wyk c5 82ad inauguracyjny


KIM JEST CZAOWIEK?
Rozważania antropologa-biologa
Wykład inauguracyjny
akże proste, wręcz naiwne pytanie. Gdy w XVIII wieku Karol zwierząt, które są  społeczne na zasadzie, jak to dzisiaj określamy,
JLinneusz umieścił człowieka w Systema naturae w rzędzie działania  instynktu stadnego . Człowiek  istota społeczna to istota
naczelnych, a znacznie wcześniej, w IV wieku przed naszą erą, kierująca się rozumem, normami wytworzonymi przez kulturę, inną,
Arystoteles w swojej Zoologii, w księdze I, w rozdziale 6. ale równocześnie tożsamą na każdym szczeblu cywilizacji. Wszak
Rodzaje i gatunki zwierząt. Metody ich badania pisał: Trzeba nasze dzisiejsze zgromadzenie to nie spęd osobników w stadzie,
nam się zapoznać najpierw z częściami, z których składają chroniących się nawzajem w swej liczbie i masie, to nie wspólnie
się zwierzęta, i dalej: Należy zacząć od zapoznania się z częś- szukające pokarmu lub miejsca rozrodu zwierzęta. Nie oznacza to
ciami ciała ludzkiego. Otóż spośród zwierząt człowiek jest nam jednak, że u człowieka nie występują zachowania instynktowne.
z konieczności najlepiej znany1, to właściwie My zgromadziliśmy się tu, w Auditorium
postawiona została  kropka nad i . Maximum, na zew, czyli dzięki naszej cy-
Człowiek to zwierzę! wilizacji. To daje do myślenia. Nie instynkt,
Trzymając się tylko arystotelesowskiej Zoo- a kultura, cywilizacja zadecydowała o dzi-
logii, nie sięgając do jego dzieł filozoficznych, siejszym spotkaniu.
znajdujemy najpierw, że część, która jest poni- Co łączy nas (ludzi) ze światem zwierząt?
żej czaszki, zwie się twarzą, lecz tylko u jednego Gdy mówimy o człowieku w kategoriach
spośród wszystkich zwierząt2  u człowieka. To ogólnie rozumianej morfologii, fizjologii
co prawda tylko uwaga anatomiczna, ale opi- i genetyki  człowiek jest zwierzęciem. Ten
sująca szczegół specyficznie ludzki, ileż cech sam schemat budowy anatomicznej, ten sam
ludzkiej psychiki wyrażający, i jakże przez to sposób zdobywania i przetwarzania energii,
ważny. Dalej w rozdziale 6. księgi I czytamy: ten sam schemat rozmnażania się, rozwoju
Gdy się uwzględni wzrost człowieka, to czło- i takie same prawa genetyki.
wiek ma największy [...] mózg3. To oczywiście Linneusz umieścił nas wśród naczelnych.
jeszcze tylko czysta anatomia. Wspomnijmy najważniejsze cechy naczel-
Podążajmy dalej za myślą wielkiego Stagi- nych, szczególnie te, które u nas, ludzi, osiąg-
ryty. W księdze 11. wyróżnia on ludzi, pisząc nęły apogeum rozwoju, które  biologicznie
o nich jako o zwierzętach, które nie tylko są pierwotne, służąc nam w wymiarze czysto
uczestnikami życia, lecz ponadto cieszą się biologicznym  są jednocześnie podstawą
szczęściem [z posiadania go]. Taki jest rodzaj Arystoteles, rzezba Izypa, Luwr człowieczeństwa. Jako pierwszą wymienię
ludzki. Albowiem tylko człowiek ze zwierząt nieproporcjonalnie duży mózg. U człowieka
nam znanych ma w sobie coś boskiego albo przynajmniej najwięcej około 1/40, u szympansa 1/120, u goryla 1/180, u innych naczelnych
tego ma w sobie spośród nich wszystkich4. W traktacie O duszy około 1/300 masy ciała. Widać, że masa mózgu naczelnych, po-
Arystoteles wyjaśnia naturę elementu boskiego w człowieku. Jest równywana z masą ciała, nie rośnie wraz z nią allometrycznie, lecz,
nim rozum5. ujmując najkrócej, stanowi  nadwyżkę . Oczywiście największą
Boskość człowieka tłumaczy ponadto jego postawą ciała i ana- u człowieka.
tomią, gdy pisze w dziele O częściach zwierząt (księga IV, rozdział Binokularne (stereoskopowe) widzenie pozwala nam na dosko-
10.): Człowiek bowiem jest jedynym zwierzęciem, które ma prostą nałą precyzję w ocenie odległości. Po naczelnych odziedziczyliśmy
postawę, bo jego natura i istota są boskie. Otóż funkcją właściwą również (potrzebną im do rozróżniania jakości pożywienia, np.
istocie najbardziej zbliżonej do bóstwa jest myśl i mądrość. Lecz stopnia dojrzałości owoców) wspaniałą rozdzielczość widzenia barw.
funkcja ta nie byłaby łatwa do wykonania, gdyby część górna Dzięki tej specyfice odbioru barw i ich odcieni (a oko jest zmysłem
organizmu bardzo ciążyła, bo ciężar utrudnia w wysokim stopniu dominującym) artyści mogli stworzyć impresjonistyczne malarstwo,
działanie rozumu6. Dalej w tym samym rozdziale tej samej księgi a dzięki wspaniałemu umysłowi my potrafimy te impresje odbierać
pisze: Spośród wszystkich zwierząt człowiek ma największe nogi i przeżywać. Dlatego Port w Hawrze, a szczególnie Katedra w Rouen,
w stosunku do swego wzrostu, i słusznie tak jest. On bowiem jedyny w każdym ujęciu, malowana o dowolnej porze dnia i roku, przemawia
wśród nich ma postawę prostą7. inaczej, lecz jej zarys nigdy nie pozostawia odbiorcy obojętnym.
W starożytności za Arystotelesem wielokrotnie powtarzano: Mamy wspólną z naczelnymi budowę kończyn, szczególnie
Człowiek  zwierzę rozumne, człowiek  istota myśląca, człowiek zakończenie kończyny górnej, czyli dłoń. Prymitywną, z ewolu-
 istota społeczna. cyjnego punktu widzenia, pięciopalczastą dłoń, z przeciwstawnym
Chociaż Arystoteles w Zoologii wymienia człowieka wśród u człowieka pierwszym palcem (kciukiem). Ta kończyna chwytna,
zwierząt społecznych, to jasne jest dla mnie, że odróżnia go od tych zdolna zarówno do chwytu siłowego, jak i niezwykle precyzyjnego
16 ALMA MATER
zwanego pęsetkowym, obdarzona jest wyjątkowo czułym aparatem jedynie z wykorzystaniem paznokci i zębów (które nie potrafią prze-
percepcji, jakim są linie papilarne. Mamy delikatne, w porówna- gryzć skóry zwierzyny płowej), dostępie do pożywienia.
niu do pazurów, paznokcie. Dłoń (a u pozostałych naczelnych Otoczką życia człowieka jest nie nisza biogeograficzna, lecz
i stopa) stanowi przystosowanie do życia nadrzewnego. U nas, nisza, którą sam stworzył, nisza powstała na bazie kultury  czyli
ludzi, począwszy od etapu sprzed około dwóch milionów lat, już cywilizacja, przyjmując, że za cywilizację uznamy stopień opa-
od Homo habilis (człowiek zdolny, twórca, wytwórca), dłoń stała nowania środowiska możliwy dzięki narzędziom. Nie byłoby
się tą częścią ciała, która pod kontrolą i we współpracy z coraz człowieka bez najszerzej pojmowanych narzędzi i bez opanowania
wspanialszym mózgiem zaczęła produkować narzędzia. Tak, na- ognia, ale rozumianego nie jako opanowanie techniki i nie przede
rzędzia  wynik świadomej, kreatywnej działalności człowieka wszystkim jako opanowanie techniki, lecz, co moim zdaniem
 to początki udokumentowanej kultury. najważniejsze, opanowanie (na drodze niewyobrażalnych zmian
Mamy nadto, a nie sposób tego pominąć, poza podobną do w psychice) zwierzęcego strachu przed ogniem8.
naczelnych budową ciała fizjologię rozrodu przystosowaną w za- Jak więc określić moment, w którym powstał człowiek? Czy
sadzie do pojedynczych porodów. Mamy (to nasilenie cechy na- zgodzić się z powszechnym przekonaniem, że stało się to w chwili
czelnych) niezwykle długie dzieciństwo  dzieciństwo niedołężne, wytworzenia pierwszego narzędzia, czy też uznać, że dopiero
wymagające opieki, ale i dające u człowieka, przede wszystkim oswajając ogień, przekroczyliśmy granicę świata zwierząt? Jest to
u człowieka, czas na przekaz pozagenetyczny. Na przekaz tego, co dla mnie pytanie najważniejsze, niestety bez odpowiedzi.
jest ludzkie, na przekaz kultury. Jest pewne, że to zdobycze
Czym różni się człowiek w sfe- cywilizacyjne pozwoliły człowie-
rze biologii od innych naczelnych? kowi jako jedynemu gatunkowi na
Najkrócej, są to: pionizacja ciała opanowanie praktycznie wszystkich
ze wszystkimi jej konsekwencja- środowisk lądowych. Ostatnie etapy
mi, największy mózg, wymagający ewolucji człowieka to ewolucja
szczególnie wysokoenergetycznego biokulturowa, z naciskiem na dru-
pokarmu do jego budowy i funkcjo- gi człon tego słowa: kulturowa.
nowania, wybiórcze odwłosienie Bioróżnorodność morfologiczna,
ciała, adaptacja do wydajnej termo- a jednocześnie duchowa psychicz-
regulacji, koniecznej dla aktywnego na intelektualna jedność człowieka
życia od prapoczątków, od form będącego jednym gatunkiem jest
praludzkich, od praczłowieka ewenementem!
łowcy. Ewolucja polegająca na przysto-
U człowieka, prócz niezwykle sowaniu się do skrajnych środowisk
wydłużonego dzieciństwa, występu- biogeograficznych dała niespotykany
je, pozornie niezrozumiałe, gdy w świecie zwierzęcym polimorfizm
bierze się pod uwagę samą biologię, człowieka, przy braku wyraznych
nadzwyczaj długie życie po zakoń- różnic psychicznych. Mimo to pró-
czeniu okresu rozrodczego. Ongiś, bowano wartościować ludzi na pod-
gdy nie było ław uniwersyteckich, stawie wyglądu. Był to dramat, który
gdy człowiek ewoluował biolo- doprowadził do rasizmu i stanowił
gicznie, a przede wszystkim kultu- podstawę tragicznych w historii
rowo, to pozornie bezwartościowe prawa lombrozowskich koncepcji
pokolenie niezdolnych do rozrodu antropologii kryminalnej.
Karol Linneusz, mal. Aleksander Roslin
i czasem samodzielnego zdoby- Równocześnie z kulturą mate-
wania pokarmu pomagało w opiece nad długim dzieciństwem rialną, udokumentowaną przez wytwórstwo narzędzi, powstawała
i było przekaznikiem tego, co najważniejsze: kultury. kultura duchowa. Nastąpił moment, bliżej nieokreślony w czasie,
I w tym momencie zdajemy sobie sprawę, że na gruncie biologii gdy człowiek zrozumiał, że istnieje. Ujął to Pierre Teilhard de Char-
mówimy o kulturze, specyficznym wytworze człowieka. Przyjmując din tymi słowami: Na obszarze naszego doświadczenia człowiek jest
znane powszechnie rozumienie kultury jako całokształtu wytworów jedyną istotą żywą, która nie tylko wie, lecz ponadto wie, że wie9.
materialnej i duchowej działalności człowieka, będąc biologiem, zwra- W innych pracach10 wielekroć pisze, że pojawienie się człowieka
cam szczególną uwagę na to, że przekazywana jest ona i z pokolenia łączyć trzeba z  progiem świadomości refleksyjnej 11. Wraz z nią,
na pokolenie, i w obrębie pokoleń  w przekazie pozagenetycznym. moim zdaniem, pojawił się język jako przekaz nieinstynktowny
Na wykładach mówię dalej tak: Człowiek stworzył kulturę. Kultura,  a więc czysto ludzki, przekaz poglądów, uczuć i pragnień za
ten niebiologiczny wytwór powstały na bazie biologii, modyfikowała, pośrednictwem dowolnie tworzonych symboli. Język to nie tylko
modyfikuje i będzie modyfikować biologię człowieka. mowa. Mowa jest jedną z form języka, który może mieć, i ma,
Człowiek to istota zawieszona między Naturą a własnym niezliczoną ilość nośników. Zadaję sobie pytanie, od ilu dziesiątek
wytworem: Kulturą! tysiącleci, a raczej od ilu setek tysiącleci człowiek usiłuje odpo-
Biologia człowieka, jego przystosowanie morfofizjologiczne, jak wiednie dać rzeczy  słowo!12.
to ongiś podkreślił w dyspucie prof. January Weiner, jest dostosowana Samoświadomość istnienia, samoświadomość przemijania,
do niewyobrażalnie  wąskiej niszy ekologicznej: o bardzo wąskim, świadomość śmierci, o której pisał Leszek Kołakowski: Człowiek,
lecz wysokim zakresie temperatury i bardzo wąskim, bo możliwym jak wielki filozof powiadał, jest  bytem ku śmierci i ona współ-
ALMA MATER 17
określa naszą egzystencję. Jest przeto stosowne, by zaliczyć ją do patrzymy i czekamy na kolejne kroki i sukcesy leczniczej inży-
filarów życia, chociaż jest końcem, a nie częścią. Ale pamiętanie nierii genetycznej.
o niej jest bardzo ważną częścią naszego życia13. Tylko człowiek świadomie popełnia samobójstwo. Tylko czło-
Moim zdaniem, nie jest  celem życia . Choć jest jego wiek! Bo wszelkie mówienie o samobójstwie zwierząt jest błędne.
 kresem . Człowiek swoimi dokonaniami budzi grozę i dlatego Leo-
To właśnie (jak śmiem sądzić) świadomość przemijania pold Staff, w trosce o człowieczeństwo, napisał w minitraktacie
powoduje ową wspaniałą afirmację życia w każdej jego formie mędrca pod tytułem Człowiek:
i w każdej jego fazie. Człowiek pyta o sens życia, cel istnienia Czytam historię
i pyta, czemu umieramy? I widzę, coś robił
Samoświadomość istnienia i świadomość śmierci stawia przed Przez tysiąclecia, Człowiecze!
nami pytanie, co będzie, gdy przekroczymy Conradowską  smugę Zabijałeś, mordowałeś
cienia  rozumianą tu inaczej, niż rozumiał autor. On myślał I wciąż przemyśliwasz
o dojrzewaniu duchowym człowieka  ja myślę, że za  smugą Jak by to robić lepiej.
cienia kryje się kres. Mniemam, że świadomość nieuchronno- Zastanawiam się, czyś godzien,
ści przemijania postawiła bardzo dawno pytanie, co się stanie, Aby cię pisać przez wielkie C18.
gdy odlecę w krainę niebytu14. Sądzę, że równolegle pojawiło się Znacznie wcześniej Cyprian Kamil Norwid podkreślał dumę
pytanie: czy naprawdę w krainę niebytu? z bycia człowiekiem. Zakończenie wiersza Odpowiedz /III brzmi:
Mamy jako ludzie szacunek dla życia jako takiego. To ... kto inny ma laur i nadzieję,
świadomość własnej śmiertelności powoduje, że przeraża myśl Ja  jeden zaszczyt: być człekiem19.
o wynalezieniu kary śmierci i jej stosowaniu. Powoływanie się O potędze człowieka Sofokles pisze:
na jakiekolwiek uprawnienie dla stosowania kary śmierci nie jest Siła jest dziwów, lecz nad wszystkie sięga
uzasadnione biologiczną Naturą człowieka. To odprysk Kultury, Dziwy człowieka potęga.
powstały w momencie, gdy człowiek zaczął się cywilizować, zanikł Bo on prze śmiało poza sine morze,
egalitaryzm pierwotnej hordy, gdy pojawiła się władza. Gdy toń się wzdyma i kłębi,
Sięgając do Natury, musimy przyznać ze wstydem, że zdarza I z roku na rok swym lemieszem orze
się, iż człowiek zabija człowieka dla samego pozbawienia życia. Matkę ziemicę do głębi20.
Jest to dowodem naszego ewolucyjnego rodowodu, wszak takie Owe  dziwy , deinos to zarówno potężny, biegły, umiejętny,
zachowania obserwujemy sporadycznie u szympansów. jak i straszny21. W powstałej zapewne w 440 roku przed naszą erą
Rodowód nie zawsze musi być chwalebny. Zachowania proto- Antygonie pisał Sofokles, że jest On  Człowiek dla niego, Sofo-
narzędziowe, elementy przekazu pozagenetycznego, obserwacje klesa, kimś niezwykłym i jedynym na świecie, bo w tym samym
wskazujące na rudynamenty samoświadomości u naczelnych chórze czytamy: Wszystko rozumem zwycięży22.
 to miłe do omawiania zaszłości, odziedziczone po wspólnych A myślał tak wiele lat przed Arystotelesem!
przodkach i wspaniale rozbudowane w ciągu naszej ewolucji. Gdy zaczynałem studia, nauka była nastawiona na to, żeby
Ale też, choć trudno mi o tym mówić, a sądzę, że się nie mylę, wykazywać ogrom przepaści między człowiekiem a światem zwie-
tylko człowiek z cierpienia innego człowieka czerpie radość. Se- rzęcym. Załóżmy, że tylko nauka, bo przecież mimo że Boecjusz
neka w Listach moralnych do Lucyliusza pisał: Człowiek, rzecz na przełomie V i VI wieku naszej ery  wprowadził we wczesne
święta dla człowieka, bywa już zabijany dla zabawy i rozrywki15. średniowiecze, za Arystotelesem, człowieka jako istotę i zwierzęcą,
Człowieka pociąga okrucieństwo, pociąga czerpanie z okru- i będącą ponad zwierzęciem, pisząc Człowiek jest zwierzęciem
cieństwa przyjemności. Najdobitniej, jak najznakomitszy psy- dwunożnym rozumnym23, to do renesansu o  zwierzęcości czło-
cholog, opisał to św. Augustyn w Wyznaniach16, przedstawiając wieka się nie mówiło.
dzieje swojego towarzysza w wierze, a i współbrata w przyjęciu W latach 70. ubiegłego wieku zaczęto na gwałt tę przepaść
chrztu  Apiliusza, którego w Rzymie  przyjaciele siłą zmusili zasypywać. Stało się to modne. Na przykład w socjobiologii wy-
do oglądania igrzysk. kazywano, że nie istnieje czysty ludzki altruizm, że  podobnie jak
Jakże się on w nich rozsmakował! u zwierząt  jest on wyłącznie zwrotny lub krewniaczy.
Jak się zaś z tej namiętności wyzwolił, to już inna  naprawdę W moim przekonaniu czysty ludzki altruizm, wolny od ja-
ludzka, człowiecza  wielkość! kiejkolwiek chęci zysku, istnieje. Pisze o tym Józef Kozielecki:
Człowiek stosuje tortury! ludzie mogą się zachowywać altruistycznie nie dlatego, aby
To człowiek prowadzi wojny! osiągnąć konsumpcyjne korzyści czy zdobyć autorytet moralny,
Człowieka cechują zachowania abiologiczne, działania wbrew ale dlatego, że uczucia solidarności i poświęcenia, gotowość po-
logice istnienia swojego gatunku (i logice istnienia życia w ogó- mocy i braterstwo są zgodne z ich wewnętrznymi przekonaniami,
le), niespotykane w świecie zwierzęcym17. Człowiek ogranicza z systemem ich wartości moralnych. Działania na rzecz innych
świadomie swoją rozrodczość, poprzez antykoncepcję najszerzej są rodzajem samopotwierdzenia i próbą odnalezienia siebie.
rozumianą, z aborcją włącznie! Tylko człowiek poddaje się na- Jednocześnie wyrzeczenie się ich przynosi człowiekowi ujmę
łogom, wiedząc o ich szkodliwości, lub prowadzi taki tryb życia, i wywołuje poczucie winy [...]. Pracując dla innych, jednostka
który przyczynia się do upadku zdrowia i przyspieszenia kresu nic nie oczekuje od świata24.
istnienia (wystarczy wspomnieć doping w wielu dyscyplinach A dalej: Czyż współprzeżywanie (empatia), poczucie wstydu
sportowych lub dietę zawodników sumo). nie są cechami jedynie człowieka?
Tylko człowiek, dzięki wspaniałemu rozkwitowi medycyny, A wreszcie honor, poczucie godności, wiara we własne prze-
redukuje do minimum selekcję naturalną. I dlatego z taką nadzieją konania, patriotyzm. To człowiek decydował się na śmierć, by nie
18 ALMA MATER
wyprzeć się wiary, ojczyzny, honoru, i ginął, bo nie zdradził, nie dając wpływ na nasz rozwój osobniczy środowiska, które człowiek
wydał i był wierny sobie i Polsce. stworzył, dawno spostrzegłem, że tłumaczenie, zdawałoby się,
Wspomniałem Antygonę. Czytana w liceum dla zapamiętania czysto biologicznych faktów jest niemożliwe bez znajomości tego,
kolejności zdarzeń i pokrewieństwa, teraz, po latach, jest dla co stanowi o duchowej istocie człowieka, co zmienia i modyfikuje
mnie przykładem poczucia obowiązku wobec obyczajów, wobec jego ludzką lub, jak kto woli, człowieczą biologię.
honoru, odpowiedzialności przed bogami. Powtarzam: człowiek stworzył kulturę, a kultura stworzyła
I kolejna cecha specyficznie ludzka: miłość  ta duchowa, i stwarza człowieka.
pełna poświęceń i wyrzeczeń, i ta fizyczna, z którą się splata, Powiem dalej od siebie:
stanowiąc jej piękno i jedność. Człowiek to pęd do poznania i wiedzy. Stwierdzenie dysku-
Człowiek stworzył rodzinę, wielopokoleniową, opartą zarówno syjne, albowiem można powiedzieć i mówi się, że zwierzęta też
na miłości, jak i na kooperacji  miedzy płciami i pokoleniami.  chcą wiedzieć . W nowym, nieznanym sobie miejscu penetrują
Człowiek wreszcie, jako twórca, odtwórca i odbiorca, po- okolice, szukają schronienia, wypatrują kierunku, skąd może
trzebuje piękna w każdej jego formie. Piękno nas zdumiewa, zbliżyć się zagrożenie i gdzie należy szukać pożywienia.
i to niekoniecznie jedynie wówczas, gdy, jak pisał Jan Paweł II, Człowiek czyni to samo, dba o bezpieczeństwo, szuka pożywie-
widzimy Sykstynę. W Tryptyku rzymskim znajdujemy słowa: nia. Wszak zachowuje się tak samo, i to już od dziecka, w niezna-
Potok się nie zdumiewa, gdy nym pomieszczeniu i w czasie
spada w dół pierwszego spaceru nową alejką
i lasy milcząco zstępują w parku.
w rytmie potoku Rudynamenty wiedzy o oto-
 lecz zdumiewa się czło- czeniu obserwujemy i u zwie-
wiek25. rząt. Człowiek, tak jak zwierzę,
Człowiek potrzebuje zabawy, szuka pokarmu i bezpieczeń-
będącej też aktem twórczym. Wszak stwa.
nazywamy człowieka Homo ludens Gdzież różnica?
(człowiek bawiący się). Mniemam, że pęd do po-
Wreszcie człowiek stworzył znania, a więc do wiedzy
pracę  moim zdaniem sedno u człowieka to nie tylko zdo-
człowieczeństwa. To niekiedy bywanie informacji pomagają-
abstrakcyjne działanie, którego cych przeżyć. Człowiek stawia
plony z całą świadomością zbie- pytania, szuka i często znajduje
rane są po latach. Tak będzie odpowiedzi na takie pytania,
i z nauką uniwersytecką, którą które nie mają związku z pod-
Fragment sklepienia Kaplicy Sykstyńskiej
Państwo dzisiaj zaczynają. stawowymi potrzebami biolo-
W wykładzie ukazałem człowieka jako istotę złą i człowieka jako gicznymi! Człowiek stawia i takie pytania, na które nie zawsze,
istotę wspaniałą. A człowiek to konglomerat, pozostałość ewolucji lub nigdy, do końca nie potrafi odpowiedzieć.
biologicznej i jednocześnie, a może przede wszystkim, kulturowej. Znając lub nie znając odpowiedzi, umiejąc lub nie umiejąc
Agresja była opłacalna, wręcz konieczna, w kontaktach międzygrupo- odpowiedzieć na pytanie o sens bycia  i tak istniejemy. Znając
wych pierwotnych hord. Altruizm, oczywiście i zwrotny, i krewniaczy, lub nie znając odpowiedzi na pytanie o konieczność śmierci
i może ów czysto ludzki  w działaniach wewnątrzgrupowych. Uczucia  i tak umieramy.
i kooperacja to wymóg ochrony pierwotnej hordy, opieki i kształcenia Znając lub nie znając odpowiedzi, jaka jest struktura kryształu,
potomstwa. Dziś, gdy od tak niedawna żyjemy w wielkomiejskich i tak podziwiamy jego lśnienie  to nasza potrzeba piękna. Ale
skupiskach, te tkwiące w nas pierwotne odruchy biologiczne i, nie chcemy wiedzieć, dlaczego lśni. To potrzeba zrozumienia piękna,
zawsze zrozumiałe co do genezy, zachowania kulturowe, objawiają którą nie do końca potrafimy sobie wytłumaczyć. I o ową potrzebą
się zaskakującymi reakcjami i jednostek, i tłumów. piękna  też pytamy!
Niepełną prawdą, półprawdą było stwierdzenie, że zgroma- Wielu uczonych, na pytanie, po co badają to a to, odpowiada
dziła nas tu, w tym audytorium, społeczna umowa. Nie tylko. (zdumionych samym pytaniem): po to  by wiedzieć!
Zgromadziło nas coś więcej. Kolejna specyficzna cecha ludzka. Każdy z nas stawia pytania o rzeczy, fakty, także i o te nie-
To chęć poznania, potrzeba szukania prawdy, chęć poznania dla określone, a nawet nienazwane. To ludzka, jak najbardziej ludzka
samego poznania, pragnienie zrozumienia lub przynajmniej pró- rzecz! Pytania i odpowiedzi, które niekoniecznie wpływają, a naj-
by zrozumienia nurtujących nas problemów. To dowód potęgi, częściej wcale nie wpływają na nasze życie, na nasze zdrowie,
a równocześnie potrzeba umysłu ludzkiego, zadawanie pytań przeżywalność, rozrodczość.
nie tylko o to, i poznawanie nie tylko tego, czego wymaga  od Chcemy wiedzieć, choć nic z tego nie wynika.
i dla organizmu  sama biologia. Nie każda wiedza zmienia bieg życia  lecz wiedząc, jesteśmy
Więc kim jest człowiek? Czy na to pytanie może odpowiadać pełniejsi.
antropolog-biolog? Ośmielam się twierdzić, że tak. Potrzebujemy wiedzy i sądzę, że życie byłoby uboższe, gdy-
Wykładając antropologię dla biologów, filozofów, psycho- byśmy nie pytali. Siebie i innych.
logów, etnografów, studentów medycyny, archeologów, badając Również bez wolności, i pytania o nią, nie bylibyśmy ludzmi.
przez przeszło czterdzieści lat genetykę człowieka, etnogenezę Człowiek to pęd do wolności, świadomość wolności i świado-
w oparciu o populacje współczesne i szkieletowe, ontogenezę, ba- mość jej ograniczeń! Samoograniczenia! Wypływającego z norm,
ALMA MATER 19
3
Ibidem, s. 357
które tylko człowiek stworzył. Własnych norm, własnych i jedynie
4
Arystoteles, Dzieła wszystkie, t. 3, Zoologia  księga II, tłum. R. Siwek, Warszawa 1992,
człowiekowi i ludzkości przynależnych  norm etycznych.
s. 683.
Samoograniczenie wolności to podstawa moralności w nauce!
5
Arystoteles, Dzieła wszystkie, t. 3, O duszy  księga l, tłum. R. Siwek, s. 33 109.
6
Czy wykład dał odpowiedz na zawarte w tytule pytanie  Kim
Arystoteles, Dzieła wszystkie, t. 3, O częściach zwierząt  Księga IV, tłum. R. Siwek,
Warszawa 1992, s. 739.
jest człowiek ? Ukazał podstawowy problem, nie tylko nauk bio-
7
Ibidem, s. 745.
logicznych, bo pytanie:  Kim jest człowiek? , jak sądzę, będzie
8
Porównując  świat człowieka ze  światem zwierząt , musimy brać pod uwagę jedynie
powtarzane dopóty, dopóki będziemy istnieć jako gatunek.
te zachowania zwierzęce, które są zachowaniami zwierząt dzikich, w żadnym wypadku
nie udomowionych! A najlepiej takich, które z człowiekiem praktycznie w naturze nie
Was, Szanowni Studenci, rozpoczynający dzisiaj studia
mają kontaktu.
na Uniwersytecie Jagiellońskim, tak jak nas przed laty, pchnęła
9
P.T. de Chardin, Pisma, t. 3, Moja wizja świata i inne pisma, Warszawa 1987, s. 174.
na drogę nauki ciekawość świata w każdym wymiarze. Taki jest
10
P.T. de Chardin, Człowiek, Warszawa 1967, s. l 74.
człowiek.
11
Np. w cytowanej powyżej publikacji Człowiek część III nosi podtytuł Pojawienie się
Wykład dedykuję tym, którzy uczyli mnie pytać, moim zna- człowieka, czyli próg świadomości refleksyjnej.
12
C. Norwid, Poezje. Vade-mecum, Warszawa 2005, s. 23.
komitym Koleżankom i Kolegom, od których ciągle się uczę,
13
L. Kołakowski, List-komentarz do własnego artykułu ( Tygodnik Powszechny , nr
dedykuję moim studentom, dyplomantom i doktorom, których
43/2004), Kompletna i krótka metafizyka,  TP , nr 48 (2890), 28 listopada 2004.
promowałem.
14
Parafraza dedykacji na fotografii ofiarowanej Talko-Hryncewiczowi przez B. Dybow-
skiego.
Lecz dedykuję go przede wszystkim Wam, Panie i Panowie,
15
Cyt. za: Dicta. Zbiór łacińskich sentencji, przysłów, zwrotów, powiedzeń, red. Cz. Micha-
którzy w murach Alma Mater jesteście po raz pierwszy. Za lat
lunio SJ, Kraków 2004, s. 219.
kilka, będąc absolwentami, będziecie solą polskiej inteligencji,
16
Św. Augustyn, Wyznania, księga VI, 8, tłum. Z. Kubiak, Kraków 2003. s. 149 151.
a wielu z Was za kilkadziesiąt lat, już będąc profesorami, będzie
17
Na zachowania abiologiczne zwrócił uwagę Tadeusz Bielicki w O pewnej osobliwości czło-
wieka jako gatunku,  Znak , nr 1 (452)/1993, s. 22 40. Tamże pisze o ludzkim altruizmie,
odpowiadać za to, żeby w najwspanialszym z uniwersytetów,
cytując Kazanie na Górze (Ak 6,31 35).
Uniwersytecie Jagiellońskim, nauka była nadal pasją tych, którzy
18
L. Staff, Ostatni z mego pokolenia, Gdańsk 1992, s. 142.
ją tworzą, i potrzebą takich jak Wy, którzy co roku w Jego mury
19
C.K. Norwid, Dzieła zebrane, t. I, Poezje, Warszawa 1966, s. 455 456.
będą wstępować.
20
Sofokles, Król Edyp; Antygona. Antygona. Stasimon l, chór, przekład K. Morawski,
Warszawa 2005, s. 82.
Krzysztof Kaczanowski
21
Zwrócenie uwagi na wieloznaczność przymiotnika deinos zawdzięczam tekstom Barbary
Skargi [w:] Człowiek to nie jest piękne zwierzę (Kraków 2007, s. 37 i 77), gdzie strofy So-
Tekst wykładu wygłoszonego podczas inauguracji 644. roku akademickiego.
foklesowskiej Antygony przytacza i interpretuje, powołując się na znaczenie przymiotnika
Kraków, 1 pazdziernika 2007 r.
deinos podane przez prof. Janusza Domańskiego.
22
Sofokles, op. dl., s. 82.
23
Cyt. za: Dicta. Zbiór łacińskich sentencji..., op.cit., s. 216.
1 24
Arystoteles, Dzieła wszystkie, t. 3, Zoologia  księga I, tłum. R Siwek, Warszawa 1992, Kozielecki, O godności człowieka, Warszawa 1977, s. 35.
25
s. 350.
Jan Paweł II, Tryptyk rzymski  medytacje, I, Strumień, Kraków 2003, s. 10.
2
Ibidem, s. 351.
MIDZYNARODOWY
UNIWERSYTET JAGIELLOCSKI
niwersytet Jagielloński swoje okrągłe urodziny świę- jący jubileusz nie był czasem straconym, by doprowadził do
Utuje częściej niż inne uczelnie, gdyż obchodzi zarówno dalszego umiędzynarodowienia Uniwersytetu. Podobnie zyski-
rocznicę ufundowania (1364 r.), jak i odnowienia (1400 r.). wał Kraków dzięki jubileuszom, kiedy w 1957 roku świętował
Dzięki temu każda kolejna generacja uczonych i studentów 700-lecie swojej lokacji na prawie magdeburskim, a w 2007
może coś oryginalnego dopisać do wspólnej historii. Warto roku 750--lecie, wyzwalając drzemiącą w mieście energię.
pamiętać, że dotychczasowe jubileusze (1900, 1964, 2000 r.) Dodajmy, że w 1364 roku Kraków gościł zjazd monarchów
przyniosły Uczelni i miastu wiele dobrego, były czynnikiem z udziałem cesarza, trzech królów i książąt. Był to z pew-
mobilizacyjnym, a jednocześnie wzbogacającym piękną tra- nością najznakomitszy zjazd w dziejach Krakowa, kojarzący
dycję. Dlatego należy mieć nadzieję, że i w 2014 roku, kiedy się ze wspaniałą ucztą u Wierzynka. Mediewiści nie wyklu-
Uniwersytet skończy 650 lat, nie stanie się inaczej  świętować czają, że z tej okazji mógł się odbyć inauguracyjny wykład
będzie dla swojego dobra, dla dobra nauki i kultury, Krakowa w Studium Generale. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że
i Polski. Można wierzyć, że społeczność uniwersytecka, kie- 1 września 1364 roku papież Urban V wyraził zgodę na otwar-
rowana przez rektorów, oraz społeczności wydziałowe, pod cie uczelni, a w zjezdzie uczestniczył nuncjusz papieski Jan.
dowództwem dziekanów, dołożą starań, by okres poprzedza- Zatem w jednym zbiegają się dwie nici, dwa jubileusze.
20 ALMA MATER
1 pazdziernika 2005 roku, w wykładzie inauguracyjnym wspólną szatę graficzną i redakcję, identyczny format, liczne
zaprezentowanym w Auditorium Maximum, zgłoszono ilustracje. Będą, zgodnie z zapowiedzią, naukowe w treści,
projekt przygotowania serii monografii obiektów zabytko- a popularne w formie. Mają zawierać informacje dotyczące
wych Uniwersytetu Jagiellońskiego pt. Księgi dziedzictwa historii budynków i ich gospodarzy. Książki dedykujemy nie
historycznego UJ. Z żalem należy przyznać, że Uniwersytet tylko Uniwersytetowi Jagiellońskiemu, ale i tym wszystkim
nie posiada zbyt wielu monografii obiektów zabytkowych młodym osobom, które co roku będą się ubiegać o indeksy,
pozostających w jego władaniu. A przecież mają one charak- uczestnicząc między innymi w ogólnopolskim konkursie
ter unikatowy w skali Europy, porównywalny z brytyjskim wiedzy o UJ. Mamy nadzieję, że nasza seria będzie dostępna
Oksfordem. Nawet Collegium w angielskiej wersji językowej,
Maius nie ma współcześnie i po- adresowanej do naszych gości
pularnie napisanej monografii. i osób wizytujących Muzeum UJ
Tym bardziej nie mają jej takie i inne obiekty uniwersyteckie.
obiekty zabytkowe, jak Collegium Można żywić nadzieję, że kiedy
Iuridicum z 1403 roku, Collegium na półkach księgarskich pojawią
Minus z 1449 roku, oraz młodsze się pierwsze tomy jubileuszowej
 jak Collegium Witkowskiego serii, będzie już funkcjonował
czy niektóre XIX-wieczne kliniki Uniwersytecki Komitet Jubileuszu
medyczne stanowiące dziedzictwo 2014.
ul. Kopernika, choć wszystkie na Seria  ksiąg poprowadzi nas
to zasługują i o to się upominają. ku refleksji nad wspólnym euro-
Dawne budynki Uniwersytetu pejskim dziedzictwem i nad przy-
warte są specjalnego opracowania szłą rolą naszego Uniwersytetu
 pisał prof. Karol Estreicher. I ta w nauce europejskiej i światowej.
opinia sprzed kilkudziesięciu lat Jubileusz może być dobrą okazją
nadal jest aktualna. do utrwalenia wizji Uniwersytetu
Projekt uświetnienia jubileu- Jagiellońskiego jako ważnego
szu roku 2014 serią ksiąg uzyskał składnika współczesnej nauki
akceptację rektora UJ prof. Karola i kultury w Europie i na świe-
Musioła oraz prorektora prof. cie oraz istotnego ośrodka życia
Szczepana Bilińskiego. Obu rekto- intelektualnego. Może sprzyjać
rom w imieniu własnym, autorów dalszemu umiędzynarodowieniu
oraz przyszłych czytelników ser- wyników naszych badań i oferty
decznie dziękuję za pomoc i zro- edukacyjnej. W związku z tym
zumienie rangi przedsięwzięcia. nieśmiało można by zaproponować
Przed każdym jubileuszem hasło Jubileuszu 2014:
krakowscy uczeni przygotowywali Międzynarodowy Uniwersytet
i publikowali prace badawcze Jagielloński. Dziedzictwo i przy-
Ul. Gołębia, fragment budynku Collegium Minus
odnoszące się do historii Uczelni. szłość.
Wśród nich przeważały prace naukowe, ale nie brakowało Pierwsze dwie monografie pojawią się w księgarniach
też popularnonaukowych. Nasze monografie wpiszą się do w grudniu 2008 roku. Jedna dotyczyć będzie Collegium
tej drugiej grupy tekstów. Pierwotny projekt zakładał wyda- Maius, druga ukaże się pod tytułem Zaginiony uniwersytet.
nie 12 książek na temat dziejów najważniejszych obiektów Będzie to dzieło przedstawiające historię tych obiektów uni-
historycznych UJ, które  od dawna należały do Uniwersy- wersyteckich, które nie wytrzymały działania czasu i uległy
tetu. Jednak po głębszym zastanowieniu się zdecydowaliśmy zniszczeniu, rozsypały się bądz zostały wyburzone. W ko-
się  dorzucić do naszej serii także te budynki zabytkowe, lejnych latach, do 2014 roku, w druku wyjdzie następnych
których powstanie nie wiązało się z uniwersytecką historią. czternaście pozycji. Ich autorami będą historycy zatrudnieni
Dlatego postanowiliśmy przygotować dodatkowo monogra- w Instytucie Historii UJ: Andrzej K. Banach, Tadeusz Czekal-
fię Collegium Broscianum, Arsenału, Pałacu Pusłowskich, ski, Tomasz Gąsowski, Marek Ferenc, Piotr Franaszek, Bar-
Kolegium Kazimierzowskiego, co przyczyni się również do bara Klich, Wojciech Krawczuk, Krzysztof Stopka, Ewelina
lepszego poznania dziejów miasta i jego mieszkańców. Do- Szpak, Krzysztof Zamorski, Andrzej Chwalba.
dajmy, że przejmowanie kolejnych obiektów przez Uczelnię Przez wieki uczeni, i to nie tylko w dobie jubileuszy, za-
świadczyło o jej rosnących potrzebach, o dynamice rozwoju pisywali różne dobra  książki, cenne przedmioty, swój czas
i randze w Krakowie. Pragniemy, by ze zródeł przemó-  własnej Uczelni. Zatem serię  ksiąg chcielibyśmy trakto-
wili ich dawni, najdawniejsi oraz ci całkiem współcześni wać jako nasz skromny dar dla naszej Almae Matris w latach
użytkownicy. Dzięki temu obecni i przyszli studenci oraz jej jubileuszu. Wyrażamy nadzieję, że historię  naszych
pracownicy będą mogli wiedzieć więcej o miejscach, gdzie obiektów zabytkowych będą mogli obejrzeć telewidzowie,
pobierali nauki. dzięki szesnastu filmom przygotowanym przez TVP.
Ostatecznie na naszej liście znalazło się szesnaście ty-
tułów jedenastu autorów. Poszczególne księgi będą miały
Andrzej Chwalba
ALMA MATER 21
P. Kozio
ł


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Z Wyk c5 82ad 12 2007
Z Wyk c5 82ad 10 2007
Z Wyk c5 82ad$ 11 2007
Z Wyk c5 82ad 10 2007
Wyk ad 02
Mat Bud wyk
wyk(Ia) wstęp PBiID
Stan cywilny, wyk struktura ludnosci wg 5 str
si ownie wyk?
Socjologia klasyczna WYK? 7 i 8
HG wyk 9
IAQ wyk 5
Wyk ad IV Minimalizacja funkcji logicznych
c5 9awietlane Cia c5 82o

więcej podobnych podstron