Licencja Windows XP Home
Misiek013 - 23 Lis 2008 18:33
Witam.
Czy jest możliwość sprawdzenia czy klucz Windowsa został już wykorzystany. Znalazłem u siebie w szafie licencje Windowsa XP Home i nie wiem czy z niej korzystałem( w międzyczasie przewinęło się kilka komputerów).
conioo - 23 Lis 2008 19:14
Zadzwoń do Microsoftu. Powinni ci pomóc.
LEM - 23 Lis 2008 21:55
Jaka wersja tej licencji - OEM czy BOX ?
Jeśli to jest BOX to licencja jest Twoja i możesz ją używać na jakim chcesz komputerze - warunek jest taki, ze tylko na jednym.
Jeśli OEM to była ona powiązana z konkretnym komputerem i jeśli
w międzyczasie przewinęło się kilka komputerów
I nie wiesz co to za licencja, bo ją znalazłeś w szafie, to niezależnie od tego, czy był instalowany ten Windows czy nie na tym kluczu, masz go nielegalnie.
genuinedudek - 23 Lis 2008 23:41
I nie wiesz co to za licencja, bo ją znalazłeś w szafie, to niezależnie od tego, czy był instalowany ten Windows czy nie na tym kluczu, masz go nielegalnie.
LEM, jeśli zapłacił to ma legalnie (nie tyczy OEM) ja u siebie tez czasami w moim warsztacie znajduje jakieś licencje - troszkę się tego przewinęło
dobra rada dla wszystkich bałaganiarzy ( w tym mnie) - wszystkie rachunki i fakturki za zakupiony soft warto przechowywać.
LEM - 24 Lis 2008 00:02
oprogramowaniem będącym standardowym wyposażeniem. Oprogramowanie OEM jest nierozerwalnie połączone z komputerem (lub jego częścią), na którym jest ono zainstalowane. Nie wolno go przenosić na inne komputery oraz odsprzedawać.
Tak, więc jeśli licencja tego windowsa była w wersji OEM, to została zakupiona z konkretnym komputerem. Jeśli ktoś odsprzedał ten komputer i zostawił sobie ten system, to pomimo posiadanego dowodu zakupu, system ma nielegalnie
Zupełnie innymi warunkami są obarczone pełne (droższe) wersje licencji systemówMS, tzw BOX o czym pisałem już w pierwszej swojej wypowiedzi.
nemantis - 29 Lis 2008 12:50
Tak, więc jeśli licencja tego windowsa była w wersji OEM, to została zakupiona z konkretnym komputerem. Jeśli ktoś odsprzedał ten komputer i zostawił sobie ten system, to pomimo posiadanego dowodu zakupu, system ma nielegalnie
nie koniecznie zakupiona z komputerem, jesli ktos zakupil ten windows np z dowolnym urzadzeniem - np: z myszką i nie użył go wcale - tylko wsadził do szafy (razem z mychą) - to spokojnie moze go zainstalowac. Pamietać trzeba też ze licencja OEM zezwala z tego co sie nie myle na 3 zmiany podzespołów. Nikt nigdy w microsofcie nie umial mi sprecyzowac jak wielkie zmiany sprzetowe moga byc w ramach tej jednej licencji. Najlepiej to sprawdzic empirycznie zainstalowac windows i sprawdzic czy sie zaaktywuje.
pozdr.
nemantis
Marcin230 - 29 Lis 2008 12:54
Ciekawe ile ta licencja już leży, bo od dłuższego już czasu można kupić system OEM w szarym pudełku bez żadnego sprzętu przypisanego do niego w dniu sprzedaży.
nemantis - 29 Lis 2008 13:02
Ciekawe ile ta licencja już leży, bo od dłuższego już czasu można kupić system OEM w szarym pudełku bez żadnego sprzętu przypisanego do niego w dniu sprzedaży.
Dokładnie. Teraz zakupujemy wersje OEM w sklepach bez urządzeń. Osoby fizyczne nie mają aż takiego problemu z udowodnieniem legalności jak firmy czy instytucje.
LEM - 29 Lis 2008 23:43
Ciekawe ile ta licencja już leży, bo od dłuższego już czasu można kupić system OEM w szarym pudełku bez żadnego sprzętu przypisanego do niego w dniu sprzedaży.
To, że sklepiki sprzedają takie licencje bez żadnego sprzętu znaczy tyle, że robią to wbrew postanowieniom licencyjnym.
Dokładnie. Teraz zakupujemy wersje OEM w sklepach bez urządzeń. Osoby fizyczne nie mają aż takiego problemu z udowodnieniem legalności jak firmy czy instytucje.
Problem będą miały przy pierwszym lepszym nalocie i kontroli dowodu zakupu. Jednak połowicznie można się cieszyć, że kupiło się legalną wersję bez niczego i jest się w posiadaniu nalepki. Tyle tylko, że to jeszcze nie świadczy o legalności użytkowania licencji. Etykieta Certyfikatu Autentyczności (COA) i płytka to tylko atrybuty legalnej kopii licencji.
Tak na marginesie do jeśli chodzi o licencję systemu MS w wersji OEM, to o ile dobrze pamiętam (nie chce mi się teraz tego szukać) licencja mówi, że można ją nabyć (i używać legalnie) kupując ze sprzętem, który jest niezbędny do pracy tego systemu operacyjnego. Jednak po zainstalowaniu staje się ona integralną składową całego systemu komputerowego (konkretnego komputera).
Poniżej zamieszczam stanowisko Microsoftu odnośnie pytania:
Q. Czy klienci mogą przenosić lub odsprzedawać licencje na swoje oprogramowanie w wersji OEM?
A. Po zainstalowaniu na komputerze licencji na oprogramowanie w wersji OEM nie można jej zainstalować na innym komputerze ani przenieść na inny komputer. Można jednak przekazać innemu użytkownikowi cały komputer wraz z prawami wynikającymi z licencji na oprogramowanie. Wraz z komputerem przekazywanym nowemu użytkownikowi należy przekazać nośniki z oprogramowaniem, instrukcje obsługi (o ile zostały dostarczone) i etykietę Certyfikatu Autentyczności (COA). Zaleca się także przekazanie oryginalnej faktury zakupu lub paragonu. Dotychczasowy użytkownik przekazywanego komputera nie może zachować żadnych kopii oprogramowania.
Poniżej zamieszczam jeszcze jedno stanowisko MS w kwestii przenoszenia licencji OEM ze starego komputera na nowy:
Oprogramowanie w wersji OEM jest licencjonowane z systemem komputerowym, na którym zostało pierwotnie zainstalowane, i jest przypisane do tego komputera. Licencje OEM są licencjami typu jednokrotnego użycia i nie mogą być instalowane na więcej niż jednym systemie komputerowym nawet wtedy, gdy oryginalny komputer już nie jest używany. Umowa Licencyjna Użytkownika Oprogramowania (EULA) zaakceptowana przez klienta przed użyciem oprogramowania stanowi, że licencja nie może być udostępniana [...]
Cóż, osobiście śmieszy mnie to, jak widzę znikomą wiedzę różnych sprzedawców komputerów i sprzedawanego przez nich oprogramowania. To, że Windows XP jest w szarym pudełeczku (pudełko z angielskiego to BOX) nie oznacza to licencji typu "BOX". Zresztą na nalepce z boku tego szarego BOX'a jest wyraźnie napisane "OEM"
nemantis - 30 Lis 2008 00:37
To, że sklepiki sprzedają takie licencje bez żadnego sprzętu znaczy tyle, że robią to wbrew postanowieniom licencyjnym.
nie do końca tak jest, umowa OEM ostatnimi czasy się zmieniła a jeden z jej zapisów brzmi:
" Produkty w wersji OEM należy zgodnie z licencją producenta systemów OEM dostarczać użytkownikowi końcowemu wyłącznie preinstalowane na „całkowicie zmontowanym systemie komputerowym”.
Wyjątek!!!
Windows Vista, Windows XP:
Wyjątkiem od tej reguły jest przypadek, gdy użytkownik końcowy (m.in. osoba prywatna) samodzielnie montuje własny komputer PC, przemontowuje swój komputer lub instaluje oprogramowanie. W takim wypadku użytkownik końcowy jest uznawany za producenta systemów w rozumieniu licencji producenta systemów OEM Microsoft i może zakupić oprogramowanie OEM niezależnie od sprzętu (nie dotyczy produktów serwerowych i pojedynczych aplikacji tj. Word i Works oraz pakietu Office 2007). "
cytat pochodzi ze strony: http://www.microsoft.com/poland/licencje/menu/faq.aspx
Problem będą miały przy pierwszym lepszym nalocie i kontroli dowodu zakupu. Jednak połowicznie można się cieszyć, że kupiło się legalną wersję bez niczego i jest się w posiadaniu nalepki. Tyle tylko, że to jeszcze nie świadczy o legalności użytkowania licencji. Etykieta Certyfikatu Autentyczności (COA) i płytka to tylko atrybuty legalnej kopii licencji.
Z mojego osobistego doświadczenia, a ma ono kilka kontroli MS, wiem że posiadanie nalepki COA jest elementem wymaganym i wystarczającym w przypadku osób prywatnych - jako prywatne osoby nie mamy obowiazku zbierania faktur. to nasza dobra wola. natomiast posiadanie samej licencji COA NIE jest wystarczającym elementem w przypadku firm i instytucji gdzie wymagane sa 3 elementy.. (prócz oczywiscie licencji COA) wypadałoby miec nośnik, książeczke, dowód zakupu)
Tak na marginesie do jeśli chodzi o licencję systemu MS w wersji OEM, to o ile dobrze pamiętam (nie chce mi się teraz tego szukać) licencja mówi, że można ją nabyć (i używać legalnie) kupując ze sprzętem, który jest niezbędny do pracy tego systemu operacyjnego. Jednak po zainstalowaniu staje się ona integralną składową całego systemu komputerowego (konkretnego komputera).
owszem, jest w tym dużo prawdy, natomiast ta regułka ma małe odzwierciedlenie w rzeczywistości. Warunki licencji nie wspominają o fakcie iż np: płyta główna która jest integralną częścią komputera z nowo zakupionym windowsem może ulec uszkodzeniu i zostać gwarancyjnie wymieniona na inna - wtedy nie musimy zmieniac od razu systemu na nowy - lincencja windows nam się nadal należy. Napisałem o tym fakcie gdyż jako osoby prywatne nie mamy obowiązku trzymać dokumentów z serwisu iż w naszym komputerze została wymieniona płyta główna a to się równa z tym iż nawet jeśli sami wymienimy sobie płyte, to cięzko będzie microsoftowi udowodnic ze ta wymiana nie była gwarancyjna.
Cóż, osobiście śmieszy mnie to, jak widzę znikomą wiedzę różnych sprzedawców komputerów i sprzedawanego przez nich oprogramowania. To, że Windows XP jest w szarym pudełeczku (pudełko z angielskiego to BOX) nie oznacza to licencji typu "BOX". Zresztą na nalepce z boku tego szarego BOX'a jest wyraźnie napisane "OEM"
ale tu nie ma co śmieszyć? sprzedawca chce sprzedać swój produkt - to jego chleb. odpowiedzialność i legalność leży po stronie użytkownika. to MY musimy być świadomi tego co kupujemy i jak je użytkujemy.
pozdr.
nemantis
Marcin230 - 30 Lis 2008 00:42
kupując ze sprzętem, który jest niezbędny do pracy tego systemu operacyjnego.
użytkownik końcowy sam montuje sobie komputer, można sprzedać mu nierozpakowany zestaw OEM. Jednak w tej sytuacji użytkownik końcowy będzie pozbawiony pomocy technicznej, którą w normalnych okolicznościach świadczy producent komputera.
Kwestia interpretacji.
To, że sklepiki sprzedają takie licencje bez żadnego sprzętu znaczy tyle, że robią to wbrew postanowieniom licencyjnym.
Nie tylko "sklepiki".
menantis
Nie masz racji niestety. Odpowiedzialność leży po stronie sklepu.
nemantis - 30 Lis 2008 00:51
menantis
Nie masz racji niestety. Odpowiedzialność leży po stronie sklepu.
w czym nie mam racji? przeciez legalnym jest sprzedaż oprogramowania OEM bez żadnego urządzenia - patrz mój post - ewentualnie strona microsoftu
Marcin230 - 30 Lis 2008 00:56
Wiem, że sprzedaż jest legalna. Niemniej to sklep jest odpowiedzialny i w razie czegokolwiek może oberwać.
tzok - 30 Lis 2008 00:56
Tak na marginesie do jeśli chodzi o licencję systemu MS w wersji OEM, to o ile dobrze pamiętam (nie chce mi się teraz tego szukać) licencja mówi, że można ją nabyć (i używać legalnie) kupując ze sprzętem, który jest niezbędny do pracy tego systemu operacyjnego. Jednak po zainstalowaniu staje się ona integralną składową całego systemu komputerowego (konkretnego komputera). Pamiętasz może i dobrze, ale Twoje informacje są już nie aktualne. Obecnie jest dostępny w sprzedaży zestaw System Builder, zarówno dla XP (naklejka w kształcie chmurki) jak i Vista.
Co do reszt zgoda - nie można przenosić licencji na inny komputer, niż ten na którym był aktywowany, ale jako że zgodnie z licencją instalując system stajesz się jego producentem, możesz dokonywać napraw gwarancyjnych - w tym wymienić uszkodzoną płytę główną...
http://www.microsoft.com/poland/licencje/menu/faq.aspx
Produkty w wersji OEM należy zgodnie z licencją producenta systemów OEM dostarczać użytkownikowi końcowemu wyłącznie preinstalowane na „całkowicie zmontowanym systemie komputerowym”.
Wyjątek!!!
Windows Vista, Windows XP:
Wyjątkiem od tej reguły jest przypadek, gdy użytkownik końcowy (m.in. osoba prywatna) samodzielnie montuje własny komputer PC, przemontowuje swój komputer lub instaluje oprogramowanie. W takim wypadku użytkownik końcowy jest uznawany za producenta systemów w rozumieniu licencji producenta systemów OEM Microsoft i może zakupić oprogramowanie OEM niezależnie od sprzętu (nie dotyczy produktów serwerowych i pojedynczych aplikacji tj. Word i Works oraz pakietu Office 2007).
Otwarcie opakowania z oprogramowaniem OEM przez użytkownika oznacza, że to użytkownik akceptuje warunki licencji producenta systemów OEM Microsoft i powinien sam preinstalować produkt oraz zapewnić sobie pomoc techniczną do instalowanego oprogramowania.
Termin „Producent systemów” oznacza wytwórcę oryginalnego sprzętu, podmiot montujący lub przemontowujący komputery, lub podmiot instalujący oprogramowanie w systemach komputerowych.
Termin „całkowicie zmontowany system komputerowy” oznacza system komputerowy składający się przynajmniej z procesora, płyty głównej, dysku twardego, zasilacza i obudowy.
Pojawiły się w sprzedaży opakowania zawierający jeden (1) zestaw oprogramowania w wersji OEM (dotyczy systemów operacyjnych i aplikacji). Do tej pory występowały tylko zestawy po 3 i 30 sztuk.
nemantis - 30 Lis 2008 00:59
Wiem, że sprzedaż jest legalna. Niemniej to sklep jest odpowiedzialny i w razie czegokolwiek może oberwać.
nie do końca się zgodzę gdyż w momencie kontroli MS to JA muszę wykazać
legalnośc posiadanego oprogramowania. a nie sklep...
tzok - 30 Lis 2008 01:21
nie do końca się zgodzę gdyż w momencie kontroli MS to JA muszę wykazać
legalnośc posiadanego oprogramowania. a nie sklep...
Potwierdzenie licencji
Jako dowód posiadania licencji zakupionej jako produkt OEM, klient powinien zachować:
umowę licencyjną końcowego użytkownika oprogramowania (End User License Agreement — EULA), która jest umową pomiędzy użytkownikiem a firmą Microsoft,
certyfikat autentyczności (Certificate of Authenticity — COA),
oryginalne nośniki i instrukcje użytkownika (jeżeli takie dostarczono),
fakturę lub inny dowód zakupu.
W przypadku zniszczenia lub zagubienia certyfikatu autentyczności lub nośnika klient powinien zwrócić się do swojego dostawcy komputerów w celu ich ponownego uzyskania.
nemantis - 30 Lis 2008 07:28
to wyżej jest tylko potwierdzeniem tego co pisalem, iz to uzytkownik koncowy odpowiedzialny jest za udowodnienie posiadania legalnego oprogramowania a nie sklep komputerowy w ktorym był on kupowany.
LEM - 30 Lis 2008 13:28
W sumie cieszę się, że się ciekawa dyskusja rozwinęła.
Fakt, nie interesuję się tym jak wygląda obecnie kwestia licencjonowania OEM w przypadku użytkowników prywatnych. Z racji wykonywanego zawodu nie mam takiej potrzeby - integruję systemy w całości oraz nie mam żadnego kontaktu z osobami fizycznymi, dlatego napisałem "o ile dobrze pamiętam".
Jednak w kwestii pytań jakie tu padły widzę, że świadomość użytkowników domowych w tej dziedzinie jest bardzo niska. Mam nadzieje, że temat ten co nieco rozświetli.
Na pewno błędnym założeniem jest stwierdzenie, że jeśli ktoś znalazł licencje w szafie (przy założeniu, że to OEM), i stwierdzeniu, że miedzy czasie przewinęło się kilka komputerów, to licencje można używać. Sprawa faktycznie wygląda tak, że jeśli nie jest się już w posiadaniu tego konkretnego komputera to pomimo posiadania nalepki, oryginalnej płytki i dowodu zakupu nie można i tak legalnie korzystać z tego systemu.
Podobna sytuacja wygląda z popularnym stwierdzeniu, że jeśli kupiło się system OEM z myszką, to można go używać tam gdzie tej myszki. To popularne stwierdzenie, które dość często można odszukać w sieci jest totalną bzdurą.
To było sedno tego tematu, ale tak jak wspomniałem cieszę się, że taka dyskusja się rozwinęła
Co do poruszonej kwestii produkcji komputerów w domu przez osoby fizyczne też mam duże wątpliwości. Komputery po wejściu Polski do UE powinny posiadać certyfikaty CE, a osoba fizyczna raczej popularnego składaka nie będzie certyfikować. Więc rodzi się tutaj moje pytanie - komputer bez CE to jest komputer czy tylko "zlepka" podzespołów Postawiłem to pytanie, gdyż w moim zawodzie nie mam z tym styczności a przyznam, że to mnie już nurtowało od dawna
jankolo - 30 Lis 2008 13:48
Sprawa faktycznie wygląda tak, że jeśli nie jest się już w posiadaniu tego konkretnego komputera to pomimo posiadania nalepki, oryginalnej płytki i dowodu zakupu nie można i tak legalnie korzystać z tego systemu.
Zadam Ci trudne pytanie: w jaki formalny i udokumentowany sposób związana jest konkretna licencja OEM z "tym konkretnym komputerem"? Gdzie na fakturze zakupu Windows OEM odnotowywany jest jakikolwiek jego identyfikator? O ile mi wiadomo to tylko Microsoft może stwierdzić w którym roku generowany był dany numer do instalacji, a i tego nie jestem zupełnie pewien. Żaden przepis nie nakazuje zainstalowania zakupionego Windows OEM w przeciągu jakiegoś tam nieprzekraczalnego czasu.
Podobna sytuacja wygląda z popularnym stwierdzeniu, że jeśli kupiło się system OEM z myszką, to można go używać tam gdzie tej myszki. To popularne stwierdzenie, które dość często można odszukać w sieci jest totalną bzdurą.
Tutaj pełna zgoda - to był wynalazek geniuszy z Allegro, ale miał on pewne podstawy formalne. Windows OEM mógł być kupiony (zdaniem Microsoftu) z takim elementem komputera bez którego komputer nie funkcjomuje a który może być jednoznacznie zidentyfikowany. Zatem nielegalne było kupowanie Windows z myszką, natomias legalne było kupienie Windows OEM z płytą głóną, procesorem, dyskiem twardym. Znany mi jest przypadek kupienia Windows z baterią do płyty głónej która miała swój unikalny numer seryjny, a user miał płytę głóną która bez baterii nie uruchamiała się.
Komputery po wejściu Polski do UE powinny posiadać certyfikaty CE, a osoba fizyczna raczej popularnego składaka nie będzie certyfikować.
Mała uwaga: producent komputera nie musi komputera poddać badaniom - wystarczy że OŚWIADCZY iż wg jego wiedzy komputer spełnia odpowiednie normy. Problem zaczyna się dopiero wtedy gdy ktoś UDOWODNI, iż komputer parametrów "nie trzyma".
Więc rodzi się tutaj moje pytanie - komputer bez CE to jest komputer czy tylko "zlepka" podzespołów
Zadaj sobie inne pytanie: co to jest komputer. Wg mojej wiedzy jeżeli zmontuję sobie w pracy komputer i nazwę go sterownikiem, cyfraczkiem czy też w jakikolwiek inny sposób traktując go jako urządzenie jednostkowe i eksperymentalne, to tak długo jak używam go w instytucji w której powstał, wszelkie CE mogę mieć w nosi. Natomiast gdybym wpadł na pomysł przekazania czy też odsprzedania go innej instytucji wtedy muszę oświadczyć, że jest zgodny z CE.
tzok - 30 Lis 2008 14:47
Licencja OEM wyraźnie określa co jest rozumiane pod pojęciem komputer:
„System Klienta” oznacza całkowicie zmontowany system komputerowy, który obejmuje procesor, płytę główną, zasilacz,
zamontowany wewnątrz dysk twardy NAND lub obracający się dysk magnetyczny, oraz obudowę.
jankolo - 30 Lis 2008 14:55
Tzok, definicja komputera w moim poście była potrzebna w odniesieniu do CE a nie do licencji Microsoftu.
tzok - 30 Lis 2008 15:13
Dyskusja dotyczy jednak licencji, a nie CE. Dopuki używam komputera dla siebie i go nie sprzedaje, CE mnie nie interesuje, aby wypełnić warunki licencji Microsoft musi spełniać jedynie w/w kryteria.
P.S.
Poprzednia wypowiedź była raczej adresowana do LEMa, z Twoja się zgadzam.
robk1 - 30 Lis 2008 16:30
To może wtrące trzy grosze:
OEM jest "wiązany" z płytą główną (MS uważa ją za ten właśnie element, do którego przypisany system) w momencie instalacji. Systemu nie wolno użytkować/instalować na innym sprzęcie za wyjątkiem awarii tej właśnie płyty z którą "powiązano" system.
Jest to jedyne odstępstwo na dzień dzisiejszy.
Aktywacje należy przeprowadzić telefonicznie i potwierdzić fakt wymiany. akurat byłem zmuszony wymienić starą płytę bo "zmarła" jedna taśma IDE.
Marcin230 - 30 Lis 2008 17:08
Nie.
Wczoraj wymieniałem dwie płyty główne i w obu przypadkach dostałem komunikat, że po zmianie konfiguracji należy reaktywować system w ciągu 3 dni.
Internetowa reaktywacja przeszła bez najmniejszego problemu, ale pamiętam przypadek, że po wymianie dysku nie udało mi się aktywować systemu przez internet.
Wymiana procesora, pamięci i dysku w moim sprzęcie nie wywołała żadnego komunikatu. Po wymianie płyty tez musiałem reaktywować.
Sprawa licencji jest dość "płynna" i sporo zależy od sposobu podejścia do niej i jej interpretacji. Jak wynika z tego co napisałem wyżej sporo zależy też od kodu Windowsa lub producentów sprzętu.
Poruszcie ten temat na forach prawniczych. Tam dopiero zaczyna się zabawa.
jankolo - 30 Lis 2008 18:20
OEM jest "wiązany" z płytą główną (MS uważa ją za ten właśnie element, do którego przypisany system) w momencie instalacji. Systemu nie wolno użytkować/instalować na innym sprzęcie za wyjątkiem awarii tej właśnie płyty z którą "powiązano" system.
Czy mógłby kolega wskazać DOKUMENT w którym takie właśnie zasady są napisane albo z którego one bezpośrednio wynikają?
ZbeeGin - 30 Lis 2008 20:40
Kol. jankolo: http://infojama.pl/38,artykul.aspx
Zobacz ile bitów wchodzących w skład unikalnego numeru aktywacji znajduje się na płycie głównej. Stąd twierdzenie, że OEM przywiązuje się do płyty.
ezop5 - 30 Lis 2008 21:03
...Wymiana procesora, pamięci i dysku w moim sprzęcie nie wywołała żadnego komunikatu. Po wymianie płyty tez musiałem reaktywować. ...
Posiadam XP HOME oem i po wymianie procesora pokazał sie komunikat mówiący iż od pierwszej aktywacji systemu mój sprzęt mocno sie zmienił i wymaga ponownej aktywacji w ciągu 3 dni.
jankolo - 30 Lis 2008 21:04
Zobacz ile bitów wchodzących w skład unikalnego numeru aktywacji znajduje się na płycie głównej. Stąd twierdzenie, że OEM przywiązuje się do płyty.
Proszę nie mylić automatycznej aktywacji systemu z zasadami sprzedaży pakietów OEM i legalnością jego posiadania. To nie jest to samo. Prosiłem o wskazanie OFICJALNEGO DOKUMENTU.
ZbeeGin - 30 Lis 2008 22:05
Czyżby czytanie ze zrozumieniem kol. jankolo też nie dotyczyło. Chciałeś znać
(...) DOKUMENT w którym takie właśnie zasady są napisane albo z którego one bezpośrednio wynikają?
O to był i on. A teraz żądasz jakiegoś OFICJALNEGO DOKUMENTU. A po kiego grzyba, jak masz czarno na białym opisane co się z czym wiąże?
Ponadto odniosłeś się do wypowiedzi kol. robk1, który twierdzi, że OEM wiązany jest z płytą główną, i na to chciałeś mieć potwierdzenie. Zatem MASZ.
PO aktywacji system OEM PRZYWIĄZUJE się do sprzętu generując określony ID, co do którego podałem informacje jak jest zbudowany. W systemie OEM możesz wymienić wszystkie elementy co w pewnych przypadkach MOŻE wymagać PONOWNEJ AKTYWACJI. Wymienisz kartę grafiki - nic, wymienisz później RAM na większy - nic, na koniec zmienisz dysk bo padł - aktywacja ponowna. Dzieje się tak, gdyż system STWIERDZI zmianę trzech elementów. Stąd jak wymienisz płytę główną to od razu ponowna aktywacja - bo najwięcej jej elementów jest w ID. Czy to takie trudne?
Licencja EULA nie pozwala na sprzedaż oddzielną systemu OEM, po jego zainstalowaniu i aktywacji, gdyż staje się on składnikiem komputera. Masz komputer z Windows OEM? To znajdź sobie plik EULA.TXT - to jest oficjalny dokument.
tzok - 01 Gru 2008 11:37
Serwis w ramach gwarancji zawsze mógł i nadal może wymienić dowolny podzespół komputera. Licencja OEM się w zasadzie nie zmieniła, zmieniła się natomiast definicja producenta komputera i zasady dystrybucji systemów operacyjnych na licencji OEM, teraz każdy może nabyć zestaw System Builder i instalując go na komputerze staje się w świetle tej licencji jego producentem. Jako producent może sobie na ten zestaw udzielić wieczystej gwarancji i w ramach tej gwarancji wymieniać co i kiedy zachce.
"Stare" zasady zaczynają obowiązywać dopiero kiedy "producent" sprzeda ten komputer razem z systemem, tj. musi on świadczyć pomoc techniczną do tego systemu i jego obsługę gwarancyjną.
Nowe zasady zostały wprowadzone w odpowiedzi na zarzuty, że Microsoft uniemożliwia samodzielną rozbudowę komputerów z systemami na licencji OEM. Stąd pakiet System Builder został udostępniony również osobom fizycznym, które od tej pory są traktowane na równi z serwisami gwarancyjnymi renomowanych firm.
Wcześniej, jak komuś padła płyta, to musiał kombinować, jak miał znajomego w serwisie, to ten wystawiał mu mu zaświadczenie o naprawie gwarancyjnej - wymianie płyty głównej i faksował do do Microsoftu, a oni odsyłali nowy klucz aktywacyjny, teraz każdy "producent" może to samodzielnie załatwić we własnym zakresie. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że jeśli system nie był za często reinstalowany i reaktywowany, to nawet po wymianie płyty "przejdzie" aktywacja przez internet.
Jako producent, muszę mieć dowód zakupu pakietu System Builder, nie muszę sam sobie wystawiać dowodu zakupu systemu komputerowego z preinstalowanym systemem Windows. Formalnie nie ma więc żadnego dokumentu łączącego dany komputer z licencją i kontrola fizycznie nię będzie w stanie sprawdzić czy wymieniłem komputer czy nie (zresztą jako producentowi, wolno mi to zrobić - poza obudową na której jest naklejka).
Formalnie wymienione części nie powinny wrócić do użytku, ale w praktyce wystarczy, że kluczowe elementy nie trafią do jednego komputera lub jeśli trafią, to że nikt nigdy nie będzie instalował na nim Systemu Windows w wersji OEM.