1352737955

1352737955



262 OL) 8. DO 15. GRUDNIA 1914 R.

korytarzu gromadę modlących się ludzi, zatrzymali się między nimi. Ojciec Holik nie mógł się uspokoić, poszukał sobie nowego towarzysza i z nim powtórnie poszedł na górę, aby szukać Ojców. Wszedł do swojej celi i z przerażeniem spostrzegł kałużę krwi na ziemi kolo pieca. Już nie wątpił co za nieszczęście się stało. Wychodzi na dormitarz, dokładniej szuka i rzeczywiście tuż przy drzwiach o jedną celę dalej znajduje na po-

4

sadzce nieżywego już 0. Superyora Płukasza. Zapłakał, ukląkł przy nim, ujął go za rękę, ręka była już zimna —- więc warunkowo udzielił Mu absolucyi. Zbolały pod wrażeniem nagłego ciosu, patrzy 0. Holik —a o kilka kroków dalej na korytarzu leży Ks. Kurcz w kałuży krwi twarzą, zwróconą ku ziemi.

i


Ze strasznego żalu i wielkiej boleści biedny O. Holik, straciwszy naraz dwóch tak zacnych braci, nie mógł już nawet płakać, tylko zdrętwiały zeszedł na dół, biegnąc czemprędzej do kościoła po Oleje św. Kolo kaplicy spotyka mnie i mówi co się stało — biegnę co tchu w stronę kuchni, a tu sześciu mężczyzn niesie z góry zwłoki O. Superyora, obsypane kurzem i rumowiskiem nie do poznania tak, jakby były okryte jakim szarym worem! Można sobie wyobrazić, co mi się wtedy działo ; jedynie myśl, że to Wola Boża, trzymała mnie jeszcze na nogach.

Czcigodne zwłoki złożono tymczasem na skrzyni. Ojciec Superyor miał twarz krwią zalaną i zasypaną prochem, wszystkie włosy na głowie stały mu najeżone jak druty, prawdopodobnie z wielkiego przerażenia i zupełnie ułożyć się nie dały. Ręce miał jakby grubą skorupą oblepione z krwi i z rumowiska. Suknia i trzewiki były koloru szarego z powodu zasypania, w ustach

i wt nosie miał pełno krwi, taksamo i w kieszonce od zegarka.

\

Złożywszy ciało na skrzyni poszli chłopi po zwłoki Ojca Kurczą i znieśli je w podobnym stanie, jak był Ojciec Superyor. Oprócz zalanej krwią twarzy miał jeszcze na prawej skroni znaki od kuli. Zwłoki Ojca Kurczą złożyli na przyległej skrzyni. Zaraz obmyliśmy Im twarze, a Ojciec Holik udzielił każdemu św. Olejem namaszczenia, znacząc Krzyż św. na czole poległych Ojców. Wszyscy ludzie się zbiegli, lament, krzyk i płacz nie do opisania, był to istny dzień sądny! Przy całym tym zamęcie



Wyszukiwarka