3784500719

3784500719



68


Lech Brusewicz

skutkiem. W tym kontekście obraz helski jawi się jako szczególnie zdumiewający przypadek nie tylko o znaczeniu lokalnym. Jego pojawienie się na tym terenie nie mogło być skutkiem przypadkowego zetknięcia się jakiegoś malarza pomorskiego z ryciną Rembrandta chociażby dlatego, że istniała tu długa i ugruntowana tradycja typowych scen „Ecce Homo” 31.W okresie, gdy obraz ten powstawał, istniały w Gdańsku — obok prostych ujęć „Ecco Homo” w typie kwater z Ołtarza Złotników, Dyptyku Winterfeldów, epitafium Ferberów i ołtarza św. Krzyża z kościoła NMPanny — znakomite malowidła na ten temat wzorowane na rycinach Diirera: we wspomnianym już ołtarzu św. Reinholda i w głównym ołtarzu kościoła Mariackiego pędzla Mistrza Michela z Augsburga. Dzięki zachowanym rysunkowym kopiom wykonanym przez A. Moliera wiadomo też, że drzeworyty z Małej Pasji Durera przedstawiające Ecce Homo, Piłata umywającego ręce i Chrystusa przed Piłatem dobrze były znane gdańskiemu środowisku artystycznemu pod koniec XVI wieku32. Zamiast tych renomowanych wzorów do helskiego dzieła została wykorzystana nowatorska, trudna do naśladowania i zawierająca specyficzne treści rycina mistrza holenderskiego, o którym z pewnością niewiele osób w Gdańsku wówczas słyszało. Chociaż dzięki związkom tej ryciny z dziełami Durera, Sadelaera i Meriana — cieszących się na Pomorzu szczególną popularnością33 — nie była ona pod względem stylowym czymś zupełnie odmiennym od tutejszej tradycji obrazowej, to jednak odczytanie jej symboliki i docenienie nowatorstwa z pewnością wykraczało poza możliwości przeciętnego gdańskiego artysty. Wymagało to bowiem świetnego rozeznania w problemach artystycznych, jakie nurtowały holenderskich prerembrandtystów i malarzy związanych z pracownią Rembrandta bądź z tzw. akademią Uylenburga, z którą Rem-brandt miał ścisłe związki34.

Wnikliwa analiza i porównanie obrazu helskiego z akwafortą B.77 ujawniają, że malowidła tego nie można uważać za jedynie „mechaniczne” jej powtórzenie. Występują w nim drobne odstępstwa od pierwowzoru — nieuniknione zresztą przy tak wielkim jego powiększeniu — które nie naruszają jednak istoty koncepcji dzieła Rembrandta lecz,

si Szerzej na temat przedstawień „Ecce Homo” patrz — Reallexikon zur deut-schen Kunstgeschichte, t. 4, Stuttgart 1958, szp. 674—699; H. Falk en, Ecce Homo. Bilder zu Krankheit und Tod, Aachen 1975.

32    Zob. A. Gosie niecka, op. icit., s. 96, nr 169, 170, 176.

33    Tejże, Wzory graficzne w malarstwie pomorskim drugiej połowy XVI i początków XVII wieku, [...] Ze studiów nad sztuką XVI wieku na Śląsku i w krajach sąsiednich, Wrocław 1968, s. 111—132; K. Cieślak, Pierwowzory graficzne epitafiów obrazowych w Gdańsku a problemy ich ikonografii, Biuletyn Historii Sztuki 1988, z. 50, s. 201—223.

24 Zob. J. S i x, La famosa Academia di Eeulemberg, Jaarboek der konink-lijke Akademie van wetenschappen te Amsterdam, 1925—1926, s. 229; H. F. W i j n -man, Hit de kring van Rembrandt en Vondel, Amsterdam 1959, s. 1—18.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
W tym kontekście system komputerowy, składający się z jednego komputera nadrzędnego i kilku komputer
DSCN1876 224 Woluntaryzm dzących i rządzonych ulega w tym wypadku zatarciu; społeczeństwo jawi się r
50 W Dotyku zła obraz rzeczywistości jawi się w jeszcze ciemniejszych barwach. Film Orsona Wellesa,
DSCN1876 (2) **<§ woluntaryzm dzących i rządzonych ulega w tym wypadku zatarciu; społeczeństwo ja
60 Lech Brusewicz czas w kościele helskim, wykonanym prawdopodobnie w tym samym czasie co Ecce Homo
70 Lech Brusewicz żądań kapłanów. Także ujęcie Piłata — w wersji helskiej bardziej wyprostowane i

więcej podobnych podstron