Kino IMAX efekt 3D w domu
kubeczeek - 20 Lip 2008 14:32
Witam serdecznie zastanawia mnie czy jest mozliwe zrobienie sobie w domu kina z efektami trojwymiarowymi.
Byc moze wystarczy
-zwykly projektor video (wyswietlanie na bialej scianie)
-film w formacie 3D
-okulary chromadepth
Ponizej opis okularow
Okulary ChromaDepth® 3D tworzą obrazy 3D z normalnych, płaskich obrazów, przez wywołanie złudzenia, że kolor czerwony znajduje się najbliżej obserwatora (przed płaszczyzną obrazu) a pozostałe kolory są coraz głębiej, zgodnie z ich kolejnością w tęczy.
ChromaDepth® 3D jest nową i bardzo wszechstronną metodą prezentacji obrazów trójwymiarowych. Ten opatentowany system pozwala na pokaz niezwykłych obrazów 3D w formie druku, filmu, video, telewizji, grafiki komputerowej oraz efektów UV i laserowych.
W odróżnieniu od tradycyjnego systemu stereo, który wymaga dwóch obrazów do zakodowania informacji o trzecim wymiarze, metoda ChromaDepth® 3D wykorzystuje do tego specjalny dobór kolorów w pojedynczym obrazie oraz opatentowane okulary. Dodatkową zaletą tej metody jest to, że obraz oglądany bez okularów (choć pozbawiony wówczas trzeciego wymiaru, płaski) jest również wysokiej jakości. Oferujemy ChromaDepth® 3D wysokiej rozdzielczości (HD), które nadają się do oglądania obrazów drukowanych (w książkach, magazynach czy broszurach) oraz grafiki komputerowej, video, telewizji, filmów lub innych pokazów z dużej odległości.
Projektor posiadam, mam tez film w formacie 3D ale teraz zastanawiam sie czy jest sens kupowac te okulary, wprawdzie nie jest to duzy koszt ale po co placic jakby to mialo nie dzialac. Moze ktos ma te okulary i to testowal?
Dawid_s - 20 Lip 2008 19:12
Efekt jest możliwy do osiagnięcia. Był swego czasu film Spy Kids 3d który był w tej technologi i można go było ogladać normalnie w domu i dodawano do płyty okulary. Zresztą film wyswietlany był w normalnych kinach. Często widziałem takie okulary z komiksami.
Tyle że efekt nie będzie taki jak w imax-ie, bo okulary zniekształcają kolory i zresztą ta trójwymiarowośc nie jest taka. Imax działa na zasadzie nałożenia z lekkim przesunieńciem dwóch obrazów, a oktulary różnią się tym że bodajże na prawym oku jest mocniejsze przyciemnienie niz na lewym przez co docieranie światła jest różne.
kubeczeek - 25 Lip 2008 22:28
Te okulary anaglifowe to beznadziejna sprawa, nic nie wyskoczy z ekranu ani nie bedzie na wyciagniecie reki, widac tylko glebie jaka jest na ekranie, aby uzyskac efekt taki jak w kinie IMAX czyli ze cos wyskoczy z ekranu na ciebie lub lecace przedmioty widzisz na wyciagniecie reki to musisz miec.
- okulary migawkowe
- projektor cyfrowy
- film w formacie 3D
Madrik - 25 Lip 2008 23:05
He he... A kto pamięta jeszcze warszawskie kino "Oka", słynne z radzieckich filmów 3D (szokowali chyba 3 tytułami, wyświetlanymi na zmianę)? I to w czasach, gdy tranzystor był nowością techniczną...
Ciekawe jak to robili...
mounter - 26 Lip 2008 17:23
Spolaryzowane okulary 3D podobne są do okularów narciarskich czyli tak zwanych gogli. Obraz wyświetlany jest przez soczewki projektora na ekran, następnie odbija się od okularów, w których fale świetlne rozchodzą się w kilku płaszczyznach. Lewe i prawe oko odbiera oddzielnie fale polaryzacyjne, a nasz mózg zespala oba obrazy w jeden – trójwymiarowy. Okulary posiadają spolaryzowane soczewki laminowane akrylem, co pozwala osiągnąć efekt 3D wytwarzany przez mózg. Sferyczny kształt soczewek zapewnia szerokie pole widzenia i ograniczenie refleksów świetlnych.
w domu jest możliwe, ale koszty soczewek polaryzacyjnych oraz całego osprzętu już raczej nie realne
musisz mieć 2 projektory filmowe, soczewki polaryzacyjne o określonej częstotliwości dobrane pod kątem wielkości sali,
wymiarów ekranu, no i same filmy nakręcone w tej technologii
coś mi się zdaje że niewykonalne...
jednym zdaniem:
w 30tyś może się zmieścisz
lechoo - 26 Lip 2008 21:46
@Madrik
W IMAX-ie stosuje się okulary polaryzacyjne, a nie migawkowe. Projektory (analogowe, taśma filmowa 70mm) umieszczone są jeden nad drugim i każdy z nich emituje światło w innej polaryzacji.
Scorpion_1982 - 07 Paź 2008 23:49
Dawid_s , okulary nie mają na celu przyciemniać obraz a działać na zasadzie filtru, na telewizorach CRT nie widać zbytnio dobrego efektu, tylko dlatego że są duże przekłamania kolorów, filtry mają izolować daną barwę dla jednego oka, i 2 filtr dla 2 oka, czyli tak jak by nam ktoś podawał 2 zupełnie inne obrazy, czyli widzimy obraz przestrzennie, bawiłem się swego czasu, w robienie zdjęć 3d, efekt fajny, sprawia żę coś niby wystaje z ekranu, nie otacza nas ale wydaje się bardzo przestrzenny ten obraz.
Czyli jak najbardziej można uzyskać efekt 3d w domu, tyle że na jakimś dobrym TV albo lepiej monitorze, najlepiej LCD, lub rzutnik, nie wiem jak wygląda film w IMAX'ie bo nigdy nie miałem niestety przyjemności być na takim filmie. ale na pewno obraz 3D oglądany przez okulary, i obraz wykonany aparatem lub kamerą 3d będzie się lepiej oglądało..
Siekierzyński - 29 Gru 2008 20:47
Co do Imaxu to tu masz 2 linki i wyciągnij se z nich wnioski:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic663955-0.html
http://mforum.pl/jak-dziala-imax-t14393.html
OloWeb - 06 Lut 2010 10:42
odświeżę temat
posiadam projektor LCD i się zastanawiam czy puszczając z niego obraz na ścianę z PC nie da się uzyskać efektu 3D mam na myśli czy nie już w ofercie/sposobu że do tego samego PC podpinam drugi projektor a soft w PC dzieli obraz na oba projektory na tzw "prawe i lewe oko" ??
czy jednak potrzeba specjalnych projektorów 3D
o okularach nie wspominam interesuje mnie kwestia budowy własnego mini IMAXa w domu
Siekierzyński - 06 Lut 2010 12:03
Tylko jest jeden problem. Ekran na który będziesz puszczał obraz z spolaryzowanym światłem nie może go rozpraszać. A ściana do tego się nie nadaje, bo rozprasza światło. Co do materiału jaki może się nadawać na taki ekran, to niestety nie mam pojęcia.
Bawiłem się polaryzatorami z lustrzanek (2x po 40zł) i sam szukałem jak uzyskać efekt spolaryzowanego światła. Jedno szkiełko podstawiłem pod lampkę nocną i takim światłem oświetlałem różne rzeczy. W efekcie wyszło, że na białej kartce papieru nie ma zachowanej polaryzacji. Później puściłem światło na szybę matową od spodu, tak, że wiązka padała na gładką powierzchnię i efekt polaryzacji został zachowany.
Dodatkowo ma znaczenie z której strony polaryzatora pada światło - ale to musiał byś się pobawić.
Pozdrawiam.
Scorpion_1982 - 06 Lut 2010 22:03
Nawet jeśli uzyskasz obraz twoim zdaniem 3D to można go porównać z anaglifem robionym z niczego, efekt jest mizerny, obraz wydaje się przestrzeny?? nie !!
Jak patrzysz na zdjęcie to tak jak by było w głębie zdjęcia, ale nie widzisz by coś wystawało itp.
Takie filmy się kreci specjalną kamerą tak zwaną kamerą stereo.
są 2 obiektywy odsunięte od siebie około 6,5 CM mniej więcej tyle co ludzkie oczy.
Co pozwala na widzialność obiektu z jednej i z drugiej strony.
Do zdjęć stosuję się aparatów stereo, robione są 2 zdjęcia z 2 perspektyw.
Patrz na 1 punkt i zamknij któreś oko a później zrób zamianę zobaczysz czym się różni taki obraz od obrazu płaskiego..
Najlepszym efektem jest film z 2 obrazami naniesionymi na siebie, Efekt fajny..
Siekierzyński - 06 Lut 2010 22:13
Z tym, że anaglify mają tą wadę, że nie uzyskasz pełnej palety barw.
Scorpion_1982 - 07 Lut 2010 02:33
Zgadza się, ale nie da się tego inaczej rozwiązać na podstawie przesłony w postaci filtru, metoda bardzo stara i strasznie męcząca dla wzroku ale zdjęcia robione aparatem stereo na wyświetlaczu lcd, wyglądają fajnie, kolor czerwony oraz błyszczy się jak by był srebny.
Najlepszym rozwiązaniem dla filmów 3D. dla jednego widza to są okulary z 2 wyświetlaczami, po 1 dla każdego oka, są 2 obrazy przesyłane i efekt jest fajny i jest pełna paleta kolorów, oczy się nie męczą, tzn w granicach tolerancji bo nadmierne oglądanie zawsze jest męczące dla wzroku..
Istnieje również Coś takiego jak Okulary migawkowe..
Z Komputera wysyłany jest sygnał które oko przesłonić, obraz na ekranie monitora jest wysyłany na przemian, dla 1 Oka i dla drugiego oka, efekt również fajny jeśli ma się dobry ekranik z dobrym odświeżaniem lub szybki LCD który nadąży z wysyłaniem tego na ekran..
Jeśli chodzi o inne formy dla osoby indywidualnej raczej jest nie opłacalne.
Jeśli ktoś znajdzie lepsze rozwiązanie a nie drogie dajcie znać, sam jestem ciekaw
marcinosko - 10 Lut 2010 13:15
wiem że temat trochę stary ale może to wam coś podpowie
http://www.nvidia.pl/object/GeForce_3D_Vision_Main_pl.html
Vidinimi - 01 Mar 2010 20:45
Widzę, że jak to zwykle bywa, splatają się różne poglądy nt. 3D, nie zawsze prawdziwe. Otóż - jako instalator tego typu systemów w kinach nie jestem w stanie zdzierżyć głupot na forach i mogę Wam autorytatywnie powiedzieć:
Rozdział I - wersja low-end
Anaglify:
1) anaglify dadzą wrażenie 3D, ale wytną kolory.
2) wystarczy za to do nich zwykły (słownie: ZWYKŁY) monitor/wyświetlacz/LCD itd.
3) trzeba mieć spory monitor lub być blisko szyby, bo efekt 3D łatwo znika na krawędzi monitora.
Aby efekt otrzymać w grach 3D na PC (np., ale także w filmach, tylko muszą być wtedy już odpowiednio zrobione) wystarczy mieć anaglify za 2złote i darmowy program, np świetny jest iZ3D, który darmowo pozwala na używanie anaglifów do komputera. Można nawet ustawić opcję czerwono-niebieskie lub żółto-jakieśtam.
Program ten można ściągnąć ze strony iZ3D, jest napisany jako driver, działa ze specjalnymi monitorami iZ3D, ale ma także opcję używania na zwykłym sprzęcie.
Był niedawno gdzieś w sieci np Shrek 3D do tych okularów, ale nie wersja pełna, tylko taki 20-minutowy pościg za czymś tam. Polecam dla domowych użyszkodników.
Rozdział II - wersja dla wytrwałych
Aby otrzymać efekt stereoskopowy - trzeba mieć:
1) kartę nVidia (ATi też działa, ale mają tę technologię droższą i rzadko spotykaną u nas) model 8600/8800 lub coś koło tego i wyżej - cena ok. 360/500zł
2) okulary do tej karty (około 650zł)
3) monitor, który jest w stanie wyświetlić obraz ze 120Hz poziom
Dlaczego?
Ano bo to działa na tej zasadzie, że okulary PRZYCIEMNIAJĄ szkła naprzemiennie, dlatego klatki nieparzyste widzimy lewym okiem, a parzyste prawym. Dlatego właśnie musi być 120Hz - po 60 na każde oko.
NIE DZIAŁAJĄ EKRANY 80Hz LCD! - smuży.
Uwagi:
mam kartę graf. 32MB AGP, starego ASUSa na NVIDia z 1999 roku, była tam już ta sama technologia. Działał Unreal tournament - świetnie.
Kolejnym mitem jest potrzeba stosowania specjalnych monitorów. Jedyny wymóg to 120Hz dla LCD i 100Hz dla bańki. Np. monitor Compaq 1220 (albo jakoś tak) to był 22-calowy ciężki kloc (kineskop), który potrafił to świetnie zrobić. Nawet przy 100Hz obraz był OK, a ten monitor potrafił na zwykłym D-SUB zadziałać z 100Hz vertical.
UWAGA! Potrzebny oczywiście dobrej klasy kabel ze złotymi pinami! Kiepskie kable przy analogu z tą częstotliwością zniekształcą obraz.
Niestety, przy LCD sprawa nie jest już taka prosta, potrzebują pełnych 120Hz, prawdopodobnie jest to związane z wygasaniem pikseli. Jest taki samsung 2233RZ czy jakoś podobnie (piszę z pamięci , ale on jest drogi - około 2000zł brutto (może teraz trochę staniał).
Zapomnijcie, że przy 60Hz cokolwiek zobaczycie - obraz miga i smuży, bardzo łatwo męczy oczy.
Mit do obalenia: okulary nVidia nie są sprzężone z monitorem, a z podstawką InfraRed, która mówi im, które i dokładnie kiedy jaki szkło przyciemnić. Pasuje dowolny monitor (dlatego właśnie bańki- nawet 24cale są tanie, tylko ciężkie), który ma v-sync z kartą graficzną w komputerze. I właśnie ta przystawka synchronizuje kartę graficzną z okularami. Nic więcej.
Efekt działa do gier 3D - bardzo dużo gier na tym działa, co do filmów, to trzeba mieć specjalny plik przechowujący obie ścieżki video. Jest super wrażenie wychodzenia z ekranu, ale uwaga-ekran musi być spory (obejmować ok. 80% pola widzenia).
Rozdział III - wersja dla bogatych
Aby to zadziałało - trzeba mieć:
1) Projektor z wejściami DVI - 2x, np NEC NC800 (lub NC1600)
2) ekran srebrny (najlepiej, ale wystarczy też zwykły, dobry)
3) przystawkę - np RealD
4) okulary (są w komplecie)
Co to daje?
Można oglądać AVATARA w domu (oczywiście także dysponując odpowiednią kopią
Działa to w ten sposób: projektor wyświetla naprzemiennie dwa obrazy, jeden z polaryzacją kołową lewoskrętną, drugi z prawoskrętną. Obraz z polaryzacją kołową - w przeciwieństwie do liniowej - pozwala na uzyskanie efektu głębi. Okulary mają jedno szkło lewo - drugie prawoskrętne. Dlatego w jednym oku widzimy jeden, w drugim - drugi obraz.
Tak to działa w IMAXie.
W Wawie i okolicach instalowałem już kilka takich systemów, ma je wiele firm zajmujących się grafiką, np TVN, Polsat i pomniejsze.
Wady - koszt. Projektor to ok. 250000zł, reald ro około 20000$, okulary na szczęście są w komplecie
Ale za to efekt jest RE-WE-LA-CYJ-NY. Ostatnio testowałem na ekranie o przekątnej 800cm Avatara - jak zatrzymałem obraz, można chodzić po sali i z każdego punktu widać 3D, można podejść do ekranu i łapać ręką paprotki i Neytiri pogłaskać po ... (!)
Poza tym, system jest odporny na patrzenie pod kątem, ma także wielką zaletę - mało przyciemnia obraz i nie fałszuje kolorów.
Projektor jest w standardzie 2K (444) więc szczegółowość jest bardzo duża. Oczywiście dla wymagających są także projektory 4k (patrz strona DVW system Nucoda)
Uff...
Dużo tego. Ale w praktyce wszystko sprowadza się do powyższego, tylko czasami w wersji z innym producentem sprzętu.
Jak macie pytania, piszcie w tym wątku dalej, postaram się odpowiedzieć. No i może ktoś to zakomentuje pozytywnie???
me_super - 02 Mar 2010 20:46
Działa to w ten sposób: projektor wyświetla naprzemiennie dwa obrazy, jeden z polaryzacją kołową lewoskrętną, drugi z prawoskrętną. Obraz z polaryzacją kołową - w przeciwieństwie do liniowej - pozwala na uzyskanie efektu głębi. Okulary mają jedno szkło lewo - drugie prawoskrętne. Dlatego w jednym oku widzimy jeden, w drugim - drugi obraz.
Polaryzacja kołowa pozwala na uzyskanie efektu głębi? To brzmi jak jakaś straszna bzdura. Oko ludzie jest niewrażliwe na polaryzację, czy to liniowe czy kołowe czy eliptyczne. Dowolny stan polaryzacji na sferze Poincare jest nie do rozróżnienia okiem.
Szkło lewoskrętne i prawoskętne? Kolejna bzdura. Najprostsza konstrukcja optyczna w okularach dająca wygaszanie to szerokopasmowa płytka falowa dająca opóźnienie lambda/4 i polaryzator liniowy.
Na instalacji kabli może się znasz, ale z fizyką idzie Ci kiepsko