Szczepienia cz 7 Milczący lekarze


Lekarzy i naukowców potępiających szczepienia jest wielu, lecz nadal stanowią oni mniejszość. Większość lekarzy
propaguje stosowanie szczepień, ale nie dlatego, że znają oni niepodważalne fakty na temat ich skuteczności, ale nie
znają dowodów wykazujących bezcelowość szczepionek. Dzieje się tak, gdyż niewielu lekarzy przeprowadza
jakiekolwiek badania szczepionek na własną rękę, ale biernie akceptują to, czego nauczono ich w szkołach medycznych
i są z tego powodu bardzo szczęśliwi. Prawdziwym nieszczęściem jest jednak to, że lekarze naprawdę "poinformowani"
nie chcą występować publicznie i głośno wyrażać swych opinii potępiających szczepienia.
Dr David Ritchie uważa, że:
"Publiczne wyrażenie wątpliwości przez lekarza w sprawie szczepień,
jest niczym innym jak położeniem głowy na gilotynie".
Nie jest to bezpodstawne stwierdzenie, gdyż znany jest w świecie medycznym przypadek naukowca z Nowej Zelandii,
który przemawiał publicznie o zagrożeniach, jakie niosą ze sobą szczepionki. W ciągu 48 godzin profesor ten został
wezwany przed trybunał medyczny z powodu tzw. względów dyscyplinarnych!
W Polsce obowiązuje dodatkowy przepis - art.52 kodeksu etyki lekarskiej, zabraniający "publicznego krytykowania w
jakikolwiek sposób" innego lekarza. W tej sytuacji nie dziwmy się, że lekarze nie chcą być posądzeni o łamanie etyki i
boją się ujawniać błędy kolegów.
Dr. Mendelson:
" Z historycznego punktu widzenia lekarze, którzy ośmielili się wyrażać swoje opinie na forum publicznym i próbowali coś
zmieniać, zostali potępieni i musieli porzucić karierę, by utrzymać swe poglądy. Niestety dziś niewielu lekarzy ma na to
odwagę. Obawa jest prawdopodobnie głównym powodem niechęci "poinformowanych" lekarzy przed wyrażaniem swych
opinii publicznie. Obawa przed odrzuceniem ze strony kolegów lekarzy, obawa przed ośmieszeniem, obawa przed
zwolnieniem dyscyplinarnym, obawa przed utratą dochodów, stratą stanowiska oraz kariery."
Dr Anthony Morris, szanowany wirusolog w roku 1976 został wyrzucony z pracy, za publiczne potępienie stosowania
szczepionki przeciw grypie świńskiej. Program szczepień nazwał on "bezsensownym niepowodzeniem". Ostrzegał
również, że może wywołać fatalne skutki. Jak się pózniej okazało w wyniku tych szczepień zmarło 41 osób, a w 500
przypadkach wykryto syndrom Guillaina-Barrego.
Dr Morris jest przekonany, że o niebezpieczeństwach jakie niesie ze sobą szczepionka wiedziało wileu lekarzy, lecz " bali
się wyrazić swe opinie." W art. "Machina szczepień" ("The Vaccine Machine") przedstawia całą Machinę Szczepień.
"Zwolnienie mnie z pracy, było najlepszą rzeczą, jaka mogła mi się przytrafić. Po raz pierwszy poczułam, że jestem
wolny. Wolny od wszelkich regulacji i szukania dziury w całym."
Dr Morrison uważa również, że szczepienia miały ekonomiczne powody.
" Szczepionka przeciw grypie miała wówczas najwyższą sprzedaż".
Obecnie Morris prowadzi fundację naukową non-profit w Maryland i większość swojego czasu poświęca na
informowanie o ryzyku, jakie niosą szczepionki. Ale i tutaj koncerny farmaceutyczne starają mu się przeszkodzić,
wysyłając np. oczerniające go materiały do sponsorów.
W obecnej chwili powstało w USA już wiele stowarzyszeń rodziców dzieci poszkodowanych przez szczepionki. Prawnik z
Chicago Allen McDowell prowadzi sprawy sądowe dotyczące szczepionki jedynie przeciw krztuścowi i jedynie najcięższe
przypadki: uszkodzenia mózgu i przypadki śmiertelne. On sam prowadzi takich spraw 70 a w całym kraju toczy się ich
150. Twierdzi on, że 95% tych spraw nigdzie nie zostało odnotowanych jako efekt szczepień. Ani lekarze, ani kliniki nie
zgłosiły tych przypadków. Powodem tych procesów jest fakt, że rodzice są nieświadomi. Lekarze nie poinformowali
rodziców o tym, że choroba ich dzieci jest prawdopodobnie wynikiem szczepienia.
Prawda jest taka, że znaczna większość lekarzy nie czyta magazynów medycznych. Opierają swą wiedzę wyłącznie na
informacjach podanych przez firmy produkujące leki. W "Australian Doctor Weekly" opublikowano wyniki ankiety
przeprowadzonej wśród lekarzy. 89% ankietowanych lekarzy przyznało, że bardziej polega na informacjach
przekazywanych przez firmy farmaceutyczne niż na wiadomościach z magazynów medycznych. trudno się zatem dziwić,
że nie wiedzą zbyt wiele!
"Lekarze też są ofiarami!. według mnie to skandal ogromnych rozmiarów. Wstydzę się tego. Wstydzę się,
że wiem więcej (o szczepionce przeciwko krztuścowi) niż pediatrzy! To nie jest w porządku!"- mówi
prawnik z Los Angeles Andrew Dodd.
"Lekarze są ofiarami, podobnie jak my. Robią to co każe im Amerykańska Akademia Pediatrii" - powiedział Ed Hodges,
prezes kalifornijskiego Stowarzyszenia Rozczarowanych Rodziców.
Cena jednej sztuki szczepionki na krztusiec w USA wzrosła z 3$ do 11$. Z tych 11$ - aż 8
jest wydawane przez firmy farmaceutyczne na odszkodowania dla dzieci poszkodowanych w wyniku
szczepień!!!
Opracowano na podstawie książki pt: "Szczepienia - niebezpieczne ukrywane fakty"
http://www.biosila.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=415&Itemid=302


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Szczepienia cz 2 Zgony przez szczepienia
Szczepienia cz 1 Wirusolog się nie szczepi!
Dr Viera Scheibner Adjuwanty trucizna zawarta w szczepionkach cz 2
Szczepienia cz 4 No gdzie to dobrodziejstwo
Szczepienia cz 5 Skutki uboczne stosowania szczepień
Szczepienia cz 6 Silnie ukrywane FAKTY
Szczepienia cz 3 Zbrodnia przeciw ludzkości
Dr Viera Scheibner Adjuwanty trucizna zawarta w szczepionkach cz 1
Przewodnik Lekarza 89 Skład szczepionek
Oswiadczenie lekarza w sprawie szczepienia
Ogłupianie społeczeństwa Cz 2 Rtęć w art spożywczych i szczepionkach

więcej podobnych podstron