plik


#title=...a jak będę zakochana, przyszlę panu list i klucz #params=374;2805;3;4 #HTMLInfo=courses\texts\Mt_04003.htm List - pośrednik i powiernik uczuć zakochanych, jeszcze niedawno tak obecny i w życiu, i w literaturze. W życiu był wybawieniem dla nieśmiałych lub tęskniących, w literaturze - wyjątkowo poręczny - mógł wyjawić sekret bohatera, popchnąć akcję lub ją skomplikować. List nie zawsze trafia do osoby, dla której jest przeznaczony, nie zawsze pochodzi od tego, kto jest podpisany na końcu, nie zawsze też jest zachowany w całości, wreszcie nie zawsze mówi prawdę - ileż tu możliwości urozmaicania akcji literackiej: zabawnych albo tragicznych nieporozumień, omyłek, oszustw, intryg! Z upodobaniem i powodzeniem wykorzystywał je Aleksander Fredro. Pamiętamy przezabawną scenę z Zemsty: prostolinijny Cześnik próbuje naśladować styl listu zakochanej w Wacławie Klary, bo chce zwabić młodzieńca w pułapkę - ale nie umie trafić w ton kobiecej subtelności, przeszkadza mu nieszczęsne "mocium panie"... Literatura piękna pokazuje również konwencjonalność pisania czy posyłania miłosnego listu. W Weselu Stanisława Wyspiańskiego Rachela rzuca Poecie na odchodnym, a jak będę zakochana, przyszlę panu list i klucz, i mówi to przez pół drwiąco, przez pół serio. Bo Rachela jest pod urokiem poezji, literatury, a jednocześnie wyczuwa jej literackość, nieprawdziwość. I właśnie taka poza poetycznego, literackiego spiskowania zakochanych wymagałaby liściku wyznaczającego sekretną schadzkę. Dzisiaj Rachela może wysłałaby Poecie walentynkową pocztówkę. Autorzy powieści nieraz kazali swoim bohaterom pisać listy także po to, by czytelnik mógł wniknąć w ich skomplikowane uczucia i psychikę. Oprócz pamiętnika czy dziennika list jest przecież bezpośrednim i najbardziej osobistym świadectwem przeżyć. Toteż powstała tzw. powieść w listach: jedną z najbardziej znanych są Niebezpieczne związki Pierre'a Choderlos de Laclosa, osiemnastowieczna opowieść o okrutnej i wyrafinowanej intrydze miłosnej. Polskie powieści w listach tworzono głównie w wieku dziewiętnastym. W biografii Elizy Orzeszkowej napotykamy bardzo ciekawe zdarzenie, które wskazuje, jak bardzo list wiąże życie z literaturą. Sławna już pisarka otrzymała od nie znanego sobie Tadeusza Grabowskiego propozycję wspólnego napisania powieści w listach. Jej tematem miała być dyskusja o idei. Listy bohaterki miałaby pisać Orzeszkowa, bohatera - Grabowski. Tak też się stało. Na korespondencję postaci literackich nakładała się jednak wymiana listów między współautorami, bo każde z nich zawierało w "swoich" partiach powieści, zatytułowanej Ad astra, własne poglądy i uczucia. Grabowski poczuł się zakłopotany sytuacją i wycofał się ze współpracy; Orzeszkowa sama dokończyła powieść Prywatna korespondencja Orzeszkowej jest zresztą bardzo obfita - osamotnionej w Grodnie pisarce zastępowała ona chociaż częściowo bezpośrednie kontakty ze środowiskiem literackim.

Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
MT003
MT003
MT003
MT003
MT 003
MT003
MT003
MT003
MT003
MT003
MT003
MT003
MT003
MT003
MT003
01 mt 09

więcej podobnych podstron