5169915878

5169915878



10


ROZTRZĄSANIA I ROZBIORY

— z roku 1968 czy 1988. Wprost prosi czytelników dzisiejszej Warszawy, by mu na ten jego egzemplarz „Kuriera” nanieśli najnowsze wiadomości o mieście i o „kwestii niemieckiej”.1 Przewidywał więc jakby, iż nad tą czarną dziurą pomiędzy nim i nami trzeba będzie przerzucać mosty. Za sprawą Niemców zresztą. W tej prośbie była też jednocześnie pewna wątpliwość, niewiara w to, że czas, nawet tak długi jak sto lat, może coś zdziałać w Warszawie. Prus miał co do tego spore obawy, nie do końca wierzył, iż choćby taka kanalizacja zacznie tu wreszcie dobrze funkcjonować. I raczej się nie pomylił. Pod tym względem czas rzeczywiście w Warszawie nie płynie, nie ma go, uciekł.

Białoszewski myśli podobnie, gdy wypowiada się o przyszłości:

w ogóle nie wiem, co to jest dwudziesty pierwszy wiek. Chwilami mi się wydaje, że te ogony w Warszawie to jest dwudziesty pierwszy wiek. To jest dopiero przyszłość, perspektywa dla głodnej ludzkości, która się mnoży.2

Warszawa to dziwny środek Europy i kosmosu, przezroczysta pustynia bez czasu, gdzie można widzieć wszystko wstecz i naprzód zarazem. Tu krótkie, zagęszczone, normalnie płynące godziny czy dni trzeba łapać, utrwalać, żeby bezpowrotnie nie zniknęły w przesypującej się materii. Dlatego tak cenne są te „delikatne teraźniejszości” miejskie i osobiste chwytane w locie przez Białoszewskiego. A także te odkręcone z przeszłości w Pamiętniku z powstania warszawskiego.

Granica między przeszłością i teraźniejszością jest w naszym mieście niejasna. Czasem daleka historia wydaje się o krok, a czasem ta bliższa nawet zapada się głęboko jak Troja — i jak Troja domaga się odgrzebania i unieśmiertelnienia. Stąd owo „dowąchiwanie się” Troi u Białoszewskiego, stąd również prawie całe powieściopisarstwo Singera bierze swój początek. Zwierza się w jednym z wywiadów:

Przy Rodzinie Muszkatów [pierwsza powojenna powieść Singera — M. Z.] powiedziałem sobie: „Warszawa dopiero co została zburzona. Nikt już nigdy nie ujrzy tej Warszawy, którą znałem. Powinienem o niej pisać. Niech ta Warszawa nie zniknie na zawsze”. Tak jak wielki Homer (proszę wybaczyć porównanie) — był wrażliwy na punkcie Troi, ja byłem na punkcie Warszawy — w mój własny skromny sposób.3

Singer miał w pewnym sensie łatwiej, bo jemu — z perspektywy nowojorskiej — nic już na tamtej Warszawie nie narosło. Białoszewski natomiast bywał sceptyczny co do możliwości ustalenia własnych i w ogóle naszych

1

   B. Prus Kroniki t. 1-17, Warszawa 1956-67, t. 3, s. 225; t. 11, s. 40.

2

   To, w czym się jest. Rozmowa Mirona Białoszewskiego z Anną Trznadel-Szczepanek, „Twórczość” 1983 nr 9, s. 35.

3

   R. Burgin Conversations with Isaac Bashevis Singer, New York 1985, s. 73 (tłum. moje).



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
10 ROZTRZĄSANIA I ROZBIORY przyciągania z powrotem, ograniczone są jednostkowym doświadczeniem i
ROZTRZĄSANIA I ROZBIORY nieliterackim. Nie ma jej wprost, bowiem ta nazwa może być też uznana za okr
10 ROZTRZĄSANIA I ROZBIORY nalizowanc na sposób secesyjnego malarstwa (choć sam poeta wolał odwoływa
10 ROZTRZĄSANIA I ROZBIORYFou & Co., czylinieznośna lekkość szaleństwa Avant-propos Nareszcie
15 DLACZEGO UPADEK KOMUNIZMU ZASKOCZYŁ. niż to, jak zachował się Dubczek w roku 1968 czy później, w
71502 IMG?20 (2) Warszawa, dnia 10 lipca 2014 roku S0.#VDt 74/14 Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Pót
skanuj0001 (363) 19 Czy komizm rzeczywiście naprawia ofbyczaje, In )i4 sprawa. Por. na ten temat wyż
ROZTRZĄSANIA I ROZBIORY Rosną te zabytki z 1963-64 roku, i w ogóle z tych lat pełna ich Warszaw
DSCN1459 40 Media i terroryści. Czy zastrasza nas na Śmierć? 10 Upca 2007 roku ambasador Iraku w USA
35106 skanuj0077 Czy tamten czas, tamta rzeczywistość - marzec roku 1968 - miała jakieś znaczenie dl
132 ROZTRZĄSANIA I ROZBIORY relacji prowadzących do wielu typów.15 Czesław Zgorzclski napisał wprost
Opłat! poetfow* nlWCToni ryrraKei mmmmm Bok XIV t.ódi. dobo la 10 maja 1058 roku Nr 110 (3555)Inaugu

więcej podobnych podstron