Foobar 2000 czy Windows Media Player 11 - czystość dźwięku ?





djwhite1987 - 17 Sty 2007 22:47
Witam serdecznie mam pytanie bardzo ważne do państwa.
Chodzi mi osobiście o program do muzyki :
Foobar 2000 lub Windows Media Player 11
Jeżeli ktoś zauważył różnice między nimi oczywiście w poprawie dźwięku to bardzo bym prosił o jakąś podpowiedz?

Mianowicie miałem praktycznie cały czas Foobar 2000 lecz dziś zainstalowałem program Windows Media Player i sądzę osobiście że jakość z Foobara jest przeciętna z programem Windows Media Player lecz nie wiem czy mój słuch jest wystarczająco dokładny, aby porównać!
Więc pytam was czy też zauważyliście różnice pomiędzy tymi dwoma programami...

Moja karta to Sound Blaster Live 5.1 Digital -sterowniki KX Driver

Proszę o jakieś odpowiedzi będę wdzięczny
Pozdrawiam Piotr
Zmieniłem i poprawiłem temat postu oraz sam post!
... nie krzycz , nie używaj Caps Locka !





jannaszek - 18 Sty 2007 04:23
WMP nigdy nie było dobry w niczym! mam 10 i nie sądzę żeby było inaczej z 11

foobara trzeba ustawić w equalizerze -wmp też go ma ,ale też kiszkowaty
jak już to winamp
ja używam foobara, i nie tylko z uwagi na jakość dzwięku



sigaris - 18 Sty 2007 10:15
Moim zdaniem o wiele lepszy jest Fobar 2000.Ma lepszej jakości dźwięk niż Media Player 11.Do tego ma prostą szatę graficzną,więc nie zamula tak systemu jak gram w coś i słucham muzy zarazem.



_Gothic_ - 18 Sty 2007 14:25
djwhite1987 - nie rozumiem w czym masz problem, piszesz ze WMP podoba Ci sie bardziej to sluchaj w nim, co z tego ze inni stwierdza np. ze foobar jest lepszy, przeciez i tak bedziesz sluchal w tym w czym Ci bardziej odpowiada, a zreszta wypowiedzi innych beda takim czynnikiem psychologicznym, ze w koncu sam nie bedziesz umial ocenic co gra fajniej





treborrrrr - 24 Lut 2007 21:43
Moim zdaniem Foobar powala. Do dziś używałem Winampa WMP. Poszukałem po necie poczytałem i zainstalowałem Foobara... Po drobnej zabawie w Prefereretratatata (ustawieniach;p ), otrzymałem brzmienie takie że nie poznaję swojedo zestawu głośnikowego. Bas potrafi zjechać tak nisko że przy cichym słuchaniu muzyki trzęsą się szyby... Sopran po prostu rozpieszcza słuch, a średnie to tak sobie bo mam creatyna głośniki i jestem na etapie składania czegoś 3-drożnego. Fakt jest jeden: dekodery dźwięku w Foobarze powalają. Jeszcze tylko kwestia sterowania go przy pomocy BLUETOOTH REMOTE CONTROLL 2.0. Nie wiem czy z tym sobie sam poradze. Jeśli ktos juz to rozpracował będę wdzieczny za pomoc. Pozdrawiam.



Platon - 24 Lut 2007 22:16
djwhite1987 - oczywiście, ze są róznice miedzy tymi programami, bo maja inne dekodery. Słuch masz wystarczający, zeby to porównać, i inni ludzie tez moga to zauważyć.
Za to stwierdzenie [b]"jakość z Foobara jest przeciętna z programem Windows Media Player"[/n] to już zupełnie i wyłącznie twoja subiektywna ocena, i raczej nijak ma sie do obiektywnej oceny jakosci granego dzwięku. Wiec uzywaj czego chcesz, bez emocjonujacych wątkow w internecie.



lex00 - 24 Lut 2007 22:31
Na forum był już taki temat.



luki233 - 24 Lut 2007 22:51
Jeśli chodzi ci o czystość i jakość odtwarzanego dźwięku to polecam foobar'a 2000

Pozdrawiam