MICHALKIEWICZ ODSZEDŁ SZERMIERZ WOLNOŚCI


Odszedł szermierz wolności - artykuł Stanisława Michalkiewicza Wysłane sobota,
19, czerwca 2004
W sobotę, 5 czerwca, w wieku 93 lat zmarł były prezydent Stanów Zjednoczonych
Ronald Reagan. W młodości był reporterem radiowym, ale porzucił to zajęcie dla
aktorstwa. W 1962 roku wstąpił do partii republikańskiej i poświęcił się
działalności politycznej. W 1966 roku został gubernatorem stanu Kalifornia i
sprawował ten urząd aż do roku 1974. W roku 1981 został prezydentem Stanów
Zjednoczonych, odniósłszy druzgocące zwycięstwo nad poprzednim prezydentem
Carterem. Urząd prezydenta sprawował przez dwie kolejne kadencje do roku 1988.
Prezydentura Ronalda Reagana zbiegła się z początkiem końca systemu
komunistycznego. W Polsce już od roku działała "Solidarność", stwarzając
niespotykaną dotychczas w kraju komunistycznym sytuację dwuwładzy. Objęcie
prezydentury USA przez Ronalda Reagana było z tego punktu widzenia wydarzeniem
wyjątkowo korzystnym. Nowy prezydent bowiem był zdeklarowanym szermierzem
wolności, a więc antykomunistą, zdecydowanym na wykorzystanie potęgi Stanów
Zjednoczonych do podważenia, a wreszcie obalenia systemu stworzonego przez
Lenina i Stalina. Zapowiadając uruchomienie Inicjatywy Obrony Strategicznej,
zwanej popularnie "gwiezdnymi wojnami", zazbroił Związek Sowiecki na śmierć i
zmusił sekretarza generalnego sowieckiej partii komunistycznej Gorbaczowa do
uznania przegranej swego kraju w "zimnej wojnie", co oznaczało zgodę na
ewakuację imperium sowieckiego z Europy Środkowej. Pamiętna "jesień ludów" z
roku 1989 była w ogromnej mierze zasługą Ronalda Reagana i w takim samym
stopniu została przez niego przygotowana. Przywódcy sowieccy, którzy zdążyli
przyzwyczaić się już do ustępliwości zachodnich polityków, zrozumieli, że w
osobie Reagana trafiła kosa na kamień. Nie wahał się on bowiem interweniować w
roku 1983 w Grenadzie, udaremniając tym samym dokonanie w tym kraju
komunistycznego przewrotu. Skutecznie wspierał powstańców w Afganistanie, a
także antykomunistyczne partyzantki w Salwadorze, Nikaragui i Angoli. Pokazał,
że wolności trzeba i warto odważnie bronić, a sile trzeba przeciwstawić siłę.
Nieprzypadkowo więc właśnie za jego prezydentury pochód komunizmu na świecie
został najpierw zatrzymany, a potem zaczął się odwrót.
Ale Ronald Reagan bronił wolności nie tylko przed Związkiem Sowieckim. Okres
jego prezydentury wiąże się również z tzw. rewolucją konserwatywną w samej
Ameryce. Była to właściwie kontrrewolucja antysocjalistyczna, skierowana
przeciwko etatyzacji i biurokratyzacji życia publicznego, a w szczególności
gospodarczego w Ameryce. Reagan obniżył podatki, co prawda nie w takim stopniu,
jak zamierzał, ze względu na opór materii, dokonał śmiałych cięć w wydatkach
socjalnych i - chociaż sam był w przeszłości działaczem związkowym - nie
zawahał się skonfrontować ze związkami zawodowymi, próbującymi walczyć o
grupowe przywileje kosztem wolności gospodarczej. Ta polityka gospodarcza
Reagana, zwana "reaganomiką", dała Ameryce niezwykle silne impulsy rozwojowe,
których działanie odczuwalne było również i po zakończeniu jego prezydentury.
Jakże było to inspirujące dla nas, którzy w latach 80. poszukiwaliśmy
alternatywy dla rozkładającego się już komunizmu. Książka Guy Sormana
"Rewolucja konserwatywna w Ameryce", którą przetłumaczyliśmy i wydaliśmy w roku
1985 w podziemnym wydawnictwie "Kurs" w sporym jak na warunki konspiracyjne
nakładzie 5,5 tys. egzemplarzy, odkrywała nowe możliwości również czytelnikowi
polskiemu. Wypada tylko żałować, że również u nas nie doszedł do głosu polityk
o podobnie zdecydowanych poglądach, że w ówczesnej "Solidarności" nadawali ton
ludzie o poglądach socjalistycznych, którzy tylko maskowali je wolnorynkową i
wolnościową retoryką. Ludzie, którzy nie chcieli tylko hegemonii PZPR, ale przy
"okrągłym stole" zrobili wszystko, by socjalizm uratować. Dlatego też po 10
latach od rzełomowej z punktu widzenia ustroju gospodarczego ustawy o
działalności gospodarczej, nastąpiła u nas niemal całkowita recydywa
socjalizmu, będąca przyczyną prawie wszystkich obecnych kłopotów.
Ronald Reagan stanowił zaprzeczenie dzisiejszych demokratycznych polityków, z
których "można wszystko zrobić i w każdą formę ulepić", indywiduów bez
kręgosłupa i poglądów, tchórzliwie podlizujących się ludowi, ale w gruncie
rzeczy pogardzających nim i bezlitośnie go wyzyskujących. Tacy przywódcy
stawali również na czele Stanów Zjednoczonych. Anegdotka głosiła, że Kennedy
udowodnił, iż katolik może zostać prezydentem USA. Nixon udowodnił, że może nim
zostać również człowiek biedny, a Gerald Ford udowodnił, że może zostać nim
każdy. Reagan pokazał zupełnie inne oblicze, oblicze - wydawało się - dawno już
zapomniane. Chociaż właśnie za to bywał krytykowany, a nawet wykpiwany, nie
udawał mądrali i nie hamletyzował. Potrafił wyjść naprzeciw oczekiwaniu
przywódcy mężnego. Pokazał również, że prawdziwie skuteczna polityka nie może
abstrahować od zasad moralnych. Zapewne dlatego tak dobrze rozumieli się z
Janem Pawłem II.
W kondukcie pogrzebowym Ronalda Reagana, za trumną umieszczoną na lawecie
armaty będzie postępował osiodłany koń, a do pustego siodła przytroczone będą
odwrócone ku dołowi kawaleryjskie buty. W tradycji amerykańskiej symbolizuje to
odejście wojownika. Bo Ronald Reagan miał duszę wojownika i chociaż stał na
czele najbardziej nowoczesnego państwa świata, był wojownikiem starej daty. Nie
szakalem, tylko lwem. Świat zawdzięcza mu bardzo wiele, a nasza część świata ma
powody, by poczuwać się do szczególnej wobec niego wdzięczności. Dlatego mam
nadzieję, że władze Warszawy z panem prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele,
powrócą do inicjatywy Radka Sikorskiego, by imieniem prezydenta Ronalda Reagana
uhonorować dzisiejszy plac Konstytucji. Skoro do tego stopnia nie szanujemy
konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, że godzimy się, by pierwszeństwo przed
nią miały regulacje unijne, to nie ma potrzeby udawać przywiązania do samej
nazwy, która dzisiaj już tak niewiele znaczy. Imię Ronalda Reagana natomiast
będzie nieustannie przypominało nam o wolności i o tym, że warto o nią
walczyć.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
MICHALKIEWICZ Troski i wnioski szermierzy wolności
Przekaz Archanioła Michała WOLNOSC
S Michalkiewicz Majchry potężnych szermierzy
MICHALKIEWICZ ZATRUTA MARCHEWKA
Godzinki ku czci Św Michała Archanioła tekst
MICHALKIEWICZ JAKÓŁKI WSCHODNIE I ZACHODNIE
Podążam tam gdzie wolność trwa
MICHALKIEWICZ OD KOR u DO KOK u
Wolność a media
MICHAŁ WOJCIECHOWSKI ZASADY SPOŁECZNE STAREGO TESTAMENTU
MICHALKIEWICZ DESUETUDO
S Michalkiewicz Cały pogrzeb na nic
PLANSZA BIURO Angelika Michale Nieznany
Mises Wolność i własność

więcej podobnych podstron