1941127191

1941127191




WRAŻLIWOŚĆ BERNARDA SINGERA

many statesmen among them President Beneś of Czechoslovakia and the fa-mous Russian revolutionary Antonov-Ovseenko”21.

Oprócz informacji kuluarowych, ważne były oczywiście dla Singera w porę otrzymane komunikaty prasowe płynące z agencji PAT-a czy Żydowskiej Agencji Informacyjnej, a także dostarczane za pośrednictwem wydziałów prasowych, zorganizowanych w centralnych urzędach państwa: w Prezydium Rady Ministrów czy w poszczególnych ministerstwach.

Oficjalne informacje o działaniach polskich mężów stanu podawane były za pośrednictwem różnego rodzaju biuletynów, raportów czy diariuszy. Były i informacje ustne — otrzymywane w trakcie (rzadkich wówczas) konferencji prasowych lub podczas rytualnych spotkań z nowo obranymi premierami w Klubie Sprawozdawców Parlamentarnych22.

Singer stawiał przede wszystkim na bezpośrednie kontakty. Ważne dla niego były dobre, osobiste układy z urzędnikami wydziałów prasowych (szczególnie z zatrudnionymi w Prezydium Rady Ministrów). Takim „eminencjom” nie można się było narazić, a warto było pochlebić, pochwalić. I oto ten zawsze sarkastyczny Singer, u którego, poza tym, trudno byłoby zetknąć się w druku z deklaracjami przyjaźni czy sympatii, tak pisał o kierowniku wydziału prasowego w URM: „niezwykle miły i kulturalny, oddany rządowi i prasie, pan Tadeusz Święcicki”23. I drugi, podobny przykład. Kiedy w 1931 roku wspominał Regnis czasy premierowania Kazimierza Bartla, tak pisał:

JeS7.cze funkcjonował wówczas przy gmachu [Prezydium RM — dop. mój — J.K.R.] wydział prasowy. Wiadomości było coraz mniej, lecz miły i uprzejmy kierownik biura prasowego, pan Hładki melancholijnie odpowiadał: Dużo nie mam, mogę panu podać „dzień premiera” i recytował z cierpliwością „świt, dzień i noc” premiera, przyjęcia poszczególnych delegacji24.

Doceniał Singer — o czym już pisałam — „informacyjną wartość” figur takich choćby, jak Leon Przybysz — sejmowy woźny i goniec, pamiętający jeszcze czasy „sejmowładztwa”25. Był przyjacielem prostych ludzi zatrudnionych w Sejmie, będących w bliskich kontaktach (z racji wykonywanych funkcji) z — jakbyśmy to dziś powiedzieli — „VIP-ami”. Wiedzieli oni o „ruchach” mężów stanu, a przynajmniej o „ruchach” ich samochodów. Czuli też swoją siłę, wynikającą z tej wiedzy. Do takich ludzi należeli: sejmowy woźny Aleksander Sztengel, sejmowy fryzjer o imieniu Artur, dowódca straży mar-

21    Zob. Mr. Bernard Singer. (Nekrolog). The Times 1966, nr 56 672 z 1 lipca.

22    W artykule pt. „Szermierz wolności prasy — Bernard Singer (Regnis)’*. Rocznik Historii Prasy Polskiej 1998, z. 1-2, s. 221-243, fot. — autorka przytacza wypowiedzi Singera na lemat dostępu (a właściwie jego braku) ówczesnego dziennikarza do prasowej informacji.

2? Zob. B. Singer: Cisza — nikt nie woła. W przeddzień wypadków politycznych. ND 1931, nr 107 z 22 IV, s. 4.

24    Zob. B. Singer: W gmachu tajemnic: Prezydium Rady Ministrów. ND 1931, nr 139 z 25 V, s. 5. Zygmunt Hładki pełnił później funkcję naczelnika prasowego MSZ. Kiedy w październiku 1932 r. opuszczał to stanowisko. Singer poświęcił temu wydarzeniu artykuł pt. „Otwarcie sezonu” (ND 1932, nr 295 z 31 X, s. 7; NP 1932, nr 301 /3641/z 31 X, s. 3).

25    O Leonie Przybyszu pisze J. F r ii h 1 i n g: W moim kalejdoskopie. Warszawa 1964, s. 76; sam Leon Przybysz wspominał Singera w: Pan Leon Przybysz snuje wspomnienia. Op. cit., s. 16.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
WRAŻLIWOŚĆ BERNARDA SINGERA    151 Najpowszechniej używanym pseudonimem był Regnis,
WRAŻLIWOŚĆ BERNARDA SINGERA    157 Teraz nadchodzi wrzesień. Już opowiada się, że nie
WRAŻLIWOŚĆ BERNARDA SINGERA    159 nadając tytuły jej rozdziałom. Wypowiedziane z
WRAŻLIWOŚĆ BERNARDA SINGERA    163 — rzeczą wysoce irytującą81. Co ciekawe jednak — w
161 WRAŻLIWOŚĆ BERNARDA S1NGERA Bernard Singer, przedstawiciel postępowej żydowskiej inteligencji
WRAŻLIWOŚĆ BERNARDA S1NGERA    155 Wywalczył u władz sejmowych lokal, lożę prasową,
cover2 FACT...? Are UFOs precisely wh* many people believe them to be-visitors from distant spgce,&n
7 2 (2) supportHow to listen in order to hear? L. lacocca, who worked for many years as a president
image001 So many people confme "He doein 1 . . wUh "He can t . . And ihtif «in be Ślep One

więcej podobnych podstron