3147162826

3147162826



* r

eirWlNM* *cnwłsr wn

ści można znaleźć takie nazwiska jak Paul Di'Anno czy Ross The Boss. Nie są to muzycy współpracujący z byle kim. więc to tylko potwierdza klasę Attick Demons. "Daytime Stories... Nightmare Tales" to trzecie pełne wydawnictwo sygnowane tą nazwą, a pierwsza nagrana dla wytwórni Rock Of Angels Records. Muszę przyznać. że ludzie pracujący dla tego labelu mieli nosa biorąc Portugalczyków pod swoje (anielskie) skrzydła. Dlaczego? Powiem kolokwialnie. że nowa propozycja Attick Demons po prostu mnie rozwaliła na łopatki. Ale po kolei. "Daytime Stories... Nightmare Tales" to dziewięć kompozycji. Kompozycji z punktu widzenia przeciętnego heavy metalowego słuchacza prawie idealnych. Dostajemy tutaj energię, której pozazdrościć może im zarówno obecny Judas Priest czy Accept. Mamy też nieco podniosłości, zmian tempa czy innych galopów charakterystycznych dla Iron Maiden. Trochę epickości w tym wszystkim też się przyda. Ktoś czytając, to co napisałem powie pewnie, że co w tym genialnego, skoro powielają to, co inni robią od dawna. OK., ale czasem bywają sytuacje, że uczeń dorówmuje mistrzowi, prawda? Przejdźmy może do konkretów. Album rozpoczyna znany z promocyjnego kJipu utwór pod tytułem "Contract". Kawałek ten świetnie nawiązuje do nurtu NWOBHM. Objawia się w nim także talent wokalisty Artura Almeidy. który momentami do złudzenia Bruce’a Dickinsona w czasach jego najlepszej formy. Kolejny numer to idzie za ciosem."Make Your Choice" rozpoczyna się dość ciekawią partią perkusji, która gładko przechodzi w drażniący riff. Ogólnie utwór ten jest utrzymany w średnim tempie w środku zaś prezentuje ciekawe zwolnienie. Poza tym te wszystkie górki Almeidy budzą jednoznaczne skojarzenia z najbardziej zasłużonym wokalistą Iron Maiden. Jeszcze ciekawiej robi się w "Rene-gade". Jest to (może obok "Hills Of Sadness") najbardziej mroczny i niepokojący numer na tym albumie. Oczywiście w dalszym ciągu nawiązuje on do dokonań Brytyjczyków (chociaż bardziej nawet do solowych płyt Bruce'a), ale już tych znacznie no wszy cli. Refren naprawdę zapada w głowę i ciężko go stamtąd wyrzucić (a niby po co miałbym to robić?). "The Ryenge Of Sailor King" zdecydowanie bardziej przywodzi mi na myśl ostatnie dokonania Judas Priest. Oczywiście Portugalczycy nie zapominają o tym, co wf rockendrollu najważniejsze. Utwór "Headban-gcrn to taki wesoły metalowy' hymn

0    słuchaniu i graniu diabelskiej muzy oraz machaniu do niej wytworami naskórka znajdującymi się na głowie powszechnie włosami zwanymi. Panowie nie zapomnieli również o swoich korzeniach. Mam tu konkretnie na myśli kawałek "O CondestayeT. Nie dość, że w całości jest on śpiewany w ojczystym języku członków zespołu, to jeszcze wykorzystano w nim portugalskie ludowe instrumenty. Na nową płytę Iron Maiden w najbliższym czasie się nie zanosi. Zresztą ich ostatnie muzyczne wyczyny nie wszystkim starym fanom przypadły do gustu. Za to z nową pozycją Attic Demons starzy miłośnicy twórczości Steve’a Harrisa

1    ekipy na pewno takich problemów' mieć nie będą. Kupujcie w ciemno! (5,5)

Bartek Kuczak

Azeroth - Beyond Chaos

2018 Sdl-Refcascd

"Beyond Chaos" to czwarty album argentyńskiego zespołu grającego pow'er metal, ale pierwszy, który' doczekał się również wersji anglojęzycznej. Słychać, że Azeroth to nie nowicjusze, chociaż jedynym muzykiem powstałego w 1995 roku oryginalnego składu jest basista Fernando Ricciardulli - reszta muzyków' to świeży zaciąg z przełomu 2016/17 roku. Nie wiem jak radzili sobie ich poprzednicy, chociaż nie mogło być z tym źle, skoro wśród wokalistów grupy był choćby Adrian Barilari z argentyńskiej legendy Rata Blanca. ale akurat ten skład naprawdę daje czadu. Nawret jeśli nie przepada się za współczesnym power metalem, trudno nie docenić warsztatu muzyków, potencjału poszczególnych kompozycji i ich siarczystego wykonania. Niekiedy, tak jak w rozpędzonym utworze tytułowym czy w końcówce aptetyczno-epickiego "Nyarlathotep”. robi się tak intensywnie, że wręcz blackowo, bo perkusista Daniel Esquivel lubi grać szybko, choć przy tym bardzo precyzyjnie. Są tu też ciut bardziej sztampowe, powerowe utwory jak "Falling Mask" czy "Exist", ale te ratuje wokalista Ignacio Rodri-guez, osobnik-hybiyda mistrzów pokroju Kiske i Valdeza. świetny nie tylko w szybkich numerach, ale też balladzie "Distanif. To jeden z tych utworów na "Beyond Chaos", w których słyszalne są folkowe motywy; "When Shadows Rise Around

Myself" też dzięki nim zyskuje, akcenty symfoniczno/orkiestrowe, choćby w instrumentalnym "Azeroth" , też tu mamy, ale wykorzystywane z wyczuciem, wtedy, kiedy trzeba. No i na finał cover "Pre-lude To Oblirion" brazylijskiego Viper, jeszcze bardziej hellowee-nowy niż na płycie "Theatre Of Fate" z 1989 roku, w którym Ignacio Rodriguez radzi sobie nie gorzej niż nieodżałowany Andre Ma-tos. Warto tego posłuchać. (5)

Wojciech Chamryk

A Perfect Day - With Widc Eyes Open

2020 ROAR!

"With Wide Eyes Open" to trzeci album włoskiego kwartetu A Perfect Day. grającego nowocześnie brzmiący rock alternatywny, czasem tylko delikatnie podmetali-zowany. Jak dla mnie jest to więc płyta, która równie dobrze mogłaby nie powstawać, bo to takie nie wiadomo co. adresowane do jak najszerszej grupy odbiorców. Alternatywa w przebojowym wydaniu ("Puli Me Out") przeplata się tu więc z riffowym ciosem godnym Black Sabbath. szybko jednak utemperowanym (s igło wy "Give It Away"), a melodyjny pop, wręcz popik ("Whatever You Want Me (To Do)") z numerem dynamicznie rockowym ("The Roots"). Jest też patetyczna ballada ("Ali Of My Life", kolejny singel), która też nie wyróżnia się niczym szczególnym. Według mnie "With Wide Eyes Open" nie oferuje zbyt wiele, poza głosem napraw’dę dobrego wokalisty Marco Baruffettiego i ciekawą okładką, bo przeważa tu koniunkturalne podejście, owocujące sztampowym rockiem we współczesnym wydaniu. (1,5)

Wojciech Chamryk

At Sacrament - A New Dawn

2020 Sdf.Rdeased

"Kolorowy odlot na Paragwaj" za-pewmiał dawno temu Lech Janerka w jednej z najciekawszych piosenek ze swej drugiej płyty, ale At Sacrament zapewniają zupełnie inny rodzaj muzycznych doznań. Młodzi Paragwajczycy grają bowiem thrash, a zważywszy króciutki staż At Sacrament i fakt, że "A New Dawn" to debiutanckie wydawnictwo grupy, radzą sobie nad wyraz dobrze. Proponują pięć siarczystych numerów (cztery właściwa, plus dwuminutowe intro "Saints Of Darkness"), trwających 19 minut z sekundami: ostrych, surowych i na swój sposób melodyjnych. nawet kiedy pojawiają się w nich blastowe zrywy ("Mental Overload"), a Alexis Martinez wrzeszczy tak histerycznie, że nawet młody Blitz mógłby pozadroś-cić mu par)' ("Corrupted Mind"). Są tu też utwor\' wolniejsze, nie tak szalone ("A New Dawm"), a finałowy, dłuższy "Visions Of Mad-ness" potwierdza, że zespól i w takich bardziej rozbudowanych formach ma coś do powiedzenia. Fajny, udany debiut, nie ma co. (4)

Wojciech Chamryk

Bendida - First Of The Herocs

2020 ScIŃRrlcascd

Bendida to fantasy symfoniczno-power metalowy zespół z Bułgarii założony przez gitarzystę Vinnie-go Atanasova w 2008 roku. W 2012 roku ukazał się singiel "The Farthest Shore", w roku 2017 pierwszy pełny album "Goddess of the Moon". no i teraz omawiany krążek "First Of The Heroes". Muzyka na tej płycie to ciągle rozbudowany melodyjny symfoni-czny-power metal, z dużą dawką gitarowej neoklasyki, w którym to łączą się wpływy heavy metalu, muzyki klasycznej oraz folkloru. W zasadzie eksplodująca dawka muzyki. Dla nadania wiarygodności orkiestracjom kapela oprócz sampli używa również żywe instrumenty, typu skrzypce, flet, waltor-nia i vio!a da gamba. Poza tym główny wokal to czysty kobiecy głos operowy z pięknym vibrato w oprawie opracowań klasycznego chóru. Muzycy nie omieszkali rów-nież wykorzystać fragmenty kompozycji twórców muzyki klasycznej w postaci opracowań "Ronde 5 (Wo bistu)" Tielmana Susato oraz "Brandenburg Concerto No. 3 in G major" Johanna Sebastiana Bacha. A to nie wszystko co można usłyszeć w muzyce Bendida. Chociażby w kwestii głosów', to obok wspominanego śpiewu operowego egzystuje też śpiew' rockowy', heavy metalowy wrzask, a nawet growi czy ba lekowy skrzek. Sporadycznie ale zawsze. Generalnie bogactw'o muzyczne propozycji bułgarskich muzyków może docenić jedynie drugi muzyk lub fani,

170


HMP


RECENZJE




Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
S5008199 wimy je ze znaleziskami znanymi wcześniej, jak żarna obrotowe, grób psa. Oba te elementy ni
W opracowaniu [4] można znaleźć matematyczną analizę, jak zastosowanie techniki MRC w układach SIMO
. Myślenie twórcze W indywidualnej technice myślenia twórczego można zastosować takie zasady jak : •
Demografia — 12 marca 2007 www.stat.gov.pl - tam można stworzyć takie wykresy jak są pokazywane podc
Każde dziecko to potrafi Część 4 (5) Na następnych stronach będzie można znaleźć wiele propozyc
nObserwacje Obserwując Słońce można zauważyć takie zjawiska jak: empcje
znane są takie nazwiska jak Lucjan Grabowski, Kasper Weigel, Tadeusz Banachiewicz, Stefan
W dorobku pedagogiki społecznej na gruncie światowym, możemy wymienić takie nazwiska jak: •
Picture3 Wyższe kwasy tłuszczowe, takie np. jak kwas oleinowy, palmitynowy czy stearynowy, w reakcj
img992 garny, zakłamany, dęty. Nie są to dane, na których podstawie można by snuć daleko idące wnios
94292801 212 DR. POZEUSKI trudno. Ale nie są to racye dostateczne, by uważać fermenty za białka. M

więcej podobnych podstron