628033473

628033473



130


RECENZJE, OMÓWIENIA, NOTY

w usystematyzowaniu zagadnień, metodzie konstruowania pracy, procedurze postępowania przyjętej do badań. Stanowi zapowiedź krytycznego spojrzenia na sytuację w redakcjach krajowych, istniejące braki, niekonsekwencje i ich negatywne skutki.

Część zasadnicza, praktyczna i analityczna zarazem, to przytłaczająca większość pracy, niemal wszystkie jej rozdziały poświęcone kolejno: redakcji jako zespołowi produkcyjno-twórczemu, działalności redakcji w otoczeniu społecznym, działom jako kanałom informacji, strukturze wewnętrznej działów, redagowaniu jako procesowi selekcji i mechanizmom koordynacji. Stanowi ona — sumarycznie — kontekst stosowanych zwyczajowo wzorców. Rekapitulacja ta nabiera . dodatkowych walorów w oczach praktyka, który odnajdzie w niej własne doświadczenia i odczucia, oceny punktujące autentycznie słabe punkty przyjętych modeli. Nie brak tu również stwierdzeń związanych z zagadnieniami organizacji pracy w zespołach redakcyjnych, lecz wykraczających poza nie. Myślę np. o interesujących uwagach na temat preferowanej u nas pseudopublicystyki i polskiego curiosum — etatach „publicystów’', o potrąconej mimochodem kwestii organizatorskiej roli prasy, w której — i słusznie — mowa jest o społeczno-użytecznych akcjach, ankietach, sondażach, czyli o autentycznej a nie wykoślawionej formie tych funkcji. Trafia też do przekonania unaocznienie niejednorodnych kryteriów podziału redakcji na podstawowe komórki, w zależności — jak delikatnie formułuje autor — od układów personalnych i cech osobowościowych. Zastanawia słusznością podkreślenie podstawowego znaczenia listu do redakcji jako tworzywa dziennikarskiego, a nie papierka krążącego w odpisach, biurokratyzującego redakcję.

'Cała ta główna część opracowania, odbijająca wiernie obraz organizacji w naszych redakcjach nasuwa jedną tylko myśl, nie mieszczącą się w pozytywnej ocenie: upływ czasu — bardzo niewielki, bo tylko kilka miesięcy od daty edycji — zdezaktualizował już niektóre jej fragmenty. Niestały i wiecznie ewoluujący obiekt badań przekreślił np. aktualność fragmentu rozważań nad kwestią mutacji terenowych — multyplikację zastąpił nowy model narzucony zmienionym podziałem administracyjnym kraju. W innym miejscu rozszerzyły się formy kolektywów doradczych gazet, obok tradycyjnych kolegiów redakcyjnych pojawiły się rady redakcyjne, stanowiące — trudno jeszcze wyrokować — novum czy relikt wczesnej fazy rozwojowej z przełomu lat czterdziestych i pięćdziesiątych. Nie ma w tych wypadkach oczywiście mowy o błędzie autorskim, jest to jedynie przyczynek dokumentujący niestabilność tworzywa dziennikar-sko-redakcyjnego. Nie autora obciąża również — jeśli wspomnieć o formie — wyjątkowo niestaranna korekta opracowania. Błędy występują na każdej niemal stronie, niekiedy brzmią śmiesznie, niekiedy, co gorzej, wypaczają sens, jak np. w wypadku sformułowania o „nietłumaczeniu twórczej inicjatywy”, które oczywiście odnosiło się do jej nietłumienia.

Jak już wspomniałam, najciekawsze są ostatnie fragmenty pracy, proponowane na bliską przyszłość główne zmiany strukturalne. Sprowadzają się one do 5 punktów: 1) podziału całej redakcji wg jednolitego kryterium tematycznego, 2) przesunięcia wszystkich czynności adiustatorskich włącznie z pierwszą fazą selekcji do działu tematycznego, 3) skupienia wszelkich rozstrzygnięć kierowniczych włącznie z drugą selekcją w rękach ścisłego kierownictwa, 4) stworzenia organizacyjnych warunków do zwiększenia kolegialności kierowania przez konstruowanie planów pracy i planów numerów w gronie kompetentnych przedstawicieli wszystkich komórek redakcyjnych, 5) przesunięcia czynności organizacyjno-techniczno-kancelaryjnych do sprawnych i kompetentnych sekretariatów technicznych.

Pozostają jeszcze do odnotowania dwie końcowe uwagi nasuwające się przy lekturze wniosków perspektywicznych autora. Pierwsza wiąże się z wizją futurologiczną polskich skomputeryzowanych redakcji. Być może i taka era nadejdzie dla naszych gazet, ale chyba nie wszystkich i bardzo nie prędko. Długa faza prepara-cyjna dzieli od chwili obecnej moment wkroczenia elektroniki do wielkich redakcji o szerokim zasięgu czytelniczym. Komputer w redakcjach prowincjonalnych nie przemawia do wyobraźni realistom, którzy uważają, że ani nas na to nie stać, ani maszyna nie miałaby co robić, ani też nie



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
RECENZJE, OMÓWIENIA, NOTY traktuje ją jako narzędzie pracy „aktora politycznego" na scenie
RECENZJE, omówienia, noty mujących szerokie spektrum zagadnień dziennikarskich - otrzymaliśmy szereg
162 RECENZJE, OMÓWIENIA, NOTY deks poruszanych zagadnień. W ten sposób autorzy wyczerpują całość
131 RECENZJE, OMÓWIENIA, NOTY PROPAGANDA SOCJOLOGICZNA są przekonani co do słuszności zabiegów o
132 RECENZJE, OMÓWIENIA, NOTY DZIENNIKARSTWO SPORTOWE dzenia jest to niewątpliwie najbardziej
133 RECENZJE, OMÓWIENIA, NOTY nikarstwa sportowego od jego początków. Tuszyński przewertowal
134 RECENZJE, OMÓWIENIA, NOTY DZIEJE POLSKIEGO RADIA wie, będąc historykiem powinien stawać się
135 RECENZJE, OMÓWIENIA, NOTY MEDIA W WYMIANIE KULTURALNEJ diowym olbrzymem (s. 111). Wizyty, odwied
136 RECENZJE, OMÓWIENIA, NOTY rialien der Konferenz des Instytut Zachodni Poznań und des Instituts&n
137 RECENZJE, OMÓWIENIA, NOTY ASPEKTY SWOBODY GŁOSZENIA OPINII THE PROTECTION OF HUMAŃ RIGHTS IN THE
139 RECENZJE, OMÓWIENIA, NOTY Z PROBLEMÓW KOMUNIKOWANIA ności wobec partii politycznych (w Danii do
140 RECENZJE, OMÓWIENIA, NOTY Planowanie rodziny: Rodźcie mniej dzieci (co znaczy: ograniczajcie
RECENZJE, omówienia, noty unistycznych władz, tworzenie negatywnego wizerunku wspólnego przeciwnika,
recenzje, omówienia, noty ZMIERZCH GALAKTYKI GUTENBERGA nracv jest porównanie preferencji słów
recenzje, omówienia, noty xr „mrów Polaków i Rosjan, ukazujących dwoistość’ ich systemów
recenzje, omówienia, noty nazwanej sieciową, zaś przedsiębiorcy uczynili zeń mechanizm nowej
DOKĄD ZMIERZA EWOLUCJA MOWY?RECENZJE, omówienia, noty •a ciągłemu procesowi zatarcia. Autorzy

więcej podobnych podstron