7648595214

7648595214



322 WŁODZIMIERZ SOŁOWIEW.

322 WŁODZIMIERZ SOŁOWIEW.

Rosy a nie zer*


bułgarska i zerwał z ni a- duchowy związek

wała: i istnieje ta kanoniczna niedorzeczność, że te trzy Kościoły stanowią zarazem i nie stanowią duchownej jedności. I jakżeż tu jeszcze mówić, że nie potrzeba za naszych czasów żadnego soboru, żadnej zwierzchności kościelnej ponad narodowemu cerkwiami, któraby takie zagadnienia i spory roz-


9

ą

*|

Wybornie też i głęboko ocenia nasz myśliciel historyczny charakter chrystyanizmu w Bizancyum 1. Tam przyjęto tylko wewnętrzną, ascetyczną część nauki Chrystusowej, myślano tylko o zbawieniu duszy, a nie myślano wcale o naprawie i odrodzeniu społeczeństwa. Rozumiano, że świat jest złym, i dlatego ideałem religijnym w ich oczach było porzucenie świata, pustelnia, góra Atos; zapomniano zaś zupełnie, że Chrystus przyszedł zwyciężyć świat, i że posłannictwem jego Kościoła jest naprawiać i odradzać społeczeństwo. Ztąd Bogu oddano tylko świątynie i skity, a wszystko inne cesarzowa. I kwitło tam wiele cnót ascetycznych, wśród społeczeństwa, którego cały ustrój i rząd pozostał na wskroś pogańskim. Kościół taki, — mówi dobrze Sołowiew, — nie jest wojującym, ale dezertującym Kościołem. Jestto chrystyanizm połowiczny, i znać w nim pokrewieństwo z Budyzmem i Manicheizmem 2 3 4 5 6.

Spróbował Sołowiew zebrać swe historyczne poglądy na chrystyanizm w jedną organiczną całość, i zaczął pisać wielkie dzieło p. t.: „Historya i przyszłość teokracyi“. Założeniem tej pracy — jak sam pisze na wstępie, — jest: doprowadzić wiarę, którąśmy po ojcach odziedziczyli, do wyższego sto-

1

   Saint yiadimir et Vetat chretien. W Monde, 1888.

2

   Sołowiew doskonale rozumie doniosłość ascetyzmu w7 życiu

3

chrześcijańskiem. Me tylko jego sposób życia o tem świadczy, ale i jego pisma, w szczególności znakomita książka „Osnowy życia chrze

4

ścijańskiegou, — z której zawartością chciałbym kiedyś obszerniej naszą

5

publiczność zapoznać — a którą możnaby nazwać filozofią ascezy, tak

6

opromieniene są w niej zasady i praktyki ascetyczne jasnym i szerokim filozoficznym poglądem. Ten kierunek myśli jednak nigdy nie zasłania naszemu pisarzowi czynnego i społecznego zadania Kościoła; owszem, to

7

zadanie ma zawsze u niego pierwszeństwo.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
322 V KRONIKA i samorządowych dotychczas nie znalazł wyrazu w żadnym rozporządzeniu, a sprawa ta wią
garfield (13) CO PRZY ODROBINIE SZCZĘŚCIA SPRAWI. ŻE NIE BĘDĘ MUSIAŁ ROBIĆ NI
str18201 djvu ŻYDOSTWO niebezpieczeństwo fizyczne, nie wytwarzała jednak problematów społecznych i
page0022 12 nie weźmie w rachubę pierwiastka wolnego i duchowego ; rozum i wola w tysiączny sposób w
page0022 12 nie weźmie w rachubę pierwiastka wolnego i duchowego ; rozum i wola w tysiączny sposób w
page0118 108 wości, nie może być tu mowy, bodła materyali-stów nie istnieje nic nadzmysłowego , nic
SKMBT?500712270947018 CZĘŚĆ II ■ DZIAŁANIE powracające cierpienia fizyczne, nie jest nawet w stanie
Etyka lektury6 56 Teksty publikowane posługujemy. Przypisać soterykowi - nie, bo soteryzm jest post
AD. MMX„Dążcie do gwiazd, mężowie” Nie pieniądz mądrym czyni, Ni spryt, ni piękna mowa, Bo
hiob2 38 dgedgeAB Bra-ci sy-nów już nie ma ja wciąż z ni-mi roz-ma-wiam    Roz - trza
skanowanie0005 Ser i torba, seler, ryż. Nie ma głoski kot ni mysz. Burak, rower i drabina, jeszcze r
c Fh Jv J "Idr: nie cze-ka-my a - ni chwi-li.c F Bc F P=P trąb-ka trą-bi
DSC04689 (2) 50 Lecz tu w Barze już nie mamy l Prochu, jadła ni pieniędzy. 365 Gorszy pocałunek nędz
DSC05711 (3) I toć kościół podobno, nie moja chałupa, Nie wielicka też, wierzę, ni olkuska żupa. Bo
DSC05711 Piotr Bnryko I toć kościół podobno, nie moja chałupa, Nie wielicka też, wierzę, ni olkuska

więcej podobnych podstron