Czy corel, open office działa na linux'ie ?
Anonymous - 14 Kwi 2009 21:45
Witam
Czy takie programy jak corel, open office chodzą na linux'ie ?
Pozdrawiam :
Obywatel-M.C.
Dodano po 1 [minuty]:
Czy ten system ma aktualizacje zabezpieczeń ?
badboy84 - 14 Kwi 2009 22:03
Popularne dystrybucje takie jak np Fedora czy Mandriva mają Open Office na pokładzie.
Kiedyś też słyszałem coś o corelu na linux'a, więcej nie napisze bo nie napisałeś o jakiego corela chodzi ...
Anonymous - 14 Kwi 2009 22:14
O obojętnie jakiego np. Corel Paint Shop Pro Photo 12, albo Graphic.
stygma - 14 Kwi 2009 22:34
Nie ma Corela na Linuksa.
OpenOffice jak najbardziej, ale w wersji niekomercyjnej.
pozdrawiam stygma
Matuzalem - 15 Kwi 2009 06:43
OpenOffice jak najbardziej, ale w wersji niekomercyjnej.
stygma - łaskaw bądź rozwinąć co to znaczy i czym się różni od "wersji komercyjnej"? Jeżeli myślałeś o czymś w tym: http://openoffice.com.pl/index.php stylu, to z opisu wymagań można wydedukować, że ... też "chodzi".
Christophorus - 15 Kwi 2009 08:41
Open Office jest dostępny niemal w każdej dystrybucji Linuksa (może za wyjątkiem mini dystrybucji). Open Office jest od razu dostosowany do tego systemu operacyjnego i nic nie trzeba "kombinować" aby go zainstalować. Często pakiet ten od razu się instaluje podczas instalacji Linuksa.
Co do Corela to tutaj znajdziesz Corel Photopaint w wersji dla Linuksa, ale z niej nie korzystałem więc trudno mi powiedzieć czy działa poprawnie pod Linuksem.
Można by się pokusić o instalację Corela za pomocą Wine lub Cross OverOffice, ale trudno powiedzieć na ile poprawnie będzie działał Corel w takim środowisku.
Matuzalem - 15 Kwi 2009 08:51
Co do Corela na Wine tu: http://appdb.winehq.org/objectManager.php?sClass=application&iId=440 jest tabela wskazująca jak z tym bywa.
stygma - 15 Kwi 2009 11:07
stygma - łaskaw bądź rozwinąć co to znaczy
Tak, tak - chodziło o wersje OpenOffice dostarczane w środowiskach KDE, czy Gnome o których pisał badboy84, to są uboższe wersje, bez wsparcia technicznego, ale niczego im nie brakuje jeżeli chodzi o funkcje, działanie.
Corel Draw miał opcję instalacyjną min. na Linuksa bodajże w wersji 6-8. Są nieosiągalne (szukałem na Allegro, stronie producenta i gdzie się dało), poza tym nie wiem, czy można by było takie coś zainstalować na obecnym jądrze 2.6 wzwyż. To w końcu program graficzny.
Zamiast Corela znalazłem Inkscape - do robienia "wystroju" stron internetowych wystarczy, ale do Corela ma się prawie jak Paint.
pozdrawiam stygma
Gusioo - 15 Kwi 2009 11:43
Tak, tak - chodziło o wersje OpenOffice dostarczane w środowiskach KDE, czy Gnome o których pisał badboy84, to są uboższe wersje, bez wsparcia technicznego, ale niczego im nie brakuje jeżeli chodzi o funkcje, działanie.
To w końcu jak? Uboższe, czy nie?
OOo w Linuksie i Windowsie nie różni absolutnie niczym - to, o czym piszesz - mam na myśli pomoc techniczną - jest dostępne zarówno na Linuksa, jak i na Windows vide OpenOffice firmy UX.pl.
PS.
Co to znaczy, że "OpenOffice jest dostarczony w środowisku KDE, czy Gnome?"
stygma - 15 Kwi 2009 13:08
To w końcu jak? Uboższe, czy nie?
Nie mają np. wzorców gotowych dokumentów często używanych w firmach i bardzo przydatnych - magazynowych, fakturowych itp. Płatny OpenOffice je ma.
na myśli pomoc techniczną - jest dostępne zarówno na Linuksa, jak i na Windows vide OpenOffice firmy UX.pl.
Nie za darmo. Pisałem o wersjach darmowych:
chodziło o wersje OpenOffice dostarczane w środowiskach KDE, czy Gnome o których pisał badboy84
Co to znaczy, że "OpenOffice jest dostarczony w środowisku KDE, czy Gnome?"
Popularne dystrybucje takie jak np Fedora czy Mandriva mają Open Office na pokładzie.
pozdrawiam stygma
Mery84 - 15 Kwi 2009 13:26
Nie mają np. wzorców gotowych dokumentów często używanych w firmach i bardzo przydatnych - magazynowych, fakturowych itp. Płatny OpenOffice je ma.
Ty masz chyba jakiegoś innego OpenOffice albo ja o czymś nie wiem.
Za stroną: http://pl.openoffice.org/
OpenOffice.org to pakiet biurowy działający w wielu systemach operacyjnych i środowiskach, z otwartym dostępem do kodu źródłowego. Można go stosować legalnie bez żadnych opłat w domach, firmach, urzędach i szkołach.
Nie mam pojęcia o jakiej płatnej wersji OO mówisz bo taka nie istnieje!
stygma - 15 Kwi 2009 14:18
Łolaboga! To zainstalowałem żonkili w pracce MSOffice?!
Za tą samą stroną
http://pl.openoffice.pl
Wersje sprzedawane w sklepach (pudełkowe) zawierają oprócz samego programu rozmaite płatne dodatki (szablony dokumentów, podręcznik, profesjonalną pomoc techniczną, dodatkowe programy) i to za te dodatki się płaci.
pozdrawiam stygma
Bartek_Arabski - 15 Kwi 2009 15:22
Potwierdzam, są płatne bo do wykorzystania w firmie jest potrzebna faktura zakupu. Ot, polskie realia
Anonymous - 15 Kwi 2009 15:59
Zmieniłem zdanie. Napaliłem się na Linux'a bo naczytałem się że Microsoft wraz z 14 kwietnia miał zakończyć aktualizację łatek itp. Zadzwoniłem do Microsytfu i mnie uspokoili. Aktualizacje dla WinXP będą wydawane do 2014r.
Mery84 - 15 Kwi 2009 16:12
Skoro się kolega rozmyślił to temat wyczerpany.
Zamykam.
EDIT
Na prośbę kolegi Pierdoła z Gądek temat otworzyłem.
Matuzalem - 15 Kwi 2009 16:56
Potwierdzam, są płatne bo do wykorzystania w firmie jest potrzebna faktura zakupu. Ot, polskie realia
To co zacytowałem jest prawdą, w odniesieniu do drugiego zdania - to są właśnie polskie realia.: ktoś, coś, gdzieś, kiedyś usłyszał i tak zdobytą "informację" upublicznił.
Natomiast - jak ładnie zwykli mawiać prawnicy - treść zawarta w pierwszym zdaniu cytowanej wypowiedzi "nie polega na prawdzie".
Zdecydowałem się poprosić Moderatora o otwarcie wątku, by nie zostawiać kogoś, kto na temat trafi, a sprawy kosztów, podatków i podobnych drobiazgów będą go dotyczyć nie pozostał, po jego lekturze, w błędnym - i szkodliwym (dla kieszeni) - przeświadczeniu powstałym po zapoznaniu się z wypowiedzią, którą Bartek_Arabski zamieścił.
skillZ - 15 Kwi 2009 17:06
A czy mógłbym poprosić o źródło informacji, które mówi że nie można OpenOffice wykorzystywać bezpłatnie w firmie?
Mery84 - 15 Kwi 2009 17:38
Przecież napisałem kilka postów wyżej wystarczyło przeczytać:
OpenOffice.org to pakiet biurowy działający w wielu systemach operacyjnych i środowiskach, z otwartym dostępem do kodu źródłowego. Można go stosować legalnie bez żadnych opłat w domach, firmach, urzędach i szkołach.
Bartek_Arabski - 15 Kwi 2009 17:57
Zostałem wywołany do tablicy widzę
Stwierdzenie o nieprawdziwości owego poglądu spowodowało, że zacząłem szukać. I... niewiele ciekawego da się znaleźć. Większość to stare informacje sprzed 2 lub 3 lat. Np:
http://prawo.vagla.pl/node/5912
Wychodzi na to, że kwestia zależy od indywidualnego podejścia US. Jeżeli kolega przytoczy (w miarę ) wiarygodne źródło, które twierdzi że coś się w tej kwestii zmieniło in plus to wycofuję to co napisałem wcześniej.
p.s. Zwracam uwagę na obosieczność stwierdzenia:
by nie zostawiać kogoś, kto na temat trafi, a sprawy kosztów, podatków i podobnych drobiazgów będą go dotyczyć nie pozostał, po jego lekturze, w błędnym - i szkodliwym (dla kieszeni) - przeświadczeniu powstałym po zapoznaniu się z wypowiedzią
Nie chcielibyśmy, żeby ktoś miał problemy z US po przeczytaniu Twojej wypowiedzi, prawda?
Matuzalem - 15 Kwi 2009 18:28
Pewnie się zdziwisz, ale biorę odpowiedzialność za to co napisałem (nieskromnie stwierdzę, że mam do tego podstawy).
Stan prawny, w odróżnieniu od świadomości pracowników organów podatkowych, się nie zmienił. Na tę świadomość zaś zapewne wpływ miało m.in. pismo, powstałe w Min.Fin., z dnia 10 marca 2006 r., znak PB3/GM-8213-12/06/144
To jednak szczegół, bo Tyś napisał o fakturze - ona zaś nie stanowi potwierdzenia prawa używania - w tym wypadku - oprogramowania w firmie, a jedynie jest "podkładką", by Przedsiębiorca mógł VAT odliczyć,
a wydatek ujawnić jako koszt uzyskania przychodu. Poza tym - tej faktury się trzymając - mam rozumieć, że jeżeli mój XP ma coś koło 8 lat to mam tę fakturę, z jego zakupem związaną, do dziś trzymać?
Po pierwsze mogłem wtedy nawet nie myśleć o firmie, a kupić sobie sprzęt i system do domu ( a potem wnieść go "aportem"), po drugie nawet jeżeli myślałem lub miałem firmę to ... okres obowiązkowego trzymania makulatury minął.
Tego typu 'antytezy" mogę mnożyć, ale nie widzę powodu, by forum komputerowe zmieniać w poświęcone dywagacjom nt. obowiązującego systemu podatkowego.
Bartek_Arabski - 15 Kwi 2009 18:35
Pewnie się zdziwisz, ale biorę odpowiedzialność za to co napisałem (nieskromnie stwierdzę, że mam do tego podstawy).
[ciach]
To jednak szczegół, bo Tyś napisał o fakturze - ona zaś nie stanowi potwierdzenia prawa używania - w tym wypadku - oprogramowania w firmie, a jedynie jest "podkładką", by Przedsiębiorca mógł VAT odliczyć,
a wydatek ujawnić jako koszt uzyskania przychodu. Poza tym - tej faktury się trzymając - mam rozumieć, że jeżeli mój XP ma coś koło 8 lat to mam tę fakturę, z jego zakupem związaną, do dziś trzymać?
Po pierwsze mogłem wtedy nawet nie myśleć o firmie, a kupić sobie sprzęt i system do domu ( a potem wnieść go "aportem"), po drugie nawet jeżeli myślałem lub miałem firmę to ... okres obowiązkowego trzymania makulatury minął.
[ciach]
Dlaczego miałbym się dziwić?
Co do VATu - trochę mi się bez sensu wydaje zabawa w odliczanie czegoś (jednorazowego) w przedziale 100-200zł, co może powodować potencjalne problemy później (US).
Czyli mam rozumieć, że sprawa posiadania faktury ma związek tylko i wyłącznie z podatkiem, a nie z "legalnością" drogi nabycia oprogramowania?
Matuzalem - 15 Kwi 2009 18:45
Najkrócej rzecz ujmując skoro " fakturę/rachunek wystawia się wyłącznie na żądanie klienta" (jest od tej zasady pewien wyjątek, ale można go pominąć jako niezwiązany ze sprawą), to jej wzięcie jest moim prawem, a nie obowiązkiem.
Równie dobrze mogę mieć paragon, umowę cywilno-prawną itp., albo nie mieć ich wcale ( pomijam sprawy reklamacyjne). Zresztą, odwracając sytuację - kto bierze fakturę do domu? - A przecież tam też można legalność sprawdzać.
Bartek_Arabski - 15 Kwi 2009 18:46
OK, jak dla mnie sprawa wyjaśniona.