ma miejsce wówczas, gdy rozwija si handel produktami wytworzonymi w tej samej gaBzi i dokonuje si przede wszystkim w obrbie grupy towarów przemysBowych. Im bardziej jednorodne s produkty tym silniej struktur wymiany okre[la przewaga komparatywna wynikajca z obfito[ci czynników produkcji. W miar wzrostu stopnia przetworzenia produktów przewaga komparatywna traci znaczenie, a rol gBównego czynnika ksztaBtujcego wymian przejmuje zró|nicowanie towarów i rozszerza si wymiana wewntrzgaBziowa Teoria H-O-S Hecksher Ohlin SAmuelson Dogmat obfito[ci zasobów- dany kraj ma sie specjalizowac w produkcji towarów do których wytworzenia potrzeba czynnika wytwórczego, który wystepuje w tym kraju we wzgldnej obfito[ci, importowa czas towary, do których wytworzenia musiaBby u|ywa czynnika wytwórczego wystpujcego we wzgldnej rzadko[ci. WspóBczesne teorie handlu: ·ð teorie neotechnologiczne tu jest teoria luki technologicznej Teoria luki technologicznej  kraje dzieli si na dwie grupy 1. innowatorzy - kraje, w których tworzone s nowe produkty i rozwizania technologiczne, z tych krajów do zagranicy w pocztkowym okresie pByn strumienie towarów 2. imitatorzy - przejmuj rozwizania odkryte w innych krajach a dziki taDszym czynnikom wytwórczym ich produkcja staje si konkurencyjna wobec produkcji konkurenta. W drugiej fazie nastpuje przepByw towarów od imitatora do innowatora. Gospodarka innowatora jest w stanie cigle kreowa nowe rozwizania i produkty. Std caBy czas cz[ produktów znajduje si w fazie (1). Grupa innowatorów jest stosunkowo nieliczna: - USA ma najwiksz zdolno[ do innowacyjno[ci - cz[ krajów UE: Niemcy, Francja, Holandia, Wielka Brytania- niska zdolno[ gospodarek europejskich do absorbowania odkry naukowych - gospodarka rosyjska w dziedzinie przemysBu zbrojeniowego i kosmicznego jest innowacyjna - tylko nieliczne dziedziny gospodarki japoDskiej, gdy| jest to doskonaBy przykBad imitatora na wysokim poziomie. ·ð t. cyklu |ycia produktu Teoria cyklu |ycia produktu Vernona  ka|dy produkt przechodzi przez trzy fazy swojego |ycia: §ð narodziny §ð dojrzewanie §ð standaryzacja Przechodzc przez te fazy zmieniaj si kierunki strumieni wymiany pomidzy krajami. §ð W fazie narodzin produkt zostaje odkryty przez przedsibiorstwa w danym kraju, rozpoczyna si jego produkcja przy zró|nicowanych technologiach wytwarzania a tym samym zró|nicowanych kosztach. Jest to produkcja na niewielk skal, na rynek lokalny i krajowy. §ð W fazie dojrzewania produkcja zostaje skupiona w wybranych przedsibiorstwach dysponujcych najlepsz technologi i najni|szymi kosztami. Dochodzi do ujednolicenia technologii wytwarzania, produkcja na skal masow zarówno na rynek wewntrzny jak i na eksport. Strumienie wymiany s od kraju gdzie produkt powstaB (macierzystego) do zagranicy. §ð W fazie standaryzacji produkcja podejmowana przez firmy zlokalizowane za granic, czsto w krajach sBabo rozwinitych ale dysponujcych taDszymi czynnikami wytwórczymi. W efekcie przedsibiorstwa z tych krajów wygrywaj konkurencj z firmami z kraju macierzystego, w kraju macierzystym zanika produkcja tego towaru, a rynek tego kraju jest zaopatrywany przez firmy zagraniczne. Zmiana kierunku strumieni wymiany  od zagranicy do kraju macierzystego. Je|eli przyjmiemy, |e w handlu midzynarodowym wystpuje setki tysicy produktów w ró|nych fazach swojego |ycia- std bior si strumienie w handlu midzynarodowym. W efekcie wzrastaj obroty handlowe midzy krajami. DBugo[ trwania poszczególnych faz mo|e by zró|nicowana. SA takie produkty, które przechodz z fazy dojrzewania do standaryzacji szybko, SA te| takie, które przez wiele lat mog by na rynku np. moda, sezonowo[- caBy cykl trwa tylko kilka miesicy. Z reguBy dany kraj ma zdolno[ do kreowania nowych produktów- std rosnce strumienie wymiany midzynarodowej. ·ð dynamiczne korzy[ci skali;wykorzystanie przewag przedsibiorstw ponadnarodowych odno[nie kwestii: Prebish- Singer Wzrost zuba|ajcy  to termin pierwszy raz u|yty przez amerykaDskiego ekonomist Jagdish'a Bhagwati'ego w 1958, dla okre[lenia sytuacji, w której wzrost eksportu powoduje pogorszenie si sytuacji ekonomicznej w danym kraju. Mechanizm dziaBania wzrostu zuba|ajcego Baghwati zauwa|yB, |e w krajach (gBównie rozwijajcych si), bdcych kluczowymi eksporterami danego dobra na rynek [wiatowy (np. Brazylia  kawa, WKS  kakao, Arabia Saudyjska  ropa) istotn cz[ caBkowitego dochodu stanowi wpBywy z eksportu danego surowców, które cechuj si zazwyczaj maBo elastycznym popytem, czyli podczas spadków cen popyt nie ro[nie znaczco, a w czasie wzrostów cen nie spada drastycznie. W wyniku wzrostu gospodarczego kraj eksportuje znacznie wiksze ilo[ci surowca. Wydatne zwikszenie eksportu, przy zaBo|eniu, |e kraj posiada [wiatow przewag w produkcji oraz surowiec cechuje si sztywnym popytem, powoduje spadek ceny dobra na rynku [wiatowym, a tym samym pogorszenie terms of trade danego kraju. Je[li pogorszenie terms of trade danego kraju bdzie miaBo wikszy wpByw na gospodark, ni| zwikszenie wpBywów z eksportu, spowoduje to pogorszenie sytuacji gospodarczej danego kraju przez wzrostem. Dochodzi wic do sekularnego pogarszania si Tot krajów sBabo rozw. Prebish Singer zajB si badaniami nad ksztaBtowaniem si ToT cenowych w krajach sBabo rozw (KRS). KRS ponosz straty z tyt. Wymiany. Elastyczno[ cenowa popytu i elastyczno[ dochodowa Krs NA DOBRA SPROWADZANE Z KRAJÓW ROZINIETYCH JEST MAAA . 13. Protekcjonizm gospodarczy. Ochrona raczkujcych przemysBów. Dlaczego sBabi nie otwieraj si? Chocia| wspóBcze[nie otwarcie gospodarki uznaje si za warunek konieczny dla rozwoju, to historycznie praktyki protekcjonistyczne cieszyBy si du| popularno[ci. W XIX w. protekcjonizm wizano z rozwojem gospodarczym, podczas gdy wolny handel kojarzono z kryzysem i depresj ekonomiczn. Argumentem przemawiajcym za polityk protekcjonistyczn jest fakt, |e kraje rozwinite budowaBy baz przemysBow i przewagi konkurencyjne w warunkach ochrony wBasnych gospodarek(Wielka Brytania  szczególnie silna ochrona przemysBu wBókienniczego oraz narzucanie innym paDstwom niekorzystnych warunków wymiany  szczególnie koloniom, co doprowadziBo do dezindustralizacji Indii, USA  od XIX do ok. 1920r. najbardziej protekcjonistyczna gospodarka [wiata z ekstremalnie wysokimi cBami, Niemcy  wysokie cBa na stal i zbo|e, Japonia), dopiero pózniej otworzyBy si. Do drugiej wojny [wiatowej kraje powszechnie stosowaBy polityk ochrony gospodarki, która byBa redukowana m.in. wskutek dziaBania takich organizacji jak UE czy WTO. Niemniej jednak pewne [rodki ochronny wBasnych gospodarek s stosowane nadal przez wikszo[ paDstw [wiata. Jedn z koncepcji popierajcych protekcjonizm gospodarczy jest teoria ochronny raczkujcych przemysBów (infant industries). ·ð stworzona w 1791 r. przez Alexandra Hamiltona, sekretarz stanu w administracji Jerzego Waszyngtona, w wyniku obserwacji konkurencji pomidzy amerykaDskim przemysBem a importem z Anglii ·ð rozwinita przez Friedricha Lista, przedstawiciela niemieckiej szkoBy historycznej ·ð uznaje ochron powstajcych gaBzi za konieczn do powodzenia procesu uprzemysBowienia kraju ·ð zgodnie z jej zaBo|eniami, paDstwo powinno chroni sBabe, startujce przemysBy (np. poprzez cBa ochronne), które nie s wstanie sprosta konkurencji zagranicznej ·ð ochrona powinna usta w momencie, gdy bran|e bd wystarczajco silne i dojrzaBe, by samodzielnie sprosta konkurencji midzynarodowej ·ð istnieje ryzyko ograniczenia konkurencji na rynku, rozwoju monopoli krajowych, utrzymywania niskiej techniki i nieefektywnej produkcji, gdy moment otwarcia rodzimych przemysBów na konkurencj zagraniczn jest zbyt dBugo odkBadany w czasie Dlaczego sBabi nie otwieraj si? ·ð Wolny rynek zawodzi jako narzdzie uprzemysBowienia paDstw sBabo rozwinitych. Niedobór kapitaBu, wykwalikowanej siBy roboczej i kadry mened|erskiej, niska mobilno[ czynników produkcji oraz brak rynków na pewne produkty i usBugi sprawiaj, |e bez wsparcia instytucjonalnego paDstwa, gospodarki sBabo rozwinite nie s w stanie konkurowa z krajami o wy|szym poziomie rozwoju. ·ð Wystepowanie barier w handlu zagranicznym mo|e sprawia, |e bdzie on  wskim gardBem hamujcym rozwój gospodarczy. Dzieje si tak, gdyniewielkie mo|liwo[ci eksportowego paDstwa zacofanego s znacznie ni|sze ni| potrzeby importowe. Dodatkowo, im gospodarka jest sBabiej rozwinita, tym wiksze s potrzeby importowe, poniewa| rodzime przedsibiorstwa nie s w stanie dostarczy substytutów importowanych dóbr. Zagro|enia z liberalizacji rynku kapitaBowego/ Argumenty za praktykami protekcjonistycznymi na rynku kapitaBowym: ·ð Zmniejszenie zasobów kapitaBu krajowego powodujce niedobory [rodków inwestycyjnych w gospodarce ·ð Ograniczone mo|liwo[ci prowadzenia autonomicznej polityki pieni|nej, zakBócenie dziaBaD stymulujcych osiganie równowagi wewntrznej ·ð Trudno[ci z utrzymaniem pozycji konkurencyjnej na rynkach midzynarodowych ·ð Trudno[ci w utrzymaniu równowagi zewntrznej ·ð Zagro|enie stabilno[ci finansowej kraju. Ad.14 Specjalizacja a la Ricardo. Zasada kosztów komparatywnych. Korzy[ci ze specjalizacji ·ð Dodatkowe zyski, które zachodz je[li gospodarka zmienia struktur produkcji tak, aby dopasowa j do wymogów rynku [wiatowego. ·ð Dziki specjalizacji producenci efektywniej wykorzystuj zasoby, zwikszaj produkcj i obni|aj ceny. ·ð Pierwsza klasyczna teoria korzy[ci specjalizacji  teoria kosztów komparatywnych D. Ricardo (kontynuacja koncepcji A. Smitha) Korzy[ci z wymiany oznaczaj wzrost mo|liwo[ci produkcyjnych obydwu partnerów handlowych z wymiany midzynarodowej i stanowi wyja[nienie przyczyn, dla których poszczególne kraje handluj ze sob [R. Milewski, 2003, s. 590]. Korzy[ci z handlu zagranicznego mo|na wytBumaczy za pomoc nastpujcych czynników: §ð teorii kosztów absolutnych, Smith §ð teorii kosztów komparatywnych, Ricardo §ð specjalizacji wewntrzgaBziowej. Teoria kosztów komparatywnych Zgodnie z t teori kraje wytwarzaj i eksportuj te dobra, których wzgldne koszty produkcji s ni|sze ni| w innych krajach [Begg, 2000, s.410]. </div> Postaw wyja[nienia tej zasady mo|e by handel obejmujcy tylko dwa kraje (A i B) oraz dwa towary (X i Y). Zgodnie z zasad kosztów komparatywnych, je[li nawet kraj A ma absolutne koszty produkcji obu towarów ni|sze ni| kraj B, to istnieje racjonalne uzasadnienie specjalizacji ka|dego kraju w produkcji tylko jednego towaru i wymiany "nadwy|ek" z obopóln korzy[ci. Kraj A powinien specjalizowa si w wytwarzaniu tego towaru, którego koszty produkcji s wzgldnie ni|sze ni| w kraju B [R. Milewski, 2003, s. 585]. Kraj A Kraj B Towar X 1 4 Towar Y 2 3 Jak wida, kraj A ma absolutne koszty produkcji ka|dego z dwóch towarów ni|sze ni| kraj B. Jednak kraj ten ma wiksz przewag komparatywn w produkcji towaru X ni| Y. Jednostka Towaru X wyra|ona w jednostkach Y jest taDsza w kraju A (jednostka towaru X = 0,5 jednostek towaru Y, natomiast jednostka towar Y = 2 jednostki towaru X). Jednostka Towaru Y wyra|ona w jednostkach Towaru X jest taDsza w kraju B (jednostka towaru Y= 0,75 jednostki towaru X, za[ jednostka towaru X = 1,33 towaru Y). Z zasady korzy[ci komparatywnych wynika, |e dany kraj powinien specjalizowa si w produkcji ( i eksporcie) tych towarów, których koszty produkcji s wzgldnie niskie w porównaniu z innymi krajami. Dziki temu przy nieskrpowanej wymianie handlowej jej uczestnicy mog odnie[ korzy[ci w postaci przyrostu dochodu narodowego. Dana gospodarka krajowa powinna alokowa swoje zasoby czynników produkcji tak, aby rozwijane byBy te dziedziny wytwórczo[ci, dla których koszt utraconych korzy[ci z potencjalnych alternatywnych zastosowaD tych czynników jest najni|szy. W ten sposób ka|dy kraj mo|e osign korzy[ci z handlu wzajemnego. 15. Strategia substytucji importu. Z notatek: Strategi subsytutucji importu- jedna ze strategii rozwojowych (w ramach teorii de-link), które poniosBy fiasko. ZaBo|enia teorii: - budowanie przez paDstwa przemysBów w celu zastpienia dóbr importowanych rodzin produkcj, - ochrona wBasnego przemysBu - otwarcie gospodarki dopiero, gdy przemysBy wzrosn odpowiednio. Zagro|enia: zbytnie przedBu|anie okresu zamknicia przemysBu (dla zagranicy) przez lobby które wytworzyBo si w przemy[le- powstanie krajowego  monopolu w ciepeBku , co implikuje wysokie koszty wytwarzenia a niska jako[ dóbr wytwarzanych przez monopol. Z ksi|ki Garbicza: Problemy rozwoju i zacofania ekonomicznego. Dlaczego jedne kraje& RozdziaB 3,str 82-83 (to nie jest cytat): Strategia rozwoju zwana industrializacj przez substytucj importu ma zwizek z teori zale|no[ci i miaBa stanowi recept na wyrwanie si z niekorzystnych dla krajów rozwijajcych si stosunków z krajami rozwinitymi. W zwizku z faktem |e kraje Trzeciego Zwiata bez silnego wBasnego przemysBu s trwale skazane na bycie ofiar midzynarodowego handlu, to warunkiem zbudowania swojej solidnej bazy przemysBowej jest uzyskanie wzgldnej samowystarczalno[ci i zastpienia importowanych dóbr przemysBowych rodzimymi. Nowo rodzce si przemysBy narodowe, raczkujce gaBzie wymagaBy ochrony, zaistniaBa wic potrzeba ustanowienia barier w dostpie do wBasnego rynku. Omawiana strategi substytucji importu (import substitution industrialisation) byBa realizacj takiego programu, zastosowano j w Ameryce AaciDskiej. ByBa zorientowana do wewntrz, z aktywn rol paDstwa, promujc krajow wytwórczo[ i rodzimy przemysB oraz nakierowan na zastpienie importu z krajów rozwinitych wBasnymi wyrobami. W tym celu paDstwo uruchamiaBo caBy arsenaB [rodków interwencji w postaci wspierania i subsydiowania raczkujcych gaBzi przemysBu, ustanawiania kwot importowych i wysokich taryf celnych oraz prowadziBo odpowiedni polityk kredytow i w dziedzinie stóp procentowych. UtrzymywaBo wreszcie silny sektor paDstwowych firm i banków, dla osignicia swych celów wykorzystujc narzdzia planowania centralnego. Wikszo[ ekonomistów uwa|a, |e strategia ta poniosBa fiasko. Opinia ta opiera si gBównie na analizie do[wiadczeD krajów latynoskich. Rzeczywi[cie, gBównie kraje Ameryki AaciDskiej realizujce co najmniej od pocz. Lat 60. Polityk substytucji importu zostaBy w latach 80. XX wieku dotknite gBbokim kryzysem. ByB on tak ostry, |e caBe to dziesiciolecie nazwano nawet  stracon dekad . Regionalny PKB per capita gwaBtownie zaBamaB si i to w takim stopniu, |e w poBowie lat 80. Nie przekroczyB jeszcze poziomu sprzed 10 lat. SpadaBy pBace, a bezrobocie silnie rosBo. EksplodowaBa inflacja  zwB. W Boliwii, Argentynie i Brazylii. To oczywi[cie zdyskredytowaBo caB dotychczasow polityk gospodarcz jako nieskuteczn i bBdn. Niemniej je[li popatrzymy na efekty tej polityki, porównujc j z pózniejsz alternatyw, to oceny musz by bardziej umiarkowane (Przez pózniejsz alternatyw rozumie nale|y teori modernizacji i koncepcj konsensusu waszyngtoDskiego, które to zastpiBy strategi substytucji importu w krajach Ameryki AaciDskiej). 16. Liberalizacja handlu i rynków kapitaBowych Otwarcie gospodarki jest koniecznym warunkiem osigania rozwoju i postpu. Korelacja midzy stopniem otwarcia gospodarki na zewntrz a tempem wzrostu gospodarczego wydaje si widoczna w dostpnych danych empirycznych. Np Chiny. Integracja ze [wiatow gospodark w ogromnym stopniu przyczyniBa si do wzrostu ekonomicznego i rozwoju wielu krajow oraz redukcji ubostwa. W cigu ostatnich 20 lat handel [wiatowy rosB w tempie 6% [redniorocznie, dwa razy szybciej ni| produkcja [wiatowa, ale handel napdzaB wzrost znacznie wcze[niej. Kiedy utworzono GATT, [wiatowy system handlu skorzystaB z o[miu rund wielostronnej liberalizacji handlu, a tak|e jednostronnych i regionalnych krokow w tej dziedzinie. Argumenty za otwarciem gospodarki,liberalizacji obrotow towarowych i kapitaBowych: 1. Otwarcie gospodarki jest kluczowym warunkiem wymiany my[li, idei i koncepcji. DopByw kapitaBu z zagranicy stanowi motor rozwoju dziki mo|liwej absorpcji technologii, nowych technik produkcji i organizacji oraz nowych idei i wzorcow kulturowych. Transfer technologii z krajow bardziej rozwinitych jest potencjalnie gBown dzwigni przyspieszania wzrostu gospodarczego. 2. Strategia otwarcia pozwala na bardziej efektywne wykorzystanie zasobow poprzez specjalizacj i wygaszenie niekonkurencyjnej produkcji. 3. Otwarcie gospodarki pozwala na wyeliminowanie tzw. wskich gardeB w produkcji. Te wskie gardBa to hamulce wzrostu produkcji, wynikajce z ograniczonych zdolno[ci produkcji w niektorych sektorach czy gaBziach krajowej gospodarki. 4. Silna konkurencja zewntrzna wymusza staBy postp techniczny, zwiksza efektywno[ rodzimych firm oraz ogranicza powstawanie struktur monopolistycznych w gospodarce. 5. Rynki zagraniczne stwarzaj uj[cie dla lokowania nadwy|ek krajowej produkcji, ktora nie znajduje zbytu na rynku wewntrznym (teoria wentyla dla nadwy|kowej produkcji;). Jest to lepsze wykorzystywanie szans dziki wykorzystaniu niezatrudnionej pracy i innych zasobow. 6. Niski zasob kapitaBu w krajach ekonomicznie zacofanych oznacza wysok produkcyjno[ tego czynnika produkcji. Powinno to skutkowa przepBywem tego kapitaBu do krajow sBabiej rozwinitych. Zasoby czynnikow produkcji powinny si wyrownywa w skali [wiatowej, a proces konwergencji  stopniowo likwidowa zacofanie. Pierwsz rozwinit teori handlu zagranicznego zawdziczamy A.Smithowi. Historycznie rzecz biorc, najwa|niejsz przesBank wymiany handlowej jest sprzeczno[ midzy ograniczon ofert poda|y, jak mo|e dostarczy dana spoBeczno[, a du|o szersz i bardziej zro|nicowan struktur zgBaszanego popytu. Silne uzale|nienie pierwotnych spoBeczeDstw ludzkich od warunkow naturalnych, takich jak pogoda, klimat czy zasoby naturalne, znacznie ograniczaBy pul ich wBasnych mo|liwo[ci produkcyjnych. Je[li pojawiali si ssiedzi zamieszkujcy odmienny obszar i [rodowisko przyrodnicze, to z reguBy dysponowali oni innymi, atrakcyjnymi mo|liwo[ciami i dobrami, ktore mogBy by przedmiotem handlu. Obie strony uzyskiwaBy dostp do dobr, ktorych same nie mogBy wyprodukowa, a ktorych posiadanie zwikszaBo dobrobyt i przynosiBo korzy[ci. Ta przyczyna handlu jest aktualna do dzi[. 18. Usztywnienie instytucji: dlaczego trwaj zBe instytucje? Przyczyny: 1. Niekorzystne rozwizania instytucjonalne (brak instytucji chronicych wBasno[ prywatn, mechanizmów ochronnych przed nadmiern eksploatacj ze strony paDstwa) wyksztaBcone w niektórych koloniach (zwBaszcza w tych, w których warunki klimatyczne uniemo|liwiBy masowe osiedlanie si kolonizatorów np. w Afryce lub w Ameryce Zrodkowej), utrzymaBy si równie| w nowopowstaBych niepodlegBych paDstwach. 2. Zmiana instytucjonalna blokowana jest przez grupy spoBeczne, które mog straci ekonomicznie na przeprowadzeniu reform. 3. Paradoksalnie jedn z przyczyn usztywnienia mo|e by zbyt dBuga stabilizacja polityczna w kraju. (M. Olson). Stabilne otoczenie umo|liwia ró|nym grupom interesów wyznaczanie wzajemnych stref wpBywów , tworzenie koalicji blokujcych zmiany, bdz dokonywanie po|danej redystrybucji dóbr. W rezultacie spada mobilno[ spoBeczna i midzygrupowa a pozycje w drabinie spoBecznej w coraz wikszym stopniu si dziedziczy a nie indywidualnie zdobywa. Poszczególne grupy interesów coraz lepiej zabezpieczaj swoje stany posiadania a system staje si coraz bardziej niezdolny do zmiany. 4. W przypadku zmiany stosunków politycznych z niedemokratycznych na demokratyczne  ch panujcych elit do przeprowadzenia zmian zale|y od 2 czynników: ·ð stopnia nierówno[ci spoBecznych - im wiksze nierówno[ci, tym wraz z nadej[ciem demokracji wiksze prawdopodobieDstwo redystrybucji na niekorzy[ elit. ·ð charakteru aktywów kontrolowanych przez elity i zapewniajcych im uprzywilejowan pozycj - je[li aktywa te s Batwe do przejcia i kontrola nad nimi zale|y od dostpu do wBadzy politycznej to demokracja jest grozna dla klasy panujcej. PrzykBady blokowania zmian przez elity rzdzce : ·ð Polska szlachta i ziemiaDstwo do koDca próbowaBy utrzyma paDszczyzniane stosunki wBasno[ciowe na wsi, cho skutkowaBo to niedorozwojem ekonomicznym. ·ð XIX-wieczna Rosja nie budowaBa linii kolejowych, gdy| obawiaBa si, |e zwikszona mobilno[ ludno[ci, uBatwi niepo|dane kontakty, spowoduje dopByw groznych i nieprawomy[lnych idei i w konsekwencji zmieni ukBad siB spoBecznych w paDstwie. 5. Silna bezwBadno[ instytucji  raz powstaBe instytucje ci|ko jest zmieni. Mo|liwe jest, |e pocztkowo instytucje dobrze sBu|yBy spoBecznym potrzebom, jednak na przestrzeni czasu wraz ze zmianami, rozwojem technologicznym stawaBy si hamulcem rozwoju. Np. archaiczna norma spoBeczna niedostosowana do zmieniajcych si warunków. ·ð PrzykBad Islandii - midzy X a XIX wiekiem byB to kraj rolniczy, gBówn gaBzi gospodarki byBa hodowla owiec, której przetrwanie w obliczu trudnych warunków pogodowych zim zale|aBo od zgromadzonych zapasów paszy. Poniewa| zbiory byBy niepewne, wyksztaBciBa si norma  dobrego Samarytanina nakazujca dzieli si z innymi gospodarstwami zapasami siana. W islandzkich warunkach norma ta zapewniaBa przetrwanie spoBeczno[ci. Z drugiej strony sprzyjaBo to zachowaniom w stylu gapowicza, oraz nie skBaniaBo rolników do nadmiernej aktywno[ci np. majcej na celu rozbudowanie stada. Jednocze[nie istniaBo prawo zakazujce tworzenia wyspecjalizowanych osad rybackich  miaBo to na celu ograniczenie mobilno[ci siBy roboczej i  zmuszenie ludzi do pracy w rolnictwie. Nawet je[li utworzenie wyspecjalizowanego przemysBu rybackiego mogBo by potencjalnie opBacalne, to staBo to w sprzeczno[ci z doraznymi interesami wikszo[ci pracujcej w rolnictwie. 6. Defekt koordynacji- zmiana spoBeczna wymaga kolektywnego wysiBku czyli zbiorowej i zsynchronizowanej reorientacji zachowaD. Gdy nie uda si zebra wystarczajcej liczby zwolenników zmian i osign tzw. obszarukrytycznego to zmiany nie dojd do skutku. Osigniecie obszaru krytycznego jest jednak trudne, gdy| wikszo[ ludzi przyBcza si do zwolenników zmian, dopiero gdy s oni w znaczcej wikszo[ci. Dominuje my[lenie:  przyBczyBbym si do grona zwolenników zmiany, gdyby inni te| si przyBczyli, wic poczekam kiedy to zrobi Dotychczas jedn z istotnych przeszkód w mobilizacji mas spoBecznych do zmian byBy wysokie koszty transakcyjne. Wymiana informacji, koordynacja i uzgadnianie zachowaD wymagaj anga|owania [rodków materialnych i czasu uczestników, przy jednoczesnych dziaBaniach wBadzy majcych na celu parali| przepBywu informacji. Jednak obecnie u|ywanie Internetu do porozumiewania si i koordynacji dziaBaD znaczco modyfikuje warunki w jakich dziaBaj zwolennicy zmian. 19. Pomiar jako[ci instytucji. Instytucje, obok stopnia otwarto[ci gospodarki (handel zagraniczny) oraz czynników geograficznych, s jednym z tzw. fundamentalnych czynników wzrostu. Instytucje dzielimy generalnie na  dobre , czyli takie, które przyspieszaj wzrost gospodarczy i  zBe , które maj na niego destrukcyjny wpByw. Podstawowymi czynnikami, które rozstrzygnBy o jako[ci wspóBczesnych instytucji s, zwizane z klimatem- warunki zdrowotne. PrzykBadem mo|e by tu Afryka, w której bardzo  niezdrowy klimat przyczyniB si do niskiej jako[ci instytucji. Wa|nym czynnikiem, który równie| odegraB du| rol w budowaniu wysokiej jako[ci instytucji jest Ko[cióB chrze[cijaDski. SprzyjaB on rozwojowi aspektów przyrodoznawstwa, gdy| nie wysuwaB zaBo|enia, |e wszystkie zjawiska s dzieBem Boga i ludzie nie maj na nie |adnego wpBywu. MotywowaBo to do prowadzenia badaD i rozwoju instytucji. Inaczej pod tym wzgldem byBo w Islamie. Europejczycy  prze[cignli poziomem rozwoju Bliski Wschód w póznym [redniowieczu, gdy| Arabowie nie znali wówczas instytucji osobowo[ci prawnej (trudno byBo prowadzi spóBk, która dodatkowo wygasaBa przy odej[ciu lub [mierci jednego ze wspólników) oraz ich prawo spadkowe prowadziBo do silnego rozdrobnienia majtku (nie mogBy powstawa wiksze przedsibiorstwa). Ocena jako[ci instytucji jest zwykle przeprowadzana z uwzgldnieniem nastpujcych kryteriów: ·ð wypeBnianie funkcji, do których zostaBy powoBane ·ð speBnianie kwestii dystrybucyjnych w spoBeczeDstwie (przeciwdziaBanie silnym nierówno[ciom) ·ð tworzenie bodzców redukujcych niepewno[ i ryzyko gospodarcze ·ð wpByw na wyniki gospodarcze podmiotów ·ð motywowanie do podejmowania dziaBalno[ci gospodarczej ·ð wspieranie strukturyzacji (bardziej przewidywalnych zachowaD spoBeczeDstwa) ·ð obni|anie kosztów transakcyjnych ·ð stopnieD dopasowania do specyfiki gospodarki (bardzo du|e gospodarki potrzebuj nieco innych instytucji ni| bardzo maBe) ·ð stopnieD przestrzegania  reguB gry - zarówno formalnych (prawo), jak i nieformalnych (normy spoBeczne) przez obywateli i paDstwo ·ð dopasowanie instytucji do danych uwarunkowaD gospodarczych (to, |e istnienie jakiej[ instytucji byBo uzasadnione w czasach historycznych nie znaczy, |e ma ona korzystny wpByw na rozwój równie| dzi[) ·ð stopnieD  zwizania si paDstwa prawem (paDstwo samo musi chcie ogranicza si prawnie- zwiksza to przewidywalno[ i przejrzysto[ przepisów prawnych np. wysoko[ci podatków) 20. Eksperyment naturalny Acemoglu, Johnson, Robinson. Ekonomi[ci Acemoglu, Johnson i Robinson przeanalizowali dane na temat dzisiejszego stanu instytucji politycznych i gospodarki w 64 byBych koloniach i doszli do wniosku, |e instytucje tworzone przez kolonizatorów s gBówn determinant wspóBczesnego zró|nicowania rozwoju pomidzy byBymi koloniami. Przeprowadzone przez nich badanie opiera si na analizie wskazników umieralno[ci w populacji kolonizatorów, która zasiedlaBa Afryk. W rejonach, w których panowaBy ekstremalnie trudne warunki bytowe (wysoka umieralno[ kolonizatorów), kolonizatorzy wprowadzali instytucje typu represyjnego, wyzyskujce tamtejsz ludno[, nie promujce praw wBasno[ci oraz inicjatywy spoBecznej, nastawione na maksymaln eksploatacj zasobów przy minimalnych nakBadach (wydobycie kopalin, handel niewolnikami). Sytuacja taka wystpuje dzisiaj np. w Demokratycznej Republice Konga (dawna kolonia belgijska), gdzie sBabo[ i nieefektywno[ instytucji wpBywaj na nieustajce walki pomidzy plemionami i/lub elitami rzdzcymi o przejcie zasobów. Na drugim biegunie znajduj si miejsca, w których warunki klimatyczne sprzyjaBy osiedlaniu Europejczyków (np. poBudniowa Afryka). Dogodne warunki rozwoju, na które natrafili kolonizatorzy, sprzyjaBy przeszczepieniu instytucji europejskich na grunt afrykaDski. Dziki inicjatywie kolonizatorów tworzone byBy tam tzw. "Nowe Europy"  systemy instytucjonalne zbli|one do europejskich, zaadoptowane jednak do warunków afrykaDskich. Cechami szczególnymi tych systemów byBy: mniej rabunkowa eksploatacja zBó|, rozwój przedsibiorczo[ci i inicjatywy prywatnej, mniejszy ucisk ludno[ci skolonizowanej oraz poszanowanie prawa wBasno[ci. Nadmieni nale|y, i| nie tylko w Afryce tworzone byBy od podstaw  Nowe Europy . Sytuacja ta odnosi si równie| do Ameryki PóBnocnej, Australii czy Nowej Zelandii. Kraje, które wyzwoliBy si z oków kolonializmu osigaj zró|nicowane wyniki ekonomiczne. Mo|na jednak z caB pewno[ci stwierdzi, |e tam, gdzie europejscy kolonizatorzy osiedlali si na staBe i przeszczepiali instytucje europejskie, tam obserwujemy obecnie zdecydowanie wy|szy poziom rozwoju spoBecznego i gospodarczego ni| w krajach, w których kolonizatorzy stosowali represyjny system rzdów. Potwierdzaj to chocia|by przytoczone powy|ej skrajne, aczkolwiek wymowne, przykBady D. R. Konga oraz Australii, USA czy RPA. Polecenie 21. KapitaB spoBeczny i czynniki kulturowe. Zdefiniowanie pojcia kapitaBu spoBecznego nie jest Batwe, bo sama kategoria jest do[  mikka i niejednoznaczna. W dalszym cigu zatem pojcie to bdzie definiowane jako norma spoBeczna, która manifestuje si zaufaniem do innych i gotowo[ci do kooperacji z nimi. KapitaB spoBeczny jest wic ujmowany jako specyficzny rodzaj dobra publicznego. Ze wzgldu na problemy z sam definicj pojawiaj si tak|e ró|ne pomysBy i idee zwizane ze sposobem mierzenia zasobu kapitaBu spoBecznego. Metodami najcz[ciej wykorzystywanymi w takich badaniach s kwestionariusze, w których pytamy respondentów o to, czy ufaj innym ludziom, czy mo|e raczej uwa|aj, |e nigdy do[ ostro|no[ci w kontaktach z nimi. Takie szczegóBowe badania przeprowadzono np. w 2004 roku dla krajów Unii Europejskiej, co pozwala na ró|ne ciekawe porównania. Polacy w tych badaniach zajli ostatnie miejsce (jedynie 10% zadeklarowaBo zaufanie do innych, a a| 88% brak zaufania). Wszystkie kraje Europy Wschodniej (z wyjtkiem Wgier i Estonii) uplasowaBy si na koDcowych miejscach, tylko troch wy|szych ni| Polska. Zrodkowe pozycje zajBy kraje Basenu Morza Zródziemnego, najlepiej natomiast wypadBy kraje Europy PóBnocnej. Bezkonkurencyjni s tu zwBaszcza Skandynawowie i Holendrzy, gdy| ich spoBeczno[ci maj wskazniki zaufania wynoszce ponad 60% (przy [redniej unijnej na poziomie 30%). Z analizy tych danych wynika, |e polskie problemy nie s caBkowicie specyficzne, podzielaj je tak|e inne kraje naszej cz[ci [wiata. Niemniej niezmiernie niski poziom zaufania do innych wykazywany przez Polaków jest bardzo powa|nym problemem, jako |e postawy prospoBeczne s kluczowym zródBem sukcesów ekonomicznych. Wszystkie badania spoBeczne pokazuj, |e poziom kapitaBu spoBecznego w Polsce jest bardzo niski. Co wicej, od czasu rozpoczcia takich badaD, tj. mniej wicej od 20 lat, nic si w tym zakresie nie zmienia. Zasób kapitaBu spoBecznego w naszym kraju jest najni|szy w caBej Unii Europejskiej. Zjawisko to budzi spore obawy i niektórzy badacze procesów spoBecznych sdz, |e mo|e ono sta si ju| w bliskiej przyszBo[ci hamulcem rozwoju Polski. Dlaczego kapitaB spoBeczny jest wa|ny dla rozwoju? Otó|, jak wspomniano wcze[niej, dzisiejsza wysoko wydajna produkcja jest wyspecjalizowana, tj. wra|liwa na zachowania oportunistyczne, które generuj ryzyko ekonomiczne. Wysokie ryzyko podnosi oczywi[cie koszty gospodarowania, obni|a skBonno[ do realizacji dBugookresowych i niepewnych przedsiwzi, a nawet zniechca w ogóle do ich podejmowania. Wiemy ju|, |e kontrakty zawierane pomidzy stronami nie s nigdy kompletne. Gdyby byBo inaczej, potencjalne zachowania oportunistyczne wykorzystujce istniejce luki interpretacyjne nie miaByby znaczenia, gdy| w kontraktach mo|na by zamkn wszelkie takie dowolno[ci w interpretacjach i uczyni kontrakty jednoznacznymi. Próby formalnego domykania kontraktów znacznie podnosz koszty transakcyjne. Dlatego egzekucja kontraktów poprzez norm spoBeczn opart na wzajemnym zaufaniu, na gotowo[ci do kooperowania, jest w najwy|szym stopniu po|dana, bo znaczco obni|a ryzyko i koszty gospodarowania. KapitaB spoBeczny substytuuje ró|ne kosztowne instytucje formalnoprawne. Oczywi[cie liczy si jednak promieD kapitaBu spoBecznego. Gdy jest on ograniczony do rodziny czy wBasnego plemienia, daje to na ogóB negatywne skutki. W rozwinitej gospodarce musi istnie zaufanie do anonimowych podmiotów, gdy| zasig dziaBalno[ci produkcyjnej staje si globalny. Wszystko wskazuje na to, |e proces tworzenia si kapitaBu spoBecznego jest historycznie uwarunkowany. Niemniej kiedy raz ju| uformuje si okre[lony jego zasób, kiedy ustali si ju| pewna norma spoBecznych zachowaD i relacji spoBecznych, to okazuje si ona niezmiernie trwaBa. Mo|na sdzi, |e np. niski poziom kapitaBu spoBecznego w Polsce mo|e by wynikiem specyficznej historii Polaków. W ostatnich 200 latach cechowaBa j wysoka niestabilno[ spoBecznych reguB gry, zmienne koniunktury polityczne, gwaBtowne wstrzsy wojenne i rewolucje ustrojowe. Historia Polski w tych latach to historia rozbiorów midzy trzy o[cienne paDstwa i utrata wBasnej paDstwowo[ci, kilka powstaD narodowych, dwie dBugie i krwawe wojny [wiatowe toczone na naszym terytorium, wstrzsana silnymi konfliktami etnicznymi i klasowymi II Rzeczpospolita, zwalczajca prywatn przedsibiorczo[ i biurokratycznie scentralizowana gospodarka Polski Ludowej wraz z jej niedemokratycznymi instytucjami, wreszcie wspóBczesny, drapie|ny kapitalizm kraju peryferyjnego. Taka sytuacja historyczna skutkowaBa dwoma zjawiskami, potencjalnie odpowiedzialnymi za brak zaufania do innych i nisk gotowo[ do zachowaD prospoBecznych: bardzo skróconym horyzontem czasowym dziaBania podmiotów oraz spoBeczn atomizacj. DBugi horyzont dziaBania wymaga stabilno[ci reguB gry oraz poczucia, |e otaczajce nas [rodowisko spoBeczne jest wzgldnie trwaBe i niezmienne. Pojcie kapitaBu spoBecznego pojawia si w naukach spoBecznych w czasie I wojny [wiatowej, a nastpnie sporadycznie w latach 60. XX w. KapitaB spoBeczny jest cech struktury spoBecznej, która wspiera konkretne dziaBania czBonków spoBeczeDstwa, podejmowane w ramach tej struktury. KapitaB spoBeczny odnosi si tu do takich cech organizacji spoBeczeDstwa, jak zaufanie, normy i powizania, które mog zwikszy sprawno[ spoBeczeDstwa uBatwiajc skoordynowane dziaBania. Kolejna definicja kapitaBu spoBecznego okre[la kapitaB spoBeczny jako umiejtno[ wspóBpracy midzyludzkiej w obrbie grup i organizacji w celu realizacji wBasnych interesów. Nastpna definicja opisuje k. s. jako zbiór rzeczywistych i potencjalnych zasobów, jakie zwizane s z posiadaniem trwaBej sieci mniej lub bardziej zinstytucjonalizowanych zwizków wspartych na wzajemnej znajomo[ci i uznaniu  lub inaczej mówic z czBonkostwem w grupie  która dostarcza ka|demu ze swych czBonków wsparcia w postaci kapitaBu posiadanego przez kolektyw, wiarygodno[ci, która daje im dostp do kredytu w najszerszym sensie tego sBowa. Do elementów kapitaBu spoBecznego zaliczamy: - zaufanie spoBeczne - warto[ci, normy spoBeczne, solidarno[, zwyczaj wspóBpracy - sie kontaktów, znajomo[ci, powizania - przynale|no[ do organizacji i stowarzyszeD. Wskazniki kapitaBu spoBecznego: - czBonkostwo w organizacjach spoBecznych, samorzdowych lub politycznych (mierzone deklaracjami przynale|no[ci i aktywnego dziaBania w tych organizacjach oraz peBnienia w nich funkcji z wyboru lub nominacji), - aktywno[ polityczna w skali spoBeczno[ci lokalnej (mierzona deklaracjami udziaBu w wyborach samorzdowych), - aktywno[ polityczna w skali kraju - wspieranie organizacji spoBecznych - zaufanie do wBadz lokalnych. Czynniki kulturowe Kultura to dorobek materialny i duchowy ludzko[ci, jest wszechobecna, tworzona przez poszczególne dziaBania jednostek, które Bcz si. Kultura scala grup spoBeczn. Kultura jest tworem cigBym, opartym i czerpicym z dokonaD wcze[niejszych pokoleD.Kultura jest to caBoksztaBt zachowaD, obyczajów i elementów dorobku spoBecznego przekazywanych z pokolenia na pokolenie, których czBowiek jest zarówno twórc, jak i uczestnikiem. Czynniki kulturowe mo|na podzieli na materialne oraz spoBeczne. Czynniki materialne i spoBeczne wyznaczane s przez poziom ekonomiczny caBego spoBeczeDstwa oraz wysoko[ zarobków rodziny w stosunku do liczby osób na utrzymaniu, jak te| i skBadniki [rodowiska lokalnego, jak gsto[ zaludnienia, typowy rodzaj osiedli, stan higieny, warunki mieszkaniowe i komunikacyjne, zró|nicowanie zawodowe mieszkaDców, poziom organizacyjny szkolnictwa w danym regionie i w miejscu zamieszkania dziecka itp. W okresie dzieciDstwa i mBodo[ci caBe otoczenie dziecka staje si zarazem jego [rodowiskiem wychowawczym. W pewnych sytuacjach [rodowisko mo|e wpBywa niekorzystnie na rozwój czBowieka i mo|e ten rozwój ogranicza i hamowa. Je[li na przykBad maBe dziecko |yje w warunkach uniemo|liwiajcych mu wystarczajco czste i [cisBe kontakty spoBeczne i uczuciowe z osobami dorosBymi, zwBaszcza z matk i ojcem, poznaje ono tylko maBy wycinek otaczajcego go [wiata. Jego [rodowisko jest wówczas monotonne i ubogie. Do czynników spoBecznych zaliczamy grupy odniesienia, rodzin oraz role spoBeczne i status. Grupy odniesienia to takie grupy osób, które maj bezpo[redni wpByw na zachowanie jednostki i postawy. Grupy z bezpo[rednim wpBywem na osob nazywane s grupami czBonkowskimi, na przykBad rodzina, przyjaciele, ssiedzi, koledzy z pracy i jednostka prawie stale spotyka si z nimi. Na jednostk maj wpByw tak|e grupy do których ona nie nale|y. Nosz one nazw grup aspiracyjnych. 22. Geografia  klimat i [rodowisko. Geografia ma du|y wpByw na rozwój gospodarki i [wiata w caBo[ci. W okresie ostatniego tysiclecia dochodziBo do ró|nych |mian klimatycznych. MaBe zmiany temperatur (nawet do 1.5 stopnia)  przynosiBy gigantyczne konsekwencje dla róznych dziedzin gospodarki , np.rolnictwa. Ostatnie tysiclecie charakteryzowaBo si okresami ocieplenia (medieval warm period) i ochBodnienia( little ice age). OchBodzenie klimatu w czasie zlodowaceD powodowaBo absorpcj wod przez ldolody i lodowce, co wpBywaBo na obni|enie poziomu morz. Ocieplenia klimatu powodowaBy topnienie ldolodów i lodowców oraz wzrost poziomu morz. W ciepBum okresie do istotnych zmian dochodziBo w Europie, w szczególno[ci do eksplozji demograficznych ( liczba mieszkaDców wzrosBa okoBo 40 %), rozkwitu kultury europejskiej. Ze swojej strony epocha ochBodzenia charakteryzowaBa si epidemi czarnej [mierci. W czasach dzisiejszych te| wida wpByw klimatu na rozwój pewnych regionów. Strefa umiarkowana jest sprzyjajaca dla rozwoju gospodarki. Strefa rownikowa jest tak naprawde slaba dla rozwoju: rolnictwo tam nie wychodzi, jest to siedlisko wielu chorob, zaraz itp. Oraz zbyt wysoka temperatura daje taki efekt ze czBowiek si przegrzewa i krócej mo|e pracowac Najwyzsza produkcja na km2 wystrepuje w temperaturze [redniej ok. 18st. Dopiero przy wysokich temp spada ten wspóBczynnik temp, tam gdzie zimno produkcja na glowe mo|e by wysoka bo np. malo ludzi i tam wystpuj warto[ciowe surowce. Czas w którym ludzie zmienili tryb zycia z lowieckiego na osiadly to byB czas w którym srednia temperatura byBa najwyzsza. Klimat jest wypadkow wielu czynników: 1. Czynniki zewntrzne wzgBdem ziemi: ·ð Zmiany nachylenia osi ziemi (cykle Milankovica) ·ð Aktywno[c sBoneczna oraz poziom promieniowania kosmicznego ·ð Upadek du|ych ciaB niebieskich 2. Czynniki wewntrzne: ·ð Prdy oceaniczne oraz zmiany cyrkulacji wod oceanicznych (El Nino, cykl termohalinowy) ·ð Aktywno[ sejsmiczna i wulkaniczna ·ð Zmiana poBo|enia i dryf kontynentu oraz pByt tektonicznych ·ð DziaBalno[ czBowieka (w tym misja gazów cieplarniczych). GBówne zagro|enia zwizane ze zmianamy klimatycznymi: ·ð Rosncy poziom mórz i oceanów; ·ð Spadek produkcji |ywno[ci i perspektywy gBodu; ·ð Pogorszenie si warunków zdrowotnych (rozszerzenie si malarii, nadmiernie gorco); ·ð Ekstremalna pogoda (powodzie, huragany, susze); ·ð Nowa epoka lodowcowa (stop konwejera atlantyckiego , emiska metanu) 23. Jared Diamond i jego koncepcja geografii jako czynnika determinujacego rozwój cywilizacji ludzkiej. [Marek Garbicz, Problemy rozwoju i zacofania ekonomicznego. Dlaczego jedne kraje s biedne, podczas gdy inne s bogate?, Warszawa 2012] Geograficzne uwarunkowania mog jednak odegra du|o wiksz,wrcz strategiczn rol w dziejach cywilizacji. J. Diamond w swejniezwykle wa|nej, bestsellerowej ksi|cetwierdzi, |e to geografiazadecydowaBa o dotychczasowej historii ludzko[ci. Uzyskanie przewagicywilizacyjnej przez Europ nad reszt [wiata mniej wicejw XV wieku nie byBo przypadkiem, ale wynikiem szybszego przej[ciado osiadBego trybu |ycia, opanowania wielu upraw, udomowienialicznych zwierzt i szybszego rozwoju technologii. W du|ym stopniurozstrzygaBa o tym geografia. Orientacja równole|nikowa i rozcigniciesi Eurazji na kierunku wschód zachód pozwalaBy na szybkieprzenoszenie si z miejsca na miejsce osigni w zakresie rolnictwai hodowli oraz ich stopniowe upowszechnianie si. SpoBeczno[ci |yjcew Eurazji bytuj w zasadzie w takiej samej strefie klimatycznej,co pozwala na stosowanie tych samych ro[lin i upraw w ro|nychcz[ciach tego obszaru. Dlatego te specyficzne cechy geograficzneEurazji zapewniBy temu kontynentowi wiksz pulgatunków ro[lini zwierzt do dyspozycji czBowieka, w przeciwieDstwie np. do obuAmeryk, które rozcigaj si niemal od bieguna póBnocnego poprzezrównik a| prawie po sam biegun poBudniowy. Ogromna ró|norodno[stref klimatycznych i warunków wegetacji w zasadzie sprawiaBa,|e wszelkie nowe gatunki ro[lin i techniki ich uprawy stawaBysi jedynie lokalne. Z reguBy nie byBo mo|liwo[ci, by nowo odkrytetechnologie agrotechniczne przenikaBy z powodzeniem np. z zimneji umiarkowanej póBnocy na podzwrotnikowe poBudnie. Tak|e Afrykaw sensie geograficznym byBa w podobnej sytuacji jak obie Ameryki.Ta przewaga stworzona przez sam przyrod pozwoliBa Europieszybciej i w bardziej masowej skali przej[ do osiadBego trybu |ycia.Dlaczego ta zmiana miaBa tak rewolucyjny charakter? Dzisiaj sdzimy,|e postp techniczny, a dokBadniej: tempo zmian technologicznych,jest w przybli|eniu proporcjonalny do wielko[ci potencjaBudemograficznego danej zbiorowo[ci. Im dana spoBeczno[ jest liczniejsza,tym wicej nowych idei, wynalazków i innowacji powstajew danej jednostce czasu. Jest to caBkiem zrozumiaBe, gdy| wicejjest tam aktywnych umysBów ni| w maBo licznych zbiorowo[ciach. Historia ludzko[ci w ujciu J. Diamonda jest zdeterminowanaprzez geografi. W odlegBej przeszBo[ci istotnie warunki naturalne,przyrodnicze i geograficzne miaBy ogromny wpByw na wybór technologii.Zwizek technologii (rewolucja neolityczna, przej[cie doosiadBego trybu |ycia i rozwój rolnictwa) z demografi (wzrost liczbyludno[ci i gsto[ci zaludnienia) nie ulega dzi[ wtpliwo[ci. Rozwójgospodarczy i technologiczny wyraznie przyspieszaB w miejscachkoncentracji du|ych zbiorowo[ci ludzkich, tam powstawaBy wielkiecywilizacje i imperia. Tym samym czynnik geograficzny po[redniowpBywaB na stopniowe ró|nicowanie si[wiata, generowaB dystanscywilizacyjny midzy jednymi a drugimi. To dlatego wBa[nie Europejczycyprzybywali na swych oceanicznych statkach do Ameryki,a nie odwrotnie  Indianie do Europy. To koD okazaB si bardzieju|yteczny jako zwierz pocigowe i narzdzie do walki. To dlategoeuropejscy rycerze szar|owali na koniach na Inków, np. w bitwie pod Cajamarca, nigdy w historii za[ nie zdarzyBo si, by Indianie siedzcyna lamach nacierali, powiedzmy, na polskich rycerzy w bitwie podGrunwaldem. Mo|emy kontynuowa ten cig zdarzeD, wskazujcdalej na historyczn rol malarii i zarazków, które to czynniki zmieniBylosy cywilizacyjne, demografi, ekonomi i polityk obu Amerykoraz Afryki. Jednocze[nie postrzeganie historii ludzko[ci jako jednoznaczniezdeterminowanej wyBcznie geografi byBoby jednostronne.J. Diamond ma wiele racji, argumentuje niezwykle sugestywnie,ale jak zwykle zmiana spoBeczna nie jest wywoBywana tylko jednymczynnikiem. Ma wiele zródeB i przyczyn. Je[li nawet zgodzimy si,|e Eurazja byBa kontynentem uprzywilejowanym przyrodniczo, toi tak nie tylko Europejczycy jawi si jako kandydaci na zwycizców.Dlaczego w tej roli nie mieliby wystpi Arabowie, ChiDczycy czyHindusi? Wielu autorów wskazuje, |e region rzeki Jangcy czy Bengalw Indiach reprezentowaBy w pocztkach ery nowo|ytnej poziomrozwoju ekonomicznego nieustpujcy Europie10. Kiedy KolumbpBynB do Ameryki, ChiDczycy dysponowali okrtami transoceanicznymiznacznie przewy|szajcymi statki europejskie pod wzgldemwielko[ci i tona|u. W ro|nych okresach [redniowiecza i w czasachnowo|ytnych imperia pozaeuropejskie miaBy przewag technologiczn,niekiedy nawet ogromn, nad Europ. Jeszcze w XIII wiekuEuropa byBa obszarem peryferyjnym ówczesnego[wiata, zacofanymtechnologicznie i cywilizacyjnie regionem rolniczym i surowcowym.ZmieniBo si to bardzo szybko, w zasadzie w cigu dwóch, trzech nastpnychstuleci. Pokazuje to, |e ukBad siB ekonomicznych wewntrzkontynentu euroazjatyckiego ksztaBtowaBy ju|wówczas inne siBy, niekoniecznietylko przyroda i geografia. 24. Malaria a warunki rozwoju. Do czasu pojawienia si AIDS najbardziej grozn chorob strefy tropikalnej, wywoBujc najwicej zgonów i negatywnych skutków zdrowotnych, byBa malaria. Ta choroba, przenoszona przez komary, jest dzi[  wedBug ocen Banku Zwiatowego  odpowiedzialna za ponad 200 mln zachorowaD rocznie. Chocia| w ogromnej wikszo[ci przypadków chorych mo|na wyleczy, nadal rejestruje si prawie 800 tys. zgonów rocznie w wyniku zachorowania na malari, w tym 90% w Afryce Subsaharyjskiej. W Czarnej Afryce w[ród przyczyn [mierci dzieci w wieku do lat piciu 1/6 zgonów jest wBa[nie wywoBana malari, najbardziej zagro|one s bowiem maBe dzieci i matki w ci|y. Ponadto w przypadku dzieci nawet wówczas, gdy nieleczona choroba nie koDczy si [mierci, bywa, |e zachorowanie prowadzi do mniej czy bardziej powa|nego upo[ledzenia umysBowego, które oczywi[cie ogranicza przyszBe szanse |yciowe chorego, jego mo|liwo[ci edukacyjne i zarobkowe. Dlatego wielu autorów jest zdania, |e do dzi[ malaria jest gBównym winowajc blokujcym rozwój na kontynencie afrykaDskim. Jak pisz bowiem J. Sachs i P. Malaney:  Tam gdzie malaria rozwija si najbardziej, tam ludzkie spoBeczno[ci maj si najgorzej. Zwiatowy rozkBad produktu krajowego brutto per capita wykazuje uderzajc korelacj pomidzy malari a ubóstwem, kraje za[ z endemiczn malari charakteryzuj si tak|e ni|szym tempem wzrostu gospodarczego. Jest wiele kanaBów, poprzez które malaria hamuje rozwój, takich jak wpByw na pBodno[, przyrost ludno[ci, skBonno[ do oszczdzania i inwestowania, absencja w pracy, wydajno[ pracy, przedwczesna [miertelno[ i koszty leczenia . Te negatywne dla Afryki skutki zachorowaD na malari Bank Zwiatowy ocenia na ok. 12 mld USD utraty rocznego PKB i obni|enie si [redniorocznego tempa wzrostu o 1,3%. Niezdrowe [rodowisko naturalne prowadzi do przedwczesnych i masowych zgonów, zwBaszcza w[ród dzieci. S one dotknite szczególnie jako istoty sBabsze i jeszcze bez nabytej odporno[ci immunologicznej. Niemniej tak|e ogólne wskazniki [miertelno[ci dla caBej populacji s podwy|szone w stosunku do wskazników rejestrowanych w krajach o zdrowszym klimacie. Jak pot|ny wpByw potrafi wywiera niezdrowy klimat i niesprzyjajce [rodowisko przyrodnicze, [wiadcz losy budowy KanaBu Panamskiego, która to inwestycja byBa realizowana (pocztkowo przez Francuzów, potem przez Amerykanów) w wyjtkowo malarycznej okolicy. W latach 1881 1889 w wyniku malarii i |óBtej febry przy budowie kanaBu zmarBo ponad 20 tys. robotników (co czwarty zatrudniony) i byB to jeden z powodów niepowodzenia francuskiego przedsiwzicia. Amerykanie dopiero wtedy podjli przerwan budow kanaBu (w 1904 roku), gdy osuszyli teren, by pozby si komarów roznoszcych chorob. Tak|e w Europie malaria byBa dBugo obecna i jej negatywny wpByw dawaB si we znaki. Choroba zniknBa ostatecznie na kontynencie dopiero po II wojnie [wiatowej. Kiedy jednak w XVI wieku angielska królowa El|bieta I, nie[wiadoma skutków swej decyzji, skBoniBa wBa[cicieli ziemskich do drenowania bagnisk, moczarów i wrzosowisk we wschodnich i poBudniowo-wschodnich hrabstwach, doprowadziBa t decyzj do powstania prawdziwej wylgarni komarów oraz eksplozji malarii niemal nieznanej przedtem w tej cz[ci kraju. Wcze[niej przybrze|ne obszary bagienne byBy okresowo zalewane sBon wod morsk, która wypBukiwaBa larwy komarow. Po zdrenowaniu woda morska ju| nie docieraBa, pozostaBy natomiast du|e obszary jeziorek sBodkowodnych  znakomitego miejsca do rozmna|ania si komarów i zródBa rozprzestrzeniania si malarii. Rejon dotychczas prze|ywajcy znaczny wzrost demograficzny nagle  wskutek ogromnego wzrostu zgonów (dwa razy wy|szego ni| liczba urodzeD)  staB si stref wyludniajc si. Dodatkowo w strefie równikowej i podzwrotnikowej choroby tropikalne atakuj ludno[ w znacznej cz[ci bezbronn. Nie posiada ona dostatecznych [rodków finansowych, by si skutecznie leczy. SBabe i biedne paDstwo tak|e zawodzi w roli dostawcy usBug medycznych. W rezultacie ludzie choruj dBugo i przewlekle, a nieleczone choroby czsto prowadz do trwaBej utraty zdrowia lub nawet [mierci. Bezpo[rednie ekonomiczne konsekwencje tej sytuacji s oczywiste: albo obni|a si [rednia produktywno[ siBy roboczej (czste absencje w pracy, osBabienie chorob), albo  w przypadku wysokiej [miertelno[ci w[ród ludzi w wieku produkcyjnym, tak jak w dwóch powy|szych przykBadach  kurcz si ogólne zasoby pracy w danej gospodarce lub przy danym projekcie. Niezdrowe [rodowisko, w którym ludzie przedwcze[nie umieraj i czsto choruj, ma jeszcze jedn wa|n cech: wpBywa na radykalne skrócenie horyzontu my[lenia i dziaBania podmiotów ekonomicznych. W takim [rodowisku spada stopa zwrotu z inwestycji w edukacj i z inwestycji w kapitaB ludzki. Skoro w spoBeczno[ciach atakowanych przez choroby skraca si przecitne trwanie |ycia czBonków takiej zbiorowo[ci, to krótszy jest tak|e okres czerpania korzy[ci z inwestycji w edukacj. NakBady takie s opBacalne tylko wtedy, gdy zdyskontowane oczekiwane korzy[ci z wyksztaBcenia przewy|szaj poniesione nakBady. W gospodarstwach domowych rachunek ekonomiczny nakazuje wic zmniejszenie nakBadów na ksztaBcenie dzieci. Je[li oczekiwany czas trwania |ycia jest zbyt krotki, to rachunek nakazuje albo ograniczenie czasu i poziomu wyksztaBcenia dzieci, albo ksztaBcenie jedynie niektórych z nich (z reguBy kosztem córek). W okolicach malarycznych spada równie| radykalnie jako[ systemu edukacyjnego, co wynika z braku kadry nauczajcej. Nauczyciele niechtnie podejmuj prac w rejonach niebezpiecznych i zagro|onych, cz[ z nich choruje, a powa|nym problemem jest tak|e absencja chorujcych uczniów. Dodajmy wreszcie inne oczywiste blokady rozwojowe, jakie tworzy strefa chorób tropikalnych. Kraje trapione przez malari i inne niebezpieczne schorzenia nie sprzyjaj rozwojowi turystyki. Dla bogatych turystów bezpieczeDstwo osobiste jest najistotniejszym priorytetem i dlatego  z nielicznymi wyjtkami  unikaj oni okolic ryzykownych, niezale|nie od tego, czy ich zródBem jest np. terroryzm czy te| zarazki. Podobnie zreszt obcy kapitaB nie garnie si do krajów zagro|onych. Poza przypadkami wydobywania cennych i rzadkich surowców, kiedy trudno jest wybiera dogodne miejsca inwestowania, prywatne firmy z Zachodu niechtnie anga|uj si kapitaBowo w regionach o wysokiej zachorowalno[ci. Maj one ogromne kBopoty z pozyskaniem kadry kierowniczej chtnej do wyjazdu w takie regiony i z tych wzgldów operacje tego typu s du|o bardziej kosztowne. Walka z malari jest do[ nieskomplikowana i relatywnie tania. Znane s dzisiaj terapie i [rodowiskowe uwarunkowania rozwoju choroby, dostpne s leki. Przyczyny niepowodzenia w zwalczaniu malarii maj zródBa w ubóstwie krajów i spoBeczno[ci ni dotknitych. Od strony wiedzy i technologii stworzenie [wiata bez zagro|enia malari jest dzi[ w peBni mo|liwe, tak jak staBo si to w krajach rozwinitych. Wyasygnowanie odpowiednio du|o [rodków pozwoliBoby rozwiza problem. J. Sachs szacuje koszt kontroli malarii na 3 mld USD rocznie w postaci pomocy zagranicznej. 25. Izolacja geograficzna i jej konsekwencje. MaBe, lokalne i trudno dostpne rynki oznaczaj niewykorzystanie odpowiedniej skali produkcji, sBabo zaawansowany podziaB pracy i nisk specjalizacj. Przy wysokich kosztach transportu mo|e zdarzy si tak, |e ani import, ani eksport nie jest opBacalny. Wewntrzny rynek jest tak|e bardzo pBytki, co Bcznie blokuje rozwoj wielu rodzajow wytworczo[ci, charakteryzujcych si wysokim progiem rentowno[ci. Funkcjonuj jedynie maBe firmy korzystajce z prostych technologii i nastawione na krotki horyzont dziaBania. Paradoksalnie poszatkowanie gospodarki, utrudniajce kooperacj i wymian midzyregionaln, tworzy bariery popytowe dla i tak ju| szczupBych rynkow. Lokalna wytworczo[ orientuje si na produkcj uniwersaln o niskim stopniu specjalizacji, a wic zarazem maBo rentown. Gospodarka, ktora jest zlepkiem wzgldnie niezale|nych podsystemow, tj. maBych rynkow, nie ma zdolno[ci do dywersyfikacji produkcji, co wpBywa na koncentracj wytworczo[ci na dobrach podstawowych, maBy zakres jej produkcji towarowej i wysoki udziaB produkcji naturalnej (na wBasne potrzeby). Kiedy rynki s sBabo zintegrowane, reguB jest wystpowanie du|ych ro|nic cen w ukBadzie regionalnym, przepByw towarow jest bowiem ograniczony. Zwiksza si tak|e prawdopodobieDstwo wystpienia klski gBodu, mimo |e nieurodzaj czy susza mog mie jedynie lokalny charakter, a krajowa produkcja |ywno[ci jest dostateczna. Wreszcie przy wysokich kosztach transportu miasta portowe i regiony poBo|one w strefie przybrze|nej, czyli blisko midzynarodowych szlakow komunikacyjnych, mog preferowa import |ywno[ci i innych podstawowych dobr teoretycznie wytwarzanych przez rodzim gospodark, ktorych zakup i przywoz jest jednak mniej opBacalny ni| zakup z zagranicy. Izolacja geograficzna ma tak|e istotny wpByw na funkcjonowanie rynkow czynnikow produkcji. Nie mo|na nie dostrzega, |e deficyt sieci transportowej i jej niska jako[ koegzystuj z brakiem rozwoju pozostaBej infrastruktury. Z reguBy brak drog Bczy si z problemem niedorozwoju elektroenergetyki i Bczno[ci, dostpem do czystej wody, ska|eniami [rodowiska, problemem odbioru i utylizacji [ciekow oraz [mieci. Przyczyny s bowiem wspolne, w ka|dym razie w krajach o niskiej gsto[ci zaludnienia. Przy maBym popycie nie opBaca si budowa linii energetycznych, gazocigow, drog i linii kolejowych ani przeprowadza rozlegBych prac irygacyjnych. W przypadku rzadkiej sieci osiedleDczej niezwykle trudno tak|e budowa system wBa[ciwej opieki zdrowotnej, systemy edukacyjne czy sie doradztwa rolniczego. Powa|nym problemem gospodarek bez rozwinitej infrastruktury technicznej jest brak wielu rynkow m.in. usBug agrotechnicznych. Brakuje bardzo wielu usBug naprawczych, gdy| skala zgBaszanego popytu (ze wzgldu na maB liczb klientow i ich mizerne dochody) jest niedostateczna, by uruchamia te usBugi jako rentowne przedsiwzicia. Powszechnie znanym zjawiskiem jest praktycznie nieobecno[ usBug ubezpieczeniowych. Wzgldna blokada geograficzna  poBo|enie [rodldowe  jest dotkliwa, je[li ssiednie kraje nie generuj impulsow rozwojowych. Je[li sami ssiedzi s maBym rynkiem zbytu albo grzzn w stagnacji, albo s zrodBem destabilizacji regionalnej, to geografia mo|e by przekleDstwem. Wyjtkiem jest oczywi[cie kraj posiadajcy atrakcyjne zasoby naturalne, takie jak np.ropa naftowa, rudy metali czy diamenty. Wtedy czsto pojawia si obcy kapitaB i nowe mo|liwo[ci. Jak jednak podpowiada P. Collier, kraj biedny, pozbawiony bogactw naturalnych, bez dostpu do morza i posiadajcy zBych ssiadow ma mizerne szanse na sukces.(przykBad: Szwajcaria i Czad). Geograficzne uwarunkowania mog jednak odegra du|o wiksz, wrcz strategiczn rol w dziejach cywilizacji. J. Diamond twierdzi, |e to geografia zadecydowaBa o dotychczasowej historii ludzko[ci. Uzyskanie przewagi cywilizacyjnej przez Europ nad reszt [wiata mniej wicej w XV wieku nie byBo przypadkiem, ale wynikiem szybszego przej[cia do osiadBego trybu |ycia, opanowania wielu upraw, udomowienia licznych zwierzt i szybszego rozwoju technologii. W du|ym stopniu rozstrzygaBa o tym geografia. Orientacja rownole|nikowa i rozcignicie si Eurazji na kierunku wschod zachod pozwalaBy na szybkie przenoszenie si z miejsca na miejsce osigni w zakresie rolnictwa i hodowli oraz ich stopniowe upowszechnianie si. SpoBeczno[ci |yjce w Eurazji bytuj w zasadzie w takiej samej strefie klimatycznej, co pozwala na stosowanie tych samych ro[lin i upraw w ro|nych cz[ciach tego obszaru. w przeciwieDstwie np. do obu Ameryk, ktore rozcigaj si niemal od bieguna poBnocnego poprzez rownik a| prawie po sam biegun poBudniowy. Ogromna ro|norodno[ stref klimatycznych i warunkow wegetacji w zasadzie sprawiaBa, |e wszelkie nowe gatunki ro[lin i techniki ich uprawy stawaBy si jedynie lokalne. Z reguBy nie byBo mo|liwo[ci, by nowo odkryte technologie agrotechniczne przenikaBy z powodzeniem np. z zimnej i umiarkowanej poBnocy na podzwrotnikowe poBudnie. Tak|e Afryka w sensie geograficznym byBa w podobnej sytuacji jak obie Ameryki. Bardzo dobrym przykBadem izolacji geograficznej jest kontynent afrykaDski. Afryka ma niezwykle sBabo rozwinity i bardzo nierównomiernie rozBo|ony system transportu. Cz[ciowym wyja[nieniem tego stanu jest fakt, |e kontynent charakteryzuje si nadzwyczaj nisk gsto[ci zaludnienia. Budowanie infrastruktury drogowej czy kolejowej Bczcej maBe skupiska ludzkie nie ma ekonomicznego sensu. Zbudowanie drogi i pozniejsze koszty jej utrzymywania w odpowiedniej jako[ci maj w ogromnym stopniu charakter kosztow staBych i w maBym stopniu zale| od wykorzystania drogi. Budowa poBczenia drogowego mo|e by ekonomicznie usprawiedliwiona albo du| liczb pasa|erow i podro|nych (co jest funkcj liczebno[ci lokalnych spoBeczno[ci, czyli gsto[ci zamieszkania), albo wysok aktywno[ci lokalnej gospodarki, skutkujc znacznymi przewozami towarow. W wielu krajach afrykaDskich |aden z tych warunkow nie jest speBniony. W rezultacie na wikszo[ci terytorium Afryki nie ma drog dajcych si wykorzysta w ka|dych warunkach pogodowych i caBorocznie. Zaledwie 1/5 drog ma tward nawierzchni, a przy tym jej stan jest cz[sto zBy i stale si pogarsza. Wyjtkiem jest tu RPA, kilka krajow na poBudniu kontynentu i niewielka cz[ Afryki PoBnocnej. Koszty transportu w Afryce s najwy|sze na [wiecie. Nigdzie indziej [redni jednostkowy koszt przewozu tony Badunku nie jest tak du|y jak w krajach afrykaDskich. Na przykBad na odcinku N Djamena  Douala licz sobie a| 0,11 USD za przewoz 1 tony na odlegBo[ 1 km, podczas gdy na trasie Mombasa  Kampala (stolica Ugandy po drodze np. do rwandyjskiej stolicy Kigali) 0,08 USD. Dla porownania w Chinach byBoby to 0,05 USD, a w Pakistanie tylko 0,02 USD2. Mikrokredyt - niskokwotowy kredyt, który jest przeznaczony dla biednych (gBównie bezrobotnych) ludzi (najcz[ciej bez zdolno[ci kredytowej w zwykBych bankach), którym wystarczy niewiele pienidzy, by rozwin jakikolwiek interes. W 2006 roku Pokojow Nagrod Nobla dostaB Muhammad Yunus, zaBo|yciel Grameen Bank, banku bangladeskiego, specjalizujcego si w udzielaniu mikrokredytów. 26. Mikrokredyt a aktywizacja kobiet Z mikrokredytu korzystaj przede wszystkim kobiety. Ocenia si, |e w muzuBmaDskim Bangladeszu stanowi one a| 97% wszystkich kredytobiorców. Jedn z przyczyn tego stanu rzeczy jest fakt, |e kobiety cz[ciej spBacaj zacignite kredyty ni| m|czyzni. Korzy[ci wynikajce z mikrokredytów s bezpo[rednie oraz po[rednie. Przede wszystkim mikrokredyt daje kobietom mo|liwo[ wej[cia na rynek pracy. W tradycyjnym spoBeczeDstwie muzuBmaDskim kobieta podlega m|czyznie, który jest gBow domu i to jemu przypada rola utrzymywania rodziny. Dziki mikrokredytowi kobieta ma szans si usamodzielni, gdy| sama zaczyna zarabia na swoje utrzymanie. Mo|liwe staje si rozpoczcie wBasnego biznesu  sprzedawanie gazet na chodniku, czyszczenie butów, zaBo|enie zakBadu fryzjerskiego lub prowadzenie wBasnego sklepu wielobran|owego. Dziki takiej aktywno[ci zawodowej kobiety s w stanie utrzyma si i wynaj pokój w slumsach. Dlatego te| w niektórych krajach afrykaDskich niech wBadz do mikrokredytu bierze si z obawy przed mo|liw emancypacj kobiet. Dodatkowe dochody daj szans na ksztaBcenie dzieci - czsto zdarza si, |e rodzina nie inwestuje w edukacj dziewczynek i dlatego wiele zawodów jest dla nich zamknitych. Zrodki finansowe pozyskane dziki mikrokredytom pozwalaj na prac zarobkow kobiet, a to z kolei umo|liwia finansowanie edukacji ich dzieci. Mikrokredyty daj wic wiele korzy[ci po[rednich. Zabezpieczenie Mikrokredyt ma formalnie bardzo sBabe zabezpieczenie, gdy| niewymagany jest zastaw ani staBe zatrudnienie. MaBa wiarygodno[ kredytowa kredytobiorców stanowi specyfik mikrokredytu. Mimo to odsetek niespBaconych kredytów szacuje si jedynie na 5%. Istnieje kilka sposobów na zapewnienie spBaty mikrokokredytu. W kenijskiej kasie po|yczkowej Jamii Bora, aby otrzyma mikrokredyt, nale|y udowodni, |e si na niego zasBuguje, poprzez zaoszczdzanie przynajmniej 50 szylingów (2 zB) tygodniowo. Dopiero gdy uzbiera si tysic szylingów, mo|na wystpi o po|yczk. Ponadto po|yczkobiorcy s sprawdzani - |yj oni zazwyczaj w zamknitych spoBeczno[ciach, w których wszyscy si dobrze znaj, dziki czemu Batwo sprawdzi, czy potencjalny kredytobiorca nie wydaje zbyt du|o pienidzy np. na alkohol. DziaBa tak|e presja grupy, gdy| aby otrzyma kredyt w Jamii Bora, pi osób musi zagwarantowa jego spBat. Ocena i krytyka Mikrokredyt udzielany jest czsto na gorszych warunkach (dla kredytobiorców) ni| w przypadku normalnych kredytów - niewielkie wymagania i ryzyko s równowa|one wysokim procentem i krótkim czasem spBaty. Wielu po|yczkodawców odkryBo, |e na tej formie operacji finansowych mo|na wiele zarobi. WedBug danych The Economist istnieje ju| okoBo 10 000 instytucji udzielajcych mikropo|yczek na [redni kwot 300 dolarów ponad 40 milionom klientów na caBym [wiecie. Najwa|niejsze z nich to Grameen Bank, FINCA iAcción International. Osoby korzystajce z usBug instytucji udzielajcych mikrokredyty z reguBy pozytywnie oceniaj ich wpByw. Susan Sayori, klientka Jamii Bora, kenijskiej kasy po|yczkowej, mówi: Mikrokredyt pomaga, nie upokarzajc. Dziki Jamii Bora przestaBam my[le jak |ebrak. Nikt nie mo|e wydoby ubogiego z ndzy. Tylko on sam mo|e to zrobi. Mo|na jednak spotka tak|e liczne sBowa krytyki wobec tej formy udzielania kredytu. WedBug badaD wykonanych przez grup CARE w 2004 r. w poBudniowo-wschodnim Bangladeszu, mikrokredyt zaciga si niejednokrotnie jedynie po to, aby spBaci wcze[niejsze zadBu|enie albo kupi dobra konsumpcyjne, a nie w celu rozpoczcia wBasnej dziaBalno[ci zarobkowej. 27 - Potencjalnie negatywny wpByw zasobów naturalnych na instytucje Posiadanie du|ych ilo[ci zasobów naturalnych mo|e by, paradoksalnie, powodem ubóstwa kraju. W du|ych, rozwinitych gospodarkach, takich jak USA, Kanada, czy Japonia, które posiadaj zró|nicowane obfite zBo|a taka sytuacja nie ma miejsca. Na [wiecie jednak dominuje model, który mo|na zauwa|y przede wszystkim w krajach naftowych (Nigeria, Meksyk, Wenezuela). Nigeria na przykBad, pomomi przychodu z ropy w wysoko[ci 350 mld dolarów pozostaBa ubogim krajem o niemal niezmienionym dochodzie per capita. Kongo, które jest kolejnym przykBadem omawianego zjawiska, nkane jest bezustannie przez wojny domowe i konflikty. Dlaczego tak si dzieje? 1. Surowce s bardzo wra|liwe na wahania [wiatowych cen, przez co gospodarka od nich uzalezniona do[wiadcza czsto uderzeD negatywnych szoków popytowych 2. Gospodarki przesadnie skupiaj si jedynie na eksploatacji surowca, w który obfituj (choroba holenderska) 3. Posiadanie atrakcyjnych zasobów powoduje konflikty o kontrol nad nimi, w celu osignicia wy|szych dochodów. W rozumieniu ekonomicznym instytucjami okre[la si  reguBy gry panujce w danym paDstwie. Negatywny wpByw zasobów naturalnych na instytucje jest wic wynikiem sytuacji opisanej w punkcie 3. W krajach takich jak ZSRR, czy kraje afrykaDskie mo|na zauwazy, |e dochody z wydobycia zasobów naturalnych s marnotrawione. Dzieje si tak z trzech powodów: 1. Wysokie dochody zmniejszaj skBonno[ do reformowania i unowocze[niania kraju, gdy| presja na takie zmiany jest wyraznie zBagodzona 2. Napicia spoBeczne neutralizuje si rozbudowujc aparat represji i przymusu oraz przez przekupywanie grup spoBecznych. 3. WBadze ulegaj wpBywowym grupom spoBecznym. Brane s pod uwag nie kryteria merytoryczne, a korzy[ci i kryteria polityczne. Powoli buduje si ukBad klientowski zasilany Bapówkami i kooptacj. Zamiast próbowazwalczy wroga zaczyna si z nim wspóBpracowa. Wysoka pula dochodów uruchamia nastpnie konflikty etniczne. Intensywno[ konflików jest zale|na od wydobywanego surowca. W ten sposób powstaje paDstwo rentierskie, w którym ka|dy d|y do przechycenia generowanych prezz nie dochodów. W przypadku diamentów Batwiej jest przechwyci wydobyty surowiec ni| w przypadku gazu ziemnego. Dodatkowo, du|e ró|nice etniczne kraju zwikszaj prawdopodobieDstwo powstania konfilktu. Dlatego te| to wBa[nie Afryka jest najczstrzym obszarem wystpowania tego typu zjawisk. Znacznie sBabsze zagro|enia wystepouj gdy warunkiem pozyskiwania zasobów jest posiadanie wysokiej technologii oraz zasobów kapitaBu. W takich przypadkach zazwyczaj to rzd czerpie najwiksze zyski z posiadanych zBó|. W biednych krajach posiadajcyh zasoby ten, kto kontroluje aparat przymusu, ten uczestniczy w podziale Bupów.W ten sposób nieformaln wBadz zdobywaj loklani przywódcy plemienni, wodzowie i szefowie wiosek. To oni decyduj o przydziale ziemi, czy pobieranych podatkach. Dlatego te| nie funkcjonuje tam sprawne paDstwo i przestrzegane prawo. Demokracja i sprawiedliwe panstwo w takich warunkach jest bardzo trudna do utrzymania. W krajach takich jak Norwegia i innych krajach rozwinitych, polityka jest zawodem uprawionym przez czBonków partii, a nie sposobem na przechwytywanie dochodów.

Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
TOWAROZNAWSTWO OPRACOWANE ZAGADNIENIA DO EGZAMINU
podstawy gospodarki przestrzennej opracowane zagadnienia do egzaminu
ZAGADNIENIA DO EGZAMINU Z PROFILAKTYKI opracowanie
Psychologia rozwoju człowieka zagadnienia do egzaminu
mikro i makro ekonomia zagadnienia do egzaminu
Zagadnienia do egzaminu opracowanie
Zagadnienia do egzaminu z biochemii 2012
Zagadnienia do egzaminu z kultury języka
57 Zagadnienia do egzaminu
mechanika plynow zagadnienia do egzaminu
Zagadnienia do egzaminu
Zagadnienia do egzaminu Fizyka 2
zagadnienia do egzaminu z logiki
Zagadnienia do egzaminu z Etnografii regionalnej
00 0 ZAGADNIENIA DO EGZAMINU Z DYDAKTYKI (licencjat)
Zagadnienia do egzaminu z logiki 3 5
Zakres zagadnień do egzaminu
Zagadnienia do egzaminu z literatury

więcej podobnych podstron