Bootowalna płytka ze skryptem z obsługą NTFS. Problem z NTFS
killer - 29 Sty 2008 09:52
Witam.
Plan jest taki, skrypt w batchu, który po resecie kompa z w/w płytką:
1. podmontuje partycję NTFS (bo działamy cały czas w DOSie)
2. Zrobi kopię pulpitu oraz folderu z mailami na inną partycję
3. Przywróci czysty system ghostem z plików zapisanych na oddzielnej partycji , ew. na płytce DVD.
4. Zgra spowrotem wcześniej skopiowane maili oraz pulpitu na dysk systemowy.
Użytkownik wraca do kompa, uruchamia komputer bez płyty i widzi świeży system z zachowanymi plikami z pulpitu.
Skrypt praktycznie cały jest już napisany, jest tylko problem z obsługą partycji NTFS.
Mianowicie, na komputerze docelowym nie ma i ma nie być żadnej partycji FAT (tylko same NTFS).
Do obsługi NTFS (zapis/odczyt) wykorzystałem program NTFSpro. Jest wygodny w użyciu ponieważ po wywołaniu jego z poziomu DOS'a oraz określeniu liter napędu mamy do dyspozycji partycje NTFS oraz dalej command.com'a czyli dalej można bez problemu wykonywać skrypt w batchu. Jego użycie powoduje pojawienie się dodatkowych liter napędów z NTFS.
Problemem jest to, że po zabotowaniu płytki mamy do dyspozycji tylko wirtualny dysk a: na którym mamy command.coma, tak więc aby uzyskać dostęp do NTFS potrzebny jest NTFSPro, który zajmuje 4MB.
Moje pytanie w jaki sposób umieścić NTFSPro na płytce żeby można było go bez problemu uruchomić?
Dodam, że bezpośrednie nagranie go na bootowalnej płytce do której możemy się dostać po zabootowaniu za pomocą MSCDEX.EXE nie pomaga a to z tego powodu, że po podmontowaniu CDROMU mscdexem a następnie uruchomieniu już NTFSpro bezpośrednio z CDROMU powoduje podczas uruchamiania NTFSpro wywalenie obsługi cdromu a co za tym idzie utracenie dostępu i do CDromu oraz nie zakończenie podmontowania partycji NTFS - NTFSpro jeszcze zanim zacznie podmontowywać partycje NTFS po wywaleniu obsług CDROMU automatycznie pozabawia się dostępu do swoich plików programu znajdujących się na płytce które są wymagane do prawidłowego zakończenia podmontowania.
Wywalana jest tylko obsługa CDromu, natomiast dysk wirtualny a: pozostaje nadal podmontowany.
Rozwiązaniem wydaje się, byłoby gdyby stworzyć dyskietkę bootowalną (za pomocą której tworzymy płytkę bootowalną w każdym programie do nagrywania) na której umieścimy NTFSPro. Problem polega na tym jak zmieścić 4MB na dyskietce?
Może jest jakieś rozwiązanie na kształ emulatora stacji dyskietek gdzie można sobie stworzyć większe dyskietki niż 1,44MB?
Ew, jakiś inny program do NTFS który zmieszczę na dyskietce i za pomocą której stworzę bootowalną płytkę?
Uff może nie zakręciłem za bardzo pytania, starałem się opisać problem w miare dokładnie.
zibq - 29 Sty 2008 13:14
Może to nie jest odpowiedź na Twoje pytanie, ale próba rozwiązania problemu jaki posiadasz.
Przenieś profil użytkownika na inną partycję, maile trzymaj w profilu a cała operacja niech przywraca czysty system, profil masz nie dotykany.
mancymonek - 29 Sty 2008 15:02
Witam
Rozwiązaniem jest ramdrive , tak pracują płytki Hiren's Boot , tam programy są ładowane do ramdrive i w nim uruchamiane.
pozdrawiam
mancymonek
kenji.ek3.pl - 29 Sty 2008 15:49
Dokladnie tak jak powiedzial moj przedmowca....ramdrive z plyt typu Hirens Boot....a mysle ze nawet ramdrive z Win98 by ci pomogl
killer - 04 Lut 2008 23:01
Witam,
Ram Drive pomógł ale jest kolejny problem.
Uruchomienie NTFSPro powoduje, że dla ghosta zaczyna brakować pamięci:
"Load error: no DPMI memoty"
Niestety nie ma możliwości późniejszego wyładowania z pamięci NTFSPro - tylko RESET.
Wyjściem pozostaje albo stworzenie dwóch oddzielnych płyt: jednej dla zrobienia backupu maili ze strego systemu, a drugie dla właściwego przywrócenia już systemu oraz załadowania istniejącego wcześniej backupu maili.
Popróbuje jeszcze z LinuxRescueCD, problemem jest jednak to że zawraty w nim Partimage (tak jak przeglądałem forum PartImage) czasem generuje błędy po zgraniu partycji NTFS.
Ma ktoś może jeszcze jakiś pomysł?
marek003 - 04 Lut 2008 23:26
Przepraszam że się dołączam ale też w temacie .
Wszysto niby z płytami typu Hirens Boot gra ale.. ostatnio próbowałem przegrać katalog z dokumentami za pomocą nortona z obsługą NTSF i funkcją kopiuj (jednej z opcji płyty Hirens Boot). Wszysto było spoko dopóki nie trafiły się pliki z polskimi znakami diakrytycznymi (ęą itd.)... i cały misterny plan w .....
Da się to jakoś poprawić podczas działania? Czy może trzeba wchodzić w obraz iso i coś podstawić a jak tak to co?
WojtasJD - 05 Lut 2008 23:15
"Load error: no DPMI memory"
DOS/32 Advanced DOS Extender
CWSDPMI - Free DPMI provider for DOS
Pokombinowałbym w kierunku bootowania płyty w trybie bez emulacji (a jak już to Hard drive Emulation) - jak w przypadku Win2k/XP (pewnie niepotrzebne byłyby: sterownik CDROM, mscdex.exe, ramdrive.sys)
http://www.tacktech.com/display.cfm?ttid=297
tzok - 05 Lut 2008 23:50
GHOST sam z siebie obsługuje NTFSa, nie potrzeba żadnych dodatkowych programów, potrafi spod DOSa zapisywać obrazy na partycjach NTFS.
david8213 - 01 Mar 2009 12:38
To czy istnieje polecenie które odmontuje ntfs pro ?
Jeśli nie to czy jest inna metoda aby rozszerzyć pamięć ?
w config.sys
DOS=HIGH,UMB
device=HIMEM.SYS
tzok - 01 Mar 2009 14:09
Nie do końca rozumiem o co Ci chodzi, mogę się jedynie domyślać, że po załadowaniu NTFSPRO zostaje Ci za mało wolnej pamięci podstawowej (pierwsze 640kB)... w tym przypadku możesz spróbować ładować NTFSPRO poleceniem loadhigh (lh).
P.S.
Montuje (mount) się partycje, nie sterowniki/programy rezydentne.