Słomiany wdowiec (The Seven Year Itch)


{1}{1}25.000
{2}{100}Wersja: Seven.Year.Itch, The.1955.DVD.Xvid-SOUTHSiDE.avi
{101}{200}Dane:25.0 fps, rozdz. 640*240, XVID Mpeg-4, 2MP3,|Plik: 701 MB, czas 1:40:08, 1 ścieżka audio, jakość 53%
{201}{300}Tłumaczenie: pinup|Przygotowanie: Sindy
{3577}{3694}Wyspa Manhatan została tak nazwana|ku czci jej pierwotnych mieszkańców
{3700}{3757}...Indian Manhattan.
{3763}{3879}Wiedli spokojne życie,|zastawiając sidła, łowiąc i polując.
{3885}{3945}Panował wśród nich zwyczaj:
{3951}{4037}Każdego lipca, kiedy upały|stawały się nie do zniesienia...
{4043}{4131}...wysyłali swoje żony|i dzieci.
{4137}{4189}W górę rzeki w kierunku górzystych terenów...
{4195}{4293}...lub, jeśli było ich na to stać,|w stronę morza.
{4299}{4407}Mężowie powracali|do swoich codziennych zajęć:
{4413}{4521}zastawiania sideł, łowienia, polowania.
{4658}{4766}Nasza historia nie ma jednak nic wspólnego|z Indianami.
{4772}{4854}Rozgrywa się 500 lat później.
{4860}{4984}Portland, Rockland,|Plymouth i Bar Harbor.
{4989}{5034}Odjazd o 6:30...
{5040}{5143}Podjęliśmy ten temat|aby pokazać, że nic się nie zmieniło.
{5148}{5240}Manhattańskie żony i dzieci|wciąż są odsyłane w ciągu lata.
{5245}{5323}Mężowie powracają|do swoich codziennych zajęć:
{5328}{5401}Zastawiania sideł, łowienia, polowania.
{5407}{5514}Chcemy abyście poznali typowego|Manhattańskiego męża.
{5520}{5659}To jest pan Richard Sherman,|jego żona, Helen, i syn, Ricky.
{5678}{5736}Ricky, co ty wyprawiasz?
{5742}{5836}On jest międzyplanetarnym szpiegiem.|Obracam go w pył.
{5842}{5948}Przestań. Jedziesz do Maine,|a nie na Marsa. Żegnaj, Helen.
{5954}{6043}-Żegnaj, Richard.|-Dlaczego tatuś nie jedzie z nami?
{6049}{6166}-Tatuś zostaje żeby zarabiać pieniążki.|-Nie martw się. Nic mi nie będzie.
{6172}{6271}-A co z moim kieszonkowym?|-Wyślę ci je.
{6277}{6367}Obiecałeś odpowiednio się odrzywiać|i nie palić.
{6373}{6452}I obiecałeś nie pić.
{6458}{6536}-Zadzwonię do ciebie o 22.00.|-Żegnaj, Helen.
{6542}{6640}Żegnaj, Ricky. Daj się pocałować.
{6645}{6730}-Zdejmij to.|-On chce odciąć mi dopływ tlenu!
{6736}{6794}No już, spóźnimy się na pociąg.
{6891}{6979}Helen, Ricky, wiosło!|Zapomnieliście wiosła!
{6985}{7076}-Bilet, proszę.|-Mój syn zapomniał wiosła.
{7082}{7211}Przykro mi, ale tylko osoby z biletami|mogą przejść przez bramkę.
{7506}{7584}O, nie, nie ja.
{7596}{7648}I palić też nie będę.
{7654}{7779}Spójrzcie na nich. Obrzydliwe.|Pociąg nawet nie opóścił stacji.
{7803}{7894}Muszę wracać do biura.|Ludzie, jak gorąco!
{7927}{8000}Kilka dodatkowych informacji|na temat pana Shermana:
{8006}{8076}Pracuje w firmie wydawniczej|Brady & Company.
{8082}{8195}Publikują kieszonkowe wydania,|dostępne w każdym sklepie.
{8201}{8319}Starszy pan Brady jest szefem,|ale pan Sherman jest kluczowym człowiekiem.
{8325}{8387}Utrzymuje wszystko w całości.
{8393}{8469}W biznesie 25-centowych książek,|możesz sprzedać wszystko.
{8475}{8540}Nawet stare, mroczne klasyki.
{8546}{8610}Cały trik polega na podrasowaniu tytułu...
{8616}{8693}...i zaprojektowaniu interesującej okładki.
{8699}{8776}To tylko kwestia wyobraźni...
{8781}{8864}...a pan Sherman posiada|dużo wyobraźni.
{8947}{9004}To wszystko, panno Morris.
{9069}{9169}O, nie, nie ja. Nie ja.
{9213}{9269}I palić też nie będę.
{9287}{9383}Niektórzy mężowie dziczeją|poniweż ich żony wyjechały.
{9389}{9440}Robią co chcą.
{9446}{9522}Jak Charlie Lederer.|Annie nie było od dwóch dni...
{9528}{9588}...kiedy Charlie się wytatuował
{9594}{9682}Zielony smok na klacie,|motyl na ramieniu.
{9688}{9774}Nie ja. O, nie, praca, praca...
{9791}{9888}Będę pracował do 18.00,|potem zjem obiad w barze...
{9894}{9993}Nie! Żadnych barów, żadnego picia|tak jak kazał Dr. Summers.
{9999}{10091}Wiem, Wypróbuje|tą wegetariańską restaurację.
{10097}{10154}Zdrowe jedzenie, to podstawa.
{10160}{10249}Ludzkie ciało|jest bardzo delikatną konstrukcją.
{10255}{10322}Daleko nie zajedziesz na martini|i gulaszu.
{10328}{10384}W szczególności gdy jest tak gorąco.
{10412}{10514}-Mogę prosić o rachunek?|-Tak, proszę pana.
{10520}{10624}Zobaczmy. Mieliśmy specjalny,|sojowy hamburger...
{10630}{10673}...soję smażoną po francusku.
{10679}{10744}Sojowy sorbet i miętową herbatę.
{10759}{10800}Zaczynałem od koktailu.
{10806}{10893}Tak, mieliśmy sok z kapusty.
{10899}{11010}Będzie pan dumny, gdy się dowie|że całość miała tylko 260 kalorii.
{11016}{11053}Jestem dumny.
{11059}{11142}To będzie $1 .27.
{11148}{11232}-Proszę zatrzymać resztę.|-Nie przyjmujemy napiwków.
{11238}{11302}Mogę to przeznaczyć na nasz obóz dla nudystów.
{11308}{11360}-Proszę to zrobić.|-O, dziękuję, proszę pana.
{11366}{11475}To zbożny cel. Musimy nieść przesłanie do ludzi.
{11481}{11601}Aby obnażyć nasze umęczone ciała|i pozolić im ponownie oddychać.
{11607}{11717}Bez ubrań|nie byłoby żadnych chorób ani wojen.
{11723}{11816}Czy może pan sobie wyobrazić dwie armie|na polu bitwy...
{11822}{11877}...bez mundurów, kompletnie nago?
{11883}{11996}Bez szans odróżnienia przyjaciela od wroga,|wszyscy bylibyśmy braćmi.
{12002}{12099}Chwileczkę, proszę pana.|Zapomniał pan wiosła.
{12134}{12169}Dziękuję.
{12500}{12542}Lubię ten dom.
{12547}{12626}Dlaczego Helen chce się wyprowadzić|w jedno z tych...
{12631}{12700}...budynków przypominającego scenerię z filmu|"Ucieczka z bloku więziennego nr. 11"?
{12705}{12776}Tutaj jest o wiele milej.|Tylko trzy miezkania.
{12782}{12828}Nasze, Kaufmanów na górze...
{12834}{12954}...i dwóch kolesi na poddaszu,|dekoratorzy wnętrz, czy coś w tym stylu...
{13240}{13345}Tak tu spokojnie, kiedy wszyscy wyjadą.|Pewnie, że spokojnie.
{13351}{13436}Żadnego Howdy Doody.Żadnego Captain Video.
{13442}{13543}Żadnych zapachów z kuchni|Żadnego "Co sie wydarzyło dziś w pracy?"
{13549}{13664}Strzeliłem panu Brady w głowę,|zgwałciłem pannę Morris...
{13670}{13814}...i podłożyłem ogień pod 300,000 egzemplarzy|"Małych kobietek". Oto co się wydarzyło.
{13846}{13970}Co się może dziać w biurze?|Jak tu spokojnie.
{14124}{14179}"Urzyj otwieracza, Richard."
{14516}{14593}"Karbonowana woda,|kwas cytrynowy, syrop kukurydziany...
{14599}{14658}...sztuczny aromat malinowy...
{14664}{14735}...sztucznie barwiony z konserwantami."
{14741}{14825}Dlaczego to ma być zdrowsze od...
{14831}{14903}...małej szkockiej|z odrobiną cytryny?
{14909}{14954}Naprawdę chciałbym wiedzieć.
{14982}{15054}Helen zadzwoni o 22.00.
{15068}{15142}Myślę, że oddam się małej lekturze.
{15148}{15236}Wziąłem za sobą do domu|rękopis Dr. Brubaker'a
{15396}{15445}Ricky!
{15451}{15571}Okay, gdzie to jest?|Gdzie jest druga?
{15577}{15658}Wiem, że czai się gdziś na mnie|aby mnie dorwać.
{15664}{15742}Gdzie jest druga wrotka Kapitana Video?
{15831}{15874}Kto tam, znowu?
{16245}{16320}-Tak, co jest?|-Przepraszam, że przeszkadzam.
{16326}{16410}Zapomniałam kluczy,|więc musiałam użyć dzwonka.
{16439}{16489}Wszystko jest jak najbardziej w porządku.
{16523}{16619}O każdej porze. Coś jeszcze|mogę zrobić dla pani?
{16624}{16682}Czy mógłby pan przycisnąć jeszcze raz?
{16688}{16746}Drzwi zatrzasnęły kabel.
{16752}{16824}A, tak oczywiście.
{16849}{16911}-Dzięki.|-Mieszka pani w naszym budynku?
{16917}{17007}W mieszkaniu Kaufmanów.|Są w Europie.
{17013}{17122}Wiem, że będzie się pani tutaj podobać.|To bardzo cichy budynek.
{17128}{17211}Żadnych psów, żadnych dzieci|tylko ci dwaj dekoratorzy wnętrz.
{17217}{17269}I pani, i oczywiście ja.
{17313}{17398}-Wszystko w porządku?|-O, jasne, tak.
{17404}{17439}Więc, dobranoc.
{17476}{17514}Dobranoc.
{17708}{17754}A teraz...
{17808}{17898}Może powinienem|zaprosić ją na drinka.
{17904}{18012}Sprawić aby poczuła się jak w domu.|W końcu wszyscy jesteśmy jedną dużą rodziną.
{18101}{18144}O, nie, nie.
{18676}{18773}Muszę wracać do pracy,|do książki Brubaker'a.
{18779}{18866}Pogadam z nim|o niej jutro, więc lepiej...
{18872}{18974}O ludzkiej podświadomości,|Dr. Ludwig Brubaker.
{18980}{19007}Taki sobie tytuł.
{19013}{19113}Musimy nad nim popracować,|tak dla pewności.
{19271}{19319}22.00 godzina.
{19330}{19409}Helen nie zadzwoni do 22.00.
{19417}{19519}Mam nadzieję, że|dzięki temu nie usnę do 22.00.
{19563}{19618}Rozdział trzeci:
{19624}{19699}"Tajone popędy|u mężczyzn w średnim wieku.
{19704}{19769}Ich źródła i konsekwencje"
{19806}{19877}Helen ma tupet dzwonić|do mnie o 22.00.
{19883}{19956}To świadczy o kompletnym braku zaufania.
{19964}{20077}Co ona sobie myśli, że co ja będę robił?|Zacznę palić? Pić?
{20083}{20199}Albo się wytatuuję? Charlie...|Duży, zielony smok.
{20224}{20300}Mogę się założyć, że myśli,|że mam tutaj dziewczynę
{20306}{20344}To okropne.
{20350}{20468}Siedem lat jesteśmy małżeństwem.|Nigdy nie zrobiłem nic takiego.
{20474}{20597}Nie myśl, że nie miałem okazji.|Wiele razy ją miałem.
{20633}{20679}Wiele razy.
{20768}{20812}Nie śmiej się, Helen.
{20818}{20902}Jestem bardzo atrakcyjny dla kobiet.
{20908}{20988}Jesteś atrakcyjny dla mnie,|ale przywykłam do ciebie.
{20994}{21076}To nie jest rzecz, o której się opowiada żonie...
{21082}{21209}...ale kobiety narzucają się mi od lat.
{21216}{21310}O tak...piękne kobiety,|wiele z nich.
{21320}{21399}-Strasznie, strasznie ich wiele.|-Wymień jedną.
{21405}{21519}Trudno tak na poczekaniu,|ale było ich wiele.
{21529}{21620}Sama o to prosiłaś.|Na przykład moja sekretarka.
{21626}{21742}Dla ciebie, to tylko panna Morris,|częśc biurowego wyposażenia.
{21748}{21800}10 palców do pisania listów.
{21806}{21869}No, pozwól mi opowiedzieć...
{21881}{21953}-Napisałaś ten list?|-Tak, panie Sherman.
{21959}{22042}Jest 6 błędów w pierwszym akapicie
{22048}{22099}Co się z tobą dzieje?
{22105}{22215}-Co się z tobą wyprawia?|-Powiem panu w czym problem.
{22221}{22336}Zakochałam się w panu.|Od dnia mojego pierwszego dnia w pracy.
{22342}{22431}Głęboko, szaleńczo, desperacko,|całkowicie wypalająco.
{22437}{22521}a dla pana jestem niczym,|częścią umeblowania.
{22527}{22593}10 palcami do przepisywania pańskich listów.
{22599}{22716}Panie Sherman, proszę na mnie spojrzeć.|Jestem kobietą, słyszy pan?
{22722}{22793}Z mięsa i krwi|i nerwów, odczuwającą!
{22799}{22928}Kocham pana.|Potrzebuję, chcę pana. Chcę pana...
{23065}{23124}To by było wszystko, panno Morris.
{23425}{23548}Pamiętasz tę rozdartą koszulę, Helen?|Teraz wiesz jak to się stało.
{23583}{23711}Wróciła rozdarta z pralni, oto jak to się stało.|Co za wyobraźnia!
{23726}{23794}Nie potrafisz tego zrozumieć.|Kobiety i ja:
{23800}{23865}Wchodzę do pokoju|a one to czują.
{23871}{23954}Podniecam w nich coś,|Drażnię je.
{23960}{24069}To coś zwierzęcego co siedzi we mnie.|To jest cos nadzwyczajnego.
{24075}{24154}Jedyna nadzwyczajna rzecz|to ywoja wyobraźnia.
{24160}{24237}Zeszłej zimy kiedy usunięto mi wyrostek robaczkowy...
{24242}{24297}...pamiętasz tą pielęgniarkę?
{24303}{24401}Tą słodką, małą starszą panią|z siwymi włosami?
{24407}{24460}To była dzienna pielęgniarka.
{24466}{24587}Nigdy nie poznałaś tej nocnej,|niejaka panna Finch.
{24593}{24700}Biedna panna Finch.|Wytrzymała tak długo jak mogła.
{24706}{24786}-Ale pewnej nocy...|-Richard!
{24792}{24879}Panno Finch, proszę, tylko nie tym razem.
{24927}{24978}Mamy tak mało czasu.
{24984}{25109}Wkrótce wyciągną panu szwy|i utracę cię na zawsze.
{25138}{25242}Proszę, panno Finch.|Co z pani etyką?
{25248}{25320}Proszę pamiętać, jest pani dyplomowaną pielęgniarką.
{25326}{25454}Etyka? Kiedyś wiedziałam co to jest.|Kiedy byłam młodsza.
{25460}{25577}Kiedyś miałam ideały. Dostałam dyplom!|I wtedy pojawiłeś się ty.
{25583}{25696}Panno Finch, przez 5 nocy|mierzyła mi pani puls.
{25702}{25798}Nie zauważyła pani|tego prostego złotego krążka?
{25804}{25933}Opętałeś mnie od momentu|kiedy wwieźli cię na salę operacyjną.
{25939}{26054}Nie potafię tego zrozumieć.|Jest w tobie jakieś zwierzę.
{26100}{26159}Proszę, panno Finch, moje szwy.
{26165}{26255}Ucieknijmy stąd.|Uprowadźmy ambulans.
{26261}{26354}Nie jest pani godna tego stroju.
{26360}{26414}Jest pani zepsuta do szpiku kości.
{26443}{26539}Bij mnie, aż do bólu ramion.
{26545}{26620}A jedyne co zrobię, to błaganie o więcej.
{26631}{26713}Zmusza mnie pani do urzycia środków...
{26719}{26769}...które ochronia panią przed samą sobą.
{26883}{26964}Nie, nie!
{26970}{27059}Zostawcie mnie! Zostawcie mnie!
{27239}{27313}Ćma i płomień,|oto czym to było.
{27319}{27429}Biedna pannaFinch. Mam nadzieję,|że nie przypaliłem jej za bardzo skrzydeł.
{27435}{27528}Czytasz za dużo książek i|oglądasz za dużo filmów.
{27576}{27704}Dla przykładu, Elaine.|Twoja najlepsza przyjaciółka, twoja druhna.
{27710}{27809}Pozwól, że ci opowiem o tym wekendzie|w Westport, zeszłego lata.
{27815}{27904}Graliście w kanastę,|nie podejrzewając niczego.
{27910}{27987}Elaine i ja wybraliśmy się na spacer. Spacer!
{27993}{28089}Poszliśmy pływać, pływaliśmy w blasku księżyca.
{28352}{28478}Cóż to za zwierzęca siła|w tobie drzemie? To mnie porusza.
{28484}{28567}Porusza mnie|od chwili gdy cię pierwszy raz ujrzałam.
{28573}{28679}I zawsze będzie mnie poruszać,|stąd do wieczności...
{28835}{28951}Musisz to zwalczyć, Elaine.|Pamiętaj, należe do innej.
{28957}{28985}Richard!
{28991}{29119}To się nigdy nie uda. W domu czeka na mnie|oddana i wierna żona.
{29125}{29220}I mały piegowaty kosmonauta.
{29234}{29284}Richard!
{29705}{29792}Więc, Helen, w świetle tych okoliczności...
{29798}{29875}...czuję się urażony|że dzwonisz do mnie aby mnie kontrolować.
{29881}{29924}Nie martw się o mnie.
{29930}{30032}Mimo, że posiadam ogromny|osobisty magnetyzm...
{30038}{30104}...posiadam również silny charakter.
{30110}{30168}I ogromną wyobraźnię.
{30174}{30304}Wyobraźnię w systemie|Cinemascope, ze stereofonicznym dźwiękiem.
{30366}{30399}Więc...
{30430}{30464}...wracam do pracy.
{30506}{30559}Rozdział trzeci:
{30579}{30721}"Tajone popędy|u mężczyzn w średnim wieku. Ich źródła i konsekwencje."
{30788}{30876}Helen się martwi. Wiem, że tak jest.
{30882}{30946}Udaję chłodną,|ale mnie nie oszuka.
{30952}{31047}Dlaczego dzwoni do mnie|w środku nocy?
{31053}{31167}Prawdopodobnie zdaje sobie sprawę|że już nie jest taka młoda. Ma 31 lat.
{31173}{31265}Pewnego dnia się obudzi|i stwiedzi, że jej uroda przeminęła.
{31271}{31320}Nic dziwnego, że się martwi.
{31326}{31407}Ja nadal wyglądam|jak wtedy kiedy miałem 28 lat.
{31413}{31509}To nie moja wina, to po prostu|biologiczny fakt.
{31515}{31573}Kobiety starzeją się szybciej od mężczyzn.
{31579}{31701}Nie będę wyglądał inaczej gdy będę miał 60 lat.|Mam taki typ twarzy.
{31707}{31784}Wszyscy będą uważali ją za moją matkę.
{32011}{32049}Halo, mama?
{32059}{32107}O, Helen!
{32113}{32217}Nie spodziewałem się, że zadzwonisz|przed 22.00. Wszystko w porządku?
{32223}{32336}Tutaj wszystko gra.|Trochę pusto bez was.
{32342}{32410}Siedzę sobie na tarasie...
{32416}{32510}...piję, coś w rodzaju malinowej oranżady.
{32544}{32627}Z Ricky'm okay? Oh, naprawdę?
{32633}{32724}Długo tego nie robił.|To z powodu zbyt dużych emocji.
{32755}{32799}To miło.
{32870}{32964}Kogo spotkałaś w pociągu?|Toma MacKenzie?
{32975}{33024}Co on tam robi?
{33053}{33129}Moja rada,|unikaj go jak plagi.
{33135}{33215}Nie chcę aby nosił kajak Ricky'ego.
{33221}{33305}Jeżeli ktoś go ma nosić,|to tylo ty.
{33311}{33354}Jaka jest pogoda? Chłodno?
{33377}{33472}Tutaj jest gorąco jak w piekarniku.
{33481}{33551}Tak, trochę się zmęczyłem.
{33561}{33629}Dobranoc, kochanie.
{33786}{33837}Rozdział trzeci:
{33843}{33915}"Tajone popędy|u mężczyzn w średnim wieku
{33921}{34011}Ich źródła i konsekwencje."
{34038}{34149}Może odrobina soku z cytryny pomoże,|albo szklaneczka Worcestershire.
{34536}{34624}Hej, co to ma być?!|Chcesz kogoś zabić?
{34639}{34738}-Co się stało?|-Ta wielka odlana z żelaza donica...
{34744}{34793}...prawie mnie zabiła.
{34799}{34888}O, to ty. Cóż, witam ponownie.
{34894}{34975}Co się stało?|O, spadł krzak pomidora!
{34981}{35010}Pewnie, że tak.
{35016}{35084}-Ogromnie przepraszam.|-To nic.
{35090}{35143}Proszę spojrzeć na to biedne krzesło!
{35149}{35243}Zapłacę za nie. Mam nadzieję, że|nie był bezcennym antykiem.
{35250}{35372}-To tylko wczesny Sears, Roebuck.|-Jeśli jest coś co mogłabym zrobić...
{35378}{35464}Co zrobić? Nie ma czym się przejmować.
{35470}{35573}Cieszę się, że nie jest pan zły.|Proszę tego nie dotykać.
{35579}{35639}Zawołam dozorcę, żeby zszedł na dół...
{35645}{35715}...i się tym zajął. Dobranoc.
{35721}{35774}-Hej tam! Poczekaj chwilkę.|-Tak?
{35780}{35848}Powiem ci jedną rzecz, którą mogłabyś zrobić.
{35854}{35936}Jeżeli nie robisz nic ważniejszego.
{35942}{36006}Napiłabyś się ze mną drinka?
{36016}{36084}-Dzięki, z chęcią.|-Naprawdę?
{36089}{36121}Jasne, będzie zabawnie.
{36127}{36254}Pozwól tylko, że nałoże coś na siebie.|Ubiorę się w kuchni.
{36260}{36378}Kiedy jest tak gorąco,|Trzymam bieliznę w lodówce.
{36404}{36478}-W lodówce?|-Do zobaczenia za minutę.
{36544}{36625}W lodówce!
{37452}{37539}Naprawdę tego potrzebuję, Dr. Murphy.|Szczerze.
{37609}{37699}Proszę się nie martwić, Dr. Murphy.|Tylko jeden, to wszystko.
{38015}{38112}Wszystkie te kochane|szkodliwe substancje smoliste.
{38118}{38200}A teraz małe ustępstwo z pana strony|Dr. Summers.
{38496}{38608}Doktorze, bądźmy rozsądni.|Nie można latać z jednym skrzydłem.
{38614}{38686}Ok, dodam odrobinę wody sodowej.
{38908}{38994}"Napiłabyś się ze mną drinka?"|"Z chęcią."
{39000}{39039}Tak po prostu.
{39083}{39203}Piękna dziewczyna.|Musi być modelką albo aktorką.
{39668}{39752}Nastrój.|potrzebuję trochę nastroju.
{39841}{39894}Krzak pomidorów.
{39909}{39966}Kabel przycięty w drzwiach.
{40042}{40129}Co ja wyprawiam?|To jest absolutnie idiotyczne.
{40135}{40240}Pierwsza noc po wyjeździe Helen,|A ja sprowadzam sobie dziewczyne.
{40471}{40496}Spokojnie.
{40501}{40631}Nie ma nic złego w zaproszeniu|sąsiadki na drinka.
{40646}{40710}Mam nadzieję, że nie wyobraża sobie Bóg wie czego.
{40716}{40835}Jeżeli myśli, że nadarzyła się jej okazja,|to będzie rozczarowana.
{40841}{40926}Jeden drink i żegnam!|Jestem szczęśliwym żonatym mężczyzną.
{40940}{40994}Może odrobina muzyki.
{41027}{41089}Pewnie się tam stroi.
{41095}{41191}Prawdopodobnie założy|zimną wieczorową suknię.
{41197}{41325}Zobaczmy. Debussy, Ravel.
{41331}{41429}Stravinsky.|Stravinsky by ją przestraszył.
{41454}{41550}To jest to, Rachmaninoff.|Zadbajmy o odpowiednią atmosferę.
{41555}{41609}Zawsze ten sam.
{41792}{41824}Stary dobry Rachmaninoff.
{41830}{41931}Drugi koncert fortepianowy.|Nigdy niezawodny.
{42669}{42750}Przyszłaś. Tak się cieszę.
{42841}{42954}-Rachmaninoff.|-Drugi koncert fortepianowy.
{42962}{43054}-To nie fair.|-Nie fair? Dlaczego?
{43071}{43160}-Za każdym razem gdy tego słucham, tracę panowanie nad sobą.|-O?
{43240}{43294}Mogę usiąść obok ciebie?
{43336}{43379}Proszę.
{43936}{44004}Porusza mnie, wstrząca mną.
{44009}{44075}Sprawia, że dostaję gęsiej skórki.
{44081}{44201}Nie wiem gdzie jestem,|albo kim jestem, co robię.
{44207}{44326}Nie przestawaj, nie przestawaj.|Nigdy nie przestawaj.
{44366}{44472}-Dlaczego przestałeś?|-Chcesz wiedzieć dlaczego?
{44478}{44551}-Dlaczeo?|-Ponieważ.
{44557}{44637}Ponieważ teraz mam zamiar cię pocałować...
{44643}{44709}...bardzo szybko i bardzo mocno.
{45238}{45284}Chwileczkę, moja droga.
{45410}{45449}Przyszłaś.
{45469}{45535}Taaa, przyszedlem po dywaniki.
{45541}{45603}Dywaniki? Co chcesz?
{45609}{45678}Dywaniki z sypialni.|Obiecałem pani Sherman.
{45684}{45708}Panie Kruhulik...
{45714}{45798}-Trzeba je zabezbieczyć przed molami.|-Zapomnij o nich.
{45804}{45909}Pańska żona zobaczy|pełno dużych wygryzionych dziur.
{45915}{45975}Kogo będzie winić? Dozorcę.
{45981}{46069}Proszę je wziąć jutro|kiedy będę w biurze.
{46075}{46197}Nie mogę. Zaprowadzam małżonkę|i dzieciaki do pociągu.
{46203}{46323}-Jadą na wieś.|-Dobrze, więc popołudniu.
{46329}{46457}Wtedy też nie mogę.|Po południu idę do baru
{46463}{46586}Ogolę się,|podetnę włosy, manicure, masę roboty.
{46592}{46699}Nie wyrobię się.|Przyjdź jutro wieczorem, tylko nie teraz.
{46705}{46827}Jutro wieczorem?|Zna pan panienkę z 531 Park?
{46833}{46948}Musiał pan ją widzieć spacerującą|w dół ulicy z tłustym pudlem.
{46953}{46987}Co?
{46992}{47107}Przestań..., obaj jesteśmy teraz słomianymi wdowcami.|Nie bądź naiwny.
{47113}{47158}Dobranoc, panie Kruhulik!
{47184}{47271}Duży, tłusty pudel! On ma czwórkę dzieci.
{47277}{47386}Coś się wyprawia z ludźmi w lato. To niewdzięczne.
{47396}{47510}Już późno. Gdzie ona jest?|To idiotyczne.
{47516}{47619}Nie mogłaby tu przyjść,|wypić drinka i iść do domu.
{47625}{47673}Lód, potrzebujemy lodu.
{47789}{47823}Idę!
{48123}{48158}Idę, idę!
{48285}{48318}Cześć!
{48330}{48384}To ja. Nie pamięta mnie pan?
{48390}{48439}Pomidory z góry.
{48445}{48523}Oczywiście, pomidory.|Wejdź, proszę.
{48529}{48593}Serio, nie wiem jak to się stało.
{48599}{48697}Podlewałam rośliny.|Obiecałam Kaufmanom, że będę to robić.
{48703}{48805}Używałam shaker'a do napojów.|To była jedyna rzecz jaką znalazłam.
{48811}{48926}Mały, srebrny.|Wtedy usłyszałam przeraźliwy jazgot.
{48932}{49049}Mogło cię zabić .|To byłoby niezadbanie.
{49055}{49132}Mógłbyś kogoś zaskarżyć.|Mnie, prawdopodobnie.
{49138}{49249}No, nie ty. Ty byś już nie żył.|Ale twoi prawnicy.
{49255}{49334}Spawa rozstrzygnięta.|Czego się napijesz?
{49340}{49453}Nie wiem. Cokolwiek.|Ładnie tutaj masz.
{49459}{49564}-Mieszkasz sam?|-Tak, mieszkam sam. Całkiem sam.
{49617}{49713}-To wrotka. Moja, wiesz.|-Twoja?
{49719}{49841}To już ustaliliśmy. Dużo na nich jeżdżę.|Chego byś się napiła?
{49847}{49926}-Pijesz?|-Jasne, piję jak smok.
{49932}{50030}-Masz gin?|-Oczywiście. Masz na myśi protsty gin?
{50036}{50123}Nie, gin z sodą, myślę.
{50129}{50249}-Gin i soda?|-To złe. Jak pijesz gin?
{50255}{50378}Jest gin z tonkiem, albo|z vermouth'em, to jest martini.
{50384}{50503}Brzmi dobrze. Poproszę szklankę tego.|Dużą i wysoką.
{50547}{50608}Duże, wysokie martini.
{50925}{51006}To mieszkanie jest znacznie milsze niż to od Kaufmanów. .
{51012}{51083}Na przykład,|oni nie mają schodów.
{51101}{51190}-Hej, gdzie ona prowadzą?|-Do nikąd.
{51196}{51313}Do nikąd? Schody do nikąd.|Elegancko.
{51319}{51431}Nie powiedziałbym eleganckie.|Widzisz, to zawyczaj jest używane jako rodzaj połączenia.
{51437}{51566}Własciciel domu zrobił z tego dwa mieszkania|odzielone deską w twojej podłodze.
{51586}{51674}O, tak, pamiętam tamtą łatę|w podłodze.
{51680}{51748}Upuściłam moje cążki|w szczelinę.
{51754}{51807}Cążki. Taaa...
{51813}{51907}No, prozę bardzo. Duże, wysokie martini.
{51913}{51991}-Dzięki.|-Nie ma za co.
{52033}{52099}Bardzo dobre.|Dodałabym, może, odrobinę cukru.
{52105}{52196}Wielce odradzam dodawanie cukru do martini.
{52202}{52278}-Naprawdę? Dlaczego?|-Bo...
{52290}{52375}Uwież mi na słowo.|Żadnego cukru do martini.
{52381}{52457}W domu dodawali cukier do martini.
{52463}{52563}-W domu? Gdzie?|-Denver, Colorado.
{52571}{52638}Hej, masz klimatyzację!
{52662}{52737}-Jak to działa? Potrzymaj.|-Jasne!
{52745}{52853}Mam klimatyzację w każdym pokoju.|A Kaufmanowie?
{52859}{52991}Nie, tam jest strasznie.|Dlatego kupiłam wentylator.
{53014}{53129}Co za rozkoszne uczucie.|Nie jestem stworzona do upałów.
{53135}{53223}To moje pierwsze lato w Nowym Jorku,|i ono mnie zabija.
{53229}{53319}Wczoraj,próbowałam spać w wannie.
{53325}{53390}Zanużona po szyję w zimnej wodzie.
{53396}{53432}Dobry pomysł.
{53438}{53550}Ale z kranu zaczęło kapać i nie potafiłam zasnąć.
{53556}{53671}Wiesz co zrobiłam?|Włożyłam mój duży palec u nogi do kranu.
{53687}{53740}Typowa amerykańska zaradność.
{53746}{53842}Ale mój palec utknął|i nie potrafiłam go wyjąć.
{53848}{53876}Serio?
{53882}{54001}Ale w łazience jest telefon.|Zadzwoniłam po hydraulika.
{54007}{54034}Zadzwoniłaś po niego?
{54040}{54133}Był bardzo miły,|w końcyu była niedziela.
{54139}{54213}Szybko przybył na miejsce.
{54240}{54277}Wszystko poszło ok?
{54283}{54399}-Jasne. Ale to było bardzo krępujące.|-Mogę sobie wyobrazić.
{54405}{54459}Poważnie, prawie umarłam.
{54465}{54533}Byłam sam na sam z obcym hydraulikiem...
{54539}{54603}...i nie miałam nawet lakieru na paznokciach.
{54769}{54868}-Masz może papierosy?|-Papierosy? Jasne.
{54875}{54913}Chwileczkę.
{55329}{55419}-Proszę bardzo.|-Boisz się włamywaczy?
{55425}{55504}Po prostu staram się nie palić.|Teoria brzmi:
{55510}{55623}Jeśli ich nie widzisz,|nie myślisz o nich.
{55672}{55764}To nie jest na 100% udowodnione.|To tylko teoria.
{55770}{55890}A wszystko co robisz to przez pół życia zajmójesz się|wspinanie się na drabinę tam i z powrotem.
{55896}{55978}Możesz złamać nogę.|To śmieszne.
{55984}{56067}W klubie mieliśmy dziewczynę,|która paliła tylko cygara.
{56073}{56163}Robiła to po to|aby wyglądać starzej.
{56230}{56316}-Co to był za klub?|-Klub w którym mieszkałam.
{56322}{56393}Nienawidziłam tego.|Trzeba było wracać przed 1.00.
{56399}{56462}Teraz mogę nie wracać przez całą noc.
{56468}{56576}Ciszyłam się kiedy|poprosili mnie abym się wyniosła.
{56582}{56663}-Dlaczego poprosili cię abyś się wyniosła?|-To takie głupie.
{56669}{56794}Pozowałam do zdjęcia w U.S. Camera|i wszyscy się zdenerwowali.
{56800}{56849}Co jest złego w tym zdjęciu?
{56855}{56973}To było...|To było jedno z tych artystycznych zdjęć.
{57017}{57071}Na plaży, z wyrzuconym na brzeg drzewem.
{57077}{57162}-Zajęło honorowe miejsce.|-W U.S. Camera?
{57168}{57270}Zostało nazwane "Struktury"|Można było zobaczyć 3 różne rodzaje.
{57276}{57373}Drzew, piasek i mnie.|Płacili 25$ za godzinę.
{57379}{57490}-To trwało godzinami.|-Bardzo ciekawy rodzaj pracy.
{57496}{57620}Już więcej nie pracowałam jako modelka.|Teraz występuję w TV każdego tygodnia.
{57626}{57700}-Godzina z pastą do zębów Dazzledent.|-Jesteś aktorką?
{57706}{57767}W pewnym sensie. Występuję w części reklamowej.
{57773}{57865}To dobra rola.|Nakładają mi szarą warstwę na zęby...
{57871}{57935}...by pokazać działanie zwykłej pasty.
{57941}{58027}Potem mi je wybielają by pokazać|jak działa pasta Dazzledent.
{58033}{58119}Siedzę tak przez ok. 14 sekund...
{58125}{58185}...mówię też kwesię.
{58191}{58283}"Jadłam cebulę na lunch,|miałam sos czosnkowy na obiad.
{58289}{58381}Ale on się nie zorientuje.|Bo go wciąż słodko całuję...
{58387}{58458}...dzięki nowe paście Dazzledent."
{58515}{58581}-Robisz to pięknie.|-Dziękuję.
{58587}{58682}Ludzie nie zdają sobie z tego sprawy,|ale kiedy pokazuje moje zęby w TV...
{58687}{58741}...przyciągam przed odbiorniki więcej ludzi...
{58746}{58849}...niż Sarah Bernhardt kiedykolwiek.|Daje do myślenia.
{58855}{58903}Z pewnością.
{58916}{59024}Żałuję, że nie urodziłam się na tyle dawno aby móc ją oglądać.| Była wspanaiła?
{59080}{59154}Nie wiem.|Ja też nie jestem taki stary.
{59160}{59204}Wiem, że nie jesteś.
{59210}{59294}Mam 39 lat. IBędę miał w sierpniu.|W tym momencie mam 38 lat.
{59301}{59388}38? Ja miałam 22-przedwczoraj.
{59394}{59478}Nic nie organizowałam z tej okazji.|Nikomu nie powiedziałam.
{59484}{59550}Kupiłam tylko butelkę szampana.
{59555}{59629}Pomyślałam, że sobie tam posiedzę,|i wypiję go sama.
{59635}{59710}-To brzmi okropnie smutno.|-O, nie!
{59716}{59829}To byłoby bardzo romantyczne,|leżeć w wannie i pić szampana.
{59835}{59965}-Ale nie potrafiłam otworzyć butelki.|-Nie potrafiłaś? To nic trudnego.
{59977}{60036}Myślisz, że potrafiłbyś ją otworzyć?
{60042}{60097}Jestem pewny, że tak.
{60102}{60173}Mam pomysł.|Pójdę na górę i go przyniosę.
{60179}{60242}Jest w lodówce z prażynkami|i moją bielizną.
{60248}{60309}-Masz kieliszki do szampana?|-Tak.
{60315}{60379}Dobrze! Bedzięmy mieć fajną zabawę.
{60385}{60458}Powiedzili mi że to bardzo dobr szampan.
{60518}{60644}-Przynieść też prażynki?|-Jasne, czemu nie.
{60729}{60821}Honorowe wyróżnienie w U.S. Camera.
{60958}{61024}U.S. Camera.
{61182}{61295}"Nowe wydarzenia. Dzieci i zwierzęta.|Ludzkie ciało."
{61766}{61858}Kieliszki do szampana. Kieliszki do szampana.
{62422}{62483}Telefon, telefon. Gdziejest ten telefon?
{62577}{62631}Halo? Kto to?
{62637}{62717}O, Helen. No, co za niespodzianka!
{62723}{62807}I przyjemna oczywiście. Jak się masz?
{62813}{62898}Jasne, Ze mną wszystko w porządku.|Dlaczego miałoby tak nie być?
{62904}{63002}W którym moencie zabrzmiało to niby śmiesznie?|Wszystko gra.
{63008}{63106}W czym problem?|Czy wiem, że Ricky zapomniał wiosła?
{63112}{63216}Taszczyłem je przez cały Nowy Jork|Oczywiście...
{63222}{63312}Wyślę je jutro z samego rana.|Dobranoc.
{63318}{63426}Kto? Kto wpadł po obiedzie?|Tom MacKenzie?
{63432}{63498}Dobry stary Tom. Jak się ma?
{63508}{63620}Piłem? Kto, ja?|Skąd ten pomysł?
{63626}{63724}Siedziałem sobie i czytałem książkę|o drzewie wyrzuconym przez morze.
{63730}{63841}Może ją wydamy. Jest interesująca.|Coś w rodzaju...
{63886}{63992}Muszę już kończyć.|Woda w wannie się przelewa.
{63998}{64063}Dobranoc. Cześć!
{64150}{64278}Przepraszam, rozmawiałem przez telefon.|Mój przyjaciel ze wsi...
{64284}{64352}No, proszę!
{64358}{64424}Nie powinno się pić szampana w spodenkach.
{64430}{64493}Mógłbyś zapiąć mi ramiączka?
{64501}{64578}O, Jasne. Jasne..
{64602}{64723}Prażynki, szampan.|Naprawdę myślisz, że dasz radę go otworzyć?
{64737}{64862}O, tak.|Otwirałem już jeden albo dwa w moim życiu.
{64868}{64968}To tylko kwestia siły i kontr-siły.
{64974}{65057}-Proszę bardzo...|-Masz silne kciuki.
{65063}{65159}Gram dużo w badmintona.|Daj kieliszki.
{65187}{65228}Szybko, szybko! Kieliszki!
{65298}{65358}-Nalewaj.|-Chyba utknął.
{65364}{65428}To głupie. Pociągnij mocno.
{65475}{65517}Wcześniej nigdy mi się to nie przydażyło.
{65523}{65609}To musi być próżnia.|Bąbelki ją wytworzyły.
{65615}{65663}Pozwól mi zobaczyć.
{65733}{65778}Spróbuję ją wykręcić.
{65849}{65930}-Jesteś żonaty!|-Jestem? Tak, jestem.
{65936}{66028}Wiedziałam. Mogłam powiedzieć.|Wyglądasz na żonatego.
{66073}{66154}Obecnie, moja żona i ja jesteśmy w separacji.
{66164}{66257}W separaci, w sensie,|że ona wyjechała na letnie wakacje.
{66263}{66368}-A dzieci?|-Nie. W sumie, tylko jedno bardzo małe.
{66374}{66434}Zimno mi w palec.|Palec mi drętwieje.
{66440}{66512}Mogłabym zadzwonić po hydraulika.|Jest dobry w wyciąganiu palców.
{66518}{66583}Nie, trzymajmy hydraulika daleko od tego.
{66589}{66645}Chwyć się fortepianu.
{66664}{66733}Ostrożnie,W zeszłym roku usunięto mi wyrostek robaczkowy.
{66834}{66895}-Nic ci nie jest?|-Nie.
{66952}{67041}Chcesz to teraz przerwać|kiedy wiesz, że mam żonę?
{67047}{67159}Myślę, że to wspaniale,|że masz żonę. Wyśmienicie.
{67165}{67202}-Naprawdę?|-Jasne.
{67208}{67336}Nie leżałabym na podłodze|z mężczyzną, który nie ma żony.
{67342}{67404}To interesujący tor myślenia.
{67410}{67476}Z żonatym mężczyzną jest łatwiej.
{67482}{67565}Znaczy, nie będzie dramatu.
{67713}{67843}-Masz prażynkę.|-W jakim sensie miałoby być dramatycznie?
{67849}{67955}-Ludzie zakochują się we mnie.|-Wierzę ci.
{67961}{68082}-Dają dziwne propozycje.|-W to też wierzę.
{68088}{68136}Proszą mnie o rękę.
{68142}{68223}Cały czas.|Nie wiem dlaczego to robią.
{68229}{68329}-Może to rodzaj nerwowości.|-Może.
{68335}{68417}Nie chcę brać ślubu.|W każdym razie, nie teraz.
{68438}{68519}To byłoby gorsze niż mieszkanie w klubie.
{68525}{68576}Znowu musiałabym wracać przed pierwszą.
{68582}{68658}Święta prawda, musiałabyś.|Z żadkimi wyjątkami.
{68664}{68739}Oto co jest wsaniałego w żonatych mężczyznach
{68745}{68819}Obojętne co by się działo,|nie poprosi cię o rękę.
{68825}{68903}-Bo on już ma żonę. Prawda?|-Prawda.
{68994}{69128}Z pewnością o mnie nie musisz się martwić.|Ja mam żonę!
{69134}{69241}Jestem najbardziej zonatym mężczyzną|jakiego kiedykolwiek znałaś. I obiecuję...
{69246}{69376}...nigdy nie poproszę cię o to abyś za mnie wyszedł.
{69402}{69473}-No, co powiesz na odrobinę muzyki?|-Jasne.
{69479}{69572}Zobaczmy co tu mamy.
{69578}{69681}Debussy, Ravel, Stravinsky.
{69687}{69731}Hej, co powiesz na to?
{69737}{69817}Rachmaninoff,|drugi koncert fortepianowy.
{69823}{69911}Dla mnie wyglądasz na wielbicielkę Rachmaninoff'a.
{69917}{70009}Naprawdę? Zabawne,|W ogóle nie znam się na muzyce.
{70015}{70138}Nie musisz.|po prost jej słuchaj, to wszystko.
{70353}{70476}To muzyka klasyczna, praeda?|Poznałam, ponieważ nikt nie śpiewa.
{70562}{70598}Nic nie mów.
{70622}{70662}Nie walcz z tym.
{70668}{70748}Relaks. Rozluźnij się.
{70769}{70834}-Tak?|-Tak.
{70840}{70903}Pozwól aby przez ciebie płynęło.
{71151}{71233}Mam wielką sprawę Eddie'go Fisher'a.
{71328}{71426}Często, ludzie rozlatują się na kawałki|kiedy tego słuchają.
{71432}{71491}-Nie żartujesz?|-Nie.
{71501}{71599}To ich porusza. Wstrząsa nimi.
{71605}{71703}Sprawia, że dostają gęsiej skórki.
{71716}{71783}Maczałeś kiedyś prażynki w szampanie?
{71789}{71896}To naprawdę zwariowane. Tutaj.
{71902}{72012}-Prawda, że to zwariowane?|-Taa, całkiem.
{72018}{72140}Lepiej odstawimy Rachmaninoff'a na bok.|To nie był dobry pomysł.
{72146}{72220}Nie martw się, wszystko jest dobrze.
{72226}{72294}Żonaty mężczyzna, klimatyzacja...
{72300}{72409}...szampan i prażynki.|Ekstra zabawa.
{72415}{72517}Hej! Patrz, masz U.S. Camera!
{72524}{72598}Naprawdę? No co ty!
{72611}{72653}Mam U.S. Camera.
{72659}{72787}Kupiłam dużo egzemplarzy|ale ludzie ciągle je kradną.
{72793}{72843}Dlaczego to robią?
{72862}{72933}To ja, na plaży.
{72951}{73042}Miałam trochę dłuższe włosy.|Zauważyłeś?
{73048}{73137}Nie, nie zauważyłem.|Pozwól, że o coś cię zapytam.
{73143}{73237}Kiedy robili te zdjęcia,|musiało być tam trochę przechodniów.
{73243}{73334}Innych ludzi.|Jak utrzymali tłum ludzi z daleka?
{73340}{73438}Robili je wcześnie rano.|Nikogo tam nie było.
{73444}{73564}-Z wyjątkiem... Widzisz ten cień?|-Czy to mewa?
{73570}{73670}Nie, helikopter straży nadbrzeżnej.|Ciągle krążył nad plażą.
{73676}{73764}Może chcesz, żebym się na tym podpisała zanim odejdę?
{73770}{73831}Jeszcze się nigdzie nie wybierasz,prawda?
{73837}{73913}-Co powiesz na dolewkę szampana?|-Z chęcią.
{73977}{74023}Po prostu odświerz.
{74088}{74133}O, strasznie przepraszam.
{74139}{74174}Proszę.
{74253}{74340}Może trochę muzyki.|Grasz na fortepianie?
{74346}{74458}Nie bardzo. Już nie. Kiedyś tak.|Jak byłem dzieckiem.
{74464}{74563}-Śmiało, zagraj coś.|-No dobrze.
{74649}{74746}Zobaczmy, czy jeszcze to pamiętam.|To mały utwór.
{75228}{75328}"Chopsticks"! Też potrafię to grać.|Posuń się.
{75861}{75977}Nie wiem co z tym Rachmaninoff'em,|ale to mnie naprawdę bierze.
{75983}{76038}-Serio?|-I to jak.
{76255}{76354}-Aż mam gęsią skórkę.|-Gęsią skórkę?
{76480}{76523}Nie przestawaj.
{76539}{76573}Nie przestawaj.
{76602}{76685}-Dlaczego przestałeś?|-Chcesz wiedzieć dlaczego?
{76691}{76817}Ponieważ mam zamiar wziąć cię w ramiona|i pocałować...
{76823}{76890}...bardzo szybko i bardzo mocno.
{76896}{76943}Hej, chwileczkę!
{77088}{77189}-Co się stało? Chyba straciłam przytomność.|-Nie wiem.
{77195}{77272}To okropne.|To wszystko co mogę powiedzić.
{77278}{77355}Oprócz tego, że okropnie cię przepraszam.
{77361}{77424}Nigdy nie zdarzyło mi się coś takiego.
{77430}{77512}A mnie dzieje się ciągle.
{77523}{77557}To niewybaczalne.
{77563}{77665}Jedynym możliwym wytłumaczeniem|jest to, że nie jestem dzisiaj sobą.
{77671}{77757}Może będzie lepiej|jeśli sobie pójdziesz.
{77763}{77892}-Dlaczego? Mie baź śmieszny.|-Proszę idź. Muszę nalegać.
{77957}{78018}Weź swoje prażynki i idź.
{78070}{78148}Dobrze, jeśli naprawdę tego chcesz.
{78247}{78298}-Dobranoc.|-Dobranoc.
{78361}{78413}Myślę, że jesteś bardzo miły.
{78546}{78648}Miły! Nie jesteś miły. Jesteś szalony.|Oto jaki jesteś.
{78654}{78757}Heleny nie ma jednego dnia|a ty dostajesz amoku.
{78763}{78895}Palisz, pijesz, sprowadzasz dziewczyny,|grasz "Chopsticks."
{78942}{79056}Nie dożyjesz końca tego lata. Nie w taki sposób.
{79176}{79221}Spójrz na te przekrwione oczy.
{79227}{79315}Spójrz na tą twarz, spustoszona,|zmarnowana, zła.
{79321}{79402}Pewnego ranka spojrzysz w lustro|i to będzie wszystko.
{79408}{79468}Prtret Dorian'a Gray'a.
{79990}{80094}-Dzień dobry, panie Sherman.|-Dzień dobry, panno Morris.
{80131}{80215}-Czy jest już pan Brady?|-Tak, przyszedł wcześniej.
{80221}{80323}-Chcę się z nim zobaczyć. Proszę to położyć na moje biurko.|-Oczywiście.
{80329}{80405}Czy mam przynieść kawę|albo ciastko orzechowe?
{80411}{80437}Nie, dziękuję.
{80443}{80522}Jadł pan śniadanie,|kiedy nie ma rodziny?
{80528}{80603}Jestem zdolny do przygotowania sobie śniadania.
{80609}{80722}Miałem kanapkę z masłem orzechowym|i podwójną whisky.
{80833}{80914}-Panie Brady.|-O, Sherman, wejdź.
{80963}{80993}Więc, co się dzieje?
{81000}{81130}Jestem związany z tą firmą od lat,|i nigdy nie prosiłem o przysługę.
{81137}{81226}-Dostał pan podwyżkę w lutym.|-Nie o tym mówię.
{81231}{81281}To jest ważniejsze od pieniędzy.
{81287}{81405}Chcę prosić o 2 tygodnie urlopu|abym mógł dołączyć do żony i dziecka na wsi.
{81411}{81523}Teraz mamy pracowity sezon.|Przygotowujemy jesienną listę.
{81529}{81570}Jestem bardzo spięty i zdenerwowany.
{81576}{81692}Zbliżam się do załamania.|Jeśli mógłbym dołączyć do mojej żony...
{81698}{81770}-Jak długo jest pan żonaty?|-7 lat.
{81776}{81886}W kilka lat, będzie pan wdzięczny,|że może od nich odpocząć w czasie lata.
{81892}{81997}Wysłałem moich do Nantucket|wczoraj popołudniu...
{82003}{82068}...i od tamtej pory jeszcze nie spałem.
{82128}{82253}Piłem bourbon, paliłem cygara,|grałem w pokera do rana.
{82260}{82338}Przyszedłem do biura.|Nigdy lepiej się nie czułem.
{82344}{82489}Mam zamiar nie kłaśc się do łóżka|aż do września, kiedy wróci moja rodzina.
{82502}{82544}Jeżeli zostanę w Nowym Jorku...
{82550}{82643}...jest szansa, że nie dożyję września.
{82649}{82754}To śmieszne, Sherman.|Jeteś po prostu trochę samotny.
{82760}{82863}Dołącz się do nas dzisiaj wieczorem,|i zobacz jakim jesteś szczęściarzem.
{82869}{82930}To może być nie tylko poker.
{82936}{83022}Odseparujemy się|i sprowadzimy dziewczyny.
{83028}{83153}To bardzo miłe z pańskiej sprawy, ale|Ale nie sądzę... nie dziewczyny.
{83159}{83284}Bierz przykład, ale myślałem|o jesiennej liście.
{83291}{83382}Co myślisz o| 25-centowym wznowionym wydruku...
{83388}{83489}-...Portretu Doriana Gray'a?|-Doriana Gray'a?
{83495}{83597}Zobacz co im zaoferujemy w tym kwartale
{83603}{83696}Nałóg, żądza i zepsucie.|Historia młodego mężczyzny:
{83702}{83794}Na zewnątrz, uczciwie wyglądający|i zdrowy, tak jak ty.
{83800}{83867}Ale w środku, doszczętnie spróchniały.
{83873}{84000}Termity grzechu i deprawacji,|drążą w jego duszy.
{84006}{84060}Robi na tobie wrażenie?
{84073}{84152}Nie, nie. Nie.
{84185}{84214}Rozdział szósty:
{84220}{84322}"Modele niewierości|u żonatych mężczyzn...
{84328}{84368}...lub 'siódmo-roczny świąd.'
{84374}{84485}Badania przeprowadzone przeze mnie|na 18,000 małżeństwach...
{84491}{84589}...pozwalają nam sądzić,|że 'krzywa popędu' u mężów...
{84595}{84667}...rośnie gwałtownie|po 7 latach małżeństwa.
{84673}{84750}Zjawisko to żartobliwie...
{84756}{84829}...jest nazywane|siódmo-rocznym świądem.
{84840}{84920}Śmiesznym natomiast nie jest fakt,|że tan niefortunny popęd...
{84926}{85032}...dotyczący 84.6%|żonatych mężczyzn...
{85038}{85155}...rośnie alarmująco do 91 .8%|podczas letnich miesięcy."
{85385}{85429}Zmieniłem zdanie.
{85662}{85785}"Przypadek A: Gustaf Meyerheim,|szalony kochanek z Leipzig.
{85854}{85964}Ekstremalny, ale typowy|przypadek siódmo-rocznego świądu...
{85970}{86052}...przydażył się w Leipzig,|W Niemczech 1912 roku.
{86058}{86160}Gustaf Meyerheim, szczęśliwy małżonek|od 7 lat...
{86166}{86235}...nagle..." 7 lat!
{86366}{86478}-Dr. Brubaker do pana Shermana.|-Doktorze, wcześnie pan przyszedł.
{86484}{86578}Tak, mój pacjent z którym umówiłem się na 15|wyskoczył z okna.
{86585}{86654}Więc teraz przychodzę wcześniej.|Które drzwi?
{86660}{86704}Te.
{86788}{86875}-Witam, panie Sherman.|-Dr. Brubaker.
{86881}{86956}Widzę, że pracuje pan nad moją książką.
{86962}{87039}To wspaniała książka.|Bardzo ważna.
{87045}{87102}-Każdy w niej coś znajdzie dla siebie.|-Tak.
{87108}{87221}Będzie pan zadowolony|wiedząc, że dajemy jej wysokie poparcie.
{87227}{87327}Będzie ją można zobaczyć|w każdej księgarni w Ameryce.
{87333}{87432}-"Seks i przemoc"?|-Musimy popracować nad tytułem.
{87438}{87497}Co to reprezentuje?
{87503}{87592}Gustaf Meyerheim,|szalony kochanek z Leipzig...
{87598}{87680}...terroryzował jedną ze swoich ofiar.|Czy to nie jest rewelacyjne?
{87686}{87802}Czy mogę przypomnieć, że Meyerheim|był mały, i miał rudą brodę?
{87808}{87849}Nikt tego nie wie.
{87855}{87896}Wiedzą to w Leipzig.
{87902}{87990}A jego wszystkimi ofiarami|były kobiety w wieku średnim.
{87996}{88078}Nie sądzi pan,|że bardziej efektowniej...
{88084}{88171}...będzie pokazać terroryzownaie|młodej dziewczyny, bardziej sprzedajne?
{88177}{88285}Nie jestem sprzedawcą. Jestem lekarzem.|Leczę chore umysły.
{88291}{88420}Znalazłem sposób na wykorzenienie niepewności,|nerwic, wewnętrznych napięć...
{88450}{88541}-Co jest? Na co pan się patrzy?|-Na nic.
{88590}{88712}-Czy to coś znaczy, doktorze?|-Nie, nic poważnie.
{88718}{88827}-Na horyzoncie psychiki zbierają się czarne chmury.|-To niedorzeczność.
{88833}{88917}Drganie kciuka,|nerw czy mięsień.
{88923}{89047}Twoja nauka opisuje ten przypadek|Wszystkie te śmieszne...
{89053}{89118}-Jest pan bardzo drogi?|-Bardzo.
{89124}{89190}-Jestem pewny, że robi pan wyjątki.|-Nigdy.
{89196}{89259}A jeżeli ten przypadek bardzo pana zainteresuje?
{89264}{89335}Za 50$ za godzinę,|wszystkie moje przypadki mnie interesują.
{89341}{89455}Jeśli napotka pan jakiegoś innego spektakularnego|Gustaf'a Meyerheim...
{89461}{89542}Nie uwierzy pan,|ale ostatniej nocy...
{89548}{89672}...napastowałem|młodą damę.
{89678}{89746}To tłumaczyłoby drżenie kciuka.
{89752}{89861}Tak naprawdę, nie było tak źle.|Było tylko małe buzi-buzi.
{89867}{89953}Psychoalanitycy nie przywiązują dużej wagi|do buzi-buzi.
{89959}{90013}Wszystko jest nieświadome.
{90019}{90068}Byłem całkowicie świadomy.
{90074}{90158}Powiedziałem żeby|wzięła prażynki i odeszła.
{90164}{90258}-Prażynki. Jeśli się panu podobało...|-Dobrze, doktorze.
{90343}{90410}Mam poważny problem. Jestem żonaty.
{90416}{90510}"Poważny problem. Żonaty."|Jak dotąd, normalnie.
{90516}{90570}Jestem żonaty od 7 lat.
{90576}{90673}Popadam w to co nazywacie|siódmo-rocznym świądem.
{90679}{90792}-Co zrobić?|-Jeśli coś swędzi, podrapać.
{90798}{90899}Drapałem. To była ta dama.|Wszystko pociemniało.
{90905}{90990}Napastowałem ją,|Próbowałem ją napastować.
{90996}{91053}Czy te usiłowania się powiodły?
{91059}{91183}Nie. Wszystko czego dokonałem|to strącenie nas z ławki przy pianinie.
{91188}{91263}Pozwól mi zrozumieć.|Próbował pan napastować...
{91269}{91339}...młodą damę na ławce przy pianinie?
{91372}{91404}Tak.
{91422}{91519}I na której osobie|były te próby dokonywane?
{91534}{91619}Tutaj, doktorze. Biorę to na siebie.
{91625}{91710}Nie chcę tego zatrzymać,|leżącego w domu.
{91721}{91767}To ona.
{91773}{91842}Wtedy jej włosy były trochę dłuższe.
{91950}{92075}Jest nazwane "Struktury" ponieważ|może pan tu zobaczyć 3 odmienne struktury.
{92080}{92116}Zajęło honorowe miejsce.
{92121}{92215}Wspaniałe. Gratuluję panu|dobrego smaku.
{92221}{92295}Interesujujący pomysł z tym wyrzuconym na brzeg drzewem.
{92301}{92401}Dam panu radę.|Niech pan tego nie próbuje ponownie.
{92407}{92489}Ale jeśli będzie pan musiał,|proszę zapewnić sobie troche przestrzeni.
{92495}{92587}Proszę tego nie próbować tego|na ławce od pianina.
{92593}{92635}Takie próby wypadają fatalnie.
{92641}{92723}-Kocham moją żonę.|-Tak jak wszyscy. Pana czas minął.
{92729}{92853}Jeśli znajdzie się pan w potrzebie|dalszej analizy, proszę dzwonić do mojego biura.
{92859}{92973}Co do mojej książki, powrócimy do dyskusji|jak pana...złagodnieje.
{92979}{93106}Jeśli ona opowie komuś o tym,|zabiję ją gołymi rękami.
{93112}{93148}To możliwe rozwiązanie.
{93154}{93254}Ale morderstwo jest najtrudniejszym|do popełnienia przestępstwem.
{93260}{93335}Jeżeli możesz dokonać|prostego aktu zastraszenia...
{93341}{93457}...radzę wam|unikajcie czegoś tak skomplikowanego.
{93463}{93562}Żeby biegać trzeba najpierw|nauczyć się chodzić. Do widzenia.
{93734}{93782}Mam ogromny problem.
{93807}{93878}Dziewczyna jak ona nie potrafi|trzymać języka za zębami.
{93884}{93947}Dowie się o tym cały Nowy Jork.
{93953}{94064}Jestem pewny, że właśnie teraz|komuś o tym opowiada.
{94074}{94196}Sprowadził mnie do jego mieszkania.|Kazał usiąść przy pianinie.
{94202}{94296}Kazał grać "Chopsticks."|Wtedy się na mnie rzucił.
{94302}{94365} Oczy wychodziły mu z orbit, na ustach miał pianę...
{94370}{94462}...tak jak potwór|z Czarnej Laguny!
{94505}{94556}Wiedziałem. Wiedziałem!
{94562}{94676}Oto jak to się zaczyna.|Gaduła.
{94682}{94748}Wtedy sprowadził ją|do swojego mieszkania...
{94754}{94874}...zapewniając, że nie jest żonaty.|Posadził ją przy pianinie.
{94880}{94991}Znam go bardzo dobrze. Był tutaj|na obiedzie, 260 kalorii.
{94997}{95073}Zmusił ją aby usiadła|przy pianinie...
{95079}{95167}...i kazał grać "Chopsticks."
{95206}{95336}Te słowa się rozprzestrzeniają. Rozprzestrzeniają.|To jak bębny w dżungli.
{95347}{95441}Wszyscy się już dowiedzieli.|Wszyscy o tym gadają.
{95468}{95556}Telewizja!|Zapomniałem, że pracuje w telewizji.
{95562}{95625}W Ameryce jest 50 milionów telewizorów.
{95631}{95702}I teraz poprzez kable...!
{95724}{95832}Jadłam cebulę na lunch.|Miałam sos czosnkowy na obiad.
{95838}{95887}Ale on się nie zorientuje...
{95892}{96037}...bo wciąż słodko go całuję|dzięki nowej paście Dazzledent.
{96113}{96219}Teraz proszę o uwagę,|Chcę ostrzec wszystkie dziewczyny...
{96225}{96307}...przed złym, niebezpiecznym,|żonatym mężczyzną...
{96313}{96369}...mieszkającym pode mną.
{96375}{96449}Nazywa się Richard Sherman.
{96455}{96537}S-H-E-R-M-A-N.
{96543}{96612}Podczas gdy jego syn i żona są w Maine...
{96618}{96708}...ten potwór napastuje|dziewczyny w Nowym Jorku.
{96714}{96802}Mamo, chodź szybko!|Mówią o tacie.
{96808}{96883}Każe im siadać przy pianinie...
{96889}{96950}...i zmusza aby grały "Chopsticks. "
{96956}{97026}Wtedy, nagle rzuca się na nie...
{97032}{97121}...jak potwór z Czarnej Laguny!
{97197}{97252}Cóż, mogłem się tego spodziewać.
{97274}{97377}Ona wie o wszystkim.|Wie, wie, wie.
{97396}{97509}Ale może jednak nie.|Może w Maine nie ma telewizji.
{97515}{97617}Nie mogę tak postępować.|Może po prostu zadzwonię do Helen?
{97623}{97737}Kiedy usłyszę jej głos,|dowiem się czy coś wie.
{97743}{97797}Dobra, zadzwonię.
{97894}{97987}Halo, zamiejscowa?|Chcę z Ogunquit, Maine.
{97993}{98107}Ogunquit-42831 J. Tak, dziękuję.
{98130}{98260}Co tak długo? Może właśnie rozmawia|ze swoim adwokatem.
{98269}{98390}Halo, halo? Helen? Złe połączenie.
{98396}{98473}Kto? Kto mówi?
{98479}{98543}Chcę rozmawiać z panią Sherman.
{98549}{98665}Kto mówi? A, opiekunka od dzieci.
{98671}{98770}Proszę słuchać, mówi pan Sherman.|Gdzie jest pani Sherman?
{98779}{98853}Co ma pani na myśli mówiąc,|że jest na wycieczce?
{98859}{98930}Z kim pojechała?
{98949}{99007}Z panem MacKenzie i kilkoma innymi ludźmi?
{99038}{99077}Z jakimi?
{99118}{99227}Nie zostawiła wiadomości?|Jaka jest wiadomość?
{99266}{99391}Wiosło Ricky'ego. Nie, zapomniałem.|Coś wypadło.
{99398}{99491}Wyślę je z samego ranag.|Dowidzenia!
{99497}{99570}-Pan Sherman?|-Słucham panno Morris?
{99576}{99653}Jest po 18.|Czy potrzebuje mnie pan jeszcze?
{99659}{99747}Nie. Dotarliśmy|do końca idealnego dnia.
{99753}{99836}Wracajmy do domu|i cieszmy się tym prostymi sprawami.
{99842}{99962}Dobrymi sprawami, prawdziwymi.|Smiechem dziecka.
{99968}{100066}Jaskółczy lot|do domu.
{100072}{100138}Życie może być piękne, panno Morris.
{100528}{100557}Hej!
{100581}{100611}Dobry wieczór.
{100634}{100681}Właśnie umyłam włosy.
{100710}{100789}To miłe. Do widzenia.
{100903}{101003}O, nie, nie dzisiaj.|Ta dziewczyna jest jak pistolet.
{101009}{101087}Z daleka od takich.|Dlaczego przerywać moje szczęście?
{101195}{101311}Dzisiaj będzie tu cicho.|Obiecuję ci to.
{101317}{101457}Wezmę prysznic, ugotuję jajka,|odświerzę koszulkę, pobolsuję...
{101470}{101504}...to wszystko.
{102008}{102116}Jeżeli ona umyła włosy dl mnie,|to chyba sobie żartuje.
{102177}{102270}Helen, co za żona!|Czy można mieć więcej szczęścia?
{102276}{102333}Cieszę się, że wesoło spędza czas.
{102339}{102444}Wychodzi z ludźmi,|zabierają ją na wycieczkę.
{102489}{102607}Jedna sprawa, myśl. Co ona robi|na tej wycieczce z MacKenzie?
{102615}{102696}Wolałbym żeby trzymała się z daleka|od ludzi takich jak on.
{102702}{102753}On jest zdolny|ją tam podrywać.
{102759}{102838}Jej się to będzie podobało.|Starzeje się.
{102844}{102946}Ja pewnie jestem nudny.|A MacKenzie jest pisarzem.
{102952}{103054}Zawszonym pisarzem.|Ta jego ostatnia książka!
{103060}{103138}Wszystkie te pulsowania...
{103144}{103213}...i włosy rozsypane po poduszce.
{103219}{103337}Żadna kobieta nie jest bezpieczna obok faceta,|który wypisuje takie rzeczy.
{103702}{103792}Nie, Tom, proszę. Ludzie patrzą!
{103798}{103887}Muszę ci coś wyznać.|Rozejrzyj się.
{103956}{104052}-Nie ma ludzi.|-Nie bądź zła.
{104060}{104102}Powinnam.
{104118}{104190}Nie, Tom. A woźnica?
{104196}{104292}-Nie ma woźnicy.|-Nie ma?
{104298}{104395}O wszystkim pomyślałem.|Nawet konie mają klapki na oczach.
{104406}{104513}-Tom, boję się.|-Boisz się? Mnie?
{104519}{104592}Nie, siebie.
{104620}{104716}O, kochanie!|Zstępujący, pulsujący, usilny.
{104722}{104799}Teraz razem, wzloty i upadki.
{104805}{104897}Teraz, teraz, teraz!
{104914}{105012}Co za obłuda. Okay, powodzenia.
{105018}{105137}Jeżeli tak zamierzacie pogrywać,|to nie pozostanę wam dłużny!
{105398}{105462}Kaufman. Kaufman. Kaufman.
{105793}{105922}Cześć! Wiesz, że zostawiłaś tutaj wczoraj|ten krzaczek pomidorów?
{105972}{106027}Będę szczęśliwy móc ci je przynieść.
{106071}{106147}Może zjadłabyś obiad.
{106191}{106281}A potem moglibyśmy się wybrać|do klimatyzowanego kina.
{106671}{106749}Podobał ci się film? Mnie tak.
{106755}{106859}Ale na końcu zrobiło mi się|żal potwora.
{106865}{106963}Żal? A co, chciałaś aby|poślubił dziewczynę?
{106969}{107078}Wyglądał strasznie,|ale tak naprawdę nie był zły.
{107084}{107150}On potrzebował tylko trochę uczucia.
{107156}{107250}Poczucie bycia kochanym|chcianym i potrzebowanym.
{107257}{107324}To interesujący punkt widzenia.
{107333}{107394}Czujesz podmuch powietrza|z metra?
{107401}{107452}Czy to nie wspaniałe?
{107579}{107695}Chłodzi kostki.|Co będziemy teraz robić?
{107701}{107773}-Robi się późno.|-Nie tak późno.
{107779}{107863}Mam jutro wielki dzień.|Muszę iść spać.
{107869}{107898}Jaki wielki dzień?
{107904}{108020}Jutro występuję w telewizji.|Mówiłam ci, godzina z pastą Dazzledent.
{108043}{108097}O, nadjeżdża następny.
{108226}{108336}Powiedz mi, pasta do zębów Dazzledent,|nie sądzę bym jej kiedyś używał.
{108342}{108445}Powinieneś. Jest wspaniała.|O, tak, Sama jej używam.
{108451}{108538}-I polecasz ją?|-Oczywiście.
{108544}{108672}Nie kosztuje wiele,|a 8 do 10 dentystów...
{108678}{108772}To brzmi jak reklama.|Gdybym wierzył reklamom...
{108778}{108866}-Tej możesz uwierzyć.|-Jak to brzmiało?
{108872}{108995}"On się nie zorientuje. Bo wciąż słodko|go całuję dzięki nowej paście Dazzledent"?
{109001}{109111}-Bez przesady.|-To prawda! Udowodnię ci to.
{109195}{109231}I?
{109236}{109328}Moja wiara w prawdomówność|reklam wróciła.
{109334}{109470}Jakkolwiek, zanim zaufam tej marce,|muszę mieć całkowitą pewność.
{109596}{109687}Biznesman odnoszący sukcesy|jak Kaufman...
{109693}{109734}...prawdobodobnie zarabia 15,000 rocznie.
{109740}{109863}Wydaje fortunę na rzeźby,|ale nie zaopatrzył się w klimatyzację.
{109869}{109950}Wczoraj w sypialni było|chyba 95 stopni.
{109956}{110007}Biedna dziecina, to okropne.
{110067}{110092}Dobranoc.
{110098}{110180}Jeśli chcesz wpaśc do mnie na chwilę|aby się ochłodzić...
{110186}{110268}...zanim wrócisz do tej tureckiej łaźni,|tam na górze...
{110274}{110386}Zostawiłem klimatyzację|na największym chłodzeniu. Jest zimno.
{110392}{110513}-Może na kilka minut.|-Żeby się ochłodzić.
{110531}{110605}Obojętne ile by to kosztowało...
{110611}{110690}...nawet jeśli trzeba byłoby|sprzedać dzieci na niewolników...
{110696}{110763}...Podczas lata|w Nowym Jorku...
{110769}{110839}...musisz mieć klimatyzację.
{110874}{110912}Tak myślę.
{111052}{111154}Nie mówiłem ci, ale|mam klimatyzację w każdym pokoju.
{111160}{111233}W kuchni, w łazience,|w sypialni.
{111239}{111312}-Raj na ziemi!|-Zrelaksuj się.
{111318}{111432}Przygotuję dwa drinki,|i utniemy sobie, miłą pogawędkę.
{111717}{111773}To jest cudowne!
{111820}{111883}Więc, o czym pogadamy?
{111889}{111957}Może o psychoanalizie?
{111967}{112092}Nie wiem ile o tym wiesz,|ale to moje hobby.
{112097}{112199}Lubię się zastanawiać na d zawiłościami|ludzkiego umysłu.
{112205}{112308}Co mnie zmusiło aby wydać 3.95$|na ten wiatraczek.
{112314}{112360}Jest absolutnie bezużyteczny.
{112366}{112453}Zaniosę go z powrotem do sklepu|i poproszę o zwrot pieniędzy.
{112459}{112544}Mam nadzieję,|że nie zgubiłam paragonu.
{112563}{112616}Dwa dni temu byliśmy sobie obcy...
{112622}{112697}...a teraz jesteś tutaj sama ze mną.
{112712}{112780}Jak to się stało?|Dlaczego się spotkaliśmy?
{112786}{112870}Odpowiedź leży w ludzkiej podświadomości.
{112876}{113001}Jeżeli nie będą chcieli wziąć z powrotem wiatraka,|większy kosztował tylko 3$ więcej.
{113008}{113130}Ale co zrobię dzisiaj?|Muszę się trochę przespać.
{113136}{113261}Myślisz, że ta roślina sama spadła?|Nie było żadnego wypadku.
{113267}{113336}Nic nie dzieje się samemu.|My sprawiamy, że się tak dzieje.
{113342}{113445}To nie był wypadek, że ta roślina spadła,|ty ją zepchnęłaś.
{113451}{113573}Może jeżeli wezmę wiatrak,|włoże go do lodówki...
{113579}{113628}...i zostawię drzwi otwarte...
{113634}{113770}...i drzwi od sypialni też|i zroszę pościel lodowatą wodą...
{113776}{113841}Nie, to będzie za lodowato.
{113846}{113903}Twoje zachowanie jest oczywiste.
{113909}{113980}Zrzuciłaś ten krzak żeby mnie zabić.
{113986}{114046}Ale dlaczego miałaś chęć to zrobić?
{114052}{114167}Może dlatego, możliwe, dlatego|że mnie kochasz?
{114254}{114382}Oczywiście mogłabym go zapytać...|Jestem pawna, że by się zgodził.
{114411}{114467}Jest taki miły.
{114481}{114601}Nie ma się czego wstydzić.|Pod tym względem wszyscy jesteśmy zdziczali.
{114607}{114688}Mężczyzna, kobieta, beznadziejnie zaplątani w sieć.
{114694}{114797}Jesteśmy na sankach, i nie możemy się zatrzymać.|Jest za późno aby uciec.
{114803}{114857}Zaczęła się nasza zagłada.
{114880}{114932}Co poczniemy?
{114981}{115073}Myślałam nad tym i ja...
{115079}{115119}Tak?
{115124}{115202}Chciałabym tutaj zostać z tobą|na noc.
{115221}{115272}Chciałabym tutaj spać.
{115374}{115462}-Jesteś pewna?|-Tak, jeśli nie masz nic przeciwko.
{115491}{115601}To nie jest pytanie, które trzeba rozważać.|Nie chcemy przecież w to brnąć.
{115607}{115719}To jest dzikie, i niecywilizowane.|To może być zbyt dzikie.
{115725}{115786}Jeżeli chcesz spędzić tutaj godzinę...
{115792}{115862}Nie każ mi iść|do tego gorącego mieszkania.
{115868}{115993}Nie przespałam tam trzech nocy.|Chciałabym jutro dobrze wyglądać.
{115999}{116078}Mogłabym spać o tu,|na tym krześle.
{116084}{116196}Będę cichutko jak myszka.|Nie będę przeszkadzać. Proszę?
{116246}{116375}Cóż, to co innego.|Oczywiście, że możesz tutaj spać.
{116381}{116455}Nie jesteśmy dzikusami.|Jesteśmy cywilizowanymi ludźmi.
{116461}{116563}-Dziękuję. O której wstajesz?|-Myślę, że o 8.
{116569}{116685}-Przygotuję ci śniadanie.|-Przygotujesz śniadanie... chwileczkę.
{116691}{116797}Możliwe, że ktoś zobaczy|jak opuszczasz mieszkanie o 8.
{116803}{116863}Wystarczy tylko jedna osoba,|i jesteśmy martwi.
{116869}{116989}Dobrze, więc wstanę|o 6 i wymknę się na górę.
{116995}{117055}Wstaniesz o 6 i wymkniesz... Wymkniesz!
{117061}{117158}To jeszcze gorsze. Ktoś może zobaczyć|jak się wymykasz.
{117164}{117218}Przecież nie robimy niczego złego.
{117224}{117334}Oczywiście, ale jest taka rzecz|jak społeczeństwo, prawa, reguły.
{117340}{117417}A tak poza tym, nie jesteśmy na bezludnej wyspie.
{117575}{117678}-Kto tam?|-To ja, pan Kruhulik.
{118025}{118094}-O co chodzi?|-Właśnie wróciłem do domu.
{118100}{118203}Byłem z tą pani,|tą z dużym, tłustym pudlem.
{118209}{118331}Zobaczyłem światło. I pomyślałem,|że wpadnę po te dywaniki.
{118337}{118412}O 1:30 w nocy?|Zwariował pan?
{118418}{118462}Obiecałem pana żonie.
{118468}{118590}Te mole na pewno właśnie w tej chwili|wygryzają w nich duże dziury.
{118596}{118660}Proszę się nie martwić.|Daję panu słowo...
{118666}{118727}...że te mole nic nie jedzą.
{118733}{118827}Proszę przyjść jutro, wcześnie,|zanim mają śniadanie.
{118833}{118905}Nie może pan ufać molol, panie Sherman.
{118911}{118954}Bywają głodne w nocy...
{118960}{119052}...więc zaczynają się rozglądać|za przekąską i...
{119205}{119296}-O, wolałbym umrzeć.|-O co chodzi?
{119302}{119401}Przepraszam. Nie zrozumiałem|sytuacji.
{119407}{119494}W takich sprawach,|kto przejmuje się molami?
{119500}{119572}Sytuacja, panie Kruhulik?|Jaka sytuacja?
{119678}{119742}Mole? A niech jedzą te dywaniki.
{119748}{119817}Niech zjedzą zasłony. Kogo to obchodzi?
{119833}{119892}Odejdź, człowieku, odejdź.
{119927}{120023}Chciałbym to wytłumczyć.|Może to wygląda niezwykle.
{120029}{120119}-Ale to najbardziej naturalna rzecz.|-Ja powiem.
{120126}{120250}"Letni czas, i życie jest lżejsze.|ryby skaczą, bawełna rośnie."
{120256}{120358}Wystarczy! Ta młoda dama|mieszka w tym budynku.
{120364}{120435}-Wydarzył się okropny wypadek.|-Cześć.
{120451}{120522}Cóż, witam!
{120556}{120632}Czy ona nie jest żywą lalą?
{120645}{120713}Krzaczek pomidora od tej pani zleciał na dół.
{120719}{120805}Przepraszam za rozczarowanie,|i to wszystko.
{120811}{120877}A tak w ogóle, cieszę się, że pan wpadł.
{120894}{120984}Pomoże pan jej wnieść|roślinę na górę. Jest tutaj.
{120990}{121061}Podlewałam rośliny shakerem.
{121067}{121107}Takim małym srebrnym.
{121113}{121193}Widzi pan, pana insynuacje|są nieuzasadnione.
{121199}{121270}Zwykły błąd, panie Sherman.
{121276}{121392}I przepraszam panią, moja droga.|Ale lala!
{121398}{121491}-Tutaj, panie Kruhulik.|-Ale chodzi.
{121497}{121598}Jest dobrze.|Jesteśmy chronieni. Mam polisę.
{121651}{121721}Dziękuję, panie Kruhulik,|i dobranoc.
{121727}{121813}Dobranoc, Panno...|Jakkolwiek ma pani na imię.
{121821}{121890}Ostrożnie, jest ciężki.|Proszę sobie czegoś nie nadwyrężyć.
{121896}{121933}Już sobie nadwyrężyłem...
{121939}{122067}...od noszenia tego wielkiego,|tłustego pudla. Żałuję, że nie umarłem!
{122098}{122187}-Cóż, dobranoc.|-Dobranoc.
{122216}{122303}Przepraszam.|Ale wiesz jak jest.
{122309}{122392}Rozumiem. Nie jesteśmy na bezludnej wyspie.
{122616}{122646}Normalnie.
{122708}{122774}Wszystko jest w absolutnym porządku.
{122781}{122835}Spać. Iść spać.
{122841}{122897}Jak mógłbym spać?
{122921}{122957}Co robić?
{122998}{123118}Helen. Napisać do Helen.|Napisać długi list do Helen.
{123152}{123243}Wiosło, to jest to.|Muszę wysłać wiosło.
{123249}{123350}Mały Ricky tam, na jeziorze|bez wiosła.
{123356}{123466}Zapakować wiosło i wysłać je|rankiem. Ricky je potrzebuje.
{123472}{123601}Trzeba to zrobić.|Tak w ogóle, jak je zapakować?
{123607}{123667}Papier i sznurek, co jeszcze?
{123696}{123777}Potrzebuję kawałka papieru o kształcie wiosła.
{124020}{124072}Dobra, nic.
{124115}{124212}Hej, w łazience jest trochę bandaża.
{124218}{124312}Mógłbym je całe obandażować,|użyć trochę taśmy i...
{124319}{124407}i co, wysłać je ambulansem?
{124472}{124523}To śmieszne.
{124529}{124623}Ludzie wysyłają wiosła każdego dnia.|Poczta jest ich pełna.
{124629}{124682}Jak oni to robią?
{124741}{124821}To jest to, stare gazety!
{124830}{124886}Wielka sprawa, stare gazety.
{124892}{124982}Wziąć duży kawał sznurka,|poskładać ze sobą...
{125434}{125467}Cześć.
{125543}{125672}Zapomnieliśmy o schodach.To proste.|Powyciągałam gwoździe.
{125725}{125812}Wiesz co?|Możemy to robić całe lato.
{127045}{127100}Panienko. Młoda damo.
{127119}{127220}Muszę wziąć prysznic.|Pojechać do biura.
{127226}{127347}Proszę, dziewczyno, wstawaj, idź do domu|a wtedy będę mógł iść do biura.
{127362}{127432}Proszę? Nie?
{128687}{128777}Biedny dzieciak, pracować w Nowym Jorku|w taki upał.
{128783}{128896}I to w telewizji! Stać tam|pod tymi gorącymi lefrektorami.
{128975}{129042}Musi bardzo potrzebować pieniędzy.
{129048}{129169}Mieszka w drogim mieszkaniu.|Wiem ile kosztują ubrania.
{129175}{129236}Kupuje importowany szampan.
{129254}{129319}Jak ona może sobie na to pozwolić...?
{129325}{129382}Musi mieć jakieś|inne źródło dochodów.
{129408}{129526}Wiele jast sposobów na zarobek dla dziewczyny|jeżeli nie ma ona za wiele skrupułów.
{129532}{129656}Mogłaby wyjść za mąż za jakigoś głupiego,|dobrze ustawionego mężczyznę.
{129662}{129723}Schwytać w sidła.
{129729}{129847}Wybielać aż zbieleje,|wyciskać do ostatniej kropli...
{129886}{130007}Jest na to pewne określenie.|Nazywają to "szantażem."
{130268}{130342}Gdzie ona jest? Pewnie z Kruhulikiem.
{130348}{130447}Idą teraz do banku|prosto do mojej skrzynki depozytowej.
{130607}{130682}Halo, jesteś tam?
{130688}{130807}Cześć, dzień dobry! Biorę prysznic|Wyjdę za minutkę.
{130935}{131029}Bierze prysznic, wyjdzie za minutę.|To wszystko.
{131035}{131142}Mogłbym wziąć jeden z tych nowych ręczników|i zanieść go jej.
{131196}{131286}Pewnie wydarzyłoby się|małe...fiu-fiu.
{131340}{131448}Jeżeli ktoś by teraz przyszedł,|mogłby mieć złe skojarzenia.
{131454}{131579}Cynamonowe tosty dla dwóch, nieznajoma blondynka|pod prysznicem. Wytłumacz to.
{131586}{131677}Wytłumacz im, że spedziłeś noc|pakując wiosło.
{131762}{131803}Wszyscy tutaj chodzą!
{131809}{131934}Kto mógłby tutaj przyjść?|J. Edgar Hoover? Arthur Godfrey?
{131940}{131982}Może Helen?
{132129}{132227}Jest w Maine.|Jak mogłaby się tu dostać?
{132276}{132394}Pociągiem, oto jak.|Wczesno-rannym pociągiem.
{132400}{132522}Dlaczego miałaby przyjeżdżać do Nowego Jorku?|Ponieważ coś wie.
{132528}{132621}Ktoś jej doniósł.|Kto to mógł być...?
{132627}{132700}Kruhulik!|Widział ją ostatniej nocy...
{132706}{132807}...zadzwonił do Helen|i wszystko jej opowiedział.
{132813}{132936}Jest w pociągu, wiem to.|Pociąg odjechał wczesnym rankiem.
{132942}{133063}Jest w taksówce. Jest w drodze.|Może tu przybyć w każdej sekundzie!
{133261}{133350}W tym mieszkaniu jest kobieta.|Wiem, że tak jest.
{133356}{133465}-Nie, Helen, to nieprawda.|-Nie kłam, Richard.
{133471}{133551}Kto ci powiedział? Kruhulik?
{133557}{133668}Dokładnie.|Obserwuje cię od miesięcy.
{133683}{133812}I nie nazywa się Kruhulik.|Jest prywatnym detektywem, nazywa się Johnny Dollar.
{133818}{133900}-Co zamierzasz zrobić?|-Zastrzelę cię.
{133906}{133999}Mogę wszystko wytłumaczyć.|Tosty cynamonowe, prysznic.
{134005}{134041}Dziewczynę z Denver.
{134047}{134168}Kaufman'owie nie mają klimatyzacji.|Wszystko wydają na rzeźby.
{134174}{134281}W drogerii nie przyjęli z powrotem jej wentylatora|, zgubiła gwarancję.
{134287}{134412}Więc pozwoliłem jej spać w naszym łóżku.|Właśnie pakowałem wiosła.
{134437}{134543}Miałbyś przynajmniej przyzwoitość nie mieszać do tego...
{134549}{134589}...wiosła i dziecka.
{134632}{134707}Jesteś szalona.|Nigdy się z tego nie wyplączesz.
{134713}{134820}Owszem, wyplączę.|Istnieje coś takiego jak niepisane prawo.
{134826}{134867}Żegnaj, Richard.
{134938}{135039}-Daj mi jeszcze jedną szansę!|-Dzadzą mi medal.
{135045}{135127}Amerykańskie żony uhonorują mnie medalem!
{135427}{135539}Helen, umieram.|Daj mi papierosa.
{135545}{135674}Papierosa!|Wiesz co powiedział ci Dr. Murphy na temat palenia.
{135760}{135802}Papierosa.
{135869}{135930}Ostatni paieros, Dr. Murphy.
{135954}{136007}Jeden papieros na drogę.
{136016}{136072}Na długą, długą drogę.
{136123}{136152}Cześć.
{136193}{136280}-Co robisz?|-Potrzebuję papierosa.
{136285}{136357}Są tutaj na stole.
{136388}{136477}-Co się z tobą dzieje?|-Jestem cały podziurawiony.
{136483}{136582}To dlatego, że zajęłam twoje łóżko|a ty spałeś na kanapie.
{136588}{136656}Wiedziałam, że powinnam wybrać kanapę.
{136662}{136717}To nie kanapa, to moja żona.
{136723}{136811}-Dowiedziała się o nas i mnie zastrzeliła.|-Co zrobiła?
{136817}{136911}5 razy w plecy|i 2 razy w brzuch.
{136921}{136982}Po prostu miałeś zły sen.
{137005}{137072}Taa, chyba tak.
{137102}{137184}No dalej. Wszystko jest w porządku.
{137191}{137318}To tylko moja wyobraźnia.|Niektórzy ludzie mają płaskostopie.
{137324}{137441}-A ja mam wybujałą wyobraźnię.|-Myślę, że to jest wspaniałe.
{137447}{137568}Ja nie mam w ogóle wyobraźni.|Mam wiele innych rzeczy.
{137577}{137667}Stałem sobie w kuchni.|I nagle to mi się przydażyło.
{137673}{137794}Jeżeli moja żona weszałaby w momencie kiedy brałaś prysznic|najprawdopodobniej by mnie zastrzliła.
{137800}{137866}Oczywiście. Gdybym miała męża...
{137872}{138002}...i wróciła w momencie, kiedy mój mąż robiłby|tosty dla blondyny, zastrzeliłabym go.
{138011}{138077}-Zrobiłabyś to?|-Bum, bum, bum!
{138083}{138127}Prosto w głowę.
{138151}{138200}No dalej, zrelaksuj się.
{138206}{138300}-Wszystko rujnujesz.|-To prawda.
{138307}{138409}Nie sądzę że mogłaby tutaj przyjść|i mnie zastrzelić.
{138415}{138503}Byłaby zła, może miałaby wyrzuty.
{138509}{138590}-Tylko tyle?|-Prawdopodobnie nawet tak by nie było.
{138596}{138653}Gdyby znalazła cię pod prysznicem...
{138659}{138731}...pewnie pomyślałaby, że|jesteś hydraulikiem.
{138755}{138856}-Blond hydraulikiem?|-Absolutnie. Ufa mi bezwarunkowo.
{138862}{138942}-Czy ona cię nie kocha?|-Oh, kocha mnie.
{138948}{138983}Martwi się o mnie.
{138989}{139088}Miałem kaszel,|i ona sprawiła,że przestałem palić.
{139093}{139163}-Kocha mnie, dobrze.|-Nie jest zazdrosna?
{139168}{139319}Nie za bardzo. Jak ktoś może być zazdrosny |o osobę z teczką...
{139324}{139439}...siedzącą z kubkiem|i która nie może wytrzymać z otwartymi oczami do 21?
{139445}{139526}Ufa mi.|Nigdy nic się nie zdarzyło żeby mogła być...
{139532}{139629}W ostatnie święta, wróciłem do domu|ze szminką na kołnierzu.
{139635}{139745}Helen powiedziała, "co to jest|na twoim kołnierzu, sos żurawinowy?"
{139779}{139893}-To źle.|-Wiesz kto mnie pocałował? Pani Brady.
{139899}{140000}Zrozum, żadna ładna dziewczyna mnie nie zachce,|ona woli Gregory Peck'a.
{140006}{140098}Tak jest? Skąd wiesz|czego chcą ładne dziewczyny?
{140104}{140155}Nie wiem, ale mogę sobie wyobrazić...
{140161}{140253}Twoja wyobraźnia!|Myślisz, że wszystkie dziewczyny są głupie.
{140259}{140359}Myślisz, że dziewczyna idzie na przyjęcie|a tam jest facet...
{140365}{140453}...w ozdobnej kamizelce|kręci się...
{140459}{140571}...jakby mówiąc jaki-to-ja-jestem-przystojny|nie-możesz-się-mi-oprzeć.
{140577}{140659}Oczekuje od niej|że upadnie przed nim na twarz.
{140665}{140734}Cóż, nie zrobi tego.
{140762}{140865}Poniewż w pokoju jest inny gość,|siedzący w kącie.
{140871}{140960}Może jest nerwowy i nieśmiały|i może trochę spocony.
{140966}{141014}Najpierw, go nie zauważasz.
{141020}{141135}Ale potem uświadamiasz sobie|że jest uprzejmy, miły i troskliwy.
{141141}{141256}Że będzie dla ciebie delikatny,|miły i słodki.
{141265}{141334}Oto co jest najbardziej ekscytujące.
{141413}{141514}Gdybym była twoją żoną,|byłabym o ciebie bardzo zazdrosna.
{141529}{141604}Serio, bardzo zazdrosna.
{141748}{141809}Myślę, że jesteś po prostu szykowny.
{141861}{141899}Dziękuję.
{141934}{141975}Nie masz zamiaru zareagować?
{141981}{142049}-Na co?|-Na dzwonwk do drzwi.
{142075}{142154}No dalej, ja nałożę cynamon|na tosty.
{142475}{142535}Tom MacKenzie!
{142542}{142617}-Witaj, Dickie-boy.|-Co tutaj robisz?
{142623}{142717}-Nie nazywaj mnie "Dickie-boy."|-Mam spotkanie z moim agentem.
{142724}{142778}-Czy to kawa tak pachnie?|-Nie.
{142784}{142905}Cieszę się, że cię złapałem.|Mamy do omówienia ważną sprawę rodzinną.
{142911}{143002}-Jesteś pewny, że to nie kawa?|-Jestem pewny. Mojej rodziny?
{143008}{143117}Przejeżdżałem tutaj i Helen|poprosiła abym tu wpadł i zapytał cię...
{143123}{143198}Naprawdę? Tak się cieszę...
{143204}{143258}...ponieważ chcę z tobą pogadać.
{143264}{143335}Co się dzieje, Dickie-boy?
{143341}{143451}Myślisz, że jesteś taki fantastyczny|z tymi klapkami na oczh koni.
{143457}{143515}Jakie klapki? Jakie konie?
{143521}{143601}I bez woźnicy i innych ludzi.
{143607}{143686}-Upiłeś się czy co?|-Nie, nie jestem pijany.
{143692}{143801}-Wziąłeś Helen na przejażdżkę.|-Nie, tak naprawdę, nie wziąłem.
{143807}{143900}Pojechała z innymi ludźmi.|I to czymś takim jak autobus.
{143906}{143993}-To twoja wersja.|-Mam potwornie wysoką gorączkę.
{143999}{144062}Mam ją od czasów wojska.
{144068}{144182}Ten doktor wziął wielki wycior z wełny.|I poruszał nim w górę i w dół...
{144188}{144298}w górę i w dół. Wewnętrzny,|zewnętrzny pulsujący!
{144304}{144431}Teraz razem, wzloty i upadki!|Teraz, teraz! Znam się na tym.
{144437}{144477}-Jesteś pijany.|-Wynoś się!
{144483}{144562}-Jeżeli Helen wysłała cię w sprawie rozwodu...|-Rozwodu?
{144568}{144624}Absolutnie odmawiam!
{144630}{144732}-Wysłała mnie po wiosło.|-Będę walczył na każdej rozprawie!
{144738}{144835}Mogę wytłumaczyć te schody,|blondynkę w kuchni.
{144841}{144964}-Czekaj, jaką blondynkę w kuchni?|-Może ci się to nie podoba?
{144970}{145024}Może to jest Marilyn Monroe!
{145038}{145125}Kompletnie pijany|i to o 8:30 rano!
{145131}{145239}Załatwię sobie 6 prawników,|Przkupią sędziów, ale żadnego rozwodu nie będzie!
{145245}{145332}Słuchaj mnie.|Helen nie chce rozwodu!
{145338}{145428}Wszystko co chce do wiosło dla Ricky'ego!
{145460}{145554}-Wiosło Ricky'ego?|-Inne dzieci pływają po jeziorze.
{145560}{145679}A Ricky musi zostać na brzegu.|Nie wysłałeś mu wiosła!
{145685}{145794}Jeżeli ktoś ma zawieść Ricky'emu wiosło...
{145800}{145843}...to tą osobą będę ja.
{145849}{145921}I mam wielką ochotę uderzyć cię pięścią.
{145927}{146003}-Dlaczego?|-Poniewż jesteś wielkim palantem.
{146009}{146118}Przechadasz się dumnie w swoim kaftaniku|samym wyglądem mówiąc: "Patrzcie jaki jestem przystojny".
{146124}{146231}-Pozwól, że to powiem, Helen cię kocha.|-Jasne, że mnie kocha!
{146237}{146346}Kocha mnie bo jestem słodki|i uprzejmy i troskliwy...
{146352}{146428}...i nerwowy i nieśmiały i delikatny!
{146645}{146685}Śniadanie gotowe.
{146744}{146821}-Ktoś znajomy?|-Poznaj Toma MacKenzie.
{146827}{146907}-Jak się masz?|-Przyszedł po wiosło Ricky'ego.
{146913}{147022}-Wezmę je dla niego.|-Czy to dobra pora na odebranie tych...?
{147028}{147111}-Żałuję, że nie umarłem.|-Chwileczkę, Kruhulik.
{147117}{147203}Jeżeli chcesz coś odebrać,|weź to.
{147209}{147277}Co mam z nim zrobić?
{147283}{147400}Nie dbam o to. Połóż go w kulkach przeciw molom.|Tylko go stąd wynieś.
{147406}{147487}Ludzie, mówię wam,|najpierw ten tłusty pudel...
{147493}{147569}...krzaczek pomidorowy, a teraz to.
{147575}{147684}Będę wdzięczny kiedy moja żona przyjedzie do domu|i wszystko wróci do normy.
{147715}{147800}8:47, mogę ciągle zdążyć na ten o 8:47.
{147806}{147865}Nie mogę zostać na śniadanie, przepraszam.
{147871}{147918}Nie musisz przepraszać.
{147924}{147990}Zrób coś dla mnie. Zadzwoń do Brady & Company.
{147996}{148131}Powiedz panu Brady, że biorę dwa tygodnie wolnego,| czy mu się to podoba czy nie.
{148164}{148250}Dlaczego nie zostaniesz tutaj?|Będziesz miała własne schody.
{148256}{148332}Duże, wysokie martini, klimatyzacja.
{148338}{148439}-Dziękuję.|-No, myślę, że to wszystko.
{148454}{148504}-Jeszcze jedna sprawa.|-Jaka?
{148509}{148577}Mam wiadomośc dla twojej żony.
{148774}{148817}Nie wycieraj.
{148822}{148875}Jeśli pomyśli, że to żurawina...
{148880}{148966}...powiedz jej, że ma pusto w głowie.
{149013}{149043}Czekaj!
{149208}{149244}Hej!
{149269}{149394}Odwiedź www.NAPiSY.info


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Faherty, Terence [SS] The Seven Sorrows [v1 0]
Functional improvements desired by patients before and in the first year after total hip arthroplast
The Seven Wonders of the Ancient World
Seven Year Seduction
Hardy, Lyndon Riddle of the Seven Realms (UC)
Year II SLA #10 The Age Factor in SLA
months of the year
Year of the Big Thaw Marion Zimmer Bradley
The Seasons of the Year
Life in the year 2200
The Mists of aga Book Seven
Fred Hoyle & Geoffrey Hoyle Seven Steps to the Sun
Year of the Golden Ape
Year One SLA #13 The End

więcej podobnych podstron