ekran błędu, Windows XP, nie działa tryb awaryjny.
marcinson - 08 Paź 2006 15:43
Witam
Mam poważny problem z moim komputerem. Mam zainstalowanego od 3 tygodni windowsa XP. Do tej pory wszystko działało dobrze, ale w czasie mojej nieobecności w domu i urzędowaniu przy komputerze siostry coś się porobiło. Po włączeniu komputera wyskakuje komunikat" przepraszam ale system windows nie został poprawnie uruchomiony żeby nie spowodować awarii komputera" i jest coś napisane o przyczynie tej awarii(możliwa zmiana sprzętu lub oprogramowania- siostra powiedziała że instalowała tylko Winrar). Po kilku sekundach od tego komunikatu wyskakuje niebieski ekran i jakieś instrukcje, to chyba ekran "błędu stop". Jest tam coś napisane żeby włączyć tryb awaryjny. Niestety tryb awaryjny nie działa. Próbowałem wybierać sugerowane przez komputer rozwiązania1. ostatnia prawidłowa konfiguracja systemu 2.normalne uruchomienie systemu 3. tryb awaryjny 4. tryb awaryjny z siecią, ale nic to nie daje- ciągle wyskakuje niebieski ekran błędu. Nie wiem czy przyda się to do czegoś ale na dole niebieskiego ekranu są informacje techniczne:
stop:0x000000ED, 0x80F5F968, 0xC0000032, 0x00000000, 0x00000000.
ciubas - 08 Paź 2006 15:44
wlozyc plyte w windowsem nacisnac R i powinno ruszyc pozdrawiam (chyba ze sprzet zostal uszkodony)
krzychoocpp - 08 Paź 2006 15:51
Witam, zastosuj się do instrukcji o konsoli odzyskiwania: http://support.microsoft.com/kb/297185
Pozdrawiam, Krzysztof.
piooo - 08 Paź 2006 16:08
Uprzedziłeś mnie Kolego Krzysztofie , ale dodatkowo może się przyda na przyszłość : http://aumha.org/win5/kbestop.htm , jest to strona z bazą błędów Windowsa i wiele innych ciekawych rzeczy,pozdrawiam
marcinson - 08 Paź 2006 16:26
bez płyty windowsa nie da rady bo będę ją miał dopiero za kilka dni?
paweliw - 08 Paź 2006 16:53
Możesz użyć dyskietek startowych XP, ważne abyś użył dyskietek zgodnych z Twoim systemem i zainstalowanymi poprawkami http://www.microsoft.com/downloads/results.aspx?pocId=&freetext=dyski%20instalacyjne&DisplayLang=pl
marcinson - 08 Paź 2006 20:46
Dzięki, poczytam trochę te artykuły i wezmę się za robotę choć z tak zaawansowanymi rzeczami nie miałem jeszcze styczności.
fander - 08 Paź 2006 21:04
Niebieski ekran zazwyczaj spowodowany jest wadliwym sprzętem spróbuj wymienić pamięci sprawdź czy napięcie podawane przez zasilacz sa ok zobacz czy wiatraczek na karcie sie nie zablokował i czy jakikolwiek podzespół sie nie przegrzewa albo czy kondensatory na płycie sa ok.
Później możesz spróbować zainstalować na nowo system... Jeśli zainstaluje się bez problemu to może masz problem ze sterownikami może masz 2 karty muzyczne... Nie wiem, bo nie podałeś konfiguracji sprzętowej:)
Pozdrawiam
Zawsze należy pisać tylko to, co się wie na dany temat, a nie wszystko, co się wie w ogóle. Za poradę nie mającą związku z omawianym problemem kolega otrzymuje ostrzeżenie
marcinson - 09 Paź 2006 17:06
Wpisałem w konsoli C:\>CHKDSK /r i wyskoczył następujący komunikat:
Nie można zlokalizować AUTOCHK.exe w katalogu startowym ani na dysku CD-ROOM . Wpisz pełną ścieżkę(razem z literą dysku) lokalizacji AUTOCHK.exe:
_666_ - 09 Paź 2006 17:29
Witam
A moze Kolega poda pelna(z zasilaczem) konfiguracje kompa?
Proponuje poczytac:
http://support.microsoft.com/default.aspx?scid=kb;pl;297185
http://support.microsoft.com/?scid=kb%3Bpl%3B315403&x=13&y=17
Pozdro
ciubas - 09 Paź 2006 17:41
Ciubas żeby użyć R w widowsie trzeba mieć backupa zrobionego i dyskietkę startową.
hmm z tego co pamietam co tam jest opcja przywroc ustawienia domysle (sprzetowe jak i rejestr) i z tego co pamietam pomoglem w ten sposob wielu osobom.
pozdrawiam
marcinson - 09 Paź 2006 18:05
optimus young z procesorem celeron 600. Płyta główna to MS-6178. System operacyjny Windows XP professional. Grafika i dzwięk zintegrowane. 256 pamięci, jaki zasilacz to nie wiem.
Te strony przeglądałem już kilka razy i właśnie tam znalazłem żeby użyć komendy chkdsk /r lub chkdsk /p( pisano też gdzieś o komendzie fixboot). Niestety komputer nie może znaleść jakiegoś autochk.exe i jest kicha. Co mam teraz zrobić?
Ybor - 09 Paź 2006 20:31
Ciubas to była dobra rada na przyszłość robienie kopii zapasowej a R w windowsie nie zawsze pomaga zwłaszcz kiedy jakieś urządzenie generuje błędy chociażby gryząca się karta graficzna ze sterownikiem potrafi nieżły bałagan zrobić i z praktyki wieloletniej wiem że w 80% przypadkach skutkuje format i instalka nowej windy i na koniec 90% wind XP to piraty często tylko z SP1 więc ja bym tak dokońca nie ufał w tego typu naprawy. Jak pomogło twoim znajomym to ok bo na 1000 awarii systemu z jakimi się spotkałem może 5 razy R zadziałało reszta się konczyła instalką na nowo.
marcinson - 10 Paź 2006 13:53
dysk to seagate 20 GB i ma pięć lat.
_666_ - 10 Paź 2006 13:58
Niech Kolega sprawdzi dysk HD Tunem na obecnosc Bad Sectorow.
Naprawa HDD Regeneratorem.
Pozdro
marcinson - 13 Paź 2006 17:24
Próbowałem sformatować dysk żeby nagrać windowsa od nowa ale po wpisaniu polecenia format c: wyskakuje komunikat abym podał pełną scieżkę jakiegoś AUTOFMT.EXE. Co zrobić jak można inaczej sformatować dysk?
krzychoocpp - 13 Paź 2006 17:27
Witam, podczas instalacji Windows zapyta się czy sformatować dysk, nie musisz robić tego ręcznie, dodam że nie musisz robić tego w ogóle
Pozdrawiam, Krzysztof.
rrata - 13 Paź 2006 19:13
Witam, niedawno miałem identyczny problem. Przeniosłem dysk do kolegi i okazało się że było na nim kilka bad sectorów, które Windows naprawiał przy starcie. Jak wróciłem do domu od kolegi i spowrotem wsdziłem dysk to komp działał normalnie tak jakby nic sie nie stało. Więc wydaje mi się że to powinno pomóc.
marcinson - 13 Paź 2006 19:59
a jak się podłącza drugi dysk do czyjegoś komputera?
rrata - 13 Paź 2006 20:26
Odkręcasz boczne blachy na obudowie, później odłączasz taśme dysku (tylko delikatnie, kiedyś mi sie urwała lol) zasilanie i odkręcasz śruby od dysku. Tylko uważaj żeby ci na ziemie nie upadł. U kolegi to podłączasz go zamiast CD-ROMU. Na wszelki wypadek radze wyciągnąć taki kawałek plastiku z tyłu dysku który jest założony na małych bolcach (tryb master/slave) bo może się kłócić z dyskiem kolegi. Włączasz kompa i Windows powinien wykryć przy starcie jakieś błędy i je naprawić, jak skończy to sie zalogujesz. Próbujesz otworzyć go w "Mój komputer" jak się da to dobrze (jak próbowałem otwierać bez naprawy tych błędów i wyskoczył błąd po naprawie błedu nie było). Bierzesz dysk z powrotem i ma działać (nie zapomnij o tym plastiku który był z tyłu dysku, włóż go spowrotem).
Ja robiłem dokładnie tak jak ci pisze i miałem identyczny problem jak twój i po moich kombinacjach komputer działa normalnie.
fander - 13 Paź 2006 21:31
Dlaczego moderator usuwa moje posty nie wiem...
Co do problemy radze wymienić dysk... bo jeśli nawet porazisz sobie z tym problemem teraz to w niedalekiej przyszłości znowu zacznie się cos psuć. Rok temu miałem podobną sytuacje, dysk był uszkodzony i miał bad sektory które usunąłem nic to nie dało ponieważ obszar uszkodzonego dysku zaczął się powiększać.
Pozdrawiam