plik


{1996}{2084}/Niektórzy ludzie nie byliby w stanie odróżnić|/swojego tyłka od klimatyzatora. {2088}{2168}/Na przykład pan Smolensky. {2172}{2224}/Pomimo jego wszechobecnej głupoty, {2228}{2361}/na jego akcie zgonu będzie napisane,|/że zginął w wypadku. {2502}{2612}/Billy Conway, z drugiej strony, był mądry. {2760}{2906}/Pomimo swojej inteligencji,|/Billy myślał, że pan Smolensky tańczy. {3480}{3544}/Zdrowy rozsądek Billy'ego zwyciężył, {3548}{3644}/ale zdrowy rozsądek to za mało,|/byście mogli się czuć bezpiecznie, moi mili. {3648}{3736}/Gdyż świat - w wielkim skrócie -|/jest po prostu niebezpieczny. {3740}{3854}{F:Monotype Corsiva}{C:$ertgdf}..:: Accidents Happen ::..|{S:30}{c:$SAFD}..:: Wypadki chodzą po ludziach ::.. {3858}{4021}{f:Monotype Corsiva}{s:27}{c:$SAFD}Wersja polska:|{y:b}{f:Courier}{s:35}cfaniack {4140}{4274}/Gloria Conway nigdy by sobie nie wybaczyła,|/gdyby coś się stało któremuś z jej dzieci. {4278}{4392}/Pani Smolensky|/nie miałaby takiego dylematu. {4401}{4567}/Był to typowy kobieciarz i alkoholik,|/więc uznała jego śmierć za szybszy rozwód. {4694}{4777}/Czasami złe rzeczy dzieją się|/z dobrych powodów. {4781}{4875}/A czasami po prostu się dzieją. {4934}{5018}/Conwayowie byli przeciętną,|/niczym się nie wyróżniającą rodziną. {5022}{5164}/Zaopiekowali się Billym po samozapłonie sąsiada,|/a wieczorem pojechali obejrzeć film. {5168}{5252}/Nie wiedziałem,|/że mam kogoś za plecami. {5256}{5381}/Billy czuł się bezpiecznie w towarzystwie swoich braci,|/Gene'a i Larry'ego, którzy nie przejęli się spłonięciem sąsiada, {5385}{5472}/gdyż byli świadkami wyczynu na motorze,|/który nie poszedł po myśli kaskadera. {5476}{5548}/Linda czuła się komfortowo obok ojca. {5552}{5624}/Ray Conway nie był złym ojcem, {5628}{5742}/ale to na Glorię spadł cały obowiązek|/związany z zapewnieniem bytu rodzinie. {5746}{5828}/„Zakręcone trio” było jej pomysłem. {5832}{5964}/Gdyby była bardziej rozciągnięta,|/prawdopodobnie kopałaby się po głowie. {5968}{6042}/Nie odchodź, Moe. {6086}{6150}/Gene miał niesamowity talent|/do wyrządzania szkód, {6154}{6260}/a jego troska o Billy'ego zainspirowała go|/do najbardziej śmiałego wybryku. {6264}{6314}Zejdź na dół, Billy.|Gdzie Gene? {6318}{6437}/Gdy pojawił się Douglas Post,|/przedstawienie mogło się zacząć. {6441}{6490}Zaczekaj na mnie, Gene. {6494}{6566}To tylko filmidło, nie?|Nie bierz tego na poważnie. {6570}{6638}Widziałeś Gene'a?|Zniknął gdzieś. {6642}{6721}A Mam-zły-wpływ-na-waszego-syna|śmignął mi na rowerze. {6725}{6878}/Douglas stał się zdolny do wszystkiego,|/gdy wjechał autem dyrektora do szkolnego basenu. {6882}{6970}/Ale tego nikt się nie spodziewał. {6974}{6999}O rany. {7003}{7082}/- Jak się czujesz?|/- Jak wielki pomidor. {7086}{7173}W samą porę, by zobaczyć,|jak rozpętuje się piekło. {7177}{7254}- Co zamierzasz?|- Będę sikał. {7258}{7402}Gdyby gówno było mózgiem,|jadłby swoją głowę codziennie na kolację. {7426}{7480}/Gloria nie tylko wyraziła swoje zdanie. {7484}{7562}/Walnęła je z nakładki|/i stłukła na kwaśne jabłko. {7566}{7695}Eugene Conway!|Złaź, albo zrobię z twojego dupska kapeć! {7788}{7857}/Gene i Doug wpadli w niezłe tarapaty. {7861}{7945}/Przyjechały trzy radiowozy,|/ale było warto, {7949}{8048}/ponieważ Billy całkowicie zapomniał|/o zmarłym sąsiedzie rzucającym się na zraszacz. {8052}{8120}Co policja miała do powiedzenia,|panie Siusiumajtku? {8124}{8219}Powiedzieli, że Moe to ich kolega po fachu|i jeśli jeszcze raz na niego nasikam, zastrzelą mnie. {8223}{8254}Co mamy z nim zrobić? {8258}{8359}Oddajcie go Świadkom Jehowy,|jak pojawią się z prośbą o jałmużnę. {8363}{8448}Asfalt ci nie ucieknie.|Zwolnij trochę, bo pada. {8452}{8532}- I tak jadę wolno.|- To jedź jeszcze wolniej. {8536}{8639}Niech przez myśl ci nie przejdzie,|że zagrasz w ten weekend na mistrzostwach. {8643}{8700}- Ale mamo!|- Nie mamuj mi tutaj. {8704}{8777}Nie przypominam sobie,|bym kiedykolwiek poczęła bałwana. {8781}{8799}Przegramy! {8803}{8932}- Chyba że będziesz grał jak Gene.|- Zamknij się, Billy. {8944}{8977}Przestańcie! {8981}{9021}Zostaw nas!|Nie robimy nikomu krzywdy! {9025}{9123}Ostrożnie, Billy.|Co ty wyprawiasz? {9243}{9306}/Do wypadków dochodzi,|/gdy się ich najmniej spodziewamy. {9310}{9416}/Ostrożność, czujność i szczęście|/nie są w stanie im zapobiec. {9420}{9524}/Chociaż w przedstawionej sytuacji|/pasy na pewno by się przydały. {9528}{9594}/Wypadki są dowodami istnienia, {9598}{9744}/a bardzo groźne wypadki|/w uroczy sposób maskują swoją prawdziwość. {10097}{10261}{F:Monotype Corsiva}/Linda Conway - córka i siostra,|/zmarła w wieku lat dwunastu {10322}{10425}{F:Monotype Corsiva}8 lat później|1982 {10784}{10874}/Na każdy tragiczny wypadek|/przypada jakaś szczęśliwa historia. {10878}{10994}/Ale niekiedy na tę równowagę|/trzeba czekać latami. {10998}{11061}/Tak samo było w przypadku Conwayów. {11065}{11184}/Linda zginęła w wypadku,|/a Gene trafił do domu opieki. {11188}{11284}/Billy przybył tu,|/by powspominać miłe chwile, {11288}{11391}/ale ciężko było je sobie przypomnieć. {11656}{11714}Zanieś je do pokoju.|Kolacja gotowa. {11718}{11818}- Dlaczego tak wcześnie?|- Zapomniałeś, że masz trening? {11822}{11905}Prawie mi się udało.|Co dziś jemy? {11909}{11940}Kolację.|Przecież mówiłam. {11944}{12048}- Co dokładnie?|- To nic takiego dokładnego. {12052}{12137}- Powiedz Larry'emu, że już gotowe.|- Nie możemy mu zostawić talerza pod drzwiami? {12141}{12257}- Chcesz wywołać zamieszki?|- Larry! Karmienie! {12410}{12530}/Larry dorastał zagubiony.|/Nie miał za wielkiego wyboru. {12534}{12671}/Bycie bliźniakiem Gene'a|/było jego największym osiągnięciem. {12682}{12762}Przeszłaś samą siebie. {12776}{12821}Zrobisz coś dla mnie? {12825}{12946}Zdziel swojego przeklętego ojca|kijem do baseballa. {12957}{13038}/Każdy członek rodziny radził sobie|/na swój własny sposób. {13042}{13201}/Billy nauczył się nic nie odczuwać,|/co z pewnością niosło ze sobą korzyści. {13328}{13408}/Ray sobie nie poradził.|/Odszedł. {13412}{13556}/Kontakt Billy'ego z ojcem ogranicza się|/do ilości guzów na głowie. {13560}{13632}/Gloria starała się zostawić|/przeszłość za sobą. {13636}{13753}/Z łatwością można było znaleźć|/meble Lindy na podwórku. {13757}{13939}/Pani Smolensky powinna być dla nich przykładem.|/Już dawno przestała opłakiwać swojego męża. {13994}{14069}Mój Boże.|Wszystko w porządku? {14073}{14202}Proszę się nie przejmować.|Mój urok po prostu się uwidacznia. {14206}{14268}Billy popisywał się,|jak wspaniale potrafi grać w baseball. {14272}{14357}Zrobili wokół tego szopkę. {14362}{14417}Mamo? {14452}{14511}Cześć.|Jestem Dottie. {14515}{14560}Mama Douglasa Posta. {14564}{14623}Znalazłam twoją mamę przed domem.|Nie czuła się najlepiej... {14627}{14676}Billy! {14680}{14765}Nic mi nie jest.|Nadwyrężyłam jakiś mięsień. {14769}{14825}Dzień dobry. {14829}{14930}Mój Boże! Patrzcie!|Rzecznik nieudacznych łajdaków. {14934}{15011}Co cię tu sprowadza? {15062}{15105}Podejdź.|Niech spojrzę. {15109}{15216}Drogi Jezusie.|To ty miałeś dostać kijem. {15222}{15284}Chciałem pokazać tacie,|jak bardzo kocham baseball. {15288}{15360}Żeby nie było żadnych wątpliwości.|Jeśli dochodzi do czegoś takiego podczas treningu, {15364}{15422}co zamierzasz mu zrobić|podczas prawdziwego meczu? {15426}{15472}To był wypadek. {15476}{15520}Nic ci nie jest? {15524}{15630}- Masz czelność mówić o wypadkach?|- Nie zaczynaj, Gloria. {15634}{15748}Mój mąż chce rozwodu.|Nie chce stać w miejscu. {15754}{15844}- Założyć nową żonę.|- Billy. {15872}{15993}Chyba nie miałeś mu kiedy o tym powiedzieć,|biorąc pod uwagę uraz i w ogóle. {15997}{16089}Przepraszam, Billy.|Jestem bardzo głupi. {16093}{16182}Tak będzie najlepiej|dla wszystkich. {16186}{16232}Nie zwracaj uwagi na mojego męża. {16236}{16362}Ma głowę tak głęboko w dupie,|że gdy mruga, łaskocze się po jajach. {16366}{16414}Gdzie Larry?|Przydałaby się pomoc! {16418}{16493}- Tu go nie ma.|- Odwiedza Gene'a? {16497}{16549}Gdybyś to czasami zrobiła,|poczułabyś się lepiej! {16553}{16629}Gdyby babcia miała wąsy,|to by była dziadkiem. {16633}{16694}Zostaw! Nie dotykaj!|Połóż na miejsce! {16698}{16757}Billy się tym zajmie!|Nie potrzebujemy cię! {16761}{16818}Zrób coś dla mnie.|Jak będziesz wychodził, {16822}{16940}mógłbyś się potknąć|o rower swojej zmarłej córki? {17136}{17189}Wszystko w porządku? {17193}{17292}- Zadzwonić po karetkę?|- Nie, zadzwoń po Gwardię Narodową. {17296}{17356}Bez problemu zakwalifikują to|do miana katastrofy. {17360}{17436}Zabieram twoją mamę do szpitala.|Ma problemy natury kobiecej. {17440}{17518}- Co ma pani na myśli?|- Możesz się zatrzymać u mnie. {17522}{17632}- To chyba nie najlepszy pomysł.|- Nie zostanę z tatą. {17636}{17743}Czy ten twój synek|nadal sprawia kłopoty? {17797}{17863}Mam ci pomóc czy nie? {17867}{17940}/Gloria nie lubiła przyjmować pomocy. {17944}{18025}/Czuła się przez to bezbronna,|/a to z kolei ją przerażało. {18029}{18211}/Pomoc ze strony Dottie usadowiła Billy'ego|/obok starego przyjaciela Gene'a, Douglasa Posta. {18217}{18313}Nie codziennie możemy być|świadkami historii. {18317}{18369}Dottie! Piwo, kobieto! {18373}{18458}Jakimi świadkami?|To się stało wczoraj. {18462}{18517}Nie wymądrzaj się, Doug. {18521}{18585}Wrócili żywi.|To staram się przekazać. {18589}{18637}Zachowuj się, mamy gości. {18641}{18742}- Wrócili, ale wczoraj!|- Więc wykreowali historię. {18746}{18908}Gdyby Kolumb nie wrócił po odkryciu Ameryki,|nie siedzielibyśmy przed telewizorem. {18912}{18974}- Dobrze gadam, Billy?|- Bardzo ładny telewizor. {18978}{19136}- Siedzielibyśmy, bo ktoś inny by ją odkrył.|- Nie słuchasz tego, co mówię, Doug. {19140}{19257}Wynalezienie koła,|Chrystusa i tego wszystkiego, {19265}{19380}odkrycie Ameryki przez Kolumba,|odkrycie grawitacji, {19384}{19438}I wojna światowa,|II wojna światowa, {19442}{19540}lądowanie na Księżycu.|Oto cała historia świata. {19544}{19622}Ciągle to samo?|Ale żenada. {19626}{19742}- Nie możemy pooglądać „Dallas”?|- Oglądamy to. {19881}{19948}Znasz Billy'ego Conwaya?|Mieszka niedaleko Providence Court. {19952}{20066}- Co się stało?|- Dostałem piłką do baseballa. {20404}{20488}/Nie oczekiwano,|/że Gene przeżyje wypadek. {20492}{20562}/Moglibyśmy debatować,|/czy rzeczywiście udało mu się przeżyć. {20566}{20650}/Mógł oddychać i połykać. {20702}{20836}/A do tego wszystkiego,|/pielęgniarce daleko było do bogini. {20844}{20964}/Jeżeli myślicie, że gorzej być nie może...|/Pijany Larry zakradł się do jego pokoju. {20968}{21128}/Alkohol był paliwem dla nadziei Larry'ego,|/że może dojdzie do jakiegoś cudu. {21478}{21604}/Przebywanie z Douglasem pomogło Billy'emu|/przypomnieć sobie życie sprzed wypadku. {21608}{21668}/Gene i Doug byli niesamowici. {21672}{21810}/Czy to grając w baseball,|/czy to robiąc z „Zakręconego tria” kwintet. {21814}{21972}/Wraz z tymi wspomnieniami ożyła nadzieja,|/że życie może być z powrotem ciekawe. {21976}{22031}Doug. {22102}{22164}Chrapiesz. {22197}{22250}Wybacz. {22254}{22331}Tęsknisz za Gene'em? {22392}{22457}Spróbuj zasnąć. {22461}{22566}Byłeś z nim, gdy zbudował ścianę|z papieru toaletowego wzdłuż Miami Court? {22570}{22624}Tak. {22630}{22708}Spuszczono mi manto|z tego powodu w salonie. {22712}{22825}Teraz mówię na ten salon „męczarnia”.|Stary, to było ostre. {22829}{22870}Żartujesz. {22874}{23040}Ojciec przejechał przez nią samochodem,|myśląc, że to papier toaletowy. Mylił się. {23056}{23138}Gene ponaciągał również druty,|które porozwalały wycieraczki w aucie. {23142}{23224}Odwiedziłeś go ostatnio? {23316}{23427}- Wstęp jedynie dla rodziny.|- Serio? Kicha. {23521}{23609}Nie ubierzesz ich na leżąco. {23737}{23804}Pośpiesz się. {24022}{24080}Szybko. {24177}{24238}Przycisk. {24921}{25021}Dziękuję.|Uprzejmie z twojej strony. {25912}{25987}Doug!|Gdzie jesteś? {26089}{26148}Cholera! {26410}{26475}Poddaję się. {26982}{27041}Uciekaj! {27382}{27449}Siema, braciszku.|W końcu cię znalazłem. {27453}{27528}Nieźle się wczoraj zabawiliśmy.|Było nieziemsko. {27532}{27593}Zaczekaj. {27654}{27724}Doug to spoko koleś.|Całą noc się wałęsaliśmy. {27728}{27800}Ostatniej nocy... {27841}{27896}Gene? {27908}{27990}Boże, Gene?|To ja, Billy. Jestem tu. {27994}{28053}Siostro! {28120}{28176}Nie słuchaj go, Gene. {28180}{28240}Tu jest napisane,|że to zwykły pizduś. {28244}{28346}- Ciesz się, że nie musisz z nim mieszkać.|- Trafnie ujęte, matole. {28350}{28428}- Wszystko w porządku?|- Tak, wszystko gra. {28432}{28497}Przepraszam. {28518}{28568}Mama jest w szpitalu, Gene. {28572}{28682}Powyciągali jej wszystkie | narządy kobiece. {28686}{28803}Wszystko oprócz mildred.|Tak Doug mówi na cipkę. {28832}{28873}Ohyda, nie? {28877}{28969}Ale nic jej nie jest.|Nie odwiedzi cię w najbliższym czasie. {28973}{29017}Będzie zbyt roztrzęsiona. {29021}{29129}Najbliższym czasie?|Nie przyjdzie w ogóle. {29140}{29208}Jest uradowana,|bo wreszcie ma wymówkę. {29212}{29310}Przyssie się do niej|i nie odpuści. {29517}{29578}Jeśli to lekarz, powiedz,|żeby oddał mi moją macicę! {29582}{29641}Słucham? {29654}{29715}Kto mówi? {29740}{29774}Rozłączył się. {29778}{29888}No i dobrze.|Mam zakłócenia do pooglądania. {29984}{30103}- Postowie mają bardzo dobry telewizor.|- Mają również posranego synka, {30107}{30204}który nie odróżniłby swojej dupy|od wyjścia ewakuacyjnego. {30208}{30253}A my mamy Larry'ego. {30257}{30350}Dzwonił jakiś typ, który pytał,|czy nie powłóczyłbym się z nim później. {30354}{30480}- To chyba nie twój chłoptaś?|- Prędzej twój wyimaginowany przyjaciel. {30484}{30594}Ale który?|Przecież Larry ma tylko jednego. {30664}{30748}Może chcielibyście zamieszkać|ze swoim nic nie potrafiącym ojcem? {30752}{30823}Larry by chciał. {31130}{31205}Cześć, Billy.|Wszystko w porządku? {31209}{31272}Tak, mama wraca do zdrowia. {31276}{31340}Chcę podziękować za pomoc. {31344}{31418}To było miłe z pani strony.|Moja mama bardzo to doceniła. {31422}{31454}Od tego są sąsiedzi. {31458}{31546}- Dziękuję za pozwolenie mi na przenocowanie.|- Na pewno wszystko w porządku? {31550}{31626}Chyba zostawiłem u państwa moją czapkę.|Zastałem może Douglasa? {31630}{31692}Nie przypominam sobie żadnej czapki. {31696}{31797}Musiałem ją mieć.|Mogę się rozejrzeć? {32177}{32244}To ty dzwoniłeś? {32248}{32332}To było zabawne.|To był Larry? Co powiedział? {32336}{32462}- Zapytał, czy jesteś moim chłoptasiem.|- Łajdak! Zawsze był tym gorszym. {32466}{32573}Starałem się z nim zaprzyjaźnić,|ale nic na siłę. Może jest tutaj! {32577}{32703}Lepiej do mnie nie dzwoń.|Moja mama ma cię za bandytę. {32722}{32796}- Nadal?|- Były tu gliny? {32800}{32873}Nie, a co?|Były u ciebie? {32877}{32924}/Nie chcę o tym rozmawiać! {32928}{32993}Tylko tego mi trzeba było.|Twoje czoło wygląda lepiej. {32997}{33040}Niż co? {33044}{33084}Chcesz coś później porobić? {33088}{33142}Nie mogę, mama jest w domu.|Jest jak niepełnosprawna. {33146}{33206}Przegadałem mamę,|żeby zabrała ją na bingo. {33210}{33356}- Dzisiaj? One są jak papier i nożyczki.|- Prędzej jak kamień i nożyczki. {33360}{33457}- Wpadnij później.|- OK. Na razie. {33512}{33582}Dzień dobry, panie Post.|Nie widział pan mojej czapki? {33586}{33648}Nie, a ty widziałeś pilot? {33652}{33752}- Ty! Co to za dzieciak?!|- To Billy. Wyjdź z mojego pokoju. {33756}{33821}Jaki Billy?! {33832}{33913}/Wyjdź z mojego pokoju! {33932}{34043}Mama zaraz się pojawi.|Też idziesz na bingo? {34070}{34174}- Podobno to rozrywka dla starszych pań.|- Słyszałam to. {34178}{34234}To lepsze od siedzenia|w domu z ojcem. {34238}{34339}- Poznałaś Katrinę?|- Cześć, Katrino. {34349}{34404}Pani Post czeka w samochodzie. {34408}{34488}Larry!|Kolacja gotowa. {34501}{34590}Nie przejmuj się moim ojcem.|Mówimy na niego Maleńki, bo nie jest zbyt cierpliwy. {34594}{34636}Tylko nas podrzuca. {34640}{34732}- Mówicie na niego Maleńki?|- Nie prosto w twarz. {34736}{34833}- Mam nadzieję, że obie wygracie.|- Nie jestem pewna co do ciebie, Katrina, {34837}{34942}ale mam taką samą szansę na zwycięstwo,|jak na wysranie złotego Cadillaca. {34946}{35050}Indyk, kurczak.|Nie bić się o jedzenie. {35073}{35114}Pa, Katrina. {35118}{35188}- Jem indyka.|- Ja go jem. {35192}{35237}- Zawsze ty go jesz.|- „Zawsze ty go jesz”. {35241}{35324}Ja jem indyka.|Dlaczego zawsze zachowujesz się jak palant? {35328}{35386}Powinieneś zamieszkać z ojcem.|Wszyscy by byli szczęśliwi. {35390}{35473}- Wszyscy oprócz mnie i ojca.|- Schlejesz się później i go wyrzygasz. {35477}{35569}- Spieprzaj, Billy.|- Tylko wyrzygaj go poza domem. {35573}{35631}Gorące. {35850}{35944}- To wszystko twoja wina!|- Co tu się dzieje?! {35948}{36014}- Czego tu, kurwa, szukasz?!|- Rzucił we mnie pieprzonym żarciem. {36018}{36131}- Po co to zrobiłeś?!|- Bo to zwykły mildred! {36241}{36338}- To ty dzwoniłeś!|- I co z tego?! {36477}{36610}Jeszcze raz dotkniesz Billy'ego,|a skopię ci dupsko. Znowu. {36845}{36902}Pokaż. {38308}{38402}- Co jest?|- Wygląda na kłopoty. {38438}{38497}Otwarte. {38702}{38780}Zobacz, co znalazłem. {39717}{39794}Wszystko będzie dobrze.|Już nic nie poradzimy. {39798}{39893}Ktoś musiał zadzwonić po karetkę. {39908}{39969}To był wypadek, Doug.|Jechali za szybko. {39973}{40044}To niczyja wina. {40273}{40300}Słucham? {40304}{40368}/- Tu mama.|- Cześć, mamo. {40372}{40476}/- Zastałam tatę?|- Nie. Nie przyjechał po ciebie? {40480}{40535}/Nie. {40542}{40620}Pewnie zaraz tam będzie.|Tu go nie ma. {40624}{40724}/- Kiedy wyjechał?|- Kiedy wyjechał? {40742}{40829}Nie wiem.|Zasnąłem, OK? Pa. {40837}{40936}/- Czy to syreny policyjne?|- Syreny? Nie wiem. {40940}{40996}Pewnie doszło do jakiegoś wypadku,|może do jakiegoś pożaru. {41000}{41101}- Tata na pewno zaraz będzie.|/- Dobrze, pa. {41105}{41168}Cholera.|A jeśli to był mój ojciec? {41172}{41240}Przyjrzałeś się samochodowi, Billy?|Wyglądał jak samochód mojego ojca? {41244}{41314}Musisz się uspokoić, Doug.|Nie wiadomo, czyje to było auto. {41318}{41392}Pewnie się spóźnia.|Będzie dobrze, w porządku? {41396}{41442}- Musimy tam iść.|- Nie musimy! {41446}{41532}Muszę wiedzieć, Billy.|Musimy tam iść. {41536}{41647}- Cholera, kula do kręgli.|- Kula do kręgli. {42926}{43027}To jego ojciec.|Ma na imię Tiny Post. {43070}{43145}- Dick.|- Trochę nam tu zejdzie. {43149}{43198}Jestem oficer Barret.|Jak masz na imię, synu? {43202}{43238}William Conway. {43242}{43342}- A twój przyjaciel?|- Douglas Post. {43362}{43442}Ten dzieciak to syn tego mężczyzny.|Nazywa się Douglas Post. {43446}{43599}Nazywam się oficer Passman, Douglas.|Przykro mi, nie mogliśmy nic zrobić. {43674}{43784}- To był wypadek.|- Bardzo poważny wypadek. {43814}{43897}- Lepiej zabiorę go do domu.|- Nie, panie oficerze... {43901}{44037}- To był bardzo poważny wypadek, Doug.|- To nie miało się tak potoczyć. {44041}{44141}Musisz się napić wody.|Chodź ze mną. {44152}{44256}To dobry pomysł.|Dziękuję, pani Smolensky. {44260}{44386}Kolega miał na myśli,|że jego ojciec lubi sobie popić. {44696}{44781}Kiepska sprawa.|Trzymasz się? {44785}{44906}Zawsze spotykamy się|w tragicznych okolicznościach. {45008}{45112}O nic się nie martw.|Opiekuję się tobą. {45428}{45483}Mamo! {45841}{45943}Nazywam się oficer Passman.|Proszę zejść z jezdni. {45947}{46064}Niedługo przyjedzie samochód|i zabierze panią do domu. {46068}{46182}Bardzo mi przykro.|Proszę wsiąść do samochodu. {46353}{46448}Chodźmy stąd, Billy.|Natychmiast. {46550}{46617}Chodź, Billy! {46649}{46721}Tutaj.|Rzygowiny. {47117}{47189}- Prawie cała pierwsza strona.|- Nawet mi tego nie pokazuj. {47193}{47292}- Jesteś nienormalny, Larry.|- Służył w Marynarce Wojennej. {47296}{47342}O czym to jest? {47346}{47390}„Nadzy rabusie”. {47394}{47533}„Zeszłej nocy dwóch nagich nastolatków w kominiarkach|zaskoczyło 80-letnią kasjerkę, Emily Barstow, {47537}{47628}pracującą w Drummond's Grocery Store,|wbiegając i kradnąc paczkę cukierków. {47632}{47768}Pani Barstow powiedziała, że niższy z nich|miał na środku pleców opatrunek, {47772}{47857}ale nie zauważyła niczego innego,|co pomogłoby złapać sprawców. {47861}{48005}Wyższy miał rzekomo ukraść butelkę whisky,|zanim zbiegli z miejsca zdarzenia”. {48009}{48113}Przesądzone.|Nic mnie już nie zaskoczy. {48118}{48198}- Gdzie wczoraj byłeś, Billy?|- W domu. {48202}{48253}To ciebie nie było cały wieczór. {48257}{48365}Może udałeś się na zakupy|ze swoim kolegą. {48374}{48495}- Biedna starsza pani.|- Będzie miała co wspominać. {48508}{48592}W gazecie napisano,|że nie zauważyła zbyt wiele. {48596}{48676}Jedynie ten opatrunek. {48888}{48960}To od mojej mamy. {49129}{49194}Niech to szlag. {49198}{49252}Co powiedziała policja? {49256}{49321}Powiedzieli, że to dziwne,|że nie ma śladów wpadnięcia w poślizg. {49325}{49426}A co z kulą do kręgli?|Wspominali coś o niej? {49430}{49562}- Nie. Nie było jej pod autem?|- Nie wiem, mama mnie zabrała. {49566}{49682}Widziałeś artykuł w gazecie|o nagich rabusiach? {49710}{49790}Nic nam nie będzie.|Weź głęboki oddech. {49794}{49845}/Kto to? {49849}{49982}Billy Conway, pani Post.|Moja mama upiekła dla pani ciasto. {50238}{50346}- Strąciłem je drzwiami.|- To był wypadek. {50356}{50477}- Cześć, Billy.|- Przykro mi z powodu twojego ojca. {50492}{50550}To dla pana Posta. {50554}{50645}Podziękuj mamie za ciasto.|Miło, że o nas myśli. {50649}{50757}Proszę mi zaufać,|tak będzie smaczniejsze. {50788}{50834}Wybaczcie. {50838}{50905}Upuściłem je. {51062}{51123}To Tiny?! {51158}{51259}Co on sobie zrobił?|Zjadł lodziarnię? {51264}{51314}Gdzie twoje poczucie humoru? {51318}{51414}Taka ładna buźka. Pewnie myślisz,|że tak będzie do końca życia. {51418}{51502}- Masz uroczy dom.|- Dziękuję. {51506}{51622}Poczęstowałabym cię twoim ciastem,|ale wszystko zjedzone. {51626}{51677}Bob. {51681}{51728}Przepraszam was na chwilę. {51732}{51790}Dottie. {51848}{51951}- Moje kondolencje.|- Dziękuję, Becky. {52029}{52129}Gloria, oto Bob|i jego córka, Becky. {52133}{52203}Mój syn, Billy. {52212}{52312}Cóż za tragedia.|Świat jest taki nieprzewidywalny. {52316}{52382}Parę lat temu straciłem żonę.|Zginęła w wypadku. {52386}{52445}Osiem lat temu straciłam córkę. {52449}{52536}Wypadek?|Bardzo mi przykro. {52568}{52626}Dzięki. {52644}{52708}Podejdź, Dougie.|Poznasz Boba. {52712}{52772}To kolega z pracy twojego ojca. {52776}{52866}Twój tata to kawał byka.|Wielka osobowość. {52870}{52926}Wielka szkoda. {52930}{53038}Był dla nas bardzo miły,|gdy zmarła moja żona, Peggy. {53042}{53157}- To straszne.|- Przyjmij moje najszczersze kondolencje. {53161}{53239}- Nie płacz.|- Becky. {53421}{53492}Więc kogo diabli zabrali? {53496}{53571}Louise!|O mój Boże. {53576}{53680}- Jesteśmy na czuwaniu, Louise.|- A żebyś wiedziała! {53684}{53734}Musisz się rozchmurzyć,|więc się rozchmurz. {53738}{53825}Wszystko będzie w porządku. {53840}{53949}- Podoba mi się to, co zrobiłaś z mieszkaniem.|- Nawet palcem nie kiwnęłam. {53953}{54043}Wygląda na bardziej obszerne. {54062}{54167}Biedny Dougie.|Daj cioci Louise buziaka. {54212}{54320}Czyżby wyrastał ci zarost?|Trzeba to opić. {54374}{54511}Jak to mawiają, gdy Bóg zamyka drzwi,|to otwiera butelkę piwa. {54546}{54620}Bardzo mi przykro. {54758}{54800}/A ta sofa! {54804}{54910}Jakbym siedziała obok Wielkiego Kanionu.|Oczekiwałam jedynie na jakieś echo. {54914}{54969}Co sądzisz o tym gościu|i jego córce? {54973}{55083}- Dlaczego pytasz? Pytasz, pytasz...|- Wydaje się całkiem w porządku, nie uważasz? {55087}{55201}Nie, nie uważam.|Jego córka budzi olbrzymie podejrzenia. {55205}{55286}Mam nadzieję,|że nie próbujesz mnie swatać, {55290}{55396}bo mój but z chęcią poszedłby|na randkę z twoimi zębami. {55400}{55522}Jak myślisz?|Wypadek czy zrobił to celowo? Celowo, celowo... {55526}{55642}- To nieśmieszne.|- Nieśmieszne, nieśmieszne... {55698}{55766}Coś się stało? {55836}{55957}Zawsze myślałam,|że następny pogrzeb będzie Gene'a. {55970}{56017}Nie mogę wrócić do domu. {56021}{56115}- Jak się ma?|- Bez zmian, mamo. {56242}{56381}- Wszystko będzie dobrze.|- Jak w piekle będą rzucać śnieżkami. {56428}{56542}Wchodzę do naszego domu|i wszędzie widzę Gene'a. {56546}{56604}Myję twarz,|ale nie spoglądam na lustro. {56608}{56722}Patrzę na umywalkę,|skąd wyjmowałam resztki zwłok młotkiem, {56726}{56789}gdy miał manię zabijania mrówek. {56793}{56943}Co ranek widzę poplamiony dywan,|na którym nie powiódł się eksperyment. {56954}{57041}Albo powiódł,|jeśli jesteś Gene'em. {57045}{57169}Wiem, że mija kolejny dzień...|a ja nadal nie mogę... {57230}{57354}Mija kolejny dzień,|a ja nadal nie mogę go odwiedzić. {58302}{58360}Okropnie wyglądasz. {58364}{58413}Zawsze wiedziałaś,|jak poprawić mi humor. {58417}{58576}Nie podpiszę papierów rozwodowych,|więc nikt nikomu nie będzie nic poprawiał. {58629}{58691}Nie wrócę. {58938}{59038}- Jak myślisz, o czym rozmawiają?|- Pewnie o tym, jaki mięczak z ciebie. {59042}{59140}O rozwodzie, gamoniu.|Słyszysz coś? {59166}{59277}- Wierci mu dziurę w brzuchu.|- Jaką dziurę? {59356}{59424}Cicho, słyszę tatę. {59428}{59510}Tata właśnie powiedział, {59514}{59584}że Billy to pedał. {59588}{59666}Gdy tylko coś się pieprzy,|jesteś pierwszy do ucieczki. {59670}{59760}- Przestań.|- Nikomu nie jest łatwo. {59764}{59824}Wiesz o tym,|że chłopcy cię nienawidzą? {59828}{59870}Nie. {59874}{59961}Mamy syna,|który nigdy nie wróci do domu. {59965}{60068}Niech nas jasna cholera weźmie,|że nawet gdyby mógł wrócić, nie miałby gdzie. {60072}{60122}Co mogę powiedzieć? {60126}{60236}Możesz mnie uważać|za nieudacznego łajdaka. {60242}{60336}Wszyscy chcemy,|żeby Gene umarł, Gloria. {60340}{60458}Zmarniejemy przy nim|i stracimy wszelkie uczucia. {60526}{60591}Przestańcie! {60634}{60689}- Jest pijany.|- Nieprawda. {60693}{60743}- Co ci się stało w plecy?|- Billy obrobił sklep! {60747}{60824}- Nieprawda. On kłamie.|- Razem z Douglasem Postem. {60828}{60878}Co za bzdury.|To alkoholik. {60882}{60926}Wystarczy tego! {60930}{61051}- Widzisz, jaka zabawa cię omija?|- Idziesz ze mną. {61830}{61947}- Zadowolony?|- Że zostałem poparzony jedzeniem? {61966}{62086}Larry cierpi najbardziej.|Nawet bardziej niż Gene. {62100}{62191}Będzie lepiej, mamo.|Obiecuję. {62214}{62330}Jak niby ma do tego dojść?|Jestem rozwiedziona. {62376}{62464}Jedno z moich dzieci nie żyje,|drugie jest warzywem, {62468}{62588}kolejne, które najwyraźniej pije,|i ciebie, któremu myślałam, że mogę zaufać, {62592}{62666}a ty latasz roznegliżowany|i kradniesz co popadnie! {62670}{62780}- To nie byłem ja!|- Czy wyglądam na całkowitą idiotkę? {62784}{62856}Zadzwonię po twojego ojca.|Ciebie też może zabrać. {62860}{62991}Larry rzucił we mnie jedzeniem.|Starałem się go nie zabić. {63016}{63120}- Wtedy pojawił się Doug Post.|- Przeklęty Douglas Post! {63124}{63198}Możesz mi wytłumaczyć,|po jaką cholerę się z nim zadajesz? {63202}{63253}Nie zadaję się z nim. {63257}{63361}Więc pojawił się tu ni stąd, ni zowąd?|Mógłbyś mi to wytłumaczyć? {63365}{63445}Szedł do sklepu i wpadł zapytać,|czy czegoś nie potrzebujemy. {63449}{63557}A ty odpowiedziałeś:|„Pewnie! Muszę przewietrzyć jaja i coś zajumać”. {63561}{63743}Jeśli jeszcze raz cię z nim kiedykolwiek zobaczę,|rana na twoich plecach będzie dużo większa! {63780}{63824}Rozumiemy się?! {63828}{63919}Nie dojdzie do tego.|Obiecuję. {64452}{64506}B-12. {64510}{64664}Mój Dougie pomógł mi przez to przejść.|Nie wiem, co bym bez niego zrobiła. {64688}{64812}Douglas to porządny młodzieniec.|Był taki zmartwiony. {64840}{64892}G-52. {64896}{64956}Gdzie był ten numerek,|gdy mógł mi się naprawdę przydać? {64960}{65048}- Kolejny nieudaczny łajdak.|- Kto? {65052}{65138}- Fagas z tymi piłeczkami.|- Jest wolny. {65142}{65224}I-16.|Słodka szesnastka. {65232}{65309}Co sądzisz o Bobie,|którego spotkałaś na czuwaniu? {65313}{65414}Jest bardzo miły.|Jego córka mogłaby robić za przytulankę. {65418}{65468}Nie musisz się z nią umawiać. {65472}{65604}Kroi się jakaś balanga w jednostce.|Mogłabym do niego zadzwonić. {65608}{65710}- Billy uważa, że to dobry pomysł.|- O-68. {65714}{65788}Namówił cię do tego? {65792}{65849}Bingo! {65914}{65968}Panie i panowie,|mamy zwyciężczynie. {65972}{66070}Wspaniale.|Finansuje dobór kolorów. {66160}{66246}- Czyj to dom?|- Zaraz zobaczycie. {66250}{66386}Miło mi wreszcie cię poznać, Billy.|Twój ojciec wiele mi o tobie opowiadał. {66390}{66516}- O pani nie wspomniał ani słowem.|- Wiem, na razie się nie wychylamy, {66520}{66588}dopóki nie będziemy pewni|naszego związku. {66592}{66685}- Wyżej.|- Mięso prawie gotowe. {66701}{66830}- Więc jesteście pewni czy nie?|- Pewnie, że jesteśmy, Larry. {66834}{66941}- Connie jest w ciąży.|- Larry! No wiesz! {66973}{67102}- Twój brat to taki kawalarz.|- Więc nie jesteś w ciąży? {67170}{67319}- Skąd ci to przyszło do głowy?|- Słyszałem, jak o tym rozmawialiście. {67358}{67491}Nie jesteśmy całkowicie pewni.|Minęło dopiero pięć tygodni. {67572}{67640}Pali się, Ray! {67908}{68022}- Ujdzie w tłumie?|- Jak duży będzie ten tłum? {68052}{68134}Mniej więcej rozmiarów tego siniaka.|Co się znowu, do diabła, stało? {68138}{68213}- Bawiliśmy się na placu zabaw.|- Plac zabaw? {68217}{68288}Nie było za zabawnie.|Dlaczego się tak wystroiłaś? {68292}{68409}- Plac zabaw?|- Tak, uderzyłem nosem o barierkę. {68450}{68571}Idę na randkę z twoim funflem, Bobem.|Pamiętasz go? {68605}{68682}Miałam zażyć lekarstwo. {68686}{68796}I coś na uspokojenie.|Pomnóżmy to razy dwa. {68886}{68960}Masz źle kolczyki. {69494}{69562}Cycuś glancuś. {69686}{69747}Przestań. {69801}{69892}Żebyś nie wpakował się w tarapaty.|Muszę poćwiczyć taniec. {69896}{69963}Co ty robisz? {70076}{70222}- Może złamał sobie nogę?|- Mogliby mu je nawet uciąć przy biodrach. {70277}{70431}Niech przywlecze swoje dupsko pod drzwi,|albo nigdzie się stąd nie ruszam. {70570}{70628}Otwórz. {70736}{70844}Dobry wieczór, Glorio.|Ślicznie wyglądasz. {70920}{71046}- Wybacz, jeśli się spóźniłem...|- Nie takich przeprosin oczekiwałam. {71050}{71153}- Pamiętasz Billy'ego?|- Cześć, Billy. {72261}{72352}Billy! Cześć.|Wejdź do środka. {72398}{72493}- Ładnie pachniesz.|- Ani trochę. {73160}{73225}Przepraszam. {73346}{73459}Nie będziesz taka|przez cały wieczór, co nie? {73553}{73603}Patrz, kto przyszedł. {73607}{73717}- Cześć, Billy.|- Dobry wieczór, pani Post. {73746}{73853}- Mama pojechała na randkę.|- Dziękuję za wiadomość. {73857}{73988}To bardzo miłe z pani strony,|że to wszystko zaaranżowała. {73998}{74145}Przyszedłem podziękować,|po raz kolejny, i zobaczyć, co robi Katrina. {74270}{74366}- Bob to bardzo miły mężczyzna.|- Mam taką nadzieję. {74370}{74438}Chcesz ciasta? {74454}{74525}Mamy go mnóstwo. {74644}{74722}- Zaskakujesz mnie.|- Naprawdę? {74726}{74808}Nie tańczyłam od wieków. {74872}{75051}- Pewnie Dottie powiedziała ci o wszystkim.|- Oby, zasmuciłbym się, gdyby było tego więcej. {75573}{75630}Tęsknię za ojcem i w ogóle, ale... {75634}{75730}Czy to źle brzmi?|„Tęsknię za ojcem i w ogóle, ale...”? {75734}{75890}Potrafił zaleźć człowiekowi za skórę.|Chyba powinnam mieć prawo do pomyłek. {75906}{76055}Moja mama też nie jest idealna.|Zgrywała panią psycholog zeszłej nocy. {76062}{76127}Co zrobiłeś? {76206}{76301}- Biegałem na golasa.|- To byłeś ty? {76305}{76387}O mój Boże!|To byłeś ty! {76412}{76486}Kim był ten drugi? {76498}{76596}- To mój brat.|- Dziwne, ale spoko. {76661}{76745}Ciocia Louise mi to dała. {76864}{76938}Przyzwyczaisz się. {76964}{77039}Chcesz się polizać? {77114}{77204}- Działaj, golasie.|- Dobrze. {77252}{77340}A potem zjemy trochę ciasta? {77504}{77576}Nie w ten sposób. {77916}{77988}Jak zmarła twoja żona? {77992}{78089}- Została porażona prądem.|- Boże. {78126}{78196}Myjąc naczynia. {78210}{78268}O rety. {78306}{78364}Wybacz. {78396}{78489}Wybacz, wziąłeś mnie z zaskoczenia. {78493}{78574}Nienawidzę mycia garów! {78662}{78742}- Ja też.|- No proste. {79078}{79163}- Gdzie byłeś?|- U ciebie. {79182}{79240}Szukałem ciebie. {79244}{79297}Policja przysłała oficjalny raport. {79301}{79349}Było w nim napisane,|że mój ojciec popełnił samobójstwo. {79353}{79378}To dobrze, co nie? {79382}{79498}Nie, ubezpieczyciel nie zapłaci|za samobójstwo. {79545}{79593}Musimy pójść na policję. {79597}{79670}Zwariowałeś, Doug?|Moja mama by... {79674}{79730}Też mam matkę. {79734}{79874}Wszystko będzie dobrze.|Jak mówiłem, wypadki chodzą po ludziach. {79892}{79920}Musisz o tym zapomnieć. {79924}{80022}Nie mogę! Mama musi pójść|do nędznej roboty, nie radzę sobie w szkole. {80026}{80089}Nie nabiorę się|na jakąś łzawą historyjkę. {80093}{80188}Zamierzam zwyciężyć.|Bez wysiłku. {80216}{80297}Policja nam nie pomoże. {80342}{80458}- Śmierdzisz perfumami i trawką.|- Byłem z Katriną. {80462}{80592}- Co masz na myśli?|- Paliliśmy trawkę i się całowaliśmy. {80612}{80705}Naprawdę aż tak wali?|Ej, Doug. {80714}{80770}A jeśli pomyślą,|że zrobiliśmy to celowo? {80774}{80826}Przykro mi z powodu twojego ojca, {80830}{80934}ale to może skończyć się deszczem gówna,|a my nie będziemy mieli parasoli. {80938}{81041}Gene by ze mną poszedł.|Nie wymiękłby. {81076}{81180}Masz rację.|Wypadki chodzą po ludziach. {81228}{81298}Zaczekaj, Doug. {81308}{81418}Daj mi parę dni, dobrze?|Proszę o parę dni. {81445}{81544}Najpierw muszę powiedzieć|mojej mamie. {81548}{81633}Masz czas do poniedziałku. {81770}{81840}- Dzwonił ktoś?|- Nie. {81844}{81892}Nie martw się.|Zadzwoni. {81896}{81970}A papież ma klucz|do rezydencji Playboya. {81974}{82036}Co robisz? {82057}{82155}- Zrobiłem kolację.|- A dokładniej? {82173}{82232}Sam nie wiem. {82236}{82321}Jestem taka głodna, że zjadłabym łom|i wysrała leśną siłownię. {82325}{82459}Może wreszcie te wahania nastroju|by się do czegoś przydały. {82598}{82638}Wystarczy. {82642}{82696}Wiesz... {82700}{82785}Myślałem trochę o wypadku. {82856}{82906}Tęsknisz za siostrą? {82910}{83030}- Nie. Tęsknię za Gene'em.|- Nie pytałam o Gene'a. {83054}{83116}Myślisz, że ja nie tęsknię? {83120}{83261}- Pytałam, czy tęsknisz za siostrą?|- Nie pamiętam jej za dobrze. {83269}{83379}- Jak możesz tak mówić?|- Nie pamiętam jej. {83394}{83498}- Pamiętam, że interesowała się muzyką...|- Lepiej się dobrze zastanów, {83502}{83645}bo na pewno pamiętasz coś więcej,|niż tylko to, że interesowała się muzyką. {83649}{83785}Miałem na myśli śmierć pana Posta.|Chodziło mi o ten wypadek. {83858}{83922}Jest coś... {83992}{84038}Odbierz. {84042}{84132}Jeśli to Bob, powiedz,|że przyrządzam kolację. {84136}{84211}Idź! Jestem zajęta. {84302}{84345}Słucham? {84349}{84401}/Billy, tu tata.|/Connie bardzo cię polubiła. {84405}{84450}To on? {84454}{84501}/Miło spędziliśmy dzień, prawda? {84505}{84550}Tak. {84554}{84632}/- Mam dobrą wiadomość...|- Kto to? {84636}{84776}/- W niedzielę pobieramy się z Connie.|- Byłoby miło, gdybyś przyszedł. {84780}{84820}/OK. {84824}{84941}/- Przyjadę po ciebie około 10:00.|- W porządku. {84964}{85028}- Pa!|- OK. {85062}{85104}Nie mogę pomóc. {85108}{85211}Nasz telewizor to złom.|Do usłyszenia. {85220}{85288}Jakaś ankieta. {85436}{85546}Pozostało państwu|jedynie złożenie podpisu. {85790}{85877}Moje gratulacje, państwo... {85885}{85957}Conway-Kellywood. {86681}{86834}A więc tajemnicza kula do kręgli.|Mówicie, że ukradliście ją z samochodu. {86854}{86896}Z którego samochodu? {86900}{87021}To była czarna kula... samochód.|Samochód chyba był czarny. {87025}{87062}Czarny samochód? {87066}{87196}Czarny bądź niebieski.|W każdym razie jakiś ciemny kolor. {87202}{87282}Gdzie był zaparkowany? {87308}{87442}- Rozmawiam z tobą.|- Chyba stał po drugiej stronie wzgórza. {87452}{87537}Nie kapuję.|O co tu chodzi? {87541}{87612}Dlaczego dwóch dzieciaków,|którzy wcześniej nie mieli problemów, {87616}{87740}ni stąd, ni zowąd biega na golasa,|włamuje się do samochodów i kradnie? {87744}{87804}Zdajecie sobie sprawę,|że grozi wam zarzut zabójstwa? {87808}{87866}- Nieumyślnego...|- Zamknij się. {87870}{88004}To był wypadek, nie chcieliśmy tego zrobić.|Próbowałem powiedzieć wam o tym wcześniej, {88008}{88052}ale złapała mnie czkawka. {88056}{88248}- Poważnie? - Nawet sobie nie zdajesz sprawy,|ile wartościowych zeznań idzie w diabły przez czkawkę. {88301}{88378}Wróciliście na miejsce zbrodni,|żeby się przyznać. {88382}{88437}Musieliśmy odzyskać kulę do kręgli. {88441}{88510}Ale jej tam nie było.|Więc co się z nią stało, Billy? {88514}{88572}Znikła. {88674}{88744}Przyznaję, niekiedy chciałem,|by mój ojciec się przekręcił, {88748}{88897}ale nie chcieliśmy go zabić, dobrze?!|Był gruby, miał umrzeć na zawał. {89504}{89633}Stary, skradający się Billy.|Przynajmniej jesteś ubrany. {89645}{89725}- Co ty tu robisz?|- Ale mi powitanie. {89729}{89800}- O czym ty mówisz?|- Connie to krowa. {89804}{89930}- Mama wie, że tu jesteś?|- Jak myślisz? Nie powiedziałeś jej o Connie. {89934}{90027}Teraz ty jesteś tym złym synem. {90121}{90185}Powodzenia. {90210}{90285}Mamo?|Jak się masz? {90408}{90488}Przepraszam.|Naprawdę. {90522}{90624}- To przez tę randkę z Bobem...|- Bob to idiota. {90628}{90712}- Jak i tata.|- Jak i ty. {90738}{90785}Myślałam, że mogę ci zaufać. {90789}{90922}- Co jeszcze przede mną ukrywasz?|- Starałem się cię ochronić. {90926}{91064}Nie potrzebuję ochrony, Billy.|Potrzebuję kogoś, kto stanie po mojej stronie. {91068}{91129}Martwiłem się,|że możesz to źle odebrać. {91133}{91186}Co, do diabła,|jest z tobą nie tak?! {91190}{91284}Oczywiście, że bym to źle odebrała!|Twój ojciec próbował popełnić samobójstwo. {91288}{91353}- Co?|- Po wypadku. {91357}{91457}Myślisz, że jak złamał obie kostki?|Podpowiem, że nie tańczył cha-chy! {91461}{91530}Gałąź się złamała! {91534}{91606}Jestem tą silną, Billy.|Jestem. {91610}{91712}Miałam swoje problemy,|ale to powinny być nasze problemy, {91716}{91778}twojego ojca i moje. {91782}{91876}Connie?|Przeklęta Connie Conway. {91912}{92005}Conway-Kellywood.|Jest w ciąży. {92026}{92140}Larry już mi powiedział,|więc nie wysilaj się. {92422}{92478}Wypadek pana Posta|nie był typowym wypadkiem. {92482}{92569}- Wszyscy są w błędzie.|- Co? {92573}{92630}Doug i ja ukradliśmy kulę do kręgli|z czyjegoś samochodu. {92634}{92737}Rzuciłem nią.|Mieliśmy się dobrze bawić, {92741}{92885}ale zaczęła się turlać w dół doliny,|pan Post starał się ją ominąć. {92893}{92957}O mój Boże! {93068}{93141}Przeklęty Douglas Post. {93145}{93264}Przeklęta Connie Conway-Kennel-Compound.|I przeklęty Billy. {93268}{93360}Bardzo dziękuję za kopniaka|w zęby i wielkie nic! {93364}{93418}Co jeszcze przede mną ukrywasz? {93422}{93486}Dopiero co wróciliśmy z posterunku policji.|Powiedzieliśmy im wszystko. {93490}{93558}Wspaniale, i co? {93562}{93662}Nie znaleźli kuli do kręgli,|ale będą prowadzić dochodzenie. {93666}{93774}Myśleli, że to było samobójstwo,|a ubezpieczalnia Postów nie płaci za nie. {93778}{93890}Przeklęty Douglas Post wpadł na pomysł,|żebyśmy się do wszystkiego przyznali. {93894}{93936}Może to by coś dało. {93940}{94018}A gdzie w tym wszystkim|poczucie winy? {94022}{94109}Myślałem o tym.|Wiele czasu o tym myślałem. {94113}{94193}Wiesz, co jest z tobą? {94198}{94285}Przeklęty bezmózg potrzebuje więcej|przeklętego rozumu? {94289}{94370}Jesteś samolubny.|Myślisz tylko o sobie. {94374}{94515}Tak samo, jak twój ojciec.|Mam was wszystkich po dziurki w nosie! {94520}{94703}Pomyśleć, że miałam co do ciebie nadzieję.|Wydawało mi się, że możesz do czegoś dojść w życiu. {94716}{94809}Powinnam być bardziej dokładna! {95322}{95401}Śnił mi się pewien sen. {95405}{95485}Ty masz osiem lat,|a ja znowu sześć. {95489}{95592}Trzymasz moją dłoń|i odprowadzasz mnie do szkoły. {95596}{95681}To wszystko.|Oto cały sen. {95702}{95822}Nikt nie zamyka żadnego kota|w żadnym samochodzie. {95837}{95969}Po prostu trzymasz moją dłoń|i odprowadzasz mnie do szkoły. {95973}{96044}Dzień mija mile. {96110}{96181}Obudź się, Gene. {96212}{96286}Proszę, obudź się. {96314}{96412}Jak możesz tak po prostu siedzieć?! {99052}{99107}Mamo? {99242}{99317}Mam coś dla ciebie. {99404}{99517}Mogłabyś tu przechowywać|jakieś rzeczy Lindy. {99750}{99890}Kiedyś przebrała mnie za dziewczynkę.|Wyglądałem całkiem nieźle. {99949}{100026}Tańczyliśmy czasami. {100149}{100243}Dawno nas nie było na cmentarzu. {100340}{100431}To była jej ulubiona piosenka. {100472}{100520}Racja. {100524}{100621}Zawsze nienawidziłam tej piosenki. {100937}{101027}Z Gene'em coraz gorzej, mamo. {101738}{101815}Gene, mama przyszła. {101856}{101933}- Chyba nie dam rady.|- Dasz. {101937}{102009}Wygląda okropnie. {102102}{102157}Gene? {102261}{102377}Wybacz, że nie przyszłam wcześniej.|Próbowałam. {102382}{102444}Masz wąsy. {102582}{102645}Jestem.|Udało się. {102649}{102750}Co mam powiedzieć?|Przepraszam, że... {102878}{102978}Słuchasz mnie?|Zawsze miałeś z tym problemy. {102982}{103080}Jednym uchem wlatuje|i chyba tym samym wylatuje. {103084}{103152}Słuchasz mnie? {103222}{103293}Zawsze tu byłam. {103340}{103402}Teraz też jestem. {103406}{103499}Nie przyjdę ponownie.|Nie mogę. {103598}{103688}Rozświetliłeś wszystko, Gene. {103781}{103851}Rozpromieniłeś. {103892}{103953}Słuchasz? {104066}{104170}Teraz twoja kolej, Gene.|Musisz odejść. {104548}{104622}Kocham cię, synku. {104881}{104934}Gene... {104938}{105002}Idę z mamą. {105282}{105352}Idziesz, Larry? {105697}{105772}Nienawidzicie mnie? {105778}{105832}Nie. {105846}{105940}- Larry?|- Jak mogłaś to zrobić? {105980}{106050}A dlaczego nie? {106833}{106973}Pani syn i Douglas Post odwiedzili nas niedawno|i stwierdzili, że są odpowiedzialni za śmierć ojca Douglasa. {106977}{107040}Billy już mi to powiedział. {107044}{107120}Byłam w szoku.|Mógłby mnie pan znokautować łyżeczką, {107124}{107184}a potem mnie nią zjeść. {107188}{107322}Chcielibyśmy im zadać parę pytań na posterunku.|Będzie musiała pani z nami pojechać. {107326}{107434}- Billy, twoje notowania idą w dół.|- Nikt na ciebie nie czeka w ubikacji? {107438}{107558}Proszę wybaczyć ową scenę.|Kuzynostwo ze strony ojca musiało wziąć ślub. {107562}{107652}Przydałby się państwu adwokat. {107656}{107799}Nie przedłużaj tego, Larry.|Powiedz panom policjantom to, co mnie. {107808}{107861}Co takiego? {107865}{107996}Najwyraźniej, jak mówi mój syn,|wymyślono całą tę historię z kulą do kręgli, {108000}{108062}żeby rodzina Postów|mogła dostać pieniądze z odszkodowania. {108066}{108109}Nie mówiłem ci tego. {108113}{108249}Billy to zrobił. Zaraz po tym,|jak powiedziałeś mi, że byli tu całą noc. {108253}{108306}Co mogę powiedzieć?|Billy to idiota. {108310}{108446}Mnie też nabrał, panowie.|Łyknęłam całą historię jak pelikan. {108492}{108580}Zapewniam panią,|że my niczego nie łykaliśmy. {108584}{108658}Chętnie posłucham tego,|co masz do powiedzenia, Larry. {108662}{108746}Powiedz mi, co się stało? {108886}{108994}Jajogłowy i ciamajda byli tutaj.|Całą noc. {109056}{109124}Jedli kolację. {109148}{109278}Należy zadać pytanie,|czy mają panowie tę kulę do kręgli? {109288}{109356}Coż, nie mamy. {109402}{109459}Bingo! {109582}{109647}Przepraszam. {109669}{109759}Fałszywy alarm.|Ćwiczę ramię. {109770}{109827}Bingo! {109882}{109953}Ostatni wylosowany numer to G-49.|Będziemy kontynuować. {109957}{110012}O-63. {110058}{110119}Dziękuję. {110150}{110205}I-27. {110400}{110448}Muszę ci to przyznać. {110452}{110524}Masz prawdziwy talent|do wywoływania wypadków samochodowych. {110528}{110599}Jesteś powalony. {110621}{110702}Poważnie.|Kłaniam się do pasa. {110706}{110810}Dwa śmiertelne wypadki|i pan Smolensky. {110838}{110912}Jesteś niesamowity.|Mówię serio. {110916}{110976}Naprawdę. {110980}{111112}Brałem udział tylko w jednym wypadku|i jestem wrakiem człowieka. {111116}{111226}„Dzięki za alibi, Larry”. | Spoko, się wie. {111380}{111465}Wróciłem od niego.|Gene'a. {111532}{111613}Poszedłem z powrotem... {111709}{111800}- Gdzie jest mama?|- Na bingo. {111916}{112010}Nie radzę sobie tak,|jak ty, Billy. {112014}{112122}Jak ty to robisz?|Jak możesz nic nie czuć? {112184}{112241}Czuję. {112277}{112342}Przepraszam. {112408}{112482}To nie twoja wina. {112730}{112814}- Nie ma Katriny.|- Wiem. {112830}{112882}Przykro mi z powodu ubezpieczenia. {112886}{113009}Moja mama musiała być buldożerem|w poprzednim życiu. {113020}{113069}Masz jakieś bandaże? {113073}{113127}B-3. {113204}{113262}Przepraszam.|Czy jest tu Gloria Conway? {113266}{113353}- To ja.|- Telefon do pani. {113374}{113416}To ona. {113420}{113531}- Proszę ze mną na tyły.|- To znowu będę ja. {113558}{113613}G-50. {113784}{113928}Gene skupiał na sobie całą uwagę.|Nawet teraz ma na nas duży wpływ. {113948}{114071}Próbowałem zapomnieć o tym,|co się stało, tyle że... {114144}{114237}Nie powinniśmy się już widywać. {114274}{114427}Moja matka dostała białej gorączki,|kiedy dowiedziała się, co zrobiliśmy. {114454}{114500}Dzięki. {114504}{114574}Co z Katriną?|Lubisz ją? {114578}{114635}Chyba. {114654}{114757}Przy tobie czułem się,|jakbym był znowu z Gene'em. {114761}{114828}Nawet lepiej. {114840}{114943}Było świetnie,|dopóki się nie posrało. {114958}{115058}Doug, szczęście się mnie nie trzyma. {115498}{115536}Ktoś przyjechał. {115540}{115620}Cholera.|To moja mama. {115632}{115704}Nie powinno cię tu być. {115708}{115785}Schowaj się.|Szybko. {115868}{115989}Grałyśmy w bingo|czy to tylko flashbacki po kwasie? {116008}{116093}Powiedz „Nie!” narkotykom. {116177}{116255}Wcześnie wróciłyście. {116425}{116499}Gene Conway zmarł. {116614}{116692}Już dobrze, kochanie. {116802}{116850}Prędzej czy później|musiało do tego dojść. {116854}{116928}Tak będzie lepiej. {118357}{118510}Szkoda, że nie mogli go pochować lata temu.|Zaoszczędziliby wiele smutku. {118560}{118658}Dałabym sobie głowę obciąć,|że wasze wspólne zdjęcie wisiało w twoim pokoju. {118662}{118737}Lepiej go poszukaj. {121976}{122064}/Nigdy nie wiadomo,|/co czeka na nas tuż za zakrętem. {122068}{122182}/Być może wypadek|/albo cudowna niespodzianka. {122229}{122324}/Larry ogłosił,|/że spotyka się z Katriną. {122328}{122432}/Moglibyście znokautować|/Billy'ego łyżeczką. {122436}{122514}/Gloria przytuliła Douglasa Posta|/podczas pogrzebu. {122518}{122596}/Co to była za łyżeczka... {122600}{122765}/Connie urodziła pięciokilową dziewczynkę,|/którą nazwała Cassandra Constance Conway-Kellywood. {122769}{122814}/Ray był wniebowzięty. {122818}{122922}/Niespodzianka dla Billy'ego|/miała dopiero nadejść. {122926}{123013}Żałuję tylko jednej rzeczy. {123022}{123152}Żałuję, że musiałeś oglądać|tragiczną śmierć mojego męża. {123169}{123272}Nie mogła pani nic poradzić.|To był wypadek. {123276}{123381}Mogłam mu zapobiec.|Za to ty nie mogłeś. {123430}{123517}Ani nie mogłeś go uratować. {123566}{123679}Niektóre rzeczy muszą się|po prostu wydarzyć, {123734}{123835}choćby nie wiadomo jak | były smutne. {124036}{124208}Wszyscy płacimy za swoje błędy, Billy.|Ty zapłaciłeś za swoje na długo przed ich popełnieniem. {124212}{124358}Musisz przestać za nie płacić.|Sprawdź, co świat ma do zaoferowania. {124418}{124495}Co mam z nią zrobić? {127065}{127280}{f:Monotype Corsiva}{S:30}{c:$SAFD}..:: Wypadki chodzą po ludziach ::..|{y:b}{f:Courier}{s:32}Wersja polska:cfaniack

Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Schronienie The Refuge (2009) LiMiTED DVDRip XviD NODLABS napisy PL
Micmacs 2009 LiMiTED DVDRip XviD NODLABS
Watchmen Tales of the Black Freighter 2009 STV DVDRip XviD NODLABS
Co jest grane What Just Happened 2009 [REPACK R5 XviD COALiTiON
Stolen 2009 LiMiTED DVDRip XviD NODLABS
OpĂłr Defiance 2009 DVDSCR XviD ORC CD 1
Invictus (2009) DVDSCR xVID xSCR Cd1
THE HORSE BOY 2009 Pl limited docu dvdrip xvid nodlabs
To skomplikowane Its Complicated 2009 DvdScr Xvid Noir
Changeling 2009 DVDSCR XviD KingBen
The Imaginarium of Doctor Parnassus 2009 DVDScr XviD 420
OpĂłr Defiance 2009 DVDSCR XviD ORC CD 2
Ninja Assassin 2009 DVDScr XviD HMC
Invictus (2009) DVDSCR xVID xSCR Cd2
Czwarty Stopień The Fourth Kind 2009 DVDSCR XviD nenad023
The Lazarus Project DVDSCR XViD (2009)
Cell 211 (2009 BDRip XviD NODLABS)
Kac Vegas The Hangover (2009) DVDScr XviD Napisy PL ( IDEALNIE DOPASOWANE )

więcej podobnych podstron