Menu
|
Jakie TYNKI wewnetrzne ??? Prosze o poradykasiaR - 04-07-2005 12:47 Prosze o porady w zakresie tynków wewnetrznych. Jestem zielona i nie wiem jakie wybrac i nie zbankrutować. :roll: Gipsowe? Wapienne? gipsowo -wapienne?cementowo-wapienne? z agregata? zacierane ręcznie ? :roll: Jakie tynki polecacie? :roll: Które są tańsze ? :roll: Dziekuje za porady. :D Pozdrawiam KasiaR :wink: maxymov - 04-07-2005 13:06 Gipsowe 22 zł/m2 (robocizna+materiał) Cem-wap 20 zł/m2 (j.w) +gładź gipsowa (5zł/m2 materiał + 10 zł/m2 robocizna). ppp.j - 04-07-2005 13:09 Najtańsze są z płyt GK ale mają wielu przeciwników. W dalszej kolejności cem-wap. robione recznie przez wschodnie ekipy. maxymov twoje ceny sa księżycowe. Ja mam cem-wap zacierane filcem 8 pln ściany 9pln sufity Maluszek - 04-07-2005 13:11 Ja za tynki gipsowe (Knauf) maszynowo płaciłam 20 zł/m2 (robocizna + materiał). Bardzo jestem z nich zadowolona. Jedyny ich mankament to to, że bardzo łatwo je uszkodzić ale z drugiej strony te uszkodzenia można załatać gipsem i nie jest to widoczne. kortezjan - 04-07-2005 13:12 cześć. cementowo wapienne a w zasadzie wapienno cementowe z filcówką 17-18 zł m2, każdemu podoba się co innego. cześć maxymov - 04-07-2005 13:13 Ja za gipsowe (Knauf) maszynowo płaciłam 21 zł/m2 (robocizna + materiał). Bardzo jestem z nich zadowolona. Jedyny ich mankament to to, że bardzo łatwo je uszkodzić ale z drugiej strony te uszkodzenia można załatać gipsem i nie jest to widoczne. Maluszku czy mógłbym prosić na privka namiary na tynkarzy i słynnego pana od reku ??? pasco - 04-07-2005 13:15 Może trochę laickie pytanie, ale co daje zacieranie filcem? Tynki są gładsze? rafałek - 04-07-2005 13:22 My mamy cementowo-wapienne z filcem. Koszt 16 zł. Filc robiony piaskiem kwarcowym załatwianym (bez dodatkowych kosztów) przez wykonawcę. Koszt materiału podstawowego na m2 szacujemy na 2-3 zł. cena maxymowa za cementowowapienne są faktycznie astronomiczne tym bardziej, że to mają być tynki pod gładź. ceny ppp.j są bardzo atrakcyjne - jednak w moich rejonach nierealne. Słyszałęm o podobnych w ubiegłym roku, ale to było w południowowschodniej Polsce. Czemu wybraliśmy cementowo-wapienne? - bo są w 100% naturalne. Poczytałem sobie o składach szpachli i tynków gipsowych i sporo tam dodatków "uszlachetniających", pytanie ile nie ujawniono :roll: ? W kilku były wyszczególnione dodatki hydrofobowe - jeśli tak to jak ma taka ściana dobrze absorbować parę wodną? ppp.j - 04-07-2005 13:22 Podczas zacierania packą, gdy stosuje się ostry piach mogą powstawać rysy. Gdy dociera się filcem drobinki piachu wciskane są w głąb i powierzchnia jest mniej szorstka, ale nadal wyczuwana jest faktura tynku, co jest cenione przez tych, którzy nie lubią alabastru gipsu. kortezjan - 04-07-2005 13:31 cześć. jescze raz filcówka murarze przynajmniej w moich stronach nazywają to odpaleniem ostatnie zatarcie nadaje tynkowi odpowiedni charakter tynk ma przez to fakturę mniej ostrą ale bardziej jednolitą moim zdaniem jest to tynk znacznie ładniejszy od gipsówki ale ty podejmujesz decyzję. cześć maxymov - 04-07-2005 13:32 Najtańsze są z płyt GK ale mają wielu przeciwników. W dalszej kolejności cem-wap. robione recznie przez wschodnie ekipy. maxymov twoje ceny sa księżycowe. Ja mam cem-wap zacierane filcem 8 pln ściany 9pln sufity Hmmm. Czy to jest cena mat+rob??? Jeśli robią na Mazowszu to byłbym wdzięczny za namiary :D rafałek - 04-07-2005 13:39 U mnie filcówka to nanoszenie specjalnie przygotowanej warstwy tynku z piasku kwarcowego z wapnem i odrobiną cementu (są warianty bez cementu). W efekcie powierzchnia jest bardzo gładka o fakturze bardzo drobnego papieru ściernego (w okolicach 180-200). Taka ścian w odróżnieniu od gładzi jest mniej podatna na zabrudzenia. Wykonywanie filcówki z piasku bardzo drobnego, ale nie do końca jednorodnego nie daje już tak przyjemnego efektu jednorodności - chyba, że ktoś przesieje bardzo drobnym sitem piasek i uzyska jednolitą frakcję, ale szybciej juz chyba kupić kwarcowy - daje bardzo ładny jasny kolor. kasiaR - 04-07-2005 13:50 ppp.j. podane przez Ciebie ceny są z materiałem??? Wysłałam Ci kilka pytan na priva. Pozdrawiam i dziekuję KasiaR mdzalewscy - 04-07-2005 14:02 U mnie obecnie tynkują robocizna 10zł za metr, tynk Cem-Wap (3 warstwowy) materiały to jakieś dodatkowo 5zł za m2 kasiaR - 04-07-2005 14:03 mdzalewscy, a kiedy u Was kończą?? :wink: Pozdrawiam rafałek - 04-07-2005 14:04 Co to znaczy "3 warstwowy"? mdzalewscy - 04-07-2005 14:04 mdzalewscy, a kiedy u Was kończą?? :wink: Pozdrawiam za 2 tygodnie Co to znaczy "3 warstwowy"? jakieś narzuty, szlichty i inne cuda (nie wiem czy nazw nie pomyliłem) na koniec jeszcze gąbkują wygląda to bardzo dobrze inż. Mamoń - 04-07-2005 14:10 Co to znaczy "3 warstwowy"? Wykonywany z 3 warstw: obrzutki, narzutu i gładzi. Obrzutka to takie lekkie "obrzyganie" ścian zaprawą, narzut to tynk właściwy - warstwa najgrubsza, a gładź to warstwa ostatnia (wykończeniowa). Taka jest z grubsza technologia tynków c-w. Aha ta trzecia warstwa (gładź) to nie jest gładź gipsowa. happyluke - 04-07-2005 14:12 Wykonywany z 3 warstw: obrzutki, narzutu i gładzi. Obrzutka to takie lekkie "obrzyganie" ścian zaprawą..... A na tę obrzutkę to jeszcze mówią: "SZPRYC" i to chyba najładniejsza nazwa zaprawy cementowej. :) rafałek - 04-07-2005 14:21 Co to znaczy "3 warstwowy"? Wykonywany z 3 warstw: obrzutki, narzutu i gładzi. Obrzutka to takie lekkie "obrzyganie" ścian zaprawą, narzut to tynk właściwy - warstwa najgrubsza, a gładź to warstwa ostatnia (wykończeniowa). Taka jest z grubsza technologia tynków c-w. Aha ta trzecia warstwa (gładź) to nie jest gładź gipsowa. No to to to jest zwykły cementowowapienny z filcem. U mnie też funkcjonuje nazwa "szpryca". :D Potem jest tynk na listwach i na końcu filc. mdzalewscy - 04-07-2005 14:27 A na tę obrzutkę to jeszcze mówią: "SZPRYC" i to chyba najładniejsza nazwa zaprawy cementowej. :) ooo, padła taka nazwa :o w tym 3 warstwowym i podobno trzeba jakoś odczekać miedzy tymi warstwami i coś tam jeszcze i tynk nie popęka, itd... rafałek - 04-07-2005 14:33 Dobry szpryc zwiększa przyczepność podłoża i zapobiega zjeżdzaniu tynku. Przed następną warstwą powinien dobrze przeschnąć. Mój majster przed nałożeniem tynku namaczał szpryc. Filc nakładał na wyschnięty tynk, ale też go zmaczał wodą. Jest też szkoła nakładania filcu na lekko związany tynk, ale jeszcze wilgotny. Więcej o tynkach filcowanych można poczytać tu: http://murator.com.pl/forum/viewtopi...310&highlight= kasiaR - 04-07-2005 15:01 Dziekuje za porady i czakam na kolejne :wink: :D Pozdrawiam :D kasiaR - 04-07-2005 15:10 ....A co sądzicie o tynkach z agregata?? :roll: :-? pyrka - 04-07-2005 15:19 Kasiu różnica między tynkami maszynowymi z agregatu a nakładanymi recznie polega głównie na sposobie narzucania tynku na ścianę. Albo agregat podaje rurą i sika na ścianę albo tynkarz rzuca zaprawę kielnią na ścianę. Jeden i drugi jest potem zacierany pacami ręcznie i wygładzany. Agregatem jest po prostu szybciej, jeśli pracuje dostatecznio dużo ludzi. kasiaR - 04-07-2005 15:23 Pyrka to wiem :wink: , tylko czy przy nakładaniu agregatem nie traci sie na jakości tynków??? :roll: Pozdrawiam :roll: KaiM - 04-07-2005 17:12 Kasiu różnica między tynkami maszynowymi z agregatu a nakładanymi recznie polega głównie na sposobie narzucania tynku na ścianę. Albo agregat podaje rurą i sika na ścianę albo tynkarz rzuca zaprawę kielnią na ścianę. Jeden i drugi jest potem zacierany pacami ręcznie i wygładzany. Agregatem jest po prostu szybciej, jeśli pracuje dostatecznio dużo ludzi. Czy tynki z agregatu nie są równiejsze, o bardziej jednorodnej konsystencji itd itp - co potem daje ich ładniejszy wygląd i lepsze właściwości póżniej? Pytam bo o tynkach nie wiem nic i się zastanawiam czy na siporeks od wew. dać czy zrobić tylko gładzią gipsową. Sp5es - 04-07-2005 17:31 Czemu wybraliśmy cementowo-wapienne? - bo są w 100% naturalne. Poczytałem sobie o składach szpachli i tynków gipsowych i sporo tam dodatków "uszlachetniających", pytanie ile nie ujawniono :roll: ? W kilku były wyszczególnione dodatki hydrofobowe - jeśli tak to jak ma taka ściana dobrze absorbować parę wodną? O czym mówisz ? O naturalnym cemencie ? To czysto chemiczny, syntetyczny wynalazek XiX wieku. Wypalanie klinkieru w ponad 1000 deg to natura ?Chyba, że w kraterze wulkanu... Zrzuty CO2 do środowiska? Najważniejsze to dobre samopoczucie. Jak chcesz mogę ujawnić ten tajemny skład dla tynku gipsowego; gips półwodny ok.49%, ok. 50% piach kwarcowy, eter celulozy 0,2%, preparat odpieniający 0,1% , kwas organiczny (spożywczy) poniżej 0,1% - wszystkie dodatki łącznie ok. 1 %. i parę drobnostek , w lekkich dodatkowo ok.30% perlitu objętościowo. Mechanizm działania preparatów hydrofobowych polega na zmianie kąta zwilżania, a nie tworzeniu błony. Stąd dyfuzja pary jest możliwa mimo hydrofobizacji. rafałek - 05-07-2005 07:34 O czym mówisz ? O naturalnym cemencie ? To czysto chemiczny, syntetyczny wynalazek XiX wieku. Wypalanie klinkieru w ponad 1000 deg to natura ?Chyba, że w kraterze wulkanu... Zrzuty CO2 do środowiska? Najważniejsze to dobre samopoczucie. Jak chcesz mogę ujawnić ten tajemny skład dla tynku gipsowego; gips półwodny ok.49%, ok. 50% piach kwarcowy, eter celulozy 0,2%, preparat odpieniający 0,1% , kwas organiczny (spożywczy) poniżej 0,1% - wszystkie dodatki łącznie ok. 1 %. i parę drobnostek , w lekkich dodatkowo ok.30% perlitu objętościowo. Mechanizm działania preparatów hydrofobowych polega na zmianie kąta zwilżania, a nie tworzeniu błony. Stąd dyfuzja pary jest możliwa mimo hydrofobizacji. Ty mówisz o oddziaływaniu cementowni na środowisko, ja mówię o składzie. W tynku cementowo-wapiennym cementu jest przecież niewiele (przynajmniej u mnie). Co do tych domieszek to mimo, że jak piszesz jest ich niewiele to właśnie one psują moje dobre samopoczucie. W dziedzinie chemii jesteś w porównaniu ze mną specem, ale... widziałem łazienki z gładzią gdzie woda wykraplała się na ścianach, a wcześniej przed położeniem gładzi tego nie było. Działo się to nawet wiosną i latem gdy okno było przez cały dzień uchylone. Może przyczyna leży gdzie indziej, ale te niewielkie dodatki plus takie spostrzeżenia bużą moje dobre samopoczucie. Wracając jeszcze do cementu - czy potrafisz określić wpływ na środowisko produkcji tych wszystkich dodatków dodawanych do tynków i gładzi gipsowych? Czy są to technologie tak bardzo czyste? vardo - 05-07-2005 07:54 Dobry szpryc zwiększa przyczepność podłoża i zapobiega zjeżdzaniu tynku. Przed następną warstwą powinien dobrze przeschnąć. Mój majster przed nałożeniem tynku namaczał szpryc. Filc nakładał na wyschnięty tynk, ale też go zmaczał wodą. Jest też szkoła nakładania filcu na lekko związany tynk, ale jeszcze wilgotny. Więcej o tynkach filcowanych można poczytać tu: http://murator.com.pl/forum/viewtopi...310&highlight= Podsylam zdjecie pod opis Rafalka. http://img237.imageshack.us/img237/1473/tynk2pd.jpg Szpryc, powinnien miec minimum 3 dni. SławekSz - 25-07-2005 14:18 Witam, wlasnie jestem na etapie tynkow i wszystkim, ktorzy maja sciany zbudowane np. z delikatnego betonu komórkowego polecam t. cementowo-wapienne, 3-warstwowe. Nie dosc ze wzmacniaja ścianę, to jeszcze ostatnia warstwa (zacierane tzw. białko) sprawia ze ściana jest wyjatkowo gladka (prawie tj. przy gipsach). U mnie ekipa "narzuca" tynki specjalnym agregatem - wtryskuje je na sciane pod sporym cisnieniem, co sprawia ze kazda szczelina jest wypelniona. Nie korzysta przy tym z gotowych mieszanek sprzedawanaych w workach, ale osobno przygotouje mieszanke (wczesniej zlasowane wapno, piasek i cement). Ogladam ich efekty i jestem pod OGROMNYM WRAŻENIEM - godni polecenia. Pracuja w w-wie i okolicach. Jezeli ktos jest zainteresowany - p. Wieslaw (506) 025 157 (osiagalny po 20:00) b-obi - 25-07-2005 14:58 Pokoje Knauff light i nie mogę nic złego powiedzeć :D , łazienki, piwnice i garaż cementowo- wapienny.... i nie mogę nic złego powiedzieć :D i wszystko w przyzwoitej - jak patrzę na forum - cenie 8) Sp5es - 25-07-2005 20:34 Rafałek, żeby jeszcze Ci posuć dobre samopoczucie, to do cementu dodaje się tego koszmarnego gipsu i czasami rakotwórczych popiołów... W zależności od gatunku. Ale 100% naturalnych (popiołów - z naturalnego spalania naturalnego węgla). A natura niestety też ma wbudowaną w siebie naturalną promieniotwórczość. bobo30 - 25-07-2005 21:25 Jeśli ktoś lubi tynki idealnie gładkie to gipsowe, jesli lekko chropowate to cem-wap. My wolimy te drugie. Mielismy super ekipe, tynk robili na budowie, nakładali ręcznie, na koniec 3 warstwa z piasku kwarcowego, efekt super, bardzo równo, bardzo gładko, ale jest niewielka chropowatość, tynki prawie białe, wygladaja jak po malowaniu, tylko cena spora - 13,5 za m2, ale warto było, zewnętrzne też zrobią. SławekSz - 26-07-2005 09:10 hm.. z ta chropowatoscia jest tak, ze tynki gipsowe sa gladkie jak lustro, a dobrze dotarte cem-wap (zaznaczam dobrze dotarte) maja delitakną "chropke" prawie niewyczuwalna. Co do ceny.... : - robocizna - 12-13zł/m2 - materiały - ok. 4-5zł/m2 (ocziwiscie nie z gotowej zaprawy, a "krecone" na budowie". Najtansze tynki gipsowe z agregatu to 20-22zł/m2 + wydatek na listwy prowadzace (a idzie ich sporo) + narożniki.... czyli robi sie "troche" wiecej... W przypadku ekipy, ktora robila u mnie, "listwy" prowadzace robione byly z cementu a narozniki byly wstawiane tam gdzie to bylo niezbedne (np. nie bylo potrzeby przy oknach, bo same tynki sa wyjatkowo twarde). |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |